The last of Us - nie można nawet nazwać grą - to jest coś więcej niż gra. To jest opowieść podróż przez ogromne połacie przestrzeni Postapokaliptycznego i bardzo pustego świata, gdzie tylko w obitych deskami i już sypiących się domach mieszkają dobitki - frakcje ludzi muszących jakoś sobie radzić w tym złym, zgniłym do szpiku kości świecie. The Last of Us można porównać do Odysei , w której mamy żywo ujętego Odyseusza, który m.in. wybiera się w podróż powrotną do Itaki swojej Ojczyzny - w The Last Of Us takim Odyseuszem jest Joel no i powiedzmy Ellie, ale w ich przypadku raczej wracać nie ma do czego -: rodzina ich zostawiła albo bliscy nie żyją lub zostali przeinfaczeni w klikacza lub zombie przez wymykający się spod kontroli. zjadliwy grzyb. Joel poznaje Ellie - nawiązuje z nią więź , która jest tak silna, że właśnie sami są dla siebie tą Itaką - w razie rozłąki (bo wszystko w post-apo świecie się może zdarzyć) będą do siebie wracać: Joel do Ellie, a Ellie do Joela.
Sam Dubbing czyli Anna Cieślak jako Ellie i Krzysztof Banaszyk jako Joel jest nieprawdopodobnie klimatyczny i nie wyobrażałbym sobie kogoś innego , kto by mógł za nich podkładać głosy.
Duet Ellie i Joela to wg. mnie najlepszy duet w historii gier wideo - grałem w wiele, a wiele jeszcze przede mną - ale ciężko będzie stworzyć tak świetną kreację głównych bohaterów gier - tak dobrany i scalony każdym atomem jak Yang i Yin duet. Tego się nie da opisywać w to trzeba zagrać!
Cytat: Leon Kennedy w 04 Kwiecień 2014, 15:35:09
"Left Behind" ograny, Nughty Dog dziękuje ci za tak wspaniałe doznania! Dodatek jest wręcz perfekcyjny, ale zawiedzie się każdy, kto by oczekiwał po niej większej ilości akcji... Całość jest nastawiona na Ellie i jej przyjaciółkę, ich zażyłość ( sami zobaczycie ) i młodzieńczość ( np. mini gry w grze ) wiodą bezwzględny prym w tej smutnej opowieści.
Dodatek jest fenomenalny i ja odebrałem go jako dopełnienie fabuły: wyjaśnienie tego co się działo z Joel i Ellie jak Joel oberwał od jakiejś ekipy złowrogich samozwańczych rebeliantów i jak leżał półprzytomny na jakimś starym, obdartym materacu. To Ellie musiała chyba znaleźć jakiś antybiotyk by nie wdało się zakażenie. I to chyba od tego momentu :będącego w strasznym stanie Joela do jego uratowania przez Ellie była jakby w grze luka - tak to też ujmowały momenty dialogowe czy też fabularne gry : jakby filmowe sceny. W "Left Behind" Ta mulatka przyjaciółka Ellie trochę się zachowywała beztrosko, bardziej na luzie niż Ellie: jakby nie bała się tego świata pełnego zarazy i zepsucia, jakby cieszyła się życiem i każdą następną chwilą - dodatek w ten sposób pokazuje drugą stronę takiej post-apokaliptycznej rzeczywistości - że są wśród nas Ludzie, którzy nie tracą nadziei, że pomimo tak złej sytuacji i stale gdzieś czyhających Klikaczy lub wrogich ludzi warto być optymistą.
Czy w dodatku nie było mowy jak to się stało, że Ellie została ugryziona i zarażona tym Grzybem? I dlaczego nie wykazuje objawów, co może wskazywać , że jest Żywym Lekarstwem?
W The Last of Us grałem na Ps4 - mam ją jako jedną z gier w kolekcji - i nigdy jej nie sprzedam - zbyt cenna dla mnie - zbyt niezwykła gra Co do zapowiadanej drugiej części to pewnie pojawi się w wersji 4k na ps 4,5 i na ps4 a na ps3 to nie ma szans !