Po wielu tygodniach spekulacji wreszcie oficjalnie potwierdzono udzia? Marion Cotillard w "TDKR". Wed?ug opisu aktorka ma zagra? Mirand? Tate, cz?onkini? zarz?du Wayne Enterprises, ch?tn? do pomocy Bruce'owi Wayne'owi we wznowieniu dzia?alno?ci dobroczynnej zapocz?tkowanej przez jego ojca.
Wydaje si?, ?e b?dzie to posta? specjalnie stworzona na potrzeby filmu, jednak nie brak spekulacji, ?e mo?e to by? przykrywk? dla Tali. Potwierdzenia jednak nie i wcze?niej ju? wiele by?o ró?nych przypuszcze?, które si? nie potwierdzi?y. Jedno jest pewne Marion wyst?pi w "The Dark Knight Rises" i tym samym w "Batmanie" role kobiece powinny wypa?? interesuj?co.
Udzia? Marion zapowiada oraz zwi?zek jej postaci z Bruce'em mo?e by? tez zapowiedzi? w?tku romantycznego pomi?dzy bohaterami.
A ja dalej uważam, że zagra Talię. Ta cała Miranda ma być pewnie zasłoną dymną, podobnie jak to miało miejsce w pierwszym filmie z Neesonem. Gdyby nie ujawniono kogo zagra Josh Pence, pewnie bym tak nie uważał, ale teraz jestem wręcz przekonany, że jakieś połączenie musi nastąpić.
Jezu to tak jak z anne hathaway, pisze że zagra syline kyle, a i tak już wyszło na jaw że będzie też catwoman, tak samo tutaj, oficjalnie będzie tą mirandą O_o a potem się okaże że to talia.
Napisałem pięcioliniową wypowiedź, ale zauważyłem, że Air Jordan umie czytać w myślach, bo napisał właściwie to samo, co ja miałem wysłać. Sądzę, że to przykrywka dla Talii i mam nadzieję, że w filmie wypadnie to tak szokująco jak w BB, kiedy okazało się, że Neeson to Ras.
Mam nadzieję, że to tylko przykrywka, bo Talia bardzo by pasowała do zwięczenia trylogii, no i bardzo bym ją chciał na dużym ekranie zobaczyć :D
Oby to była jakaś kochanka dla Bruce`a a nie córeczka Ras`a ;) Nie jestem fanem aby powracać na siłę do wątku Al Ghula i jego rodziny. Chociaż ciągle obawiam się że to może być przykrywka (jak Henri Ducard z "BB") Cóż oby nie...
Marion jako Miranda Tate na zdjęcia z planu:
(http://img641.imageshack.us/img641/7789/tdkrplanjglmarion.jpg)
Tak odnośnie różnych spekulacji:
Spoiler
Te fotki świadczą raczej, że Miranda nie jest dobrą osobą
(http://img202.imageshack.us/img202/5695/sqf50.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/202/sqf50.jpg/)(http://img833.imageshack.us/img833/4737/cf37u.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/833/cf37u.jpg/)
Według różnych informacji to naprawdę Talia i ma przysporzyć Batmanowi sporo problemów.
Przeglądając FilmWeb natknąłem się na coś takiego
Spoiler
Dziewczynka Joey King ma zagrać młodą Talię Al Ghul, a więc Marion zagra pewnie dorosłą córkę Ras`a. Zresztą na fotkach po wdzianku widać że Miranda Tate to przykrywka. Nadal patrzę na to krzywo bo wydaje mi się że cała Liga Cieni to taka zapchajdziura. Oby to było dobrze przedstawione...
Kolejne informacje http://www.batcave.stopklatka.pl/index.php/2011/09/spoiler-dotyczcy-sceny-z-ciearowk/
coraz bardziej potwierdzają spekulacje
Spoiler
dotyczące Tali al Ghul, czyli bardzo możliwy jest zabieg jak w roli Neesona w "BB"
Sorry, nie potrafie o niej powiedzie? nic dobrego - zagra?a tak sobie, oczywi?cie w tym filmie, bo np w Incepcji pokaza?a si? z naprawd? dobrej strony.
Liczy?em chyba na zbyt wiele. To jednak nie by?a ta sama komiksowa Thalia, która omota?a Bruce'a jak pionka. Tu by?o na odwrót - to Bruce si? z ni? zabawi? i cze??...
Namieszać to w jego życiu namieszała sporo. Zdobyła jego zaufanie, przejęła jego firmę, wbija mu dosłowny i przysłowiowy nóż w plecy, doprowadziła go do złamania swojej jedynej zasady i niemal nie unicestwiła całego miasta. Zrobiła sporo, ale gra Marion według mnie pozostawia sporo do życzenia. Była zwyczajnie miałka. Przynajmniej była hot wtedy kiedy trzeba było.
Nie jestem w stanie Panów poprze? co do tego, i? Marion by?a niewystarczaj?c? aktork?. Jakkolwiek to w?a?nie w Incepcji wyda?a mi si? jedynie pionkiem fabularnym nie wznosz?cym nic od siebie, tak w TDKR przedstawi?a posta? po prostu urzekaj?c?. Nie by?a to rola oscarowa, ale w pe?ni wystarczaj?ca i podobaj?ca si?. Warto podkre?li?, ?e patrzycie na ni? przez pryzmat znanej wam dobrze Tali, tote? mo?ecie porównywa? Mirand? do si?y charakteru komiksowej córki Ras'a, lecz rozmowy z widzami-nie-wielkimi-fanami-batmana utwierdzi?y mnie w tym, ?e jej posta? w filmie spe?ni?a sw? rol?, a mianowicie okaza?a si? zaskoczeniem, rw?c? brzegi cich? wod?.
Inn? jest za to kwesti? czy - dla nas fanów - sama takowa interpretacja Tali jest odpowiednia. Osobi?cie uwa?am, ?e w?tek córki wielkiego przywódcy Ligii Cieni jako dawnej mi?o?ci Bruce'a nadaje si? na temat przewodni ca?ego filmu lecz filmu zupe?nie innego pokroju. W TDKR po prostu nie by?o miejsca na rozwini?cie, a tym samym to, co mo?na by?o pokaza?, pokazano w sposób jak najbardziej ?wietny.
Nie no, stary, polemizowałbym i to mocno z tym, że Cotillard miała więcej do zagrania w TDKR niż w Incepcji. Bez niej i jej gry wcześniejszy film Nolana byłby zdecydowanie uboższy, niż film o Batmanie.
W tym filmie postać Mirandy mogła zagrać prawie każda aktorka i film wiele by na tej zmianie nie stracił.
W obu była istotną postacią ;) Tak jak Mr.G uważam, że aktorsko wypadła dobrze i nawet swoim zachowaniem, głosem przypominała mi Talię :)
Jak dla mnie panna Cotillard spisala sie niezle (pomimo krytycznych glosow) a mnie od samego poczatku trwania filmu wszystko to wydawalo sie jakos zbyt idealne - bo oto nagle pojawia sie w zyciu Bruce'a kobieta ktora mogla przypominac mu tragicznie zmarla ukochana Rachel ,w dodatku jest atrakcyjna, bogata i skora do pomocy.
Ktory facet nie polecialby na cos takiego, wiec oczywiste ze Bruce polecial i zapomnial o wszelkich srodkach ostroznosci.
W tym przypadku to instynkt akurat go zawiodl :)
Szkoda jedynie ze ta jej prawdziwa "mroczna" strona dala o sobie znac dopiero pod koniec,a nie w trakcie filmu - mogli troche bardziej dopracowac cala te intryge z nia w roli glownej :(
Interesujace jest tez to, ze Nolan po raz kolejny troche "okantowal" ciekawskich i wczesniej oglosil ze rola Mirandy nie bedzie zbyt duza i nie wniesie zadnych rewolucyjnych zmian do filmu .
Aha, jasne...
Ja t? posta? tak?e oceniam na minus. Nudna i nijaka, zreszt? tak samo jak jej tatu? z cz??ci pierwszej. W ogóle ca?y ten w?tek rodziny al Ghulów w trylogii Nolana mnie denerwuje. W Mirandzie z?o?ci mnie fakt, ?e ukrad?a ona origin Bane'owi (a ju? si? cieszy?em, ?e to on by? tym dzieckiem w wi?zieniu), a tak?e denerwuje mnie sposób jej u?miercenia (a? nie wierz?, ?e Nolan zaakceptowa? t? scen?... ostatnie s?owa Thali i jej zgon... jak z jakiego? tandetnego B- klasowego kiczu). Co do prawdziwej to?samo?ci Thali- nie by?em zaskoczony. Mo?e dlatego, ?e od dawna spekulowano, o tym, ?e mo?e si? ona okaza? córk? Ghula.
Cytat: isild87 w 19 Wrzesień 2012, 23:36:19
a mnie od samego poczatku trwania filmu wszystko to wydawalo sie jakos zbyt idealne - bo oto nagle pojawia sie w zyciu Bruce'a kobieta ktora mogla przypominac mu tragicznie zmarla ukochana Rachel ,w dodatku jest atrakcyjna, bogata i skora do pomocy.
Ktory facet nie polecialby na cos takiego, wiec oczywiste ze Bruce polecial i zapomnial o wszelkich srodkach ostroznosci.
W tym przypadku to instynkt akurat go zawiodl :)
To faktycznie by?o zbyt idealne. Takie bajkowe, ?ywcem wyj?te z Disneya. Wspania?a babka na horyzoncie, dodatkowo taka która
koniecznie musi sie spotka? z Brucem Waynem. ;) No a Bruce jako? s?abo prze?ywa? ?mier? Rachel, liczy?em na wi?cej ludzkich uczu?, a nie na pomnikowe granie. Mo?e nie chcia? po sobie nic pokazywa?, a prze?ywanie zostawi? Alfredowi, nie wiem? No ale to film i mo?na by?o zrobi? kilka scen solo z Brucem prze?ywaj?cym ?mier? swojego prosiaczka... to a'propos Maggie. :D
CytatSzkoda jedynie ze ta jej prawdziwa "mroczna" strona dala o sobie znac dopiero pod koniec,a nie w trakcie filmu - mogli troche bardziej dopracowac cala te intryge z nia w roli glownej
Te? mi tego brakowa?o.
CytatNolan po raz kolejny troche "okantowal" ciekawskich
I tak mu nikt na starcie w to nie uwierzy?. ;)
No i zgadzam si? równie? z JaRo II - mam dok?adnie te same zarzuty do jej roli w tym filmie.
CytatJa t? posta? tak?e oceniam na minus. Nudna i nijaka, zreszt? tak samo jak jej tatu? z cz??ci pierwszej. W ogóle ca?y ten w?tek rodziny al Ghulów w trylogii Nolana mnie denerwuje.
Aaaa :) Mam wr?cz przeciwnie! ?wietnie rozpisane i ukazane postacie. Troch? mi brakowa?o elementów z komiksu, ale jak wiemy Nolan bra? co chcia? i przeistacza? na du?y ekran.
CytatW Mirandzie z?o?ci mnie fakt, ?e ukrad?a ona origin Bane'owi (a ju? si? cieszy?em, ?e to on by? tym dzieckiem w wi?zieniu)
Ale nie w pe?ni ;)
Cytatostatnie s?owa Thali i jej zgon... jak z jakiego? tandetnego B- klasowego kiczu).
Ma?y minus na tle fajnej postaci.
CytatNo a Bruce jako? s?abo prze?ywa? ?mier? Rachel, liczy?em na wi?cej ludzkich uczu?, a nie na pomnikowe granie. Mo?e nie chcia? po sobie nic pokazywa?, a prze?ywanie zostawi? Alfredowi, nie wiem? No ale to film i mo?na by?o zrobi? kilka scen solo z Brucem prze?ywaj?cym ?mier? swojego prosiaczka... to a'propos Maggie. :D
Czy ja wiem... Min??o ju? tyle lat, ?e g?upio by by?o ci?gle lata? po rezydencji nawijaj?c o niej i przeplataj?c to p?aczem, wole jak Bruce to dusi w sobie, a smutne emocji wychodz? tylko w trakcje rozmowy z Alfredem.
PS: Mo?na by doda? jedn? scen? przy grobie... Rodzice, Rachel...
Ostatni twój wpis mi się podoba, bo wskazuje, że i tobie chyba brakowało takiej sceny... przyznaj. ;) No i nie o lamenty tu chodzi, czy o wycie do księżyca po Rachel. Coś tam więcej mogło być pokazane, nawet przez pół minuty. Ta scena nad grobem byłaby dobra.
W ogóle brakowa?o mi jakiej? ikonicznej sceny przy grobie rodziców, ta ko?cowa mnie nie satysfakcjonuje, bo chodzi mi tu o Bruce'a, a nie ?al po jego stracie.
CytatNo a Bruce jakoś słabo przeżywał śmierć Rachel, liczyłem na więcej ludzkich uczuć, a nie na pomnikowe granie. Może nie chciał po sobie nic pokazywać, a przeżywanie zostawił Alfredowi, nie wiem?
Nie przesadzajmy, gdyż minęło 8 lat od jej śmierci. Na pewno Bruce zamknięty w swoim domu o niej myślał, ale po tylu latach, żal po stracie ukochanej osoby utożsamia się z nami samymi, staje się naszym przyzwyczajeniem i już tak nie boli. Właśnie gdyby rana po Rachel była dalej świerza, to nie czułbym tej odległości czasowej między TDK a TDKR.
Cytat: Death w 13 Październik 2012, 09:55:36
Na pewno Bruce zamkni?ty w swoim domu o niej my?la?, ale po tylu latach, ?al po stracie ukochanej osoby uto?samia si? z nami samymi, staje si? naszym przyzwyczajeniem i ju? tak nie boli.
Mo?liwe, ?e o niej my?la?, jednak to film, a w nim jest mo?liwo?? pokazania o kim Bruce my?la?. Tak trzeba si? tylko tego domy?la?. Jedyna mocna scena nawi?zuj?ca do tej tragicznej przesz?o?ci to oczywi?cie rozmowa Bruce'a z Alfredem. No i gdyby nie Caine i jego Alfred uczu? by?oby w tej scenie niemal zero. Przy okazji, olbrzymi szacun dla Michaela za t? scene.
Co z tą szramą na plecach? W scenie "przy kominku" Wayne "badając" plecy Mirandy widzi jakiś ^ na kręgosłupie. W tej scenie, nie wiem czemu od razu załączyła się lampeczka Villain Alert. Skąd ta blizna się wzięła, jest to gdzieś pokazane?
edit: Dzięki Kam, niedawno Beginsa oglądałem, ale jakoś mi to mignęło.
Cytat: Nagi Wonrz w 17 Październik 2012, 19:09:04
Co z tą szramą na plecach? W scenie "przy kominku" Wayne "badając" plecy Mirandy widzi jakiś ^ na kręgosłupie. W tej scenie, nie wiem czemu od razu załączyła się lampeczka Villain Alert. Skąd ta blizna się wzięła, jest to gdzieś pokazane?
W filmie nie pokazali skąd ale prawdopodobnie stąd. Zdjęcie z "Batman Początek".
(http://i.imgur.com/3SSAK.jpg)
Historia Talii:
(http://i.imgur.com/UGEgk.jpg)
Myślę, że ta postać nie była tak zła jak niektórzy twierdzą, jednakże nie powala na kolana. Taka cicha woda, a tu proszę... Tylko ta śmierć nie taka jaką sobie wyobrażałam.
Mnie się podoba, tylko trochę przesadzony wątek z tym dzieckiem w jaskini jak się okazało że to ona.