Aktualności:

"Batman: Ziemia Niczyja. Walka o Gotham. Tom 3" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Joker

Zaczęty przez Arkard, 13 Marzec 2008, 20:11:07

Anarky

Ale liczy się że przeżył i wymknął się sprawiedliwości
Ja wam pokażę!

Mel

To na co mu immunitet, którym się egzaltujesz?

Ok, wiadomo, że "Śmierć w rodzinie" to pozycja obowiązkowa, ale nie wiem po co dali ten wątek z Jokerem, jako ambasadora Iranu... Jest to zabieg poniżej norm komiksowego banału. Już lepiej wypadły akcje w Emperor Joker, bo tam przynajmniej każde głupstwo wytłumaczono paranormalnymi wątkami.

RafBat

 Sprawa "immunitetu Jokera jako ambasadora Iranu" przywodzi mi na myśl robienie z porządnego komiksu "gadzinówki, tworzonej na polityczne zamówienie". Heh, słabe moim zdaniem... zupełnie niepotrzebne mieszanie aktualnej (wówczas) polityki w sprawy czysto komiksowe. Tak samo jak (niedawna) okładka z Obamą w jednym ze Spiderów. Ehhh...może teraz Joker "chwilowo zastąpi na stołku samego Kim Dzong Ila"? :P

Mel

Oh, lub nie tylko... Zawsze sądziłam, że dobrze by na nim (na Jokerze ofkoz) leżał czarny mundur Waffen SS ;D

BD96

Tylko czekać aż Bruce Wayne zostanie burmistrzem Gotham :P.
Życie czasami daje nam mocnego kopa w tyłek. Najważniejsze żeby wstać i iść dalej.
Ja nie potrafię... Ale zawsze mam kogoś kto mnie podnosi!

Batman - The Blackest Knight!

Anarky

Cytat: Mel w 02 Wrzesień  2010, 20:03:41
To na co mu immunitet, którym się egzaltujesz?

Heh i mówi to osoba która sama egzaltuje się Jokerem, przecież to jasne. Immunitet ma po to by po 1 zagrać Batmanowi na nosie, ten ma mordercę Jasona Todda właściwie na wyciągnięcie ręki ale Jokera chroni immunitet (clown doskonale o tym wie) no i wtrąca się w to Superman. A po 2 by na Zgromadzenie Ogólnym Narodów Zjednoczonych, dokonać kolejnej zbrodni za pomocą gazu...
Ja wam pokażę!

Mel

Owszem, egzaltuje się Jokerem, ale nie słabym scenariuszem,który powinien się skończyć na eksplozji magazynu. Tu też świetnie by się wkomponowała wizja z Under The Red Hood(film), która się kończy surową ciszą, a ta sprawa z ambasadą, to jeden tani i banalny shit (wiadomo, że Joker i tak by sobie poradził bez immunitetu). Jak i obecność Supermana.

Anarky

Cytat: RafBat w 02 Wrzesień  2010, 20:14:44
Heh, słabe moim zdaniem... zupełnie niepotrzebne mieszanie aktualnej (wówczas) polityki w sprawy czysto komiksowe. Tak samo jak (niedawna) okładka z Obamą w jednym ze Spiderów.

Polityka nie od dziś ma wpływ na wiele sfer, nawet na komiksy i bynajmniej nie uważam to za coś złego. Taki zabieg stara się urealistycznić w jakimś stopniu ten fikcyjny komiksowy świat, a z perspektywy czasu sprawa Iranu jest problem dla świata jeśli chodzi o badania tego kraju nad energią atomową i dostęp do broni jądrowej.
Ja wam pokażę!

RafBat

CytatOh, lub nie tylko... Zawsze s?dzi?am, ?e dobrze by na nim (na Jokerze ofkoz) le?a? czarny mundur Waffen SS  ;D
Heh, troch? zbyt mocno ta koncepcja wali Spirit'em (gul gul gul...heh)... Ha, ju? zobaczy?em przed oczami Samuela L. Jacksona i Scarlett Johansson w mundurkach SS... a po?rodku nich Joker, opieraj?cy si? o ich ramiona... ;)

Anarky

Cytat: Mel w 02 Wrzesień  2010, 20:23:46
Owszem, egzaltuje się Jokerem, ale nie słabym scenariuszem,który powinien się skończyć na eksplozji magazynu. Ta sprawa z ambasadą, to jeden tani i banalny shit (wiadomo, że Joker i tak by sobie poradził bez immunitetu). Jak i obecność Supermana.

Akurat w tej historii nie widzę słabości w scenariuszu, eksplozja magazynu to za mało. To jest właśnie to, Joker który wręcz kpi sobie (jest tego świadom) i czuje się bezkarny. Batman któremu wręcz zdrowy rozsądek przysłania chęć zemsty i Superman jako strażnik jego sumienia i moralności.
Ja wam pokażę!

Roy_v_beck

Opowiadanie z Obamą w Spider-manie było bardzo fajne, zresztą to było kilka stron, zupełnie nie związanych z główną historią. Widziałem, że na okładce Guardians of the Globe też jest Obama. On się pojawił parę razy w komiksach.
A Aparo to tam bez rewelacji narysował to.

RafBat

CytatPolityka nie od dziś ma wpływ na wiele sfer, nawet na komiksy i bynajmniej nie uważam to za coś złego.
A ja jednak uważam...  Polityka ma to do siebie, że jest zmienna, a komiks, jako dobro kultury (mimo wszystko), powinien być "nieprzemijającym dobrem"... oczywiście mam tu na myśli komiks "z ambicjami". Przez głupie "mieszanie się do polityki" przez Jerzego Wróblewskiego, nie jest on teraz wymieniany jednym tchem z np Christą czy Chmielewskim, jako jeden z "ojców polskiego komiksu".
Cytata z perspektywy czasu sprawa Iranu jest problem dla świata jeśli chodzi o badania tego kraju nad energią atomową i dostęp do broni jądrowej.
Szkoda tylko, że komiks "made in USA" tak samo "ochoczo" nie sygnalizuje innych, równie a może nawet bardziej ważnych, problemów świata.

Mel

Cytateh, troch? zbyt mocno ta koncepcja wali Spirit'em (gul gul gul...heh)... Ha, ju? zobaczy?em przed oczami Samuela L. Jacksona i Scarlett Johansson w mundurkach SS... a po?rodku nich Joker, opieraj?cy si? o ich ramiona...  ;)
Samuel L. Jackson w mundurze SS - pure win, ale jednak Joker kipi sadyzmem, który mo?na odzia? w te szaty pana ?ycia i ?mierci ;D Na moment, bo i tak wol? jego nie?miertelny, gejowski purpurowy frak. Pi?knie si? komponuje z zieleni?.





Czy mówi?, jak Harley?
Obiecuje, ?e przestan?...


Cytat
Batman któremu wr?cz zdrowy rozs?dek przys?ania ch?? zemsty
Batman by si? opami?ta? nawet bez Supermana i tego immunitetu. Jedynie raz mu si? zdarzy?o naprawd? zaatakowa? Jokera (du?o pó?niej, kiedy DC zdecydowa?o troch? podr?czy? Jokera jako nietykalnego villaina) i wtedy te? posz?o o bab? (a jak?e inaczej), a nie o pyskuj?cego szczeniaka w zielonych figach.

CytatA Aparo to tam bez rewelacji narysowa? to.
Mówimy o scenariuszu, nie rysunkach, które rzeczywi?cie nie by?y najlepsze, ale trzyma?y godny poziom.

PS: G?owy pa?stw w komiksach, to naprawd? ?adna rewelacja...W X-Menach si? pojawia? Bush i to nawet nagi (BRRR!)

Anarky

#178
Cytat: RafBat w 02 Wrzesień  2010, 20:37:28
Polityka ma to do siebie, że jest zmienna, a komiks, jako dobro kultury (mimo wszystko), powinien być "nieprzemijającym dobrem"...

Raczej polityka ma to do siebie że jest po prostu brudna. A z komiksu nie róbmy już nieskalanej dziewicy, bo jednak różne rzeczy że tak najogólniej mówię mają, miały i będą mieć na komiks różny wpływ. Komiks to jednak wizualna forma sztuki narracyjnej, wydarzenia polityczno-społeczne na sztukę miały jednak zawsze wpływ.

Cytat: RafBat w 02 Wrzesień  2010, 20:37:28
Szkoda tylko, że komiks "made in USA" tak samo "ochoczo" nie sygnalizuje innych, równie a może nawet bardziej ważnych, problemów świata.

Sam sobie odpowiedziałeś na to -  "made in USA"

Cytat: Mel w 02 Wrzesień  2010, 20:39:47
Batman by się opamiętał nawet bez Supermana i tego immunitetu.

No nie wiem, przecież śmierć Jasona Todda z rąk Jokera odcisnęła na nim mocne piętno

Cytat
Mówimy o scenariuszu, nie rysunkach, które rzeczywiście nie były najlepsze, ale trzymały godny poziom.

To wreszcie nie były najlepsze czy trzymały godny poziom ?

Mała rada: Nie próbuj łapać za słówka, bo ciężko Ci to idzie.
Ja wam pokażę!

RafBat

#179
 Nie powiedziałeś w sumie nic nowego Anarky, powtórzyłeś tylko zasadniczą kwestie z twojego wcześniejszego posta. Ale wracając do meritum, to zgoda, komiks też potrafi być "brudny" czy też wykorzystywany w określonych celach (nawet politycznych), ale po tym się poznaje komiks "z ambicjami"-czy jego twórcy ulegają pewnym naciskom czy też nie... Dla mnie komiks z Batmanem (i Jokerem) w roli głównej został częściowo "zbrukany" przez to "wchodzenie do polityki".