Co myślicie o planach stworzenia tej animacji ? Niby komiks ma tylko 88 stron ale wątpie aby można go było wiernie przedstawić w animacji trwającej 70 minut.
A właśnie, że nie :). Komiks nie jest jakoś mocno rozbudowany i po drobnych zmianach można by lekko przenieść na mały ekran i w ciągu 70 minut pokazać to co najważniejsze ;). Oby tylko nie próbowali zrobić z tego produkcji akcji...
Posted on: 15 Lipiec 2010, 12:13:46
Bruce Timm podał, że obsada będzie iście fantastyczna... Jak myślicie kogo możemy się spodziewać? Starzy znajomi z małych ekranów czy może ktoś nowy z dużego ekranu??
PS: Wiadomo również, że ma to być bardzo wierna adaptacja i dobrze :)
Oby wierna. Martwi mnie tylko to, że zrobią z tego głównie film akcji i dodadzą jej aż za dużo.
Na szczęście Year One to nie jest typowa opowiastka z dużą ilością akcji i jeśli na serio ma to być maksymalnie wierna adaptacja, to nie boję się o tą zbyt dużą ilość akcji, bo jej tam po prostu nie ma i co najlepsze... jest niepotrzebna :)
Ta Leon tyle że oni mogą ten komiks przerobić na akcyjniak.
Wiesz jak jest, a co za tym idzie mogą, ale nie muszą ;). Trza być czasem optymistą, co nie? :D
Cieszy?bym si? gdyby komiks zrealizowano w stylu TAS.
Ostatnio od?wie?y?em sobie YO, przetwarzaj?c ka?dy kadr komiksu na TAS'owsk? animacj?, i gdyby twórcy poszli za tym pomys?em, wysz?o by (wed?ug mnie) bardzo dobrze.
Podejrzewam ze zrealizują go w tym samym stylu co wszystkie ostatnie animacje z DC. TAS to nie jest, ale źle nie będzie.
Year One kojarzy mi się z historią statyczną, spokojną, poważną. Bardzo chętnie obejrzałbym film nawet animowany na podstawie tej opowieści, ale obawiałbym się, że przy choćby największym szacunku dla fanów twórcy musieliby dodać kilka nowych elementów, by ten film był jednak łatwo przyswajalny dla bardzo szerokiej publiki, w tym dla ludzi nieco młodszych.
Jednakże użyłem wyrażenia "obawiałbym się" zamiast "obawiam się" nieprzypadkowo, gdyż widziałem Under the Red Hood, który był po prostu świetny pod względem emocji, klimatu oraz zawierał dobrze dawkowaną przemoc. Niech twórcy, tworząc Year One, czerpią ze swojego najbardziej udanego dziecka, jakim jest UtRH, a stworzą coś czego obejrzenia naprawdę nie będziemy żałować.
Myślę, że w tym wypadku jest jakaś tam szansa na wierną adaptację. Gdyby postanowili zrobić z tego akcyjniaka rezultat mógłby być zbyt podobny do Batman Begins i mogłoby radzić niezapoznanego z komiksem widza, a tego raczej nie chcą. Obawiam się jednak, że wątki fabularne Kobiet Kot i romansu Gordona raczej zostaną pominięte. Graficznie nie przeszkadzałoby mi gdyby styl był podobny do ostatnich inkarnacji animowanego Batmana, natomiast ciekawie by mogło być, gdyby przenieśli kreskę z komiksu, podobnie jak w Justice League New Frontier, na co są jednak małe szanse... może uda się z Batman: Hush
Obejrza?em niedawno SUPERMAN/BATMAN: PUBLIC ENEMIES i strasznie si? zwiod?em. Pod?ug komiksu zasz?a ca?a masa zmian, pomini?to praktycznie zwi?zek Metallo z Bruce'm i postawiono wy??cznie na godzin? akcji. Komiks bardzo lubi?, ale film okaza? si? gorszy nawet od tego z 1998 roku, a jego najwi?kszym plusem by?y jak dla mnie ?wietne rysunki, niemal wyj?te z komiksu.
Batman: Rok Pierwszy to jedne z moich ulubionych, jak nie ulubiony komiks Batmana, wi?c póki co podchodz? do pomys?u jego realizacji bardzo sceptycznie. Je?li pomin? w?tek romansu Gordona to nic si? nie stanie, ale wol? aby by?o to jak najbardziej zgodne z komiksem. Kreska powinna by? podobnie jak przy S/B:PE ?ywcem wyj?ta z komiksu, podobnie jak i poszczególne uj?cia (tak aby wygl?da?y jak kadry). Je?li zwi?ksz? ilo?? akcji te? nic si? nie stanie, ale mam nadziej?, ?e nie przesadz? tak jak w Under the Red Hood, gdzie z ka?d? kolejn? minut? coraz mniej podoba? mi si? film. Je?li chodzi za? o d?ugo?? komiksu, to s?dz?, ?e w filmie ok. 80 minut da rad? wi?kszo?? upchn??. Zaczn? ocenia? czy im wychodzi, gdy zobacz? jakie? pierwsze foty.
Pierwsze zdjęcia z filmu:
http://comicbookmovie.com/fansites/Wolvie09/news/?a=35583
(http://img97.imageshack.us/img97/7134/28214lkopia.jpg) (http://img97.imageshack.us/i/28214lkopia.jpg/)
Znana jest już również obsada: Bryan Cranston (James Gordon), Ben McKenzie (Bruce Wayne/Batman), Eliza Dushku (Catwoman), Katee Sackhoff (Sarah Essen) i Alex Rocco (Carmine Falcone). Za reżyserię odpowiadają Lauren Montgomery i Sam Liu, a scenariusz przygotował Tab Murphy.
Wszystko wygląda świetnie (jak przeróbki oryginalnych kadrów z komiksu), a "Year One" jest chyba moim ulubionym komiksem o Batmanie (zdecydowanie czołowa piątka), więc historia też nie zawiedzie. Jednak martwi mnie obsada, bo nikogo jakoś nie kojarzę i smutno mi z powodu braku Kevina Conroya. :P Jednak czekam do września z niecierpliwością.
Oj tam, oj tam, nie ma ludzi niezastąpionych, joker w under the red hood był świetny, to i tu też raczej się nie zawiodę.
Żal, że Conroya brak, ale jak zaznaczył Manigoldo każdy jest do zastąpienia. Dwa pierwsze zdjęcia to kalka w kalkę to samo co w komiksie i bardzo to cieszy :D
(http://i53.tinypic.com/wlbp80.jpg)
Nie mogę się doczekać, okładka trzyma klimat komiksu - czyżby szykowało się na recenzje i opinie, w których ludzie nie będą czepiać się zmian w stosunku do komiksowych pierwowzorów?
Mam nadzieję, bo twórcy obiecali 0 zmian względem oryginału.
Zacna okładeczka.
Pierwsza zapowiedź - http://www.youtube.com/watch?v=juEd6lQgKPk&feature=player_embedded
Fajna ta zapowiedź, choć liczyłem już na jakiś fragment filmu. Na razie najlepiej głosowo wypada Gordon i Falcone, Selina i Essen też są niezłe. Nie mogę się doczekać :)
Doczekać to ja się nie mogę zwiastunu, a zapowiedzi w stylu jak wyżej niezbyt mnie jarają...
I to i zwiastun - http://www.batcave.stopklatka.pl/index.php/2011/07/pierwszy-zwiastun-batman-year-one/
Wygląda to świetnie. Chyba dostaniemy najlepszą animację o nietoperzu.
Z news na news coraz lepiej. Kotka też wygląda świetnie, choć pokazali ją tylko na chwilkę. Fajnie, że w dodatku będzie 15 minutowa animacja z kocicą w roli głównej.
Mogę się założyć, że to będzie najlepsza animacja od DC.
Jeśli faktycznie będzie panel w panel to samo z dialogami i nie spartaczą tego rozszerzenia, to jest to całkiem możliwe.
Eee, taki przeciętny. Animacja jakoś mnie nie powaliła. Żadnych ujęć rewelacyjnych też nie było. Trochę na anime się zapowiada, gdzie wiadomo, za dużo ruchu nie ma. Eeeee. Od "All-Star" raczej to nie będzie lepsze.
Mi si? kolory podobaj?. Takie ciemne i matowe. Szczególnie w scenie zabójstwa Wayne' ów. Wygl?da to naprawd? klimatycznie ;).
Trailer nie pokaza? niczego niesamowitego, ale upewni? mnie w przekonaniu, ?e b?dzie to jedna z najlepszych animacji w historii superhero :). Jedyny zarzut g?os Bruce'a, Conroy to niestety nie jest :-\
Według mnie to będzie świetna naimacja 8)
Czekam na nią z nieciepliwością :) sam tailer wiele nie pokazał ale i tak zapowiada sie nieźle .
Czekam na te animacje tak samo jak na Arkham City , i Batman : The Dark Knight Rises .
sama animacja ładnie wpada w oko , ciekawe jakie będzie miec oceny na szym forum kiedy większośc już go obejrzy . No i jak zwykle zacznie się od bólu , potem nietoperz , no i potem zaczynamy : skoki po dachach i zabawa po czym opcieranie sie z policją gotham. ;D typowe
Trailer do filmu dobry, ale gdy zobaczy?em ile film na podstawie 98 str. komiksu, którego podobno idealnie odwzorowuj? b?dzie trwa? (64') to ju? nie jestem takim optymist?. :P
to fakt, film mógłby być troszkę dłuższy, przynajmniej te 30 minut
Ten komiks miał 88 plansz a nie 98 ale 64 min to i tak mało aby go oddać na ekranie pewnie nie będzie wielu scen znanych z komiksu albo sceny akcji będą bardzo skrótowe a dialogi wypowiadane w ekspresowym tempie aby zmieścić się w czasie.
Pewnie dostaniemy film na przyśpieszonych obrotach ::)
Racja , 64 minuty to przesada , powinien miec conajmniej 95 , animacja wpada w oko , tailer dobry 8) ale te 64 minuty ....troch krótko
Zwłaszcza że ma być rozszeszone zakończenie
Spokojnie jakoś Under The Red Hood nie był długim filmem, a nie miało się wrażenia gonienia z jednej do drugiej akcji.
Masz racje , nie ma co sie stresowac . ::) Ale Batman : under the red hood to zupełnie inna sprawa. 8)
I co z tego? Ta historia również była bardzo rozbudowana, a dostaliśmy świetnie z konstruowany film :D. Moim zdanie Year One również będzie takie samo, a z tym że wszystko ma być na ekranie może być różnie... Skrócone, lub coś całkowicie zbędnego wywalone.
Ja osobiście oceniłem Red hood 10/10 bo było bezbłędne ! Na Year One też czekam i mam go zamiar obejrzec i napewno będzie świetny , przecież nie mówie że to będzie klapa czy coś ! Przecierz Batman :UTRH trawa zaledwie 75 minut a robi furore ! 8) Year One napewno będzie zaczepiste
Pierwsza recenzja po prezentacji filmu na SDCC - http://collider.com/comic-con-2011-batman-year-one-review/104808/
Podobna zbyt wierna adaptacja sprawia, ze film nie oferuje nic nowego w porównaniu do komiksu.
I tak zamierzam ten film obejrzeć z wielką przyjemnością. Taka produkcja jak Year One to raczej typowa animacja skierowana prosto dla fanów, którzy chcą zobaczyć legendarną historię w ruchu. Dla ludzi nie siedzących specjalnie w komiksie będzie to też dobra okazja z zapoznanie się z tym dziełem.
Oczekuję wiernej i dobrej kopii więc taka informacja mnie cieszy.
I kolejna recenzja - http://uk.movies.ign.com/articles/118/1183831p1.html#.TixvnV89aPU.tweet
Ocena 4/5 (8/10)
Według niej jest to najmroczniejszy film ze wszystkich dotychczasowych. Pojawiają się dosłowne dialogi z komiksu, jak i wulgaryzmy. Po prostu poważny film dla dojrzałych widzów, który powinien zadowolić długoletnich fanów jak i osoby, które dopiero odkrywają historie z Batmanem.
Idealna kopia komiksu była by troszeczkę nudna , powinni coś urozmaicic a nie dokładnie skopiowac komiks.
Z drugiej strony jeśli ktoś nie ma komiksu mógłby wtedy "zobaczec komiks na ekranie".
Moim zdaniem nie powinni idealnie kopiowac komiksu , ale i tak bez względu co zrobią mam zamiar to obejrzec.
A w dodatku wiem że ta animacja mi się spodoba 8) nie wiem jaka będzie ale wiem że będe ją lubic ;D
Sorry, ale takich komiksów jak "Year One" nie można przedstawić inaczej :) Albo wierna kopia albo wcale. Takie produkcję jak "Superman/Batman" to sobie mogą zmieniać, ale nie lektury, które są klasą samą w sobie.
Ale niektóre rzeczy mogliby zmienić aby uzyskać lepszy efekt np gdyby Brucowi nie udało się się uratować dziecka Gordona.
Niech lepiej nic nie zmieniają, bo to zwykle nie wychodzi dobrze. Ja tam i tak w życiu żadnego komiksu z Batmanem na oczy nie widziałem poza tymi wydanymi przez Dobry Komiks ( :D), więc przyjmę to niezależnie od formy w jakiej twórcy mi to podadzą, ale z początku parę osób narzekało na zmiany w Under The Red Hood takie jak więcej akcji i roboty ninja, więc lepiej niech tym razem nic nie kombinują, bo pewnie dodali by masę akcji i innych bzdetów, żeby film mógł się bardziej spodobac młodszej widowni ;).
Oj, te wszystkie zmiany w "Under the Red Hood" wyszły na lepsze, uwierz mi. Spróbuj przeczytać oryginał komiksowy bez zastanawiania się skąd i kto się tu nagle wziął i o co chodzi w tym, tym, tym i tamtym.
Takie zmiany jak "niech osoba x zginie w przeciwieństwie do oryginału" są moim zdaniem chybione.
Nie macie czasem wrażenia że nie ważne czy to będzie wierna kopia czy nie , year one to i tak to będzie dobre ? 8)
CytatAle niektóre rzeczy mogliby zmienić aby uzyskać lepszy efekt np gdyby Brucowi nie udało się się uratować dziecka Gordona.
Z której strony? Końcówka Year One jest utrzymana w optymistycznym tonie, rzeczy wreszcie zaczęły zmieniać się na lepsze. Śmierć Juniora zupełnie by temu zaprzeczyła i skomplikowała sprawę. A trzeba dodać że takie motywy rzadko pojawiają się nawet w "dorosłych" filmach.
CytatNiech lepiej nic nie zmieniają, bo to zwykle nie wychodzi dobrze. Ja tam i tak w życiu żadnego komiksu z Batmanem na oczy nie widziałem poza tymi wydanymi przez Dobry Komiks ( )
Dobra. Przyznać się kto zaprosił Mikoto do jaskini :D
CytatNie macie czasem wrażenia że nie ważne czy to będzie wierna kopia czy nie , year one to i tak to będzie dobre ?
Nie
CytatDobra. Przyznać się kto zaprosił Mikoto do jaskini
Zawsze byliśmy otwarci ;)
CytatNie
Jednak spodziewamy się wspaniałego spektaklu :)
Co prawda to prawda ;D
Post Merge: 26 Lipiec 2011, 19:45:07
Cytat: Leon Kennedy w 26 Lipiec 2011, 17:26:42
Zawsze byliśmy otwarci ;)
Mogliby z tego filmu wywalić głupawą scenkę z komiksu w której Gacek ratował kocura. Zawsze mnie ona denerwowała.
Co jest złego w ratowaniu zwierząt? :D
Bo ten motyw pasuje jak pięść do nosa do postaci mrocznego obrońcy prawa.
Pięść to dostał ten kto chciał skrzywdzić kociaka. Zresztą co z mrocznego obrońcy, który nie przejmuje się losem słabszych od niego, nawet jeśli ten słabszy to zwierze.
Ale ta scena burzyła klimat komiksu bardziej pasowała do srebrnej ery lub do filmów Schumachera.
Nie wiem, ja jakoś nie miałem takie wrażenia, scena mnie nie drażniła, a nawet miała taki symboliczny wyraz :) W końcu nietoperz uratował kota, akt pierwszy ;)
Robienie z igły widły, to był zwyczajny przejaw współczucia. Co zresztą było dosyć symboliczne i sprowadziło całą sprawę Batmana mocno na ziemię. Dosyć żartobliwie to pokazano w przemyśleniach Gordona, facet który ratuje koty chyba nie jest taki zły. ;)
Cytat: XIII w 27 Lipiec 2011, 21:26:35
Mogliby z tego filmu wywalić głupawą scenkę z komiksu w której Gacek ratował kocura. Zawsze mnie ona denerwowała.
Zależy też gdzie ta scena jest , w TAS to ładnie pasowało , w komiksie mnie to nie denerwuje , normalna scena. Fajnie to pokazali w myślach Gordona , ten co ratuje zwierzaki nie jest taki zły , beznadziejnie by było jak by uratował chomika ;D , a jak by uratował rannego nietoperza to Gordon by sobie pomyślał że albo Batman jest wampirem , ma obsesje na punkcie nietoperzy , albo mieszka z nietoperzami pod jednym dachem, e... to znaczy pod jednym stalagmitem 8) co do ostatniego miał by racje.
Kurczę, kolejne dobre filmidło się szykuje. Jupiiiiiiiiiii
Cytat: franek w 29 Lipiec 2011, 16:15:25
Kurczę, kolejne dobre filmidło się szykuje. Jupiiiiiiiiiii
Bezbłędna odpowiedz ! Zgadzam się w 100 % !!
No i premiera już niedługo :)
Trochę wyskoczę jak filip z konopii ale mam dwa pytania - czy znana jest już dokładna data premiery tej animacji? Czy komiks BYO został wydany w języku polskim?
Animacja wyjdzie 18.10 ale rip pewnie będzie dużo wcześniej komiks wyszedł w Polsce w grudniu 2003.
Chodzi ci o komiks Batman :Year one w wersji Polskiej ? Tak , ale podobno tłumaczenie nie jest za dobre. >:(
A jeśli chodzi o premiere....znam tylko premięre na świat , odbędzie się 18 Października 2011 czyli tego roku ;D
Tłumaczenie w YO kiepskie? Dawno go nie czytałem, ale nie pamiętam, żeby tam jakieś istotne błędy były.
Nie ma żadnych błędów-to jakieś plotki ;)
Hej przecież nie mówię że tam są błędy tylko że PODOBNO są błędy , w dodatku wiem to z przecieków dlatego , PODOBNO ,co wy mieliście na koniec szkoły z języka Polskiego ? :D
Rexiu, nie wiem jaką ocenę mieli ale podpowiem tylko że pisze się "języka polskiego", gdyż jest to przymiotnik :) co do komiksu, próbuję go wyhaczyć na Allegro ale jakoś nie mam szczęścia. myślę, że lepiej byłoby najpierw przeczytać komiks, dopiero później obejrzeć jego ekranizację, dlatego tak wypytuję :)
Ja nie czytałem komiksu ale film oglądnę na 100% (a komiks przeczytam jak będzie tanio na Allegro, bo ja przy kasce to raczej nie jestem)
Ja to samo z kasiąrką mam problemiki ;D
W każdym razie czasami warto poszperac na innych portalach niż Allegro.
To znaczy na jakich???
Polskie serwisy aukcyjne, które mógłbyś przejrzeć w celu znalezienia polskiego Year One to jeszcze www.ebay.pl oraz www.swistak.pl , ale wątpię, czy tam znajdziesz prędzej niż na allegro. Po prostu codziennie sprawdzaj allegro, czasem się trafiają rozsądne aukcje - od 20 do 50 zł. Tylko nie daj się nabrać na cenę pokroju 90 zł.
Post Merge: 04 Sierpień 2011, 21:05:04
CytatHej przecież nie mówię że tam są błędy tylko że PODOBNO są błędy , w dodatku wiem to z przecieków dlatego , PODOBNO
Przecieków? Ale ten komiks w Polsce wyszedł 8 lat temu :)
Wiesz co to znaczy " przecieków " ? Od jakiś osób lub z internetu, no to teraz się zastanów. ( ja nie mam YO i nie czytałam) więc wiesz.
Daj już sobie z tym spokój. Tłumaczenie według mnie jest bardzo dobre. A teraz idź i sobie zamów, a sama będziesz miała pewność co do tłumaczenia.
Porcja zdjęć i szkiców:
(http://img689.imageshack.us/img689/5499/33171l.th.jpg) (http://img689.imageshack.us/i/33171l.jpg/)(http://img233.imageshack.us/img233/2636/33172l.th.jpg) (http://img233.imageshack.us/i/33172l.jpg/)(http://img716.imageshack.us/img716/6907/33173l.th.jpg) (http://img716.imageshack.us/i/33173l.jpg/)(http://img15.imageshack.us/img15/9033/33157l.th.jpg) (http://img15.imageshack.us/i/33157l.jpg/)
(http://img805.imageshack.us/img805/7007/33158l.th.jpg) (http://img805.imageshack.us/i/33158l.jpg/)(http://img64.imageshack.us/img64/3603/33160l.th.jpg) (http://img64.imageshack.us/i/33160l.jpg/)(http://img822.imageshack.us/img822/50/33156l.th.jpg) (http://img822.imageshack.us/i/33156l.jpg/)(http://img843.imageshack.us/img843/6753/33159l.th.jpg) (http://img843.imageshack.us/i/33159l.jpg/)
Więcej na http://warnervideo.com/batmanyearonemovie/
To najlepsza catwoman jaką widziałem od czasu starego TASa :) Batman trochę śmiesznie na zdjęciu z płomieniami wyszedł, ale Gordon na ostatnim zdjęciu...nie chciałbym mieć z nim na pieńku :D
Nie mogę się już doczekać tego filmu :) Mam nadzieje że nie zawiodę się na nim.
Ja tak samo. W dniu Premiery DVD wpadam do wypożyczalni
Ty do wypożyczalni a ja do sklepu
Może zrobię po twojemu.
Ja najpierw obejrzę na internecie ( czy warto będzie wydać pieniądze) a potem lecę do sklepu zakupić :)
Wszystko będzie lepsze od "Batman & Robin" więc od razu możesz polecieć do sklepu, kupić i postawić na swojej półce ;)
Może nie będziecie mieli okazji go kupić Galapagos nie wydaje wszystkich animacji DC UNIVERSE.
Wątpię, że z tej zrezygnują. Jak na razie wydali wszystkie pozycje z Batmanem, tutaj, mam nadzieję, nie zrobią wyjątku.
Ja mam tylko nadzieję że dosyc szybko będzie można zakupic sobie CD z filmem ale i też że cena nie będzię rąbnięta z kosmosu.
*DVD
Akurat Galapagos wydaje dosyć szybko niektóre filmy, nowy Green Lantern np wyszedł u nas miesiąc po premierze w Stanach. Cena pewnie ta sama, co zwykle - od 39 do 59 zł
No i to rozumiem. 8) A co myslisz o dodatkach ?
Na orginalnej płytce ma trochę ich byc. Miejmy nadzieję że nas tego nie pozbawią , tak jak niektórzy.
Nasze wydanie będzie pewnie takie jak zwykle - 1 DVD, a oryginalne 1 DVD ma te same dodatki co zwykle, czyli sneak peeki do innych animacji. Ciekawa sprawa jednak ma się z showcasem, tj krótką animacją dołączaną do niektórych filmów - zawsze były w edycjach dwupłytowych, w przypadku Year One wygląda na to, że będzie też w wersji 1 DVD więc może i my będziemy mieć okazję obejrzeć krótkometrażówkę z Catwoman.
Najnowsze fotki bardzo klimatyczne:
(http://img97.imageshack.us/img97/2977/14437408.th.jpg) (http://img97.imageshack.us/i/14437408.jpg/)(http://img51.imageshack.us/img51/899/68761933.th.jpg) (http://img51.imageshack.us/i/68761933.jpg/)(http://img403.imageshack.us/img403/8536/15991045.th.jpg) (http://img403.imageshack.us/i/15991045.jpg/)(http://img685.imageshack.us/img685/9759/84321138.th.jpg) (http://img685.imageshack.us/i/84321138.jpg/)
Wizualnie zapowiada się świetny film.
Hmmm, w?a?nie obejrza?em sobie film i... no có?. Fajnie si? to ogl?da. Wszystko przyjemnie i ogólnie dobrze, ale sza?u nie ma.
Troch? nie poradzono sobie z adaptacj? materia?u, bo tam gdzie w komiksie scena akcji rozgrywa?a si? na kilka kadrów, to w filmie pokazano j? w dok?adnie, klatka po kaltce i przez to niektóre zdarzenia wygl?daj? nieco dziwnie albo naci?ganie. Mówi? tu chocia?by o tym jak Flass przewraca ?cigany samochód, Bruce rozwala drzewo, czy wskakuje na budynek albo ?apie niemowlaka.
Do tego dochodzi kilka b??dów logicznych. Jak dziwnie szybkie przej?cie nocy w dzie? podczas fina?u, albo per?y na szyi zmar?ej matki podczas retrospekcji. Wida?, ?e zabrak?o te? kasy nieco. Sceny z nietoperzami powinno by? wi?cej, no i samych gacków wi?cej trzeba by?o da?, bo to tak wygl?da czasami jakby by?a jedna chmura, która akurat pojawia si? tam, gdzie najwygodniej dla Batmana jest. Samo Gotham zbyt opustosza?e te? jest, co wida? pod koniec filmu zw?aszcza.
Tym nie mniej fajna jest strona graficzna. Bez sza?u, ale fajna. Najlepiej wygl?daj? walki na pi??ci. Du?o zbli?e?, dynamiczne i czytelne. Dzi?ki temu w?a?ciwie si? udanie ogl?da film. Zdj?cia równie? niekiedy praktycznie kadry z komiksu przedstawiaj?, tylko ?e z inn? kolorystyk? oczywi?cie. Aczkolwiek ?adnie to wygl?da i wida?, ?e bardzo sugerowano si? orygina?em.
W kwestii fabularnej jest jak w ka?dym innym aspekcie filmu. Dobrze, ale bez sza?u. Usuni?to spor? cz??? narracji, aczkolwiek w?a?ciwie tylko posta? Falcone'a na tym ucierpia?a, bo tak naprawd? przez w?a?ciwie ca?o?? filmu nie wiadomo, kim on jest (o ile si? komiksu nie czyta?o). Twórcy filmu nie dodali od siebie ?adnych scen, tylko rozbudowali te z komiksu o dodatkowe uj?cia, g?ównie takie, które pokazuj? zakulisow? dzia?alno?? Batmana. Chyba nawet na dobr? spraw? nie usuni?to za wiele scen, komiks ju? jaki? czas temu czyta?em, wi?c mo?liwe, ?e zapomnia?em o czym?, jednak?e na pewno wa?nej ?adnej rzeczy nie brakuje. Fabu?a jest ?adna. Postaci wiarygodne bardzo, g?ównie dzi?ki naprawd? przyjemnie dopasowanemu dobbingowi. Zw?aszcza g?os Gordona najlepiej brzmi, aczkolwiek Ryan z serialu "?ycie na fali"(kto tego nie ogl?da?, niech ?a?uje) równie? przyzwoicie si? spisa?.
Prócz kilku naprawd? ?miesznie wygl?daj?cych scen (nietoperz wlatuj?cy przez okno) tak naprawd? ten film nie ma minusów. Nie ma te? gigantycznych plusów. Na pewno spodoba si? bardziej tym, którzy nie znaj? komiksu, bo ja wiedzia?em, jak si? wszystko zako?czy i czego si? spodziewa?. Tym nie mniej, to chyba najlepszy film z Batmanem z tych ostatnio stworzonych, jakie ogl?da?em. Najbardziej w moim klimacie. Stonowany i nieprzekombinowany. Ch?tnie bym teraz zobaczy? zrobion? w tym samym stylu graficznym kontynuacj? opart? na "The Man Who Laughs". Ca?o?? oceniam na 7,5/10.
Już widziałeś film? :o Gdzie? Ja też chce...
To samo pytanko wysłałem mu na PW i już się nie mogę doczekać odpowiedzi :)
Nie wiem gdzie i skąd oglądał Roy_v_beck, ale zrobiłem małe śledztwo... film jest już dostępny.
Na Pirat Bayu oczywiście :P
Też obejrzałem na dvd moje własne domowe wydanie tego filmu ale oryginał i tak kupię.Niektóre sceny były skrócone (np rozmowa Flassa z Loebem) inne dłuższe ( walka ze SWAT) .Wśród ciekawych zmian była także walka z Seliną która została nieroztrzygnięta a nie wygrana przez Bruca jak w oryginale, brakuje tylko sceny w której Bruce jeździł na nartach.Twórcom udało się naprawdę udanie przenieść klimat tego komiksu w 60 minutowym filmie. Niepodobała mi się tylko unlimited ammo u SWAT i u Gordona oraz brak muzyki przynajmniej na poziomie UTRH i to że scena pocałunku Essen i monolog w łóżku z zaciążoną Barbarą wyglądały jak Motion Comic a nie jak animacja. Dobrze że podłapano od Marvela pomysł aby wykorzystywać grafikę z komiksu na podstawie którego jest film w napisach końcowych
Filmy dla mnie lepszy od Batman Begins ocena 9/10
Ja tam poczekam na oryginał :P
BTW, sceny na East End pokazali tak jak w komiksie? Bez żadnej cenzury czy coś?
Bez cenzury nawet był jeden trans wśród atakujących Bruca tak jak w komiksie. Dobrze także że zachowano klimat lat 80 bez uwspółcześniania na siłę.
Ja dokonałem "przeglądu", też poczekam na oryginał. Podoba mi się styl animacji - jest oszczędny, czasem może jednak za bardzo. Jestem ciekaw jak będzie wyglądać ta animacja z Catwoman, bo w necie jej nie ma.I tak jak już było napisane wyżej - napisy końcowe są świetne.
Nie pamiętam, żeby w scenie na East End było coś, co wymagałoby cenzury? Cycków żadnych w filmie nie ma. Transa też właściwie nie zauważyłem... fajna scena.
A ta animacja z Catwoman też jest do obejrzenia. Chwilowo nie mogę się do niej przekonać niestety. To już trochę inny klimat.
Na PW nic nie dostałem, jakbym komuś nie odpowiedział, tak tylko mówię.
CytatNie pamiętam, żeby w scenie na East End było coś, co wymagałoby cenzury?
Sama obecność prostytutek, w tym jedna jest niepełnoletnia. Czekam aż oburzeni na ten film rodzice zaczną narzekać. ::)
Kolejny dobry film animowany z Gackiem, ale co tu się dziwić skoro postanowili pokazać bardzo wiernie Year One, to tego po prostu nie dało się zepsuć ;). Pamiętam jak twórcy pisali, że dodadzą coś od siebie, ale trzeba przyznać, że było tego dość malutko, bo albo rozwinęli jakoś scenę jak z Seliną i SWAT lub dodali trochę z Gordonem np.szpital, ale ogólnie patrząc był tego mało i dobrze, bo dzięki temu mamy praktycznie wszystko co było w oryginale + świetne rysunki. Potrafię się przyczepić tylko do jednego małego problemiku, muzyka jest fatalna, bardzo słabo wpadająca w ucho.
+9/10
CytatMówię tu chociażby o tym jak Flass przewraca ścigany samochód, Bruce rozwala drzewo, czy wskakuje na budynek albo łapie niemowlaka.
No cóż kumple wczoraj trochę zgnoili scenę z drzewem, zaś ja mogę stwierdzić, że tylko moment złapania niemowlaka wyszedł ciut dziwnie.
Cytat
Do tego dochodzi kilka błędów logicznych. Jak dziwnie szybkie przejście nocy w dzień podczas finału, albo perły na szyi zmarłej matki podczas retrospekcji.
Perły by świetne, Bruce widział to w zwolnionym tempie ;). Zaś to pierwsze to po prostu małe niedopatrzenie.
CytatSceny z nietoperzami powinno być więcej, no i samych gacków więcej trzeba było dać, bo to tak wygląda czasami jakby była jedna chmura, która akurat pojawia się tam, gdzie najwygodniej dla Batmana jest.
Fakt. Idealnie to był widać w momencie gdy ten snajper wziął Gacka na cel,a tu ba i nietoperki go zasłoniły, a zaraz potem atak na helikopter :P
CytatPrócz kilku naprawdę śmiesznie wyglądających scen (nietoperz wlatujący przez okno)
Nie byłem pewien czy ten nietoperk usiadł na główce Thomasa... musiałem to sprawdzić i jednak było identycznie :D
Cytat: Leon KennedyPer?y by ?wietne, Bruce widzia? to w zwolnionym tempie
Zwolnione tempo jak najbardziej mi si? podoba, tylko na ko?cu jak matka Bruce'a le?y na ziemi, to ma na szyi ten naszyjnik. Nierozerwany.
CytatNie by?em pewien czy ten nietoperk usiad? na g?ówce Thomasa... musia?em to sprawdzi? i jednak by?o identycznie
To, ?e usiad? to wiadomo, fajny motyw jak dla mnie. Tylko sama fakt, ?e ten nietoperz wlatuj?c nie wybi? jedynie szyby, ale te? ca?e okno rozwali?, wraz z t? drewnian? framug? :) Silny by? ten kole? :D
Obejrza?em te? w ko?cu sobie opowie?? o Catwoman. Scenariusz do niej napisa? Paul Dini, no i... jest dok?adnie taka jak Detective Comics w wykonaniu Diniego. Zamkni?ta historia, pe?na akcji, akcji i jeszcze raz akcji, do tego sporo seksapilu, mo?na wy??czy? my?lenie i po prostu gapi? si? w ekran. Nie wiem, jak ten epizod mo?e ??czy? si? z Year One, bo niektóre postacie s? z takie same jak u Batmana, a niektóre zupe?nie inne, no i miasto jakby nowocze?niejsze, wi?c najlepiej si? nie zastanawia? nad tym.
No i te? ze ?miesznych elementów, to niesamowicie szybko ruszaj?cy statek jest :D
To i ja obejrza?em. No i bardzo mi si? podoba?, wr?cz zajebisty. Ju? pierwsza scena wy?aniaj?cego si? Gotham zza chmur zrobi?a na mnie wra?enie, a potem ju? by?o tylko lepiej. Film od komiksu ró?ni si? tylko drobnymi szczegó?ami, ale mia?em ?wietn? zabaw? wychwytuj?c te szczegó?y.
CytatUsuni?to spor? cz??? narracji, aczkolwiek w?a?ciwie tylko posta? Falcone'a na tym ucierpia?a
Tutaj mam troch? inne zdanie, bo je?li czego? mi brakowa?o w tej produkcji to w?a?nie tej ?wietnej narracji jaka by?a w komiksie, zarówno po stronie Gordona jak i Batmana. A co mi brakowa?o? No np. w scenie walki na East Endzie ?wietna narracja Bruce'a dotycz?ca alfonsa i Seliny, odpowiednio: "...odwróci? si? na sekund?, zdradzi? si?, cho? jest szybki. Nie ?eby mia? szans?, ale jest szybki" ; "...nast?pna, syczy jak kot. Zdaje si?, ?e wie co robi. Ostro?nie. No, w?a?nie. Uczy?a si? karate. Ale tylko karate." Albo np. w scenie powstrzymywania z?odziei na balkonie, gdzie po raz pierwszy widzimy Bruce'a w kostiumie brakowa?o mi tego: "Strój dzia?a, lepiej ni? s?dzi?em. Stoj? jak wryci daj?c mi ca?y czas tego ?wiata..." Zauwa?y?em jeszcze par? takich moim zdaniem braków w narracji, o których ju? si? nie b?d? rozpisywa?, a które sam osobi?cie bym w filmie doda?. Kto? mo?e powiedzie? ale po co to? Mo?e komu? takie co? wisi, ale dla mnie poznawanie sposobu my?lenia Batmana, pokazywanie jego inteligencji, planów, spostrzegawczo?ci jest nierozerwaln? cz??ci? tej postaci i osobi?cie bardzo lubi? takie schematy.
Co do tych ró?nic pomi?dzy komiksem to wi?kszo?? moim zdaniem na plus. Jak np. Gordon cz?stuj?cy gum? do ?ucia porwane dzieciaki, aresztowany Bruce uwalnia si? z kajdanek w sposób logiczny (a nie po prostu rozrywaj?c ?a?cuch jak by?o w komiksie), stoj?cy za oknem biura Denta Batman a nie pod biurkiem, rozmowa z kobiet? udaj?c? kochank? Wayne'a podczas wizyty Gordona-to wszystko mi si? podoba?o.
CytatNo có? kumple wczoraj troch? zgnoili scen? z drzewem
Równie? mi nie podesz?a ta scena, a to dlatego ?e w komiksie wida? jak Bruce ?wiczy ciosy na tym drzewie co w konsekwencji prowadzi do jego z?amania, a w filmie pokazane jest to tak jakby po prostu z pó? obrotu niczym Chuck Norris jednym ciosem z?ama? drzewo.
CytatSceny z nietoperzami powinno by? wi?cej, no i samych gacków wi?cej trzeba by?o da?, bo to tak wygl?da czasami jakby by?a jedna chmura, która akurat pojawia si? tam, gdzie najwygodniej dla Batmana jest
Moim zdaniem jest tyle ile by? powinno, a zas?aniaj? go bo ci?gn? do tego d?wi?ku w bucie, aczkolwiek zgadzam si? co do tej sceny ataku na helikopter i snajpera, mogli to sobie autorzy ju? odpu?ci?...
CytatPotrafi? si? przyczepi? tylko do jednego ma?ego problemiku, muzyka jest fatalna, bardzo s?abo wpadaj?ca w ucho.
Zanim sam obejrza?em film to przeczyta?em wasze opinie na forum. Po przeczytaniu konkretnie tego zdania nastawi?em si? na jaki? kiepski muzyczny shit, ale kurde ta muzyka mi si? podoba?a. Ma?o jest jej, ale moim zdaniem jest fajna, pasuj?ca do ogólnego klimatu. A mo?e po prostu mi podesz?a poprzez to moje wcze?niejsze nastawienie, czasem tak mam :). Tak czy owak film godny polecenia ka?demu, zarówno dla ludzi którzy nie czytali komiksu jak i dla tych którzy go znaj?. Nawet bardziej dla tych którzy znaj?, bo ró?nic
pomi?dzy komiksem jest wi?cej ni? te które wymieni?em, a odkrywanie ich jest ?wietn? zabaw?.
Cytaty bra?em z polskiego t?umaczenia Jaros?awa Grz?dowicza, nie posiadam orygina?u komiksu wi?c nie wiem jak to tam wygl?da?o w oryginale.
CytatZwolnione tempo jak najbardziej mi si? podoba, tylko na ko?cu jak matka Bruce'a le?y na ziemi, to ma na szyi ten naszyjnik. Nierozerwany.
Nie zauwa?y?em tego :-[. No to jest bardzo g?upia wpadka.
CytatTylko sama fakt, ?e ten nietoperz wlatuj?c nie wybi? jedynie szyby, ale te? ca?e okno rozwali?, wraz z t? drewnian? framug? :) Silny by? ten kole? :D
W komiksie chyba by?o tak samo, a zreszt? spróchnia?e to by?o :P
CytatMa?o jest jej, ale moim zdaniem jest fajna, pasuj?ca do ogólnego klimatu.
Bardzo ma?o i równie? dzi?ki temu po ogl?dni?ciu ma si? wra?enie jakby jej tam w ogóle nie by?o.
Cytat: RadoTutaj mam troch? inne zdanie, bo je?li czego? mi brakowa?o w tej produkcji to w?a?nie tej ?wietnej narracji jaka by?a w komiksie, zarówno po stronie Gordona jak i Batmana. A co mi brakowa?o? No np. w scenie walki na East Endzie ?wietna narracja Bruce'a dotycz?ca alfonsa i Seliny, odpowiednio: "...odwróci? si? na sekund?, zdradzi? si?, cho? jest szybki. Nie ?eby mia? szans?, ale jest szybki" ; "...nast?pna, syczy jak kot. Zdaje si?, ?e wie co robi. Ostro?nie. No, w?a?nie. Uczy?a si? karate. Ale tylko karate." Albo np. w scenie powstrzymywania z?odziei na balkonie, gdzie po raz pierwszy widzimy Bruce'a w kostiumie brakowa?o mi tego: "Strój dzia?a, lepiej ni? s?dzi?em. Stoj? jak wryci daj?c mi ca?y czas tego ?wiata..." Zauwa?y?em jeszcze par? takich moim zdaniem braków w narracji, o których ju? si? nie b?d? rozpisywa?, a które sam osobi?cie bym w filmie doda?. Kto? mo?e powiedzie? ale po co to? Mo?e komu? takie co? wisi, ale dla mnie poznawanie sposobu my?lenia Batmana, pokazywanie jego inteligencji, planów, spostrzegawczo?ci jest nierozerwaln? cz??ci? tej postaci i osobi?cie bardzo lubi? takie schematy.
Dok?adnie. Dzi?ki tej narracji komiks by? dwa razy fajniejszy. Nie mówi?, ?e powinni byli da? s?owo w s?owo, bo wtedy film by?by przegadany jak "V for Vendetta", aczkolwiek w animacji nie ma kilku elementów, które stanowi?y o sile komiksu.
A ja muzyki te? nie s?ysza?em i w sumie dlatego o niej nie mówi?.
Cytat
A ja muzyki te? nie s?ysza?em i w sumie dlatego o niej nie mówi?.
Mnie akurat cholernie spodoba? si? utwór na napisach ko?cowych. Nietypowy jak na soundtracki towarzysz?ce Gackowi. Co do samego filmu, to co? mi nie pasuje dubbing. Ben Mckenzie brzmi sztucznie w narracjach, nie spasowa? mi te? g?os Falcone'a. Podoba?y mi sie za to smaczki, których nie by?o w komiksie (np. epizodzik z partnerk? Wayne'a). Ogólnie film niez?y i dobrze rokuje co do planowanej animacji z "Dark Knight Returns".
Co do tej sceny z wlatuj?cym nietoperzem do pracowni Bruce'a to rzeczywi?cie jaki? bubel im wyszed?. Uj?cie zaraz po rozbiciu szyby:
(http://i56.tinypic.com/6y0ep1.jpg)
i uj?cie jak gacek ju? siedzi na popiersiu:
(http://i53.tinypic.com/rusj1g.jpg)
Wpadka i tyle.
CytatMnie akurat cholernie spodobał się utwór na napisach końcowych
Nie jesteś odosobniony w tym aspekcie ;)
CytatBen Mckenzie brzmi sztucznie w narracjach
Czy ja wiem... Przykładowo na przyjęciu gdy po raz pierwszy ukazuje się mafiozom z Gotham brzmi zajebiście :D i ogólnie patrząc jest solidnym plusem tej produkcji, jak Cranston ( Gordon ).
Właśnie obejrzałem i podobał mi się. Ale czuję niedosyt. Znowu film o Batmanie kończy się wtedy gdy Joker ma wejść do gry. To frustrujące :) Początek jest świetny - mroczne Gotham, rządzone przez Falcona i skorumpowany szef policji na jego usługach (W "The Batman" szef Rochas był tylko głupi i niekompetentny :))
Natomiast formuła mi trochę nie leżała - kolejne dni ukazujące akcję trochę z boku a nie z punktu widzenia Batmana prowadzącego śledztwo jak we wszystkich innych kreskówkach. Catwoman też strasznie brzydka z twarzy i ma za dużo mięśni :) Gordon romansuje z partnerką - WTF? No i muzyka mnie nie zachwyciła - może poza sceną ze stadem nietoperzy - tam była niezła.
8azyliszek z twojego posta wnioskuje, że nie miałeś do czynienia z komiksem :P
Kilka wrażeń ode mnie - Catwoman jest fajna, świetna jest scena kiedy zakłada kostium i wyskakuje przez okno. Choć trochę jej za mało było.
Co do muzyki - w ogóle jakoś jej nie odczuwałem, oprócz sceny z Gordonem i Flassem...wtedy zbudowała klimat :D
(http://2.bp.blogspot.com/-Qt2-9vs68co/TzFD6auVo-I/AAAAAAAAC9U/foz96uJHs78/s1600/Review-of-Batman-Year-One-on-Bluray.jpg)
Kultowy komiks Franka Millera, którego to adaptacj? jest najnowsza animacja Warner Bros. pozostaje obok The Long Halloween moj? ulubion? histori? obrazkow? o Batmanie - niegdy? definitywnie wskaza?bym j? jako ulubion?. Dlatego mia?em bardzo wysokie oczekiwania co do tego projektu. Prawd? mówi?c w tym roku by? to jeden z najbardziej oczekiwanych przeze mnie filmów, cho? wyszed? bezpo?rednio na rynek DVD (jak wida? ten sezon w kinach nie nale?y do najciekawszych). I có? mog? powiedzie? o tej animacji ?wie?o po seansie? Niestety, nie rozczarowa?em si?, ale zachwycony te? nie jestem. A najgorsze jest to, ?e sam w?a?ciwie nie wiem dlaczego.
Najwa?niejszym aspektem mojej oceny filmu, mia?a by? wierno?? z komiksow? wersj? (cho? wiedzia?em, ?e wi??e si? to z przewidywalno?ci?). Pod tym wzgl?dem Rok Pierwszy prezentuje si? bardzo dobrze. Wprawdzie wyci?to kilka drobnych momentów, a kilka dodano, jednak nie wp?ywa to zupe?nie na ogó?. Bardzo mnie cieszy?y niektóre uj?cia niemal ?ywcem wyj?te z kart komiksu Franka Millera (cho? dwa fragmenty wygl?da?y do?? dziwnie - wybicie szyby przez nietoperza i ratunek syna Gordona przez Bruce'a), jak i napisy ko?cowe z wplecionymi fragmentami stron orygina?u. Zaskoczy? mnie fakt, ?e tak brutalny komiks po przeniesieniu na ekran nie zosta? ocenzurowany nawet w najmniejszym stopniu, przy czym zachowa? nisk? kategori? wiekow? (s?dzi?em, ?e nie zobacz? nawet kropli krwi). To kolejny plus, który powinien przypiecz?towa? moj?, bardzo wysok? ocen? dla tego filmu. Jednak po seansie wiem, ?e wierno?? z pierwowzorem jest spraw? drugorz?dn?. Oczywi?cie dzia?a to na korzy?? fabu?y i akcji, które stoj? na wysokim poziomie, ale czego? mi w nim zabrak?o.
Wizualnie najnowszy Batman prezentuje si? mieszanie. Lubie ten nowy trend tworzenia animacji w stylu japo?skich anime, szczególnie w scenach walk i po?cigów. Jednak do tej historii kompletnie mi to nie pasowa?o. Teraz widz? o ile lepiej wypad?by film, gdyby by? stworzony po staremu, bez u?ycia komputera. Przez to wiernie przeniesiony Rok Pierwszy, nie ma swojego uroku, swojego niepowtarzalnego klimatu. Chyba w?a?nie to najbardziej mnie boli, cho? s?dz?, ?e mo?e to by? inny, znacznie gorszy powód - po prostu historia zawarta w komiksie nie prezentuje si? najlepiej na ekranie. Trzeba przyzna?, ?e ma?o w niej akcji, ma?o Mrocznego Rycerza i ma?o czarnych charakterów, które urozmaici?yby nam film. Mo?liwe, ?e nie ka?dy komiks powinno si? adaptowa?, gdy? na animacj? jest za ma?o atrakcyjny, za ma?o kolorowy. A mo?e si? tylko g?upio czepiam, bo oczekiwa?em czego? wi?cej.
Rok Pierwszy zosta? wykonany bardzo dobrze, zarówno wizualnie jak i d?wi?kowo. Ekipa dubbinguj?ca spisa?a si? bardzo dobrze (mimo braku Kevina Conroy'a), cho? mocno rozczarowa?a mnie muzyka, b?d?ca dziwnym zlepkiem ró?nych tematów, nie pasuj?cych do siebie i wydaj?cych si? lekko ?ci?gni?tymi ze znanych superprodukcji. Mimo mojego niedosytu musz? przyzna?, ?e jest to dobry film godny polecenia ka?demu fanowi Rycerza Ciemno?ci. Jednak w porównaniu z inn? animacj? - Batman: Maska Batmana, która w inny sposób opowiada o powstaniu Mrocznego Rycerza, Rok Pierwszy wypada do?? przeci?tnie. 6+/10
Zauważyliście że Bruce jest jedyną postacią która nie ma sutków w filmie czyżby to przez dzieła Schumachera twórcy nie chcieli ich rysować.
Ktoś może podesłać mi na priva link, gdzie mogę obejrzeć, bądź ściągnąć krótkometrażówkę z Catwoman?
Też ostatnio obejrzałem Year One, ale mi akurat niezbyt przypadł do gustu. To dziwne, bo animacje DC zawsze stoją na bardzo wysokim poziomie. Takiego Red Hooda naprawdę uwielbiam, ale do YO jakoś się nie przekonałem. Pewnie gdybym wcześniej czytał komiks to bardziej by mi się podobał i miałbym frajdę z tego jak to wszystko zostało wiernie przeniesione na ekran.
Przede wszystkim film wydał mi się strasznie bezpłciowy. Fabuła była moim zdaniem mało ciekawa. O ile wątek Gordona był w miarę ciekawy tak poczynania Batmana kompletnie mi zwisały. Niestety tutaj Gordon jest centralną postacią, a Bruce postacią drugoplanową przez co jest widzowi obojętny. Z tego wszystkiego jedynie pierwsza walka Batmana z przestępcami, w której nie mógł dac sobie rady i GENIALNA akcja z antyterrorystami w budynku zostaną mi w pamięci na dłużej. Selina Kyle w ogóle była beznadziejna i płytka moim zdaniem. Catwoman w sumie tak samo. Tylko strój mi się podobał.
Największy plus Year One to bez wątpienia te słynne dorosłe problemy: pierwszy w historii batmanowych filmów fuck, Gordon zdradzający żonę, nieletnia prostytutka itd. Liczyłem, ze chociaż finał uratuje sprawę i będzie ciekawy i wart zapamiętania, ale tutaj również się nie popisali. Krótki strasznie (choc o to akurat należało by miec pretensję do Franka Millera raczej).
A, i jeszcze napisy końcowe ozdobione kadrami z komiksu bardzo mi się podobały. Na muzykę w ogóle nie zwracałem uwagi, więc ona też idzie na minus.
Narazie wystawiam 5/10. Wiem, ze to strasznie słabo, ale jak narazie takie są moje odczucia. Do poprzednich produkcji ze stajni DC tej ogromnie dużo brakuje. Może przy następnym oglądaniu bardziej mi się spodoba.
W którym momencie pada fuck w tym filmie obejrzałem ten film z napisami angielskimi i niespotkałem się z tym przekleństwem.
Napisy różnią się od tekstu mówionego.
Po obejrzeniu filmu, widz? jak bardzo brakuje serialu w tak dobrym klimacie. Ostatnio ogl?da?em tylko The Brave And The Bold i widz? jaka to dziecinada w porównaiu do Year One.
Komiksu nigdy nie czyta?em, wi?c z wi?ksz? ciekawo?ci? obejrza?em film. Ogólnie bardzo mi si? podoba?. Akcje bardzo bliskie tym, z którymi spotka?em si? w innych komiksach z Batmanem. Mniej wi?cej ju? wiem, jak to wszystko si? zacz??o. Troch? nie podoba?o mi si? pierwsze pojawienie Nietoperza. Nie pokazano jak stworzy? kostium, tylko od razu go mia?.
Tym razem Alfred wygl?da? tak jak powinien :P . W?a?ciwie akcja skupia si? na dwóch osobach: Jamesie Gordonie i Bruc'ie Wayn'ie. Kolejno?? nieprzypadkowa, bo to policjant wydaje si? by? postaci? wiod?c?. Równie dobrze tytu? móg?by brzmie?: James Gordon: Year One.
Takich filmów oczekuj? wi?cej, a i serial by nie zawadzi?. Od Justice League: Unlimited up?yn??o ju? sporo czasu i do dzi? nie ma nic warto?ciowego, mo?e poza Young Justice.
Moja ocena: 9,5/10.
Catwoman te? ?wietnie przedstawiony. W?a?ciwie film skupia si? na walce Kotki z tym ca?ym Rough Cutem. Jak na 14 minut, wi?cej nie potrzeba.
Moja ocena: 9/10.
CytatW którym momencie pada fuck w tym filmie obejrza?em ten film z napisami angielskimi i niespotka?em si? z tym przekle?stwem.
Po pierwszej akcji Batmana kiedy ten dostaje niez?ego ?upnia i ledwo wygrywa Bruce komentuje ca?? t? akcj? s?owami ,,Amateur. Fucking amateur''.
Tam jest "lucky amateur", nie "fucking"
Mogło mu się pomylić. W języku angielskim te słowa brzmią podobnie.
Nie czytałem komiksu, ale wiem, że Miller jest uważany za artystę a jego prace charakteryzują się tym, że są mroczne i krwiste. I to jest jego cecha charakterystyczna. Ale w Year One to do mnie nie przemawia. IMHO Miller dobrze wygląda w komiksie ale w pełnometrażowej kreskówce już nie. Obejrzałem sobie dla porównania Mask of Phantasm. I tam początki Batmana są wg mnie przedstawione o wiele lepiej i głębiej. To kalendarium z YO mi się tak nie podobało.
Filmu i komiksu nie widziałem. Ale masz racje, Miller jest artystą. Napisał scenariusz do zaj**istego filmu ROBOCOP i komiks narysował. Zarówno film jak i komiks są świetne. A co do YO to kwestia gustu.
Był artystą po takich śmieciach jak All Star i Mroczny Rycerz Kontatakuje i po dziadowskiej ekranizacji Spirita stracił te miano.A wogóle nie napisał scenariusza do I pierwszej części Robocopa.
All Star to mistrzostwo komiksu superbohaterskiego. A ekranizacja Spirita była po prostu przeciętna. No i Miller komiksu z Robocopem też żadnego nie narysował. A za to co w hollywood zrobili z jego scenariuszem sequela Robocopa Miller przez kilkanaście lat (do czasu ekranizacji Sin City) nie chciał mieć nic wspólnego z filmem.
All-star to mistrzostwo? Tutaj zgodzę się z XIII, straszny gniot, zwłaszcza jak na komiks o Batmanie. Podobnie, a nawet bardziej Spirit, który był jednym z najgorszych, jeśli nie najgorszym filmem swojego rocznika, po prostu żenada.
Także Miller to rzeczywiście upadła gwiazda komiksu, choć nie powiedziałbym, że skończona. Jednak jego dobre osiągnięcia wciąż przewyższają jego gorsze chwile.
Mimo że kilka lat temu czytałem komiks to nic z niego nie pamiętam to postanowiłem obejrzeć "Year One". I niestety zawiodłem się, film ma za dużo Gordona a za mało Batmana. W dodatku Catwoman wydawała mi się postacią wpakowaną na siłę (i jeszcze ten beznadziejny kostium z wąsami!) No i najbardziej rozwaliła mnie scena z ratunkiem dziecka Gordona i ślepy Jim w dodoatku nie widzi Wayne`a ;D Co prawda czuć w tym klimat noir (świetnie wygląda mroczne Gotham w deszczu) i jest to film dla starszego widza to jednak sama historia jako początek Batmana jest dla mnie po prostu przeciętna. Bez rewelacji i daje wymuszoną
7/10
Cytatfilm ma za dużo Gordona
Nie od dziś wiadomo, że to bardziej jego Year One ;)
CytatW dodatku Catwoman wydawała mi się postacią wpakowaną na siłę (i jeszcze ten beznadziejny kostium z wąsami!)
Nie wyczułem tego, a sam kostium mimo wszystko dobrze się prezentował.
CytatNo i najbardziej rozwaliła mnie scena z ratunkiem dziecka Gordona i ślepy Jim w dodoatku nie widzi Wayne`a
Jak i całej reszty, bo bez okularów i z błotem na twarzy ciężko mu się widzi :P
CytatNie od dziś wiadomo, że to bardziej jego Year One
To mogli nazwać komiks i film James Gordon Year One :P
CytatNie wyczułem tego, a sam kostium mimo wszystko dobrze się prezentował.
Jak dla mnie prezentował się fatalnie, i z tymi wąsami przypominała mi wielką mysz a nie kocicę :P
CytatJak i całej reszty, bo bez okularów i z błotem na twarzy ciężko mu się widzi
Wyglądało to strasznie naiwnie, zrobione tak na siłę aby tylko Gordon nie odkrył kto jest Batmanem.
CytatWyglądało to strasznie naiwnie, zrobione tak na siłę aby tylko Gordon nie odkrył kto jest Batmanem.
Ja tam nic naciąganego nie widzę w fakcie, że ktoś bez okularów jest praktycznie ślepy.
CytatTo mogli nazwać komiks i film James Gordon Year One
Śmiało mogli :)
CytatWyglądało to strasznie naiwnie, zrobione tak na siłę aby tylko Gordon nie odkrył kto jest Batmanem
jak na mnie, o ile ma być tak jak w komiksie, to jego wypowiedz nie ma obrazować jego ślepotę, czy stopień zabrudzenia twarzy, a ma to być taka gierka Gordona w kierunku Wayna, ze niby nic nie widzę, nic nie słyszę. Ja tak bym to interpretował. Biorąc pod uwagę to, że Gordon to superglina i tak po prostu by nie odpuścił. Poza tym taki sposób interpretacji sugerują sceny w komiksie.
Takie są moje odczucia :)
a z Gordonem to już tak nie ciskajcie ;) kim byłby Batman bez Gordona? sam komiks przecież pokazuje że bez supergliny szło Batmanowi gorzej i to Bacior potrzebował pomocnika
CytatNo i najbardziej rozwali?a mnie scena z ratunkiem dziecka Gordona i ?lepy Jim w dodatku nie widzi Wayne`a
Na pierwszy rzut oka faktycznie ta scena mo?e wygl?da? naiwnie, ale w rzeczywisto?ci to tak w?a?nie jest z kim? kto ma du?? wad? wzroku. Bez okularów ani rusz. Do tego dochodzi wspomniane b?oto, stres i bodaj?e jeszcze s?o?ce które ?wieci?o Gordonowi w oczy, wtedy gdy patrzy? na Wayne'a. Inna sprawa, to jak Gordon trafi? do policji z tak du?? wad? wzroku? Robi? tam chyba, na pocz?tku, jakie? badania nie?
CytatJak dla mnie prezentowa? si? fatalnie, i z tymi w?sami przypomina?a mi wielk? mysz a nie kocic?
Te? zwróci?em na to uwag?, aczkolwiek nie przeszkadza?o mi to, tak jak Tobie. Zreszt?, nie tylko Mazzucchelli w Year One rysowa? Catwoman z w?sami
(http://i40.tinypic.com/2q2qnoo.jpg)
a i pewnie pierwszy, oryginalny kostium Catwoman mia? równie? w?sy.
co do interpretacji ostatnich scen, prosz?, znalaz?em bardziej autorytatywne ?ród?o :)
http://uk.comics.ign.com/articles/626/626667p1.html
a zw?aszcza:
CytatMiller offers some rather heavy hints that Gordon knows Bruce Wayne is Batman. After an unmasked Bruce Wayne saves the life of Gordon's newborn son, the future Commissioner gets a long hard look at the Batman. Many have interpreted Gordon's line, "You know, I'm practically blind without my glasses," to indicate that he couldn't actually tell who the savior was. Those folks are just plain wrong.
Gordon is offering plausible denial. If nothing else, his wife (whom Gordon brought with him when he interrogated Wayne about possibly being the Baman) got two good looks at Bruce in action.
Strasznie mi się podobał. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to to, że za dużo była tam Gordona...
Cóż, kolejny słaby animowany film o Batmanie. Mogli zrobić dobry film aktorski, dobrą grę video, ale dobrego animowanego filmu o Batmanie nie potrafią zrobić. Film jest zdecydowanie za krótki, przy tym nudny, pozbawiony akcji. Za dużo scen dzieje się z perspektywy Gordona, przez co Batman wydaje się być gościem we własnym filmie. Bardziej ten film przypomina "Gordon: Rok pierwszy". Historia jest mało porywająca i po seansie praktycznie nic nie zostaje w pamięci. Słabiutko, ale po recenzjach nie spodziewałem się zbyt wiele.
Moja ocena: 5 / 12.
CytatCóż, kolejny słaby animowany film o Batmanie.
No daj spokój. Mask of Phantasm świetny, Under the Red Hood również.
Cytat
Film jest zdecydowanie za krótki, przy tym nudny, pozbawiony akcji.
Długość czasu faktycznie skromna, ale co do nudy się nie zgadzam, bo sam komiks musiałby być nudny... W końcu twórcy praktycznie nic nie zmienili. Chodź wiadomo, że animacja i komiks to dwie różne sceny.
Cytat
Za dużo scen dzieje się z perspektywy Gordona, przez co Batman wydaje się być gościem we własnym filmie.
Dla mnie to nie jego pierwszy rok tylko Jima. Sam to zaznaczyłeś.
No, gdybym jeszcze miał wskazać w miarę udany animowany batfilm to owszem, byłby to- "W cieniu Czerwonego Kaptura" (do "Maski Batmana" mnie nie przekonasz, bo tego filmu po prostu nie lubię). Chodziło mi o to, że udało się stworzyć filmy aktorskie, które stały się przełomami i klasykami ("Batman", "Powrót Batmana", "Mroczny Rycerz"), udało się to także w dziedzinie gier video, choć tu trzeba było długo czekać ("Batman: Arkham Asylum", "Batman: Arkham City"), a w sprawie animowanych filmów twórcy nie osiągnęli takiego sukcesu. Filmów rysunkowych o Batmanie jest sporo, ale żaden z nich nie wybija się poza przeciętność, żaden z nich nie pozostaje na długo w pamięci, wszystkie przechodzą bez echa. Chodziło mi o to, że "Rok pierwszy" podobnie jak i poprzednicy nie zachwycił jakoś szczególnie i raczej nie będzie się na jego temat prowadzić długich debat. Kolejny przeciętniak, a uważam, że twórcy są w stanie zrobić naprawdę dobry animowany film o Batmanie. Są w stanie, tylko niestety zawsze coś po drodze nie wychodzi.
Cytatdo "Maski Batmana" mnie nie przekonasz, bo tego filmu po prostu nie lubię
W swoim czasie
Maska Batmana to było coś. Jak na początek lat 90-tych film się pozytywnie wybijał. Fakt, teraz te efekty nikogo za bardzo nie ruszają. Ale pozostała dobra muzyka, która jest nieśmiertelna i oparła się próbie czasu.
Nie chodzi mi o to, ?e "Maska Batmana" si? zestarza?a i nagle przesta? mi si? ten film podoba?. Po prostu nigdy mnie nie zachwyca?. Nie b?d? si? rozpisywa?, pisa?em ju? o tym w odpowiednim temacie, chodzi tylko o to, ?e nie oceniam negatywnie filmów tylko dlatego, ?e s? stare. Nic z tych rzeczy, a nawet wr?cz przeciwnie- zdecydowanie lepiej oceniam starsze produkcje (szczególnie lata '80) od dzisiejszych produkcyjniaków.
Ok, rozumiem. Sam mam kilka zastrzeżeń do tego filmu. Przykładowo, wątek narzeczonej Brucea, Andreii był zbyt wyeksponowany jak dla mnie. Trochę się z tego filmu romansidło zrobiło, ale ostatecznie sceny akcji poprawiły sytuacje. Walka Batmana z Jokerem w wesołym miasteczku do tej pory robi niezłe wrażenie i fajnie się ją ogląda.
O... zapomniałbym, ten film jest chyba najbliżej klimatu, którego bym oczekiwał po produkcjach z tym bohaterem. Lubie takie rzeczy w stylu noir, a z komiksów to co było w BATMAN: LEGENDS OF THE DARK KNIGHT.
Pyli się kupować DVD za 45zł?
Myślę, że tak.
Dziś przyszła do mnie płyta i w końcu obejrzałem film.
Trochę się na nim zawiodłem, bo nie jest tak idealną adaptacją jak zapewniali twórcy. Trochę czepiam się na siłę, ale po prostu niektóre momenty im wyszły lepiej, niektóre dużo gorzej. Ale trudno się dziwić, sporo komiksu toczyło się w myślach bohaterów, film wtedy już w ogóle mógł zanudzić typowego odbiorcy. W każdym bądź razie fajnie było zobaczyć atak SWATu na Batmana, czy akcje z Gordonem. Film zachęca do ponownego przeczytania tego genialnego komiksu. Obsada głosowa była świetna, szczególnie Gordon i Catwoman.
Co do krótkometrażówki z Kotką, to była efektowna i miła dla oka. Mogłem się spodziewać, że Dini skorzysta z okazji i pokaże trochę erotyzmu.
Przypomniałem sobie ten film właśnie i..doszedłem do wniosku że gdyby był bardziej rozbudowany..dłuższy o godzinkę..np chociaż wprowadzona ostra akcja z jokerem to mógłby być..świetny..tak zostaje tylko dobry i krótki.
Batman: yo był bardzo kiepską animacją.
Zacznijmy od tego, że komiks Year one jest dla mnie prawie komiksem idealnym.
Świetna historia, rysunki, które naprawdę mogę nazwać pięknymi i przyjemny sposób narracji.
W animacji "Batmanyo" wszystko psujke kreska.
Jest tak brzydka i syfiasta, że nie można się na nią patrzeć.
GłosyBatmana i Flassa są niedopasowane i za przeproszeniem gówniane.
A "czerwony kapturek" był dla mnie rewelacyjny
Film Year One widzia?em tylko raz i ju? do niego nie wróc?. Z jednej strony mamy do czynienia z wiern? ekranizacj? kultowego komiksu, a z drugiej ze sztywnym odtwórstwem. Nikt tutaj nie umia? prze?o?y? j?zyka komiksowego na j?zyk filmowy, a to przecie? dwa zupe?nie inne media, nie wszystko co si? sprawdza w jednym, sprawdzi si? w drugim. Poza tym kreska o wiele brzydsza i wszystko ma posmak komputerowy, a to odbiera klimat tej produkcji. Wol? jeszcze raz przeczyta? Year One.
Cytat: Rado w 17 Listopad 2011, 09:10:59
Zreszt?, nie tylko Mazzucchelli w Year One rysowa? Catwoman z w?sami
(http://i40.tinypic.com/2q2qnoo.jpg)
a i pewnie pierwszy, oryginalny kostium Catwoman mia? równie? w?sy.
Catwoman z w?sami to by? taki tribute Mazzucchelliego do pierwszej wersji kotki, za to jej wygl?d w opowie?ciach Loeba i Sale'a jest podyktowany tym, ?e bezpo?rednio kontynuuj? oni millerowski Year One.
Trochę się zgodzę z tym co napisał Rod. Mocno odczuwało się odtwórczość. Historia jest jednak na tyle mocna i na tyle wartościowa, aby przenieść ją na ekran, że usprawiedliwia to nieco twórców. Fakt, to nie animatorzy zasługują tu na największe brawa, ale dzięki świetnemu materiałowi źródłowemu, ten film nadal ogląda się lepiej niż przeciętne produkcje typu Batman/Superman. Choć, fakt, komiks czyta się lepiej niż ogląda film. Mam nadzieję, choć spodziewam się powtórki, że The Dark Knight Returns tych problemów mieć nie będzie.
Mi się film zajebiście podobał. Może nie tak jak Under The Red Hood (który uważam za najlepszy film animowany o Batmanie), ale był świetny.
Cytat, za to jej wygl?d w opowie?ciach Loeba i Sale'a jest podyktowany tym, ?e bezpo?rednio kontynuuj? oni millerowski Year One.
E tam, krótkich uszu Batmana jako? nie kontynuowali.
CytatWol? jeszcze raz przeczyta? Year One.
No, ba!
Przeczytać, a potem raz jeszcze oglądnąć ;)
http://budding-geek.blogspot.com/2013/08/batman-rok-pierwszy.html#more (http://budding-geek.blogspot.com/2013/08/batman-rok-pierwszy.html#more)
A ostatnio miałem okazję obejrzeć ten wspaniały film. Zapraszam do czytania.
Nie nazwałbym ekranizacji komiksów dc wspaniałymi.
Red hood był dla mnie rewelacją, ale ni czytałem komiksu, a te animacje to zawszedokładnie, slowo w słowo to , co w komiksie z brzydka kreską często i nienaturalnie szybkimi ruchami postaci
Rzadko mamy wierne adaptację, a z tymi ruchami nie bardzo wiem o co ci chodzi... Co do krechy, to kwestia gustu. Osobiście nigdy nie bylem nią zniesmaczony.
Powtórka po blisko czterech latach.
(http://comicsalliance.com/files/2011/10/gordon-bat-and-gun.jpg)
W przeciwieństwie do The Dark Knight Returns, tę powieść graficzną Franka Millera uwielbiam od pierwszego wejrzenia. Jest realistyczna i bardzo komiksowa zarazem. Pomysł na przedstawienie wydarzeń zgodnie z kartkami kalendarza się sprawdził. Całość nie skupia się wyłącznie na Batmanie, jej głównym bohaterem jest również Gordon, godnie pokazano też origin kilku innych postaci. Niestety, jej animowana adaptacja dobitnie potwierdza, że nawet najlepszy komiks nie musi być dobrym materiałem na świetny film. Ten jest tylko niezły.
Podoba mi się, że jest to bardzo wierna adaptacja (minimalne zmiany), podoba mi się niemal żywcem wyjmowanie niektórych kadrów z komiksu, podoba mi się większość obsady (Cranston jako Gordon), podoba mi się historia (wiadomo) i... to w zasadzie tyle. McKenzie jako Batman wypadł słabo, muzyka była totalnie nijaka, animacja uwypukla coś, co w powieści graficznej niekoniecznie było wadą - brak finałowej akcji z udziałem Batmana, na rzecz skromnego pościgu z udziałem Bruce'a Wayne'a - no i wiele dziwnie prezentujących się scen (zwłaszcza akcji) pod względem animacji. Nie będę się czepiał żywcem wyjętych z komiksu łamań drzew i cegieł, mogę pochwalić to, że postacie walczą prawdziwymi sztukami walki (to widać), ale w ruchu coś jest nie tak. Postacie skaczą, wręcz latają niczym bohaterowie anime. Animacja wypada też słabo w takcie pościgów (puste miasto) i przy dodatkach komputerowych (samolot, nietoperze).
Największą wadą animowanego Batman: Year One jest to, że film powstał za późno! To brudna historia o początkach działalności Batmana i Gordona, która o wiele lepiej wyglądałaby jako animacja rysowana tuszem, nie na komputerze przez którego traci mnóstwo klimatu. Robiłaby też o wiele większe wrażenie gdyby powstała przed Batman Begins Nolana, który wziął to, co najlepsze z komiksu i zrobił to o wiele lepiej.
Wspaniała ekranizacja komiksu, który kupiłem na początku tego roku. Dopiero, niestety. :-\
Sama historia, na której oparto scenariusz, jest już gwarancją świetnej historii, wciągającej, poważnej, pełnej zaangażowania. To po prostu chcę się oglądać.
Wreszcie coś dla dorosłych pasjonatów świata Batmana. Jeśli ktoś obawia się infantylizmu, tutaj tego nie doświadczy. To opowieść dojrzała, prawdziwa i miejscami brutalna.
Sama animacja jest zwyczajnie przepiękna! Oby więcej takich realizacji WB/DC. Nie mam do niej żadnych zastrzeżeń. Polecam ją każdemu szanującemu się Czytelnikowi świata Batmana. Warto!