Wiadomości

Za duże nazwisko jak na zwykły flashback... choć drugiej strony jak na mamę Kenta też jest zbyt znana, więc kto wie.

Mi si? podoba? wybór Maggie - to by?a taka "everyday girl", wi?c nie wiem czemu mia?aby by? od razu pi?kna. Nie mia?a by? wampem, tylko mi?o?ci? Bruce'a z dzieci?stwa, a Bruce najwidoczniej taki p?ytki jak cz??? tutejszych forumowiczów nie jest. No i by?bym daleki od mówienia, ?e Rachel to takie byle co. Wed?ug mnie to by?a twarda babka, która nawet na chwil? przed ?mierci? zachowywa?a zimn? krew. To, ?e nie robi?a ?adnych wygibasów nie znaczy, ?e nie by?a siln? postaci?.
A Anne jest bardzo ?adna. Proponuj? obejrze? Love And Other Drugs, aby przekona? si? o tym na w?asne oczy... i dowiedzie? si? jak nowa Catwoman prezentuje si? bez jakiegokolwiek kostiumu Poza tym coraz pewniejsze zaczyna si? robi?, ?e dostaniemy w tym filmie równie? pi?kn? Marion Cotilard, wi?c na brak kobiecych wdzi?ków w trzeciej cz??ci nie powinni?my narzeka?.

Ja się ostatnio zacząłem zastanawiać jaki film będzie inspiracją dla Nolana przy kręceniu "trójki". Oba filmy korzystały z różnych źródeł, ale oba też posiadały dwa kluczowe:
BB - Blade Runner, a TDK - Gorączkę. Gdybyśmy dostali taką informację można by sobie wtedy ten film powoli układać w głowie.

Mi w COD4 fabuła nie przeszkadzała, była nawet dobra i nie przypominam sobie, aby ktokolwiek z SAS czy USMC byli przedstawieni jako ci "źli". Może tak jest w MW2, ale i tak nie miałbym z tym problemu, nawet by mi się to podobało, bo umówmy się, rząd Stanów Zjednoczonych nie należy do świętych
Natomiast nie wiem czy Black Ops mi pójdzie... Ktoś wie czy jest jakaś większa różnica w wymaganiach do Black Ops niż MW2? Jeśli nie, to bym spróbował BC2 i Black Opsów i problem miałbym z głowy.

A tu krótki filmik z COD, z prawdziwymi aktorami.
http://www.youtube.com/watch?v=NLmsiaN5dZM&feature=player_embedded
Twórcy filmiku są powiązani z Activison, więc filmik prawdopodobnie jest początkiem czegoś większego. MW3?

Juby jak to jest z Battlefield: BC2 i COD:MW2? Zaznaczam, że nie przepadam za Multiplayerem i interesuje mnie sam SP. Słyszałem, że BC2 ma świetny Multi i bardzo kuleje na SP, za to MW2 jest niby słabszą grą, ale ma lepszy singel. Zastanawiam się co kupić, a widzę, że lubisz i znasz się na tego typu grach. Dodam, że bardzo lubię jedynkę Modern Warfare. Aha, no i chodzi o granie na PC.

A to mój ranking, bez większego wnikania, no i przyznaję się, że nie grałem w wiele więcej gier:
1) NBA 2k11
2) Batman: Arkham Asylum
3) Medal of Honor: Allied Assault
4) Max Payne (głównie z patchem Matrixowym)
5) Star Wars: Jedi Knight - Jedi Academy
6) Call of Duty 4: Modern Warfare
7) Hitman: Blood Money
8 ) GTA: Vice City
9) Duke Nukem
10) NFS: Underground 2

Najgorętsza matka Clarka ever. Myślę, że będą musieli ją mocno ucharakteryzować, kiedy Clark już podrośnie, bo bliżej jej do dziewczyny Supermana, a niżeli do matki

Dobrze Lady_Ozzy. Ale teraz trzeba jeszcze podać kim z tego filmu byli odpowiednio Pesto, Bobby i Squit.

To dość zasadnicza różnica

Fajnie by było zobaczyć Batwinga, ale nie wiem do czego niby miałby mu być potrzebny. Wątpię, aby Bane chciał zagazować Gotham balonami Niby bezpieczniej dla niego by było, bo mógłby szybciej uciec policji i nie narażając życia zwykłych kierowców, ale skoro ciężko zauważyć w tym jakąś dynamiczną scenę akcji, to wątpię, aby się pojawił.

A to ja dodam swoją listę:
1) bardzo standardowo i dość wyraźnie ponad resztę Sean Connery
potem sprawa jest trudniejsza, bo wszyscy się spisali w swojej konwencji, niektórzy mieli po prostu lepsze i gorsze filmy (Craig, Brosnan), a niektórzy mielie mało okazji do wykazania się (Lazenby). Najlepiej jest chyba wybrać konwencję, która nam najbardziej pasuje. Ja lubię Bonda twardego, dlatego:
2) Timothy Dalton (mroczny i brutalny, coś świeżego)
3) Daniel Craig (trochę mniej hardcorowa wersja Daltona, za bardzo Bourne, za mało Bond - ale Bourne jest zajebisty, także minimalnie przed numerem 4)
4) George Lazenby (wiele osób skreśla go bo to ten co zagrał tylko raz i go wywalili, a był całkiem niezły - twardy i wrażliwy)
5) Pierce Brosnan (gdyby skończył na Goldeneye mógłby być nawet drugi, a tak to zagrał potem w samych Bondowych gniotach, z których tylko Die Another Day bronił się dzięki Halle Berry i jako tak zły, że aż dobry)
6) Roger Moore (kiedyś mój numer dwa, ale po powtórnych seansach wypada nadal świetnie jako podrywacz i ma pełno wdzięku, ale twardości w nim za grosz)

Akurat Bale by? ?wietnym aktorem ju? w Imperium S?o?ca.

Prawda

No dobra, by? dobry w American Psycho, tak samo jak Ma?aszy?ski w Katyniu. Mogliby?my tylko strzela? czy poradzi?by sobie z rol? Bruce'a, identycznie jak mia?o to miejsce w przypadku Bale'a.

Akurat w Katyniu nie widzia?em nic "fajnego", je?li co? to zwyczajnie dobrze zagra? Chyra, a Ma?aszy?ski bez rewelacji. Natomiast Bale o ile owszem by? kapitalny w Imperium S?o?ca i Idolu, o tyle dopiero w AP i Equilibrium (po cz??ci te? i we W?adcach Ognia) mo?na by?o si? dopatrze? cech potrzebnych Batmanowi. Imponuj?cego Mechanika widzia?em ju? po BB, ale jego fotki z planu troch? mnie wystraszy?y, bo nie spodziewa?em si?, ?e da rade wróci? do pe?nej sprawno?ci w tak krótkim czasie i na czas kr?cenia BB.

czy przed beginsem powiedziałbyś, że Bale to świetny i pasujący aktor? ja nie

To był mój wybór z głównych kandydatów do roli. Właśnie po American Psycho i Equilibrium

Nie powiedzia?bym, ?e Hurt Locker od Avatara jest lepszy. W sumie podobne s? filmy. I tu i tam jest bohater, który ratuje ?wiat. Tyle ?e w jednym filmie to si? udaje, a w drugim troch? realniej go na ko?cu potraktowano (co nie zmienia faktu, ?e z Rennera zrobiono Bruce'a Willisa). Ale pod ka?dym technicznym wzgl?dem Avatar jest lepszy.
No i "Jarhead" jest lepszy od "Hurt Lockera" a to ju? akurat nawet podobne tematycznie filmy. Ogólnie w zesz?ym roku to niski poziom filmów by?. Bo taki "Odlot" faktycznie zas?u?y? na zwyci?stwo, a to przecie? animacja gorsza od "Toy Story 3", którego pora?ki w tym roku nikt nie neguje.

Jak wed?ug Ciebie Jeremy Renner ratuje "?wiat" to chyba ogl?dali?my dwa inne filmy. Poza tym nie powiedzia?bym, ?e Avatar jest specjalnie lepszy technicznie od Hurt Lockera. Ma efekty specjalne, ale Hurt Locker ma znacznie lepsze zdj?cia i monta?.

Natomiast jest wiele osób, którzy woleliby, aby wygra?o Toy Story 3. Tylko nie jeste?my tak g?o?ni jak zwolennicy Incepcji, czy Social Network bo nie ?udzili?my si?, ?e z racji tego, i? jest filmem animowanym, ma jakiekolwiek szanse na g?ówn? nagrod?. Co nie zmienia faktu, ?e Odlot by? lepszym filmem od TS3.

Ale uważacie Avatara za lepszy film od Hurt Locker? Jeżeli tak to musi być niezły gniot.

The Hurt Locker jest dość pewnie lepszym filmem od Avatara, ale nie jest też jakimś wybitnym dziełem. Szczerze mówiąc nie widzę różnicy w klasie pomiędzy tym filmem, a takim Jarheadem. Bardzo dobry film wojenny. Bękarty Wojny i Odlot to już inna historia. Z nominowanych filmów były tak bardzo ponad resztę, że sam się dziwię co się wtedy stało.

Nudy, lizanie ty?ków, nudy, lizanie ty?ków, nudy, Kirk Douglas, nudy, wchodzenie w ty?ki, nudy, nudy. Tak mo?na podsumowa? te rozdanie. Prowadz?cy spisali si? fatalnie, ?arty je?li jakie? w ogóle by?y, bo nie zauwa?y?em, to ca?kowicie nie?mieszne (no, poza Marky Markiem). Franco by? ewidentnie za mocno spalony i nie poci?gn?? nieudolnej w tej roli Hathaway. Najwi?kszy wtf moment to zdecydowanie umieraj?cy Kirk Douglas na scenie... Nie wiem kto z producentów my?la?, ?e to b?dzie dobry pomys?.
Akademia znowu wybra?a opcj? bezpieczn? i ma?o inspiruj?c?. Owszem, The King's Speech to dobry film, ocieraj?cy si? o bardzo dobry, ale ?eby najlepszy w tym roku? Jednak nie jest zaskoczeniem, ogólnie takowych praktycznie nie by?o. Fincher niby zosta? obrabowany, ale czy kto? na prawd? s?dzi?, ?e dadz? mu Oscara. Akademia jest bardziej uprzedzona w stosunku do niego, a ni?eli do Nolana i wiadomo to od lat, jedynie czasami rzucali mu ko?? w postaci nominacji. Poza tym nie by?o raczej ?adnych kontrowersji, chyba, ?e liczy? brak Corey'go Haima w "monta?u zmar?ych". Jak Toy Story 3 i Bale dostali swoje Oscary dla mnie potem by?o ju? oboj?tne co si? potoczy dalej. No i brawa dla Christiana, zdecydowanie najpewniejszy Oscar tego wieczoru. Czy co? mnie zniesmaczy?o? Poza zn?caniem si? nad Kirkiem Douglasem, chyba jedynie 2 (s?ownie DWA) Oscary dla tej okropnej Alicji w Krainie Czarów. Nie powiem, w kategoriach w których dosta?a nie odstawa?a wiele (a przynajmniej w kostiumach), ale je?li Tron nie dostaje nawet nominacji w swoich koronnych kategoriach, bo nie jest wed?ug Akademii na poziomie Oscarów to Burtona nie powinni w tym roku nawet zaprasza? za co? takiego

Z ciekawo?ci, macie co? do Slumdoga?

Sympatyczny film, niez?a historia mi?osna, ale te? nie powinien wygra?. W tamtym roku TDK by? zdecydowanie najlepszym filmem, a z samych nominowanych Frost/Nixon te? by? lepszym filmem.
Posted on: 28 Luty  2011, 17:46:22
 Troch? mnie dziwi natomiast, czemu w Polsce The Social Network tak wiele osób uwa?a za strasznie s?aby film, a King's Speech, czyli b?d? co b?d? Karate Kid 2.0 uwa?a za rewelacje