Aktualności:

"Batman: Ziemia Niczyja. Walka o Gotham. Tom 3" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

The Dark Knight Rises - kto kolejnym wrogiem?

Zaczęty przez kelen, 06 Sierpień 2008, 19:04:45

Gieferg

Cóż, mnie wystarczą w zupełności cel/motywacja/charakter + korzystanie z narkotyku poprawiającego siłę i refleks + ewentualne założenie maski przypominającej tę z komiksu w kilku scenach ale to nawet niekoniecznie. Nic więcej mi do szczęscia nie potrzeba.

CytatRiddler, Catwoman czy Mad Hatter, to również wymagający przeciwnicy.

Jakoś nie widzę tego żeby mieli robić za wyższy poziom trudności po Jokerze. W finale trylogii nadają się najwyżej do roli w rodzaju tej jaką Scarecrow miał w jedynce.


Ale każdy ma inne wymagania, ciekawe czyje będa najbliżej wizji Nolana :)
NACZELNY HEJTER MATTA REEVESA
O filmach i komiksach na filmożercach.

Anarky

Jednak widząc ciekawą i nową postać w filmie raczej wpierw zwraca się uwagę na wygląd, niż cel/motywacje/charakter. Bane to musi być Bane, taki jak w komiksie lub bardzo zbliżony. A to dlatego by znów nie został popełniony błąd, taki jak w przypadku Batman & Robin. Gdzie Bane był jedynie tępym osiłkiem, który bardziej ryczy niż mówi coś konkretnego. Riddler i Mad Hatter moim zdaniem dali by radę, może nie był by to wyższy poziom trudności jak w przypadku Jokera. Byłyby to raczej inny poziom, ale równie wysoki i wymagający.
Ja wam pokażę!

KillingJoke87

A co wy na to gdyby w Gotham pojawiła się nowa firma chcąca przejść w fuzję z firmą Wayna. Na czele tej firmy stałby właśnie pewien biznesmen który rywalizowałby by z Brucem tak na gruncie towarzyskim jak i na gruncie Batman-Bane. Jak widać Wayne u Nolana lubi przekomarzanki i gry słowne, więc można by liczyć na ciekawe dialogi i cięte riposty w wykonaniu obu jegomości
so you're gonna have to play my little game if you  want to save one of them...

Anarky

Akurat taki biznesmen nie był by moim zdaniem dużym wyzwaniem dla Batmana, poza tym przypominało by to wątek z Batman Beyond. Tam był Derek Powers i fuzja firm z której powstała jedna Wayne-Powers. Osobiście nie chciał bym by film Nolana, zamykający jego filmową Bat-Trylogie powtarzał ten wątek. Oczekuje nowego poważnego wyzwania dla postaci Batmana, której sytuacja po TDK nie wygląda różowo.
Ja wam pokażę!

KillingJoke87

Tak ale chodzi o to że Tym biznesmenem byłby właśnie Bane który starałby się przejąć imperium finansowe Bruca , jak i zniszczyć Batmana i zostać szefem półświatka Gotham...
Nolan potrafi tchnąć życie chyba w każdą historie więc nie obawiałbym się żadnych powtórek.
so you're gonna have to play my little game if you  want to save one of them...

Anarky

Bane jak biznesmen ? jakoś nie widzę go w tej roli. Wątek przejęcie imperium finansowego mamy właśnie w Batman Beyond, jak również w Batman Begins. Po co wracać znów do tego,  nie oszukujmy się wszyscy liczą głównie na wątek z Batmanem i to jak w świetle zakończenia TDK Nolan pociągnie to dalej. Poza tym widzę większość nastawiła się na Bane, ok też bym chciał Bane. Jednak takiego który będzie zbliżony do wersji komiksowej (nie akceptuje tu innej wersji) , a nie takiej Batman & Robin. Poza tym są jeszcze inni przeciwnicy Batmana którzy w większym lub mniejszym stopniu zasługują na pojawienie się w filmie.
Ja wam pokażę!

KillingJoke87

Anarky ja nie nastawiłem się na Bane, ale sporo pozostałych forumowiczów tak więc starałem się to sobie wyobrazić. Wyobrazić jak mogłaby wyglądać taka historia, z tym że tak jak powiedziałeś to ostatnia część i skupi się przede wszystkim na zamknięciu wszystkich wątków a nie dodawaniu kolejnych. Uważam że przed Nolanem stoi teraz naprawde MEGA trudne zadanie żeby zakończyć trylogie z gracją, stylem i na poziomie do którego przyzwyczaił nas w poprzednich częściach...Tym bardziej że oczekiwania widzów ,w tym moich są naprawdę wielkie...
so you're gonna have to play my little game if you  want to save one of them...

Anarky

Często jest tak że kolejne sequele są coraz słabsze, stąd to niebywale trudne zadanie przed Nolanem. Ostatni jego Bat-Film musi właśnie sprostać wysokim oczekiwaniom widzów, musi nie zawieść a najlepiej by był lepszy od TDK. Jak będzie zobaczymy, chciałbym zamiast Bane ewentualnie Riddlera, te jego zagadki i ogólnie to jego szaleństwo. Chciałbym Mad Hattera bo on jeszcze się w filmie nie pojawił, a również jest niebezpieczny i szalony.
Ja wam pokażę!

Gieferg

CytatA to dlatego by znów nie zosta? pope?niony b??d, taki jak w przypadku Batman & Robin. Gdzie Bane by? jedynie t?pym osi?kiem, który bardziej ryczy ni? mówi co? konkretnego.

No ale tam w?a?nie jedyne co z Bane'a zosta?o to wygl?d. Mniej wi?cej.

NACZELNY HEJTER MATTA REEVESA
O filmach i komiksach na filmożercach.

Kadaver

Cytat: Air Jordan w 17 Czerwiec  2010, 12:20:21
czasami dziękuję bogu, ze fani nie kręcą filmów...
Jak to nie? A fanfilms?

Anarky

Cytat: Gieferg w 19 Czerwiec  2010, 17:41:08
No ale tam w?a?nie jedyne co z Bane'a zosta?o to wygl?d. Mniej wi?cej.

Jak sobie przypomn? to raczej mniej ni? wi?cej  :P
Ja wam pokażę!

Cowboy

Przedstawie wam kilka moich wizji jakich bym mniej wi?cej widzia? i jak, przeciwników Batmana w sequelu "The Dark Knight". Wszystko podporz?dkowane pod realistyczn? konwencj? re?ysera filmów.

Poisyn Ivy - Szalona i ob??dna zielarka ze sk?onno?ciami morderczymi. Kocha kwiaty, ro?liny, gleb?, wszystko co z natur? zwi?zane. Ma na tym punkcie "bzika". Ma sk?onno?ci mordercze dla ludzi którzy krytykuj? jej "braci i sióstr". Krótko mówi?c zabija, prze?laduje, dr?czy ludzi którzy cho? w najmniejszym stopniu zaszkodz? matce naturze. Ona uwa?a si? za jej jedyn? córk? i wys?anniczk?, a wszystkie ro?liny to jej rodze?stwo. Z jej opisu ju? wiecie ?e jest szalona prawie jak Joker. Mia?aby kilka charakterystycznych dzia?a? typu - listy z gro?bami na li?ciach, czy truj?ce bukiety kwiatów 8).

Bane - Boss narkotykowy. Cz?owiek ogromny, umi??niony, inteligenty. Pod wzgl?dem fizycznym i psychicznym jest ci??kim wyzwaniem dla Mrocznego Rycerza. "Podrasowuje si?" za pomoc? narkotyków i steryd. Ma kilka znajomo?ci w podziemnym ?wiatku. Mimo wszystko jest to do?? m?ody m??czyzna, liczy on 25 lat. Co ciekawe we wczesnej m?odo?ci by? pod opiek? Harvey'a Dent'a, kiedy ten jeszcze studiowa? i dosta? dzieka?skie zadanie - opieka nad m?odym zwyrodnialcem.

Riddler - Riddler to zwyk?y cz?owiek, ?wietny detektyw, ?ledzi? losy Bruce'a Wayne'a od dzieci?stwa wie o nim WSZYSTKO. Postanawia wykorzysta? t? wiedz?. Robi w Gotham co chce bo ma plany budowy miasta. Ma wtyki w policji zna najciemniejsze uczynki policjantów.

Firefly - Szaleniec, piroman bez skropu?ów. Jest ?wietnym chemikiem, wybuchy i efektowne wej?cia to jego specjalno??. Ma skomne zaplecze ze sprz?tem, jednak ch??ciej wyst?puje w cywilnym ubraniu z ma?ymi "bajerami". Jego toku my?lenia nie mo?e rozszyfrowa? NIKT, jednak ewidentnie wida? ?e ma jaki? plan. Rozp?tuje w Gotham ogniste piek?o. Na pocz?tku deklaruje ?e jest dobry i udaje ?e chce za?atwi? Batmana (który jest wyrzutkiem spo?ecze?stwa).
"The Bat-Man swiftly picks up the paper that the...
murderer stole from Steven Crane's safe..."

LelekPL

Cytat: Cowboy w 06 Lipiec  2010, 17:57:38
Wszystko podporz?dkowane pod realistyczn? konwencj? re?ysera filmów.

Poisyn Ivy

;)

Poza tym wymieni?e? tylko postacie, których origin na dobr? spraw? zaj??by pewnie ca?y film. Ni jak nie mo?na z tego u?o?y? sensownej, spójnej fabu?y na jeden film, który nie ocieka?aby kiczem! Same postacie te? do mnie nie przemawiaj?, chocia? twój Riddler jest ca?kiem niez?y i rzeczywi?cie chcia?bym co? takiego zobaczy?, ale troch? w tym opisie za ma?o szczegó?ów co do tego w jaki sposób mia?by by? zagro?eniem dla miasta - jego motywacja, sposób dzia?ania. Firefly te? nie by?by z?y, gdyby nie ostatnie zdanie - raczej nikt z policji ju? nie pozwolili na kolejnego m?ciciela po tym co "zrobi?" Batman, wi?c "deklaracja, ?e jest dobry (LOL)" i ma schwyta? Batmana jest ju? ma?o logiczna. Bane i Ivy w ogóle tu nie pasuj?... stara?e? si? urealni? Ivy, ale sam powiedz jak to brzmi - "szalona zielarka" - na pewno nie brzmi to zbyt zastraszaj?co ;P. Poza tym je?li to ma by? ostatnia ods?ona wola?bym kogo? bardziej znacz?cego na ostatecznego wroga. Co do Bane'a to jeszcze nikt nie poda? pomys?u na t? posta? po którym bym powiedzia? do sibie - to mo?e zadzia?a?. Albo jest zbyt kiczowaty, albo zbyt niepodobny do materia?u ?ród?owego. U ciebie pad?o na to pierwsze niestety.

Cowboy

Mój Bane kiczowaty? nie rozumiem zupe?nie. Co jest kiczowatego w inteligentym napakowanym bossie narkotykowym który przest?pstwa ma we krwi i stosowa? je od dziecka. W dodatku jest w lu?ny sposób nawi?zanie do Harve'a Dent'a/Two Face czyli chodzi mi o pokazanie ?e nawet on nie umia? go naprostowa?. Wi?c je?li ju? to raczej to drugie niestety.
"The Bat-Man swiftly picks up the paper that the...
murderer stole from Steven Crane's safe..."

LelekPL

Cytat: Cowboy w 06 Lipiec  2010, 20:58:12
Co jest kiczowatego w inteligentym napakowanym bossie narkotykowym który przest?pstwa ma we krwi i stosowa? je od dziecka. W dodatku jest w lu?ny sposób nawi?zanie do Harve'a Dent'a/Two Face czyli chodzi mi o pokazanie ?e nawet on nie umia? go naprostowa?.
Sam sobie odpowiedzia?e? w tej chwili na to pytanie. Napakowany, inteligentny boss mafii przejdzie w komiksie albo w kiczowatym filmie o Daredevilu ;) ale nie w powa?nym kinie. Plus w?a?nie nawi?zanie do Denta jest przesadzone i ociera si? o oper? mydlan?, gdzie "ka?dy z ka?dym, co? teges". Ja pasuj? na takiego Bane'a i póki co na Bane'a w ogóle.
Rozbuduj lepiej swojego Riddlera bo rzeczywi?cie co? tam masz!
My?l?, ?e po??czenie go z Tali?, jak kto? ju? wspomina?, nie jest takim z?ym pomys?em - nowy wróg, plus posta? zwi?zana z pocz?tkiem to dobry motyw na zako?czenie sagi