Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Loza Kontestatorów

Zaczęty przez Mel, 15 Maj 2008, 02:41:28

kelen

Mucha jest międzynarodowym wydawcą, matką jest Dania. Justice mogli wydać tak jak pozostałe komiksy z DC, bo kupili do nich prawa zanim Egmont podpisał swoją ekskluzywną umowę z DC.

W przypadku Asterixa i Thorgala wchodziły w rachubę jakieś inne rzeczy, które na to pozwalały, ale już tego dokładnie nie pamiętam, jak się od kogoś dokładnie znowu dowiem to dam znać.

8azyliszek

Ale jak droższe XIII? I w Niemczech i w Wielkiej Brytanii obie Kolekcje mają jednakową cenę. Na to samo liczę w Polsce.

Masz rację - osobiście wolałbym by WKKDC wychodziła co dwa tygodnie, na przemian z WKKM. Wtedy każda środa jak w USA byłaby dniem komiksu. :) Ale nawet przy wychodzeniu co tydzień ja bym sobie poradził. Szybciej by zleciało - 14 miesięcy i koniec, a nie 2.5 roku, jak się ciągnęło 60 numerów WKKM. :) A ci co kupowali wydania Egmontu, mogliby spokojnie pomijać niektóre tomy. Ponieważ ja mam tylko Czerwonego Syna i Sprawiedliwość to wziąłbym całą resztę.

XIII

Na Atom Comics angielskie wydania  regularnych tomów kolekcji DC kosztują 63 zł , a tych z WKKM 49 zł.

8azyliszek

@UP
To miej pretensje do Atom Comics bo nominalna cena obu kolekcji w Angli to 10 funtów a w Niemczech po 13 euro. Portal cię rżnie na cenie.

Ten czas oczekiwania na polskie Eaglemoss będzie się ciągnął w nieskończoność.

LelekPL

Ok, z czystej ciekawości mam pytanie skierowane do ludzi ogarniających cały ten bałagan związany z Rebirth, a głównie z SUPERMANEM. Wiem, że obecnie Superman z New 52 is dead ("jak to zdechł?" :P ) i teraz to Superman sprzed New 52 jest głównym bohaterem serii "Superman" i  "Action Comics" wraz z jego wersją Lois i ich synem, Jonem. Ja mam jednak pytanie: JAK!? Czy ktoś może mi wyjaśnić parę rzeczy:
1) Skąd wziął się stary Superman w świecie New 52? Od kiedy wrócił? Poproszę o obszerne wyjaśnienie!
2) Czy w tej chwili istnieją dwie Lois Lane - ta z New 52 i ta, która jest żoną Supermana? Jeśli tak to co teraz dzieje się z New 52 Lois? Też zginęła? Zniknęła? Która pracuje w Daily Planet? No bo przecież Kilerów Dwóch nam nie potrzeba.
3) A propos New 52 Lois. To czy ona w ogóle miała jakiś romans z New 52 Supermanem przed jego śmiercią? Wiem, że New 52 Superman kręcił z Wonder Woman, więc New 52 Lois wydawała się kompletnie bezużyteczną postacią. Jaka była jej rola podczas trwania New 52 (przed Rebirth)?
4) Czy ludzie nadal wiedzą, że Clark Kent z New 52 był Supermanem? Jeśli tak, to czy obecny Clark Kent ma jakieś inne alter ego? Jeśli tak, to jakie?
5) Czy inni bohaterowie w Justice League, wiedzą, że teraz jest nowy Superman? Jeśli tak, jak go przyjęli?

Doctus

Cytat2) Czy w tej chwili istnieją dwie Lois Lane - ta z New 52 i ta, która jest żoną Supermana? Jeśli tak to co teraz dzieje się z New 52 Lois? Też zginęła? Zniknęła? Która pracuje w Daily Planet? No bo przecież Kilerów Dwóch nam nie potrzeba.

Wiązka mocy umierającego Supermana obdarzyła ją supermocami, i obecnie jest bohaterką o pseudonimie Superwoman.

Cytatwięc New 52 Lois wydawała się kompletnie bezużyteczną postacią. Jaka była jej rola podczas trwania New 52 (przed Rebirth)?

Ujawniła prawdziwą tożsamość Supermana całemu światu.

Cytat5) Czy inni bohaterowie w Justice League, wiedzą, że teraz jest nowy Superman? Jeśli tak, jak go przyjęli?

Standardowo nie wiedzą czy mogą mu ufać. Standardowo Batman mu najbardziej nie ufa.

Cytat4) Czy ludzie nadal wiedzą, że Clark Kent z New 52 był Supermanem? Jeśli tak, to czy obecny Clark Kent ma jakieś inne alter ego? Jeśli tak, to jakie?

Clark z New52 miał później alter ego Archie Claytona, kierowcy tira.

LelekPL

#501
Dzięki

Cytat: Doctus w 29 Sierpień  2016, 11:49:40
Wiązka mocy umierającego Supermana obdarzyła ją supermocami, i obecnie jest bohaterką o pseudonimie Superwoman
2) WTF? Hehehe, ale pomijając tą moc z dupy to mam dwa inne pytania. Czyli obecnie są dwie Superwoman? Ta zła co jest w ciąży z dzieckiem Alexandra Luthora i obecna New 52 Lois Lane?

Cytat: Doctus w 29 Sierpień  2016, 11:49:40
Ujawniła prawdziwą tożsamość Supermana całemu światu.
3) To wszystko? Czy była przez to też jego antagonistą czy była po prostu trzeciorzędną postacią, której jedyna rola to zdradzenie sekretu Supermana? :P

Cytat: Doctus w 29 Sierpień  2016, 11:49:40
Clark z New52 miał później alter ego Archie Claytona, kierowcy tira.
4) Ok, New 52 miał drugie alter ego, ale nie o to pytałem. Co z obecnym? Kim on jest?
- Czy jest tylko Supermanem 24/7?
- Czy używa aliasu Archie Clayton?
- Czy mimo wszystko udaje Clarka Kenta? Jeśli tak, to jak to się ma do tego, że ludzie teraz wiedzą kim jest Clark Kent?
- czy jego mama też istnieje w Rebirth? Bo o ile dobrze pamiętam New 52 Superman był sierotą (jak zginęła Martha?), ale obecny miał mamę.

Na pierwsze pytanie też nie znasz odpowiedzi?

(K**wa, co za bałagan w tym DC)

newtime

Akurat obecnie w Dc no może poza Supermanem wszytko jest bardzo jasne i stanowi doskonały start dla nowego czytelnika , na dodatek historie  trzymają naprawdę solidny poziom   

LelekPL

#503
No w?a?nie widz? :P Z Damianem Waynem mi si? nie chce zaczyna? nawet. Z Timem Drake'm te? nie. Ani Watchmenami. O Flashach czy Halu Jordanie nawet nie wspominam bo nigdy si? w nich nie ?apa?em.

Post Merge: 29 Sierpie?  2016, 14:57:23

Aha, co do Lois jako Superwoman, to czy ona ma jakie? alter ego? I która pracuje w Daily Planet?

kelen

Skąd się wziął Clark i Lois z poprzedniego uniwersum? Historia Convergence - aczkolwiek na dobrą sprawę nie trzeba jej czytać, wystarczy widzieć, że to crossover, w którym w jednym miejscu nalazły się postaci z praktycznie wszystkich uniwersów i konsekwencje były tego takie, że np. Clark i Lois trafili ze swoim synem do post-flashpointowej Ziemi. Jest cała miniseria poświęcona ich dostosowywania się do nowych realiów, gdzie na początk ujest streszczenie Convergence - "Lois and Clark".

LelekPL

#505
Ok, ale chodziło mi o coś bardziej szczegółowego, niż tylko "Convergence". Czyli jak do tego doszło, czemu akurat oni zostali, a inni nie, czemu nie stara się wrócić do siebie, itd.

Poza tym, nadal czekam na kogoś, kto potrafi wyjaśnić mi pozostałe zawiłości, punkt po punkcie, zdanie po zdaniu.

Post Merge: 30 Sierpień  2016, 20:31:21

Ok, czyli nikt tutaj nie zna odpowiedzi na to wszystko? Może ktoś na Reddit sobie poradzi...

blackout

Szczerze zakończenie Convergence jest dla mnie zamotane i sam nie potrafię ci wyjaśnić jak to się stało. Czemu akurat znależli się w new52 a nie w Post Crisis earth tak jak pozostali z tego okresu. Jak chcesz to mogę ci na pocztę wysłać skan ostatniego 8-ego numeru byś sam to rozkminił...
A mnie wciąż zastanawia jak to możliwe, że PO Convergence wszyscy wrócili skąd przybyli (zapewne z wymazanymi wspomnieniami) włącznie z tymi co zgineli podczas Convergence np. Catwoman czy Vampire Batman????? Tak obie te postacie zgineły. Zatem wskrzeszono je, wymazano pamięć i spowrotem dano z miastami (wymazana pamięć rocznego pobytu) na swoje miejsce????? Ten wątek chyba nigdy nie został poruszony w mini serii....

Johnny Napalm

Batman, Tom 7: Ostateczna Rozgrywka.

Jestem właśnie po lekturze. Komiks od połowy czytałem jeszcze raz. Po prostu musiałem to zrobić, gdyż nie wierzyłem, że jest on taki głupi.

Zacznijmy jednak od początku. Pierwsza połowa nie jest szczególnie błyskotliwa. Fabuła jest tu zwyczajnie marna. Ta część jest nastawiona na bezprzykładną nawalankę, która po prawdzie nie jest nawet przez chwilę interesująca. Jej wynik jest do przewidzenia, a brak ciekawych tekstów, rozwinięcia scenariusza o ciekawe wątki/niuanse pomiędzy bohaterami, którzy tam się pojawiają, jeszcze bardziej potęguję tą marność.

"Marność nad marnościami i wszystko marność".

No to się pośmialiśmy z Supermanem i resztą pajaców. Teraz czas przejść do części w której pojawia się sam Joker. I tu miał być wielki powrót Człowieka Który tym razem się NIE Śmieje. A tu lipa. Ponownie scenariusz nie zachwycił. Jest to jak dla mnie tylko szkic do opowiadania. Może i początkowy pomysł był dobry, ale brakuje porządnego rozwinięcia historii. Większości dalszych wątków można się łatwo domyślić. Nie ma tu żadnego suspensu. Nie ma tu żadnego "Łał!!!"
Joker niczym nie zaszokował. Snyder nie dał mu ciekawej roli. Wątek z przedwiecznym Jokerem też nie został należycie pociągnięty. Tylko przez sekundę mnie to zainteresowało, bo zaraz scenarzysta musiał wszystko zburzyć głupimi siekierami w klatce piersiowej – które nie czynią o dziwo żądnych szkód, głupimi strzałami z czołgu, czy kretyńskimi przydługimi i nic nie wnoszącymi wywodami psychicznego naukowca – ta część ogromnie negatywnie kontrastuje z resztą komiksu, gdzie rzadko pojawiają się dłuższe wywody postaci.

Finałowy pojedynek Jokera z Batmanem również rozczarowuje. W sumie dobrze nie zostaje wyjaśnione dlaczego Batman nie chcę stamtąd uciec. A Joker, któremu niby na niczym nie zależy, tym razem chce żyć jak cholera. Głupie to.

Snyder napisał słabe teksty, a Capullo jest coraz słabszy. Chyba był już wtedy zmęczony, kiedy rysował to ustrojstwo. Jak zwykle d%*# uratował mu inker i całe studio pracujące nad kolorami. Wymęczył ten album niemiłosiernie.

Kolejny rozczarowujący powrót Jokera. Może naprawdę niech on się pojawia rzadziej, a w lepszym wydaniu. Wiem, wiem, że Joker to marka i komiksy z nim się lepiej sprzedają, ale nie zawsze trzeba robić szum o historii, która na zawsze zmieni relacje pomiędzy nim a Batmanem. :P

THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

8azyliszek

Man Bat istnieje naprawdę. :)


Juby

To który odważny stanie z nim oko w oko?