Aktualności:

"Batman: Ziemia Niczyja. Walka o Gotham. Tom 3" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Biały Orzeł, czyli Polski heros już w grudniu!!!

Zaczęty przez franek, 25 Listopad 2011, 20:30:53

franek

http://komiks.nast.pl/nowosci/16762/Komiks-z-nowym-polskim-superbohaterem-Bialy-Orzel/


O ludzie ależ jestem niesamowicie napalony, wreszcie coś o czym marzyłem. widziałem obrazki z komiksu i powiem że strój bohatera jest mocno inspirowany Batmanem tzn. rogi na hełmie. Zapowiada się ciekawie. I ma to też chwyt reklamowy, albowiem każdy Polak będący patriotą bezie musiał kupic ten komiks i po drugie to jest to związane (przynajmniej po mojemu) z brakiem orzełka na koszulkach naszych piłkarzy na EURO 2012. No kurde niech się ten grudzień zacznie. ;D :D ;) :) :o ::)


Show Must Go On!!!

Guyver87pl

#1
Eee tam, moim zdaniem wygląda to jak Archetypowy Bohater z Lat 90-tych, tyle, że w polskich barwach... Swoją drogą jak pierwszy raz na niego spojrzałem, to pomyślałem, że przypomina bardziej  Guardiana/Vindicatora z Alpha Flight (Marvelowski team kanadyjskich superbohaterów), niż polskiego herosa:



A orzełka nie ma i tak, bo jego logo wygląda raczej jak pożyczone od Nightwinga. Ale co tam, może jednak będzie z tego dobry komiks... Chociaż szczerze wątpię. 

CytatI ma to też chwyt reklamowy, albowiem każdy Polak będący patriotą bezie musiał kupic ten komiks

Trochę dziwne rozumowanie... Jak dla mnie to raczej próba opchnięcia komiksu czytelnikom, podpierając go patriotyzmem, ale jak już powiedziałem, może się mylę.

Altair

On ma jakieś wielkie guzy na ramionach? Tak w ogóle to już to coś ktoś czytał?

Roy_v_beck

Przecież ten rysunek co zapodał Guyver78pl to nie jest Biały Orzeł... polecam dokładniej przeczytać posty.

A czytać tego nikt jeszcze nie mógł, bo pojawi się dopiero 20 grudnia, w bandyckiej cenie, ale mam nadzieję, że przynajmniej w empiku będzie można to znaleźć.

XIII

Nie będzie w empiku   można go tylko zamówić przez sklep gildii komiksu.

Roy_v_beck


Adolf


Roy_v_beck

No właśnie kupiłbym, jakby w Empiku była, a nie tylko czytał. Mam zakupy za 10 złotych robić przez internet? Do tego dochodzą jeszcze koszty przesyłki czyli wychodzi już naprawdę spora cena jak za 32 strony no i dalej idąc tym tropem muszę czekać kilka dni aż poczta przyniesie mi zamówienie, ale listonosz przyjdzie w środku dnia, gdy nikogo nie ma w domu, to zostawi avizo i dopiero następnego dnia będzie można odebrać, no ale następnego dnia to ja od rana do wieczora siedzę na uniwersytecie więc dopiero jeszcze kolejnego dnia przejdę się na pocztę i tak tyle z tym zachodu jest.
No a jak normalną zeszytówkę się kupuje? Mam godzinkę przerwy to kopsnę się do empiku, wezmę, przeczytam w pociągu i zicher. Prosto i przyjemnie.
Ten Biały Orzeł to nie jest jakaś superpewna długo wyczekiwana marka, żeby to klient miał wychodzić po nią. To do klienta się wychodzi i ja wiem, że Empik na bandyckich zasadach funkcjonuje, ale trudno... takie są prawa rynku i w przypadku tak pulpowej kwestii sama dystrybucja przez internet nie wystarcza.

Messmero

Bez polotu ten bohater Polski,łe czytałem krytyczne opinie na temat naszego narodowego protogonisty i cóż,okazało się że dla miłośników komiksów to nic nowego no tyle że nasz Polski heros,jakoś blado to widzę.
Plus to że chociaż jest jakiś bohater Polski stworzony przez naszych rodaków. ;D

Rado

Mało oryginalny design, sztampowe imię, a do tego, paradoksalnie, nie czuję w nim "polskości".

Ale co tam, mam kilka scenariuszy dla niego. W Święto Niepodległości, Biały Orzeł krąży po ulicach Warszawy i ratuję zwykłych przechodniów od wandali, którzy robią burdy. Udaję mu się też uratować, przed spłonięciem,  wóz transmisyjny TVN 24.

Donald Tusk dzwoni do Białego Orła i wzywa go na dach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Prosi go o przepędzenie "złych pisowców" spod krzyża przy sejmie. Ten rzuca mu przekleństwo w twarz, mówi że nie jest prawdziwym Polakiem, po czym dołącza się do biednych ludzi broniących krzyża przed, służącymi Rosji, policjantami.

Siedziba PZPN, późny wieczór. Zdzisiu Kręcina wraz z prezesem Lato dogadują się jak będą rozdawać bilety na Euro. Za oknem na parapecie widzimy Białego Orła ze sprzętem do podsłuchu i nagrywania. Kiedy już usłyszał to co miał usłyszeć, wbija przez szybę do zaskoczonych delikwentów. Zdzisiu naciska ukryty guzik pod biurkiem i wzywa ochronę. Po krótkiej acz brutalniej walce Orzeł jest górą, niestety podczas starcia sprzęt do nagrywania się rozpadł. Grzegorz Lato jest bezpieczny. For now....

CytatTo na chuj mi taka zeszytówka...

Żebyś se mógł na kiblu poczytać.

Johnny Napalm

CytatDonald Tusk dzwoni do Białego Orła i wzywa go na dach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Prosi go o przepędzenie "złych pisowców" spod krzyża przy sejmie. Ten rzuca mu przekleństwo w twarz, mówi że nie jest prawdziwym Polakiem, po czym dołącza się do biednych ludzi broniących krzyża przed, służącymi Rosji, policjantami.
A Tuskacz, jako germańskie nasienie, gdy tylko wchodzi do swojego gabinetu w radzie ministrów, zaraz zmywa z twarzy makijaż, zakłada mundur SS i już jako Red Skull obmyśla jak tu dosr..ć naszemu Białemu Orłowi.
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

lady_ozzy

Cytat: Johnny Napalm w 18 Styczeń  2012, 17:01:36
A Tuskacz, jako germa?skie nasienie, gdy tylko wchodzi do swojego gabinetu w radzie ministrów, zaraz zmywa z twarzy makija?, zak?ada mundur SS i ju? jako Red Skull obmy?la jak tu dosr..? naszemu Bia?emu Or?owi.

Trzymajmy si? polskich nazw mo?e... 'Ry?a Czacha' ?
<br /><br />[glow=red,2,300]Dom to organizm... żywiący się szaleństwem...<br />To labirynt, który śni...<br /><br />...a ja się zgubiłam...[/glow]

Messmero

I ta Ryża Czacha miała oddech spłeśniałych kiszonych ogórów i dmuchnoł naszemu narodowemu
bohaterowi,i tak o to Biały Orzeł stracił swoje uperzenie. ;D

JaRo II

#13
 Biały Orzeł- takiego samego bohatera wymyśliłem jeszcze w czasach gimnazjalnych. Przez lata wymyślałem dla niego jakieś ciekawe narodziny, przeciwników, kostium i cel działania. Nawet obecnie pracowałem nad scenariuszami jego przygód. Nie ukończyłem jeszcze żadnego, ale ogólny zarys historii już mam. Szkoda, że ktoś mnie ubiegł... Liczyłem, że może kiedyś uda mi się jakoś Orła przedstawić światu. A teraz będą posądzenia o plagiat. : /

Post Merge: 24 Styczeń  2012, 15:11:08

Szukałem tematu "Mój własny bohater" lub coś w tym stylu, ale nie znalazłem. Skoro ktoś też wymyślił sobie bohatera takiego jak ja i wydał go na świat, to uznałem, że podzielę się z Wami na temat postaci wymyślonej przeze mnie.
"Białego Orła" wymyśliłem w czasach gimnazjalnych (mniej więcej była to klasa 3 gimnazjum, czyli tak gdzieś rok 2003 albo 2004). Chciałem wymyślić postać na miarę Batmana (chyba wielu batfanów tak ma), chciałem, żeby pochodził z Polski. Siedziałem wtedy w klasie i moją uwagę zwróciło nasze godło zawieszone nad tablicą. I tak doszedłem do wniosku, że najlepszym przedstawicielem naszego kraju będzie osoba w kostiumie orła. Przez lata obmyślałem jego życiorys, aby później jego przygody spisać w konkretne opowiadania. Na dzień dzisiejszy tak wygląda jego skrócona historia:

Prawdziwe imię: Mariusz Zbrojewicz (Mariusz- ponieważ w mojej rodzinie mój kuzyn Mariusz zawsze uchodził za twardziela i silnego gościa, Zbrojewicz- bo chciałem, żeby brzmiało poważnie).

Jako młodzieniec Mariusz popełnił błąd- jadąc samochodem pod wpływem alkoholu spowodował wypadek samochodowy. Zabił przechodniów- matkę, ojca i i syna. Uciekł z miejsca wypadku. Targały nim wyrzuty sumienia. Chciał popełnić samobójstwo, ale wtedy spotkał się z nagłówkiem, że są poszukiwani komandosi do służb wojskowych. Był po wojsku, ogólne pojęcie i przeszkolenie na temat wojska miał. Udał się na służbę jako komandos.  Mijały lata. Mariusz chciał odpokutować swój grzech, ratując ludzi podczas misji wojskowych. Podczas jednej akcji uległ wypadkowi. Miał uszkodzony kręgosłup. Został zwolniony z wojska, otrzymując dożywotnią rentę. W wojsku nabrał sprawności fizycznych, wyrzeźbił także solidną posturę. Dowódcy bardzo chwalili jego zaangażowanie w misję. Mariusz jest zdrowy fizycznie, jednakże mocny pojawiający się co jakiś czas ból w plecach wyklucza jego udział jako komandosa.
Wrócił do swego miasta. Zamieszkał sam (rodzice mieszkają niedaleko okolicznej wsi). Ma dożywotnią wysoką rentę, więc nie musi się martwić o pracę i pieniądze. Jednak nadal targają nim wspomnienia sprzed lat- zabójstwo niewinnej rodziny. Raz, przechadzając się po mieście był świadkiem napadu na starszą kobietę. Wkroczył do akcji, jednakże przeciwników było więcej. Zaczął przed nimi uciekać. Wbiegł w ślepą uliczkę- jedynym wyjściem była ucieczka przez otwór kanalizacyjny. Kryminaliści wbiegli za nim. W środku było ciemno, ponuro. Mariusz błądził po korytarzach. Wtem coś go wystraszyło. Coś stało w mroku. Mariusz wystraszył się, chciał zawrócić, ale słyszał nadbiegających oprychów. Schował się za tym dużym czymś. Kryminaliści nadbiegli. Przerażeni zobaczyli, że przed nimi stało coś olbrzymiego i dziwnego. Zawrócili. Mariusz przyjrzał się dziwnej rzeczy. Oparty o ścianę stał manekin. Na niego był nałożony masywny, wypełniony kostium o kształcie orła. Mariusz powrócił do domu.
Kostium orła nie dawał mu spokoju. Widział przerażenie złoczyńców. Nadal prześladowały go wspomnienia z przeszłości. Powrócił do kanałów po ten kostium. Zastanawiało go kto w kanałach umieścił ten strój, ale nikogo wokół nie było. Zabrał strój ze sobą.
Kostium zaczął badać w swej piwnicy. Odkrył, że jest wykonany z mocnego, silnego materiału. dzięki specjalnym niedużym odrzutowcom może też latać. Przebrał się i postanowił spłacić swój dług- postanowił walczyć z przestępczością.
Dokonał kilku pomniejszych akcji, odnosząc sukces. Prasa nazwała go Białym Orłem, patronem Polski. Później doszły pojedynki z godniejszymi przeciwnikami. W końcu Orzeł zdobył uznanie władz miasta. Burmistrz na szczycie wieży zegarowej swej siedziby wystawił godło Polski. Każde zaświecenie się godła miało wzywać bohatera na dach wieży, aby odebrać informacje od władz.

Supermoce- brak. Mariusz polega na swej sile fizycznej i szkoleniu, które wyniósł z wojska jako komandos. Jego kostium wykonany jest z mocnego, wytrzymałego materiału, pokrytego dodatkowo kewlarem. Może latać, ale jest to ograniczone ilością paliwa. Orzeł nie uważa się za bohatera, cały czas ma wyrzuty sumienia za to co kiedyś uczynił, poza tym jego siła fizyczna jest ograniczana silnym bólem pleców, który co jakiś czas daje o sobie znać. Mieszka sam, co jakiś czas odwiedza rodziców, którzy mieszkają na wsi.

Sprzymierzeńcy- Jastrząb. Młody, dobrze zbudowany lekkoduch. Sympatyczny nauczyciel wuefu. Jest zainspirowany Orłem, chce z nim współpracować, jednakże Orzeł się na to nie zgadza. W końcu zdobywa on zaufanie Orła, ale nie zostaje jego partnerem. Nie działa też na własną rękę. Orzeł wzywa go tylko w najważniejszych misjach.
Syrenka- kobieta, zainspirowana Orłem (pseudonim od Syrenki Warszawskiej). Nie jest partnerką Orła (chociaż się starała), nie działa też na własną rękę. Mimo to czasem, gdy jest wyjątkowa potrzeba udziela pomocy Orłowi.

Przeciwnicy: Jest ich cała galeria, wspomnę jednak tylko o tym najważniejszym- nemezis.
Nostradamus przepowiedział, że pojawi się trzech dyktatorów, którzy będą chcieli zdobyć władzę nad światem. Pierwszym według historii był Napoleon Bonaparte, drugim według Nostradamusa- Hiler (według historii Hitler), a trzeci ma pochodzić z Arabii (Osama bin Laden lub Hussain). Jeden z nich żyje. To Hiler, którego przepowiedział Nostradamus. Jest on synem Hitlera. Wierzy w przepowiednie Nostradamusa, że to on będzie rządzić światem, a poza tym chce dokończyć dzieło ojca. Dąży do wybuchu III Wojny Światowej. Ma całą armię oddanych żołnierzy, ukrywają się w tajnej bazie, położonej w górach Hanoveru. Hiler jest niezwykle silny, pewny siebie i omamiony żądzą władzą. Twarz ukrywa za czarną maską, zawsze dostojnie ubrany w czarny mundur. Uprawia czarną magię, czyli i tu kontynuuje dzieło ojca.
Historia kostiumu Orła- kostium był tworzony w kanałach przez genialnego naukowca- wynalazcę. Tworzył on specjalny strój na polecenie Hilera dla doświadczonego kryminalisty. chcieli sprawdzić, czy kostium się sprawdzi, wtedy ruszyłaby masowa produkcja. Hiler wyposażyłby swych żołnierzy w orle kostiumy.

Tak bardzo ogólnie wyglądałaby historia narodzin mojego Białego Orła. Może kiedyś zamieszczę tutaj opowiadania o nim, gdy je ukończę. Chciałem o tym napisać, żeby później nie wytykano mi palcami, że odgapiłem od "Białego Orła", który teraz ma się ukazać w wersji komiksowej.
Na początku duże Jot, a pomiędzy małym 'a' i 'o' znak Robina rozświetla to = JaRo

Messmero

Szkoda że wcześniej tego nie opublikowałeś,może twoja koncepcja była by o wiele lepsza.

Dobrze by było jak byś zaprezentował szkic głównego bohatera.