Aktualności:

"Batman: Ziemia Niczyja. Walka o Gotham. Tom 3" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Sport

Zaczęty przez Leon Kennedy, 21 Styczeń 2008, 16:29:40

Altair

Spokojnie chłopaki, za 2 lata wygramy Euro a potem Mundial i będziemy 3 drużyną na świecie, która to zrobiła :D

Deuce

Z meczu Lech - Inter oglądałem tylko rzuty karne i muszę przyznać, że to była najdłuższa seria jaką w życiu widziałem, a sporo już oglądałem. Wcześniej myślałem, że drużyny z Grecji i Turcji są w zasięgu Lecha, ale widzę, że drużyna czeska przewiezie równo mistrza Polski.
Orientuje się ktoś co się dzieje, kiedy po 11 zawodników wykona karne a mecz nadal pozostaje bez rozstrzygnięcia ? Do piłki podchodzi ten co strzelał pierwszy w danej drużynie ?
"To już nowa gra -- Nie ma czasu na miękkie rękawiczki !"
~ Jean Paul Valley - Batman

Altair

tak,leci druga kolejka.

Roy_v_beck

Nic nie mówię, emocję ekstra, super się oglądało te rzuty karne, taka seria to normalnie marzenie, no ale bluzgów to by nie było, gdyby w meczu z Interem Milan, a nie Baku by wystąpiły. To normalnie żenada i porażka polskiej piłki, poziom niestety od poprzedniego sezonu nie urósł. Tak samo z Wisłą Kraków jest. Oglądałem ten zwycięski mecz 2:0 na wyjeździe - jak ten krakowski klub grał - ręce się same załamywały. Paweł Brożek wielka gwiazda, a partoli akcje za akcją. To zwycięstwo to żaden sukces, bo zespół na poziomie amatorskim. Taka sama sytuacja z wygraną w Krakowie, gdzie również bramki takie nie zicher za bardzo. Junior Diaz przypadkowo i na siłę, trzykrotnie odbitą piłkę wbija do bramki, Boguski potyka się przed bramkarzem, najważniejsze jest zwycięstwo? Jak się gra z Barceloną, Realem czy nawet jakimś innym klubem z zachodniej ligi europejskiej. W przypadku takich pół-amatorów to trzeba w ładnym stylu wygrywać, to komunikat do wszystkich polskich zespołów.

No, a wyniki Ruchu to akurat żadne zaskoczenie. Chorzowianie awansowali do pucharów dzięki dobrej postawie w pierwszej połowie sezonu ligowego. W klubie nie ma kasy, Niedzielan odszedł, więc nie ma o czym mówić. Dalej już Ruch nie zajdzie.

A i przy okazji, do dzisiaj nie mogę zrozumieć, jak Sławek Peszko mógł nie strzelić karnego.

Anarky

Cytat: Deuce w 24 Lipiec  2010, 15:59:06
a mecz nadal pozostaje bez rozstrzygnięcia ?

Kiedyś decydował ślepy los, zachęcam do obejrzenia całego materiału !!!
http://www.youtube.com/watch?v=6owcF6vAipQ
Ja wam pokażę!

Leon Kennedy

Rzut monetą, takie to fer, że cholera mnie bierze.

Anarky

Cóż tak kiedyś jednak było, niemniej piękna i pamiętna karta w historii polskiego futbolu 
Ja wam pokażę!

Deuce

Do dziś obowiązuje podobna zasada, choćby na Mistrzostwach Świata. Jeśli dwie drużyny w grupie mają taką samą ilość punktów i bilans bramkowy, to losowanie decyduje o tym, która z nich wyjdzie z grupy. Jak dla mnie to również fatalne rozwiązanie.
"To już nowa gra -- Nie ma czasu na miękkie rękawiczki !"
~ Jean Paul Valley - Batman

Roy_v_beck

W życiu bym nie powiedział. Decyduje jeszcze kto więcej goli strzelił, później parę innych detali, w każdym razie nie ma takiej siły, aby w dzisiejszych czasach doszło do losowania.

Deuce

Niestety to nadal obowiązuje i mało co nie nastąpiło to właśnie na ostatnim Mundialu w jednej z grup. Kiedy wszystkie statystyki są równe, to nie ma innego wyjścia. Dwóch drużyn nie wypuszczą, kiedy jest tylko jedno miejsce w fazie pucharowej. Zasada ta jest zawsze krzywdząca dla jednej z drużyn, ale jak wspomniałem, nie ma innego wyjścia. Nikt nie będzie powtarzał meczy czy robił rzutów karnych między zainteresowanymi drużynami. Jest ścisły grafik na wszelkie spotkania i musi być on przestrzegany.
"To już nowa gra -- Nie ma czasu na miękkie rękawiczki !"
~ Jean Paul Valley - Batman

Altair

Wg mnie najlepiej by wtedy było liczyć ilość żółtych i czerwonych kartek obu drużyn. Wtedy wygrywa drużyna, która prezentowała ładniejszy styl gry.

Leon Kennedy

Styl gry nie powinien mieć w tym nic do powiedzenia.

RafBat

 Rzeczywiście, jak jest równa ilość punktów, goli i nawet wynik między zainteresowanymi drużynami był remisowi to jest problem... szczególnie na dużej imprezie... nikt nie będzie jednak przedłużał np. całego mundialu dla dwóch drużyn (zwłaszcza jak by padło na takie drużyny jak Nowa Zelandia i np Słowacja...). Zawsze trenerzy mogą stanąć do pojedynku na rewolwery (w samo południe...heh), no to by było medialne... na pewno bardziej od losowania.

Heh, gdyby kiedyś w najbliższym czasie padło na naszą drużynę (taka sytuacja) to proponowałbym do takiego pojedynku na śmierć i życie prezesa związku zamiast selekcjonera...

Anarky

Cytat: Altair w 27 Lipiec  2010, 01:31:05
Wg mnie najlepiej by wtedy było liczyć ilość żółtych i czerwonych kartek obu drużyn. Wtedy wygrywa drużyna, która prezentowała ładniejszy styl gry.

Weźmy jednak pod uwagę ciągle wypaczanie spotkań przez sędziów, wiele niesłusznych kartek. Nie ma mowy o takim kontrowersyjnym rozwiązaniu, myślę że FIFA na pewno przewidziała taką sytuację i wie jak ją rozwiązać. Wracając jednak do rozgrywek Europejskich, Lech przegrał w Pradze ze Spartą pierwszy mecz III rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Jedną nogą jest więc za burtą tych rozgrywek, ma jednak szanse w rewanżu.
Ja wam pokażę!

RafBat

CytatWracając jednak do rozgrywek Europejskich, Lech przegrał w Pradze ze Spartą pierwszy mecz III rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Jedną nogą jest więc za burtą tych rozgrywek, ma jednak szanse w rewanżu.
No, niestety... w pierwszej połowie miał nawet pewną (może nie wielką ale zawsze) przewagę, tak mi się przynajmniej wydawało. Do 60 minuty to wszystko jeszcze nie było takie tragiczne, później to już historia...
Brawa dla Kotorowskiego (któremu niejaki trener Białek już w 2001 roku wróżył koniec kariery), dzięki niemu Lech może jeszcze powalczyć w rewanżu... zobaczymy zresztą jak to będzie. Przyszłość Lecha w LM nie rysuje się jednak w pozytywnych barwach...