The Amazing Spider-Man i sequele

[Leon Kennedy]

Aktor Michael Papajohn na konwencie powiedział,że jeszcze raz zagra złodzieja z pierwszej części. 

Ten co mu Wujka załatwił? A po co ma się z nowu pojawić...

[Mr. White]

Zapewne pojawi się w jakiejś roli epizodycznej, coś jak Norman Osborn w 2 części. Poza tym nie mógł by się pojawić w żadnej innej roli bo zginął w pierwszej części.

[Maxie Zeus]

Krążą po necie plotki, że może on być jedną z twarzy Kameleona, albo iluzją Mysterio.

[El Cornetto]

Jak dla mnie to jedyna część która się w pełni udała to Spider-Man 2.

Najlepsza to była jedynka. W jedynce nie ma natłoku wątków, są dobrze rozpisane postacie i Parker przechodzi przemianę z cieniasa w superbohatera. Jak w komiksie. Dwójka jest fabularnie wtórna względem jedynki, Parker nie wiadomo skąd znów jest cieniasem plus, średnio fajny wątek z utratą mocy i dziwaczne pomysły jak ten z utratą maski czy ciocią May okładającą Octopusa parasolką.

[Altair]

Skąd ten głupi pomysł?

A stąd,że taki komputerowy zapis wydarzeń z Ultimate'a mógłby być o wiele ciekawszy,bez żadnych kiczowatych scenografii,or something

Z jego głowy, najwyraźniej.

więc puki co

Ja w każdym razie nie chcę wiedzieć skąd masz taki fajny repertuar polskich słówek,bo raczej nie z głowy,right?

[Huntersky]

A z tąd,że taki komputerowy zapis wydarzeń z Ultimate'a mógłby być o wiele ciekawszy,bez żadnych kiczowatych scenografii,or something

Dajemy film pod opiekę ILM i z głowy. Ten cały cyrk jest niepotrzebny.

nie chcę wiedzieć skąd masz taki fajny repertuar polskich słówek

A z tąd

:3

[Mr. White]

nie chcę wiedzieć skąd masz taki fajny repertuar polskich słówek

A z tąd

Bym coś powiedział ale jestem kulturalnym człowiekiem

A tak swoją drogą to kiedyś na Cinema Blend ukazał się news iż to Morlun miałby być przeciwnikiem Spider-Mana. Osobiście mam na dzieje że jednak ta plotka pozostanie tylko plotką. Z Morlunem powinno się też wprowadzić Ezekiela i wątek z totemistycznymi mocami. I tak wszystko na raz? mi to by nie pasowało.

Jeszcze dodam że w czwartej części można by już wprowadzić Felicję Hardy, a później powoli Black Cat. Oprócz tego w czwórce można by już wprowadzić ślub Petera i Mary Jane.

[Altair]

Bym coś powiedział ale jestem kulturalnym człowiekiem .

I nie mów

Felicję Hardy, a później powoli Black Cat. Oprócz tego w czwórce można by już wprowadzić ślub Petera i Mary Jane

Zróbmy z tego Modę na Sukces,to jest zdecydowanie lepszy pomysł
Huntersky,nie wydaję mi się,aby to był jakikolwiek cyrk.Gdyby wprowadzono do 4 części jakiegoś symbionta,to lepiej wygladałby on wyrenderowany komputerowo

[Huntersky]

Gdyby wprowadzono do 4 części jakiegoś symbionta,to lepiej wygladałby on wyrenderowany komputerowo

A jak zrobili go w trójce? Trzeba było przy tym zamieniać cały film w teatrzyk kukiełkowy rodem z Beowulfa? Inna sprawa, że efekty wszystkich Pająków właśnie takie są - sztuczne i plastikowe.

[Altair]

A jak zrobili go w trójce?

Renderowany:

Całkiem niezły,prawda?

Plastikowy (lateksowy):

Natomiast ten już średnio...

[Huntersky]

Tak, jest niezły. Natomiast nie wiem, co ci przeszkadza w Brocku, szczególnie, że w takiej postaci widać go przez...20 sekund całego filmu? Przez resztę czasu Venom jest bezustannie wspomagany CGI.

[Pawcio]

Parker przechodzi przemianę z cioty w superbohatera.

A w trójce w emo i znowu w superbohatera Biedny Petey.

Huntersky, przesadzasz z 20 sekundami. Na taksówce, gdzie spędził kilka chwil, potem na dole na symbiotycznej sieci, jeszcze potem gdy okłada Petera prętem... trochę tego jest.

Moim zdaniem w ogóle nie powinno być "czwórki". Trójka i tak była kiepska, ale z drugiej strony sporo się w niej działo i spokojnie mogłaby być końcem filmów z pajęczakiem. No ale jeśli Raimi KONIECZNIE chce czwartą część, to niech nie rozpoczyna nowej trylogii, tylko zrobi równocześnie ostatnią część, w której byłby jakiś mocny akcent, Morlun na przykład. I podnieść kategorię wiekową, rany boskie... tyle ile sponiewierali Spideya w poprzednich filmach, a krwi było minimum.

[Altair]

Natomiast nie wiem, co ci przeszkadza w Brocku, szczególnie, że w takiej postaci widać go przez...20 sekund

W Brocku?Absolutnie nic,ale w tym całkowicie psującym efekt lateksowym wdzianku-dużo.

[Huntersky]

Na taksówce, gdzie spędził kilka chwil, potem na dole na symbiotycznej sieci, jeszcze potem gdy okłada Petera prętem... trochę tego jest.

Szczegóły

[Leon Kennedy]

Zapewne pojawi się w jakiejś roli epizodycznej, coś jak Norman Osborn w 2 części.

Jeśli to się na serio potwierdzi to już uważam to za mega idiotyzm. Koleś nawet już nie jest zabójcą jego Wujka. Więć po jakiego diabła...