Forum BatCave

Batman => Uniwersum Batmana => Wątek zaczęty przez: kelen w 07 Wrzesień 2011, 18:57:52

Tytuł: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: kelen w 07 Wrzesień 2011, 18:57:52
Rozmowy, recenzje, przemyślenia i spostrzeżenia na temat odświeżonych serii pobocznych z udziałem Batmana - "Batman and Robin" oraz "Batman: The Dark Knight"

(http://dccomics.com/media/product/2/0/20090_180x270.jpg)(http://dccomics.com/media/product/2/0/20089_180x270.jpg)
Tytuł: Odp: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: Guyver87pl w 14 Wrzesień 2011, 22:29:51
Po raz kolejny przeklejam swoj? opini? z w?tku o nowym pocz?tku DC Universe...

Batman & Robin #01

Szczerze mówi?c ze wszystkich "nowych" serii o Batmanie najbardziej czeka?em w?a?nie na t?. Do w?tku Damiana Wayne'a pocz?tkowo podszed?em dosy? ch?odno, ale wraz z rozwojem postaci, okaza?o si?, ?e ma ona potencja?, a w duecie z Dickiem Graysonem, jako Batmanem wypad? ca?kiem dobrze. Teraz, kiedy Bruce "zmartwychwsta?" dobry scenarzysta móg?by na bazie ich wzajemnych relacji zbudowa? ?wietn? histori?. Wi?c jak wysz?o? Ogólnie nie?le, cho? mog?oby by? lepiej. Komiks otwiera scena, w której poznajemy reprezentanta Batman Incorporated w Moskwie, chwil? przed tym, jak atakuje go nowy, tajemniczy przest?pca. Chwil? pó?niej przenosimy si? do Gotham, w bardzo szczególn? noc: Rocznic? ?mierci Thomasa i Marthy Wayne'ów, czyli w praktyce rocznic? "narodzin" Batmana. Bruce bardzo stara si? wprowadzi? syna w rodzinn? histori? i zwróci? jego uwag?, na wag? tych zdarze?, jednak m?ody Wayne dosy? lekcewa??co podchodzi do tych "sm?tnych staroci" i uwa?a sentymentalizm swojego ojca, za objaw s?abo?ci. Sam w?tek "konfliktu pokole?" jest poprowadzony dosy? dobrze, ciekawie patrzy si? na Bruce'a, jako cierpliwego ojca, nie mog?cego dotrze? do swojego zbuntowanego syna. Z w?tku tego bezpo?rednio wyp?ywa pewna scena, która (Przynajmniej moim zdaniem) oznacza pewn? zmian? w podej?ciu Batmana do jego Krucjaty, by? mo?e spowodowana listem, jaki Bruce otrzyma? w ostatnim numerze "Flashpoint". Pe?ne reperkusje wspomnianej sceny s? jeszcze trudne do okre?lenia, ale mog? by? dosy? znaczne... Je?li scenarzysta zdecyduje si? poci?gn?? ten w?tek. Nast?pnie mamy d?ug? scen? akcji, podczas której po raz kolejny dochodzi do spi?? mi?dzy ojcem i synem, tym razem w zwi?zku z metodami walki ze zbrodni?... Walka jest dynamiczna i nie?le narysowana, jednak przeciwnicy naszych bohaterów (Póki co) sprawiaj? wra?enie klasycznych ch?opców do bicia, stworzonych tylko po to, aby Batman i Robin mieli z kim walczy?. Natomiast ostatnia scena wskazuje, ?e jeszcze zobaczymy tajemniczego typa z pierwszych stron. Tak jak napisa?em wy?ej, fabularnie nie jest ?le, a rysunki s? dosy? dobre, ale pozostaje co? w rodzaju niedosytu. Tylko przysz?o?? poka?e, czy seria spe?ni pok?adane w niej nadzieje, jednak na razie chyba mo?emy by? spokojni.
Tytuł: Odp: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 16 Wrzesień 2011, 22:22:14
Batman and Robin #1

Nie jest tak dobrze jak w przypadku Detective Comics, ale tragedii te? nie ma. Na razie co? si? rozkr?ca, za wiele w tym numerze si? nie dzia?o, bardziej chyba s?u?y? do zapoznania nowych czytelników z postaciami Damiena i Bruce'a, podkre?lenie ich róznic. Nie za dobrze odbi?o si? to na Damianie, bo brzmi jak rozpieszczony bachor, uznaj?cy swojego "starego za zgreda" czy jak tam teraz dzieciaki mówi?. Nie powiem, ca?kiem nie?le odwzorowuje to m?odzie?cze zachowanie, ale nie bardzo przek?ada sie na dobry materia? do ?ledzenia i czytania. Jednak to by? zawsze problem tej serii, je?li si? ju? za ni? zabiera, trzeba zdawa? sobie spraw?, ?e w du?ym elemencie jest skupiona na konflikcie pokole?. Przez to raczej nie?le mo?e trafia? do m?odszych czytelników, którzy mo?e nawet znajd? co? ciekawego w Damienie, ale dla mnie potrzebny jest dodatkowy w?tek do ?ledzenia abym kontynuowa? moj? przygod? z tym numerem. Nie chc? by? specjalnie surowy dla pierwszego wydania, bo na dodatek podoba?a mi si? pierwsza akcja z rosyjskim Batmanem, jak równie? ko?cówka, oraz Bruce wprowadzaj?cy nieco zmian do swojego ?ycia, ale póki co jest to pierwszy tytu? w kolejce do odstawienia. Oczywi?cie jeszcze przed najbli?szy czas b?d? si? wg??bia? dalej w ten tytu?, ale szybko powinni mnie zainteresowa? i poprawi? dialogi mi?dzy tytu?owymi bohaterami. Póki co zarówno Batwing, Batgirl, Detective Comics i obie JL prezentowa?y si? du?o lepiej i zaciekawi?y mnie bardziej. Zwalam wszystko na Robina bo jest ewidentnie najwi?kszym minusem tego tytu?u, ale z drugiej strony nigdy nie by?em fanem tej postaci (nie chodzi mi tylko o Damiena), wi?c co ja tam wiem.
Tytuł: Odp: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: EndrjuSzopen w 17 Wrzesień 2011, 22:11:07
Ten tytu? najpó?niej trafi? do mnie z reszty, które obieca?em sobie ?ledzi? przed resetem numeracji w DC, a które ukaza?y si? w minion? ?rod?, a tak naprawd? z ca?ej tej trójki (obok 'Suicide Squad' i 'Batwoman') by? to tytu?, na który czeka?em najbardziej i tym bardziej dopada?a mnie frustracja jak nie mog?em go zdoby?. W ko?cu si? uda?o i... I my?l?, ?e zosta?em zaspokojony. Mo?e w?a?nie wp?yw na to ma fakt, i? by?em wyg?odzony tak d?ugim oczekiwaniem, ale my?l?, ?e tak czy siak uzna?bym ten numer za mocn? pozycj?. Ogólnie jak do tej pory od resetu przeczyta?em sze?? ró?nych numerów DC i ka?dy zaskakiwa? mnie pozytywnie czym? innym i wprawia? mnie w zniecierpliwienie na #2, a tak?e inne tytu?y, które s? moim celem. Tak?e 'Batman i Robin' zainteresowa? mnie swoim klimatem i ukazaniem innej strony Batmana, a tak?e mo?liwo?ci? poznania jego syna jako Robina - chocia? momentami mia?em wra?enie, ?e jest on zbyt przesadnie zbuntowany, wr?cz w karykaturalny sposób. Tak czy siak takie podej?cie do ich wspólnej wspó?pracy daje sporo mo?liwo?ci twórc?, inne podej?cie Bruce'a/Batmana do ?mierci rodziców te? jest jakim? krokiem do przodu dla tej postaci, a i w perspektywie mamy zamieszanie z tajemnicz? postaci? nie przepadaj?c? za Brucem Waynem i jego dzia?aniami... Czekam oczywi?cie na #2!
Tytuł: Odp: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: Q w 28 Wrzesień 2011, 16:22:20
Co prawda jeszcze nie czytałem "Batman: The Dark Knight #1", ale zakończeniu numeru już wywołało wiele kontrowersji:
Spoiler

(http://img713.imageshack.us/img713/2183/battyboy.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/713/battyboy.jpg/)
[Zamknij]
i niestety nie jest to zbyt zachęcające by sięgnąć po ten numer.
Tytuł: Odp: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 29 Wrzesień 2011, 12:01:53
Jezusie drogi mam nadzieję, że ta przemiana będzie sensownie wytłumaczona i oczywiście dojdzie do jej odwrócenia.
Tytuł: Odp: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: Guyver87pl w 29 Wrzesień 2011, 13:02:58
Moim zdaniem to się nie utrzyma na długo... W końcu w 2004 ze Scarecrowem zrobili to samo, ale większość scenarzystów uznała, że "Scarebeast" nie istnieje i wszystko wróciło do normy. W sumie nie ma się co dziwić, skoro wyglądał tak:

(http://images4.wikia.nocookie.net/__cb20110110022216/marvel_dc/images/0/03/Scarebeast_004.jpg)
Tytuł: Odp: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: Roy_v_beck w 29 Wrzesień 2011, 17:55:45
Nie wiem, skąd te kontrowersje. Two-face wygląda jak po użyciu sporej dawki Jadu (Venomu). No a wątek obecności jadu w Gotham pojawił się już w pierwszym (prawdziwym) numerze tej serii, stąd nic dziwnego, że go kontynuują.
Zresztą przecież już dawno temu pojawiła się okładka do drugiego numeru "The Dark Knight", gdzie jest zaprezentowany ten One-Face. Nie wiem, czemu ludzie dopiero teraz się burzą :D A osobiście myślę, że to tymczasowe. Zresztą sam o wiele bardziej jestem zainteresowany wiecie którym przeciwnikiem. Dent Hulk niech sobie robi co chce.

A i "One-Face" to idiotyczna ksywa. Po pierwsze, Harvey wciąż ma dwie twarze, to nie wiem po co zmieniał. Po drugie, One-facem to każdy być może. Na przykład ja. Też bym mógł się nazwać one-face. Batman mógłby się nazwać One-face. Każdy ma jedną twarz, to lepiej bardziej charakterystyczną ksywę sobie wybrać.
Rozumiem, że zabieg ze zmianą ksywy ma symbolizować zmianę charakteru postaci, która już nie mota się między dobrem a złem, a wybrała definitywnie zło, aczkolwiek... lepiej można było ją nazwać i tyle.
Tytuł: Odp: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 01 Październik 2011, 13:02:18
Sam motyw venomu oczywiście był, ale ja tą przemianę odebrałem jako stałą, a do tego można się już burzyć
Tytuł: Odp: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: Roy_v_beck w 01 Październik 2011, 16:05:58
Jeszcze mnie tak naszło, że gdyby Penguin też nałykał się tego samego co Two-face i by tak urósł, schudł i przestał się ubierać na czarno-biało, to by musiał zmienić ksywę na "Human", to by było dopiero hardcorowe posunięcie. :D
Tytuł: Odp: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: EndrjuSzopen w 28 Październik 2011, 19:58:17
Batman: The Dark Knight #2

Wiemy ju? co mniej wi?cej spowodowa?o rozrost Two-Face'a; wiemy, ?e nie zacznie panoszy? si? po Gotham jako One-Face. Nie wiemy za to kto i dlaczego za tym stoi, mo?emy jedynie podejrzewa? o co? dziewczyn? w kusym stroju królika, ale tak naprawd? nie do ko?ca wiadomo o co mo?na j? tak naprawd? podejrzewa?... Oraz otrzymujemy kogo? Otrzymujemy, prosz? pa?stwa, na ko?cu zeszytu niejakiego Jokera.

I teraz pytanie. [i ostrzegam, je?li kto? nie czyta? komiksu to troch?, nieznacznie, ale jednak troch? zaspoileruj? :P] Czy serie z Batmanem w roli g?ównej (których ilo?? [4] jest jako? dla mnie zbyt du?a, ale to tylko subiektywne odczucie po dwóch miesi?cach z DC) s? ze sob? powi?zane? ?e je?li w Batmanie ginie przypu??my Gordon, to jego ?mier? zostanie uwzgl?dniona równie? w Detective Comics? Oczywi?cie, ?e tak w?a?nie jest, by?y to pytania retoryczne. W taki razie niech kto? mi wyt?umaczy sytuacj? z Jokerem b?d? spróbuje cokolwiek z tego ogarn??... Posta? Jokera jest do?? wa?na aktualnie w fabule Detective Comics i tam nie mamy kompletnie zielonego poj?cia co si? z nim dzieje, b?d? w ogóle sta?o. W omawianym przeze mnie teraz zeszycie, drugim numerze The Dark Knight, Batman te? jest niejako zdziwiony, ?e Joker ju? wróci?, co by wskazywa?o na to, ?e stan z Detective Comics znany jest Jenkinsowi i ju? my?la?em, ?e to by?a jedynie podpucha i Jokera nie zobaczymy. Jednak co? A jednak na ostatnim kadrze widzimy w?a?nie jego, napakowanego jak Two-Face z ko?ca #1 i pocz?tku #2. Nie wiem kompletnie jak mam to interpretowa?, ale czekam na #3 Detective Comics i The Dark Knight, bo b?d? ca?y czas mia? spore niepewno?ci. Chyba, ?e co? mi si? popitoli?o kompletnie, wi?c z góry przepraszam za potencjalnie niepotrzebny d?ugi wyk?ad :P

Tak czy siak - zeszyt dobry (...tylko ten Joker...), zaostrza apetyt na kolejne numery.
Tytuł: Odp: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 29 Październik 2011, 05:20:53
Co do Gordona, to raczej oczywiste jest, że Dollmaker nic mu nie zrobił, tylko stworzył coś na podobę Gordona ze swoich ofiar... bo coś innego byłoby po prostu zbyt mocne na sam początek rebootu.
Natomiast jeśli chodzi o Joker to do końca nie wiemy co się stało w DC #1, na dobrą sprawę ostatnia strona to też może być podpucha, ale jeśli chodzi o kontinuum, to owszem, zazwyczaj wydarzenia w różnych tytułach powinny się trzymać jednej kupy, ale zawsze można wszystko zwalić na drobne różnice chronologiczne, np. wydarzenia z BTDK #2 mogły się dziać niedługo przed DC #1, zwłaszcza, jeśli to co się stało z Jokerem nadal jest z grubsza nie wyjaśnione.
Tytuł: Odp: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: Roy_v_beck w 29 Październik 2011, 15:01:13
No, wiadomo ?e continuum nie istnieje pomi?dzy seriami, tylko dziwne, ?e to a? tak szybko zosta?o uwidocznione.

A tym One-face'em si? wszyscy przejmowali, a on znikn?? szybciej, ni? si? pojawi?. No i ju? sam nawet w drugim numerze o sobie tak nie mówi?. Szkoda, ?e wi?cej Zsasza nie by?o. Na prochach to on by masakry dokona?.

White Rabbit fajna jest, mimo ?e ma?o jej i tylko ucieka, ale có?, walcz?cych wrogów ju? i tak jest za du?o. W sumie dobrze, ?e kontynuowane s? w?tki z pierwszych numerów poprzedniego voluminu tej serii (Jad) i odpuszczono sobie Etrigana i Dawn. ?a?uj? troch?, ?e nie ruszy?o si? zbyt wiele w sprawie oskar?enia Bruce'a o nielegaln? dzia?alno??, ale có?... rozmowa Gordona z Batmanem te? fajna by?a. Naprawd? interesuj?cy numer.
Tytuł: Odp: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: EndrjuSzopen w 10 Listopad 2011, 21:24:44
Batman and Robin #3
Coraz bardziej podoba mi si? ta seria. Tak jak troch? mi z?by zgrzyta?y po pierwszym numerze, gdzie wydawa?o mi si? przez chwil?, ?e Damian na si?? stara si? buntowa?, to im dalej czytam tym bardziej jestem przekonany do tej postaci, a i jej bunt/pewnego rodzaju mroczno?? staje si? czym? normalnym, acz niepokoj?cym na przysz?o??. I w?a?nie g?ównie z faktu obserwowania relacji Damiana i Bruce'a jako syn i ojciec, a tak?e Robin i Batman, ta seria mnie naprawd? wci?ga, a nie fabu?a aktualnej historii (a propos - z?a nie jest). Polecam serdecznie, czekam na kolejn? ods?on?.
Tytuł: Odp: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: Q w 10 Listopad 2011, 21:56:05
"Batman and Robin" rzeczywi?cie okaza?a si? lepsz? seri? ni? si? spodziewa?em. Ostatni numer jest naprawd? dobry. I oprócz wspomnianych wcze?niej relacjach Bruce-Damian i równie dobrze przedstawionych relacji Alfred-Damian (ta partyjka szachów, co? pi?knego), ciekawie zapowiada si? te? sama historia, gdzie stary znajomy Batmana zaczyna bardzo sporo miesza? w jego ?yciu. Tak w?tki zwi?zane z histori? Bruce'a zawsze mnie wci?gaj?.
Tytuł: Odp: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: Deuce w 26 Listopad 2011, 15:28:08
(http://www.dccomics.com/media/product/2/1/21072_180x270.jpg)
Ok?adka do Batman: The Dark Knight #6

Jak wida?, numer ten b?dzie prawdopodobnym debiutem Bane'a w Nowym DC. Od razu rzuca si? w oczy, to ?e wygl?d Zguby wzorowany by? na grach Batman: Arkham Asylum/City. Wiadomo by?o, ?e posta? ta zmieni wygl?d, jak wszystkie. Ogólnie wysz?o nie?le, ale to co ma na plecach to pora?ka. Zupe?nie nie pasuje do wersji komiksowej. Jest to tylko ok?adka, a te cz?sto wyolbrzymiaj? w?a?ciw? tre?? komiksu. Mo?e i tym razem tak b?dzie. Oczywistym jest te?, ?e to co widzimy, to nawi?zanie do pewnej historii z 1993 roku  :P .

Nie wiedzia?em za bardzo, gdzie to umie?ci?. Je?li w?tek ten bardziej pasuje do tematu o Bane'ie, to prosz? o jego przeniesienie.
Tytuł: Odp: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: Rafalinda w 09 Kwiecień 2012, 06:41:04
Batman i Robin 1-7

Podchodzi?em do tej serii niepewnie jak do wi?kszo?ci nowych wydawnictw. Zainteresowa?y mnie Batwoman, Catwoman, Deathstroke, The Dark Knigh, Batgirl, Batwing i Detective comics. Lecz wi?kszo?? porzuci?em po pierwszym numerze a inne po trzecim. Na polu pozosta?y ju? tylko dwie serie, które zamierzam czyta? do samego ko?ca: "Batman" Scott'a oraz "Batman i Robin"Tomasi'ego.
(Batgirl ma u mnie jeszcze ma?y kredyt zaufania na kolejne 2 lub 3 numery). Ale do rzeczy.

Jestem w?a?nie po lekturze siedmiu zeszytów "Batman and Robin".
Krótko - > CZAD!
Troch? d?u?ej -> Bardzo ciekawie opowiadana historia, nawi?zuj?ca do rzeczy, które si? ju? zdarzy?y, z uwzgl?dnieniem eksperymentu jakim jest Batman Inc. Troch? dziwnie si? czyta gdy Batman do Robina mówi per "synu", ale jak ju? przeskoczy si? t? przeszkod?, to jedzie si? z górki i rozp?dza coraz szybciej.
Oczywi?cie mamy do do czynienia z klasycznym konfliktem pokole? i relacji nauczyciel-student oraz dodatkowo na p?aszczy?nie ojciec-syn.  O ile to pierwsze wychodzi ca?kiem nie?le to to drugie z komiksu na komiks jest lepsze i lepsze i wychodzi na prowadzenie. Chocia? min??o ju? tyle numerów wspó?praca wci?? si? im nie uk?ada. Ch?opaki si? docieraj?, a relacje rodzinne powoli si? zacie?niaj?, wywo?uj?c u czytelnika du?o ekscytacji.
W siódmym numerze naprawd? si? czu?o determinacje Bruca by odzyska? syna. Nie zwa?a? ju? na ruch uliczny ani nie powstrzymywa? si? od mocniejszych ciosów ni? to z regu?y potrzebne. A pod koniec kiedy Damian mia? powa?ne k?opoty, Batmanem kierowa?y tak powa?ne emocje, ?e ma?o nie wyskoczy? mi z ramki i mi nie przywali?, za to ?e si? tylko przygl?dam, zamiast pomóc ?obuzowi :D
To wszystko a? wylewa?o si? z kadrów i by?o niemal namacalne.
O w?a?nie, bo trzeba tu wspomnie? o ?wietnych rysunkach, które podobaj? mi si? bardziej ni? te z Batmana, ale ju? nie tak bardzo jak te z Batgirl.

Najwa?niejszym punktem programu jest oczywi?cie nowy Robin. Czy kto? ich lubi czy nie, Robiny istniej? i trzeba si? do nich jako? ustosunkowa?. Dla mnie najwa?niejsze jest to aby nie powiela? schematu. Czy Damian si? w tej kwestii broni? Wg mnie tak. Jest kompletnie inny ni? Dick lub Tim. Bli?ej mu do Jasona, cho? ró?ni si? od niego tym, ?e czytelnik nigdy do ko?ca nie jest przekonany o intencjach nowego Robina. Ju? jestem wzgl?dnie uwierzy? w jego nawrócenie, by za chwil? znów otrzyma? ma?ego diab?a zdolnego pozabija? wszystko w oko?o. I to mi si? najbardziej w Damianie podoba. Nigdy nie mo?na przewidzie? po której dok?adnie stoi stronie. Na pewno zawi?za?y si? w nim ju? mocne wi?zy wzgl?dem ojca lecz nie do ko?ca chce mu si? przyj?? zasad? o niezabijaniu. Ostatnia strona komiksu i tekst -> Wybacz mi ojcze bo zgrzeszy?em...- WYMIATA. It Rocks all the way :D
Dla mnie sza?, zw?aszcza, ?e tatu?ko równie? by? na skraju z?amania sztandarowej zasady.
Oczywiste jest ?e Damian nie zrobi? tego co sugeruje nam autor ale strona i tak wymiata :D

Akcji w tej serii nie brakuje, wr?cz jest ni? nafaszerowana, a i fajnie jest od czasu do czasu zobaczy?, ?e Batman nie zawsze ma nad wszystkim  kontrol?, a wychowywanie dzieciaka potrafi by? trudniejsze ni? schwytanie bandziora.

T? seri? czyta?o mi si? na tyle dobrze, ?e nawet nie zauwa?y?em kiedy min??y 4 godziny.

Z niecierpliwo?ci? czekam na nast?pny komiks oraz zbiorcze wydanie tego opowiadania.

Jak dla mnie--> 5 gacków.
Tytuł: Odp: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: Deuce w 06 Maj 2012, 17:12:10
Batman: The Dark Knight #6 - #7

W numerach tych, po raz pierwszy, pojawia si? Bane, jako czynna posta? w nowym DC. Ok?adka #6 jest oczywistym nawi?zaniem do z?amania Nietoperza, które mia?o miejsce prawie 20 lat temu. Autorzy cz?sto wykorzystuj? ten w?tek i wiele ok?adek tak przedstawia Zgub?. Podoba mi si? taki zabieg, poniewa? podkre?la on dokonanie Bane'a, który jako jedyny wy??czy? z akcji Bruce'a, a? ten musia? czasowo odda? peleryn?.
Sam Zguba, wygl?da na ok?adce bardzo podobnie do tego, jak?e nieudanego wizerunku, z gry Arkham Asylum/City. Na szcz??cie, jak to bywa w wielu przypadkach, ok?adka wyolbrzymia nieco tre?? komiksu, co wida? i tym razem.
Teraz Bane nie nosi ju? górnej cz??ci ubrania, posiada natomiast szelki, na których umocowany jest podajnik Jadu na plecach (po co, nie wiem, bo ta posta? jest zdecydowanie lepsza bez tej trucizny i trzecie pod??czenie tego wszystkiego do jego mózgu jest ca?kowicie zb?dne). Dó? stroju uleg? niewielkiej zmianie. Zamiast obcis?ych dresów mamy, równie obcis?e, jeansy. Maska, zamiast zapinana na suwak, jest teraz zszyta nitk?. Jest to wersja Davida Fincha, mam nadziej?, ?e inni rysownicy go ulepsz?. Ogólnie nie jest ?le, ale zawsze mo?e by? lepiej.
Nie czytam tej serii od pocz?tku, wi?c nie wiem o co tam dok?adnie chodzi. W wspomnianych przeze mnie numerach, mamy kolejne stracie Batman vs Bane, gdzie ten drugi jest gór? i prawie zabija Nietoperza. Jego ?ycie, w ostatniej chwili, ratuje Flash. Batman spycha Zgub? ze skarpy do wody, która go poch?ania. Na ko?cu Bruce mówi do Flasha, ?e jeszcze na pewno spotkaj? Bane'a.
Oceniam t? histori? jako ?redni?. Mamy Zgub?, ale pojawia si? nagle, t?ucze Batmana i przegrywa po po?kni?ciu odtrutki na ulepszony Venom. Mogli go jako? wprowadzi?, pokaza? jak wszed? w posiadanie nowego Jadu, a dopiero nast?pnie, jak próbuje jego dzia?ania na Batmanie.
Generalnie dobrze, ?e jest Bane, ale ?le, ?e znowu u?ywa Venomu i tak szybko i banalnie przegrywa.

Moja ocena: 5+/10.
Tytuł: Odp: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: Rafalinda w 17 Maj 2012, 18:45:37
Batman and Robin #8

Rewelacja. A jednak autorzy mają na tyle odwagi by stworzyć komiks mało poprawny politycznie :D
Świetne zakończenie historii. Zeszyt zbiorczy jest już na pierwszym miejscu mojej listy zakupów w lipcu.
Peter J. Tomasi jest moim drugim ulubionym scenarzystą po Snyderze. Wg mnie ci dwaj sympatyczni panowie są najlepszą rzeczą jaka się mogła przytrafić DC. Gratuluję

5,5/6

Batman and Robin #9

Damian ma swoje pięć minut solo i daje rade pomimo swego wieku.
Nie chce mi się rozpisywać, więc powiem krótko, że jeśli chodzi o "Night of the owls" Damian wywiązał się ze swego zadania najlepiej. Pokonał Talona :D
Ten mały gnojek przypomina mi trochę Punishera i chyba dlatego go lubię ;) Historia może nie jest odkrywcza, ale za to satysfakcjonująca, bo talony już mnie trochę rozzłościły i fajnie jest widzieć, że choć jeden z bohaterów nie daje sob ie w kaszę dmuchać. Prawdziwy syn Bruca Wayna. Samodzielny, zimny i opanowany. Lubię :D

4,5/6
Tytuł: Odp: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: Rado w 25 Październik 2012, 12:11:10
Przeczytałem zerówkę BATMAN AND ROBIN i muszę przyznać, że podobała mi się. Nawet bardzo gdyby nie jeden szczegół. Lubię takie schematy pokazywania niby to znanej już historii, tyle że z innej perspektywy. Fajnie się to wszystko wpisywało w historię z BATMAN AND SON. Mocna scena "karmienia piersią" w tym brodziku. Generalnie całkiem udany numer.

A ten szczegół co mi się nie podobał, to to, że Damian w nowym uniwersum powstał sztucznie w maszynie niczym jakiś klon, albo kto wie jeszcze jaki stwór. Nawet nie chce mi się zastanawiać jak to się wpisuje we wcześniejsze wydarzenia Batmana, czy on spał z Talią czy nie itd.
Tytuł: Odp: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: BlackBat w 25 Październik 2012, 12:37:02
@Rado
To trochę hardkorowy pomysł z mojej strony, ale pierwsze, o czym pomyślałam czytając ten numer, to wyosobnienie płodu z łona i umieszczenie go w syntetycznym odpowiedniku, zabezpieczającym funkcje życiowe i umożliwiające rozwój zarodka. Urządzenie umożliwiać też mogło operowanie kodem DNA, dzięki czemu mogła "skonfigurować" Damiana, by był w jej mniemaniu idealnym "Aleksandrem". W końcu Talia pełni na tyle ważną funkcję, że byle ciąża nie mogła jej przeszkadzać ;) Ale jak mówię, to tylko bardzo luźna teoria, nie wiem jaki był dokładnie zamysł twórców.
Tytuł: Odp: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: Rado w 25 Październik 2012, 14:10:27
No faktycznie trochę hardkor, ale kto wie co  tam teraz siedzi w głowach scenarzystów i edytorów DC. Całkiem możliwe, że jest tak jak mówisz. Ja to zrozumiałem, że był tam po prostu wyhodowany, do tego jest jeszcze ta biografia na końcu, gdzie jest napisane, że Damian był "scientifically engineered".
Tytuł: Odp: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: BlackBat w 25 Październik 2012, 14:43:48
Je?li"scientifically engineered" rozumie?, jako in?ynieri? genetyczn?, to moja dzika teoria mo?e mie? troch? sensu. Ale je?li faktycznie, zosta? zaprojektowany od podstaw i wyhodowany, to naprawd? zaczynam nie nad??a? za DC. Przypomina mi si? troch? motyw z epilogu JLU, z originem Terry'ego i motywem bycia w po?owie klonem, mam nadziej?, ?e jako? dok?adniej to wszystko wyja?ni?. 
Tytuł: Odp: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: Rado w 13 Styczeń 2013, 23:56:19
Ostatnio wzi??em si? za przeczytanie DARK KNIGHT numery 10 - 15, czyli historia ze Scarecrowem, który u mnie po przeczytaniu  THE PREY, awansowa? na pierwsze miejsce listy batvillainów.

Ogólnie rzecz bior?c mocny ?redniak, który ma naprawd? dobre momenty. Minusy to na pewno ko?cówka historii z epick? transfuzj? krwi Bruce'a dla ca?ego miasta (naprawd? lipne zako?czenie dobrze zapowiadaj?cego si? komiksu), kilka nielogiczno?ci (np. porwanie Gordona a nast?pnie puszczenie go wolno) i ograne schematy z gazem strachu.

Plusy to na pewno rysunki i ok?adki. Ta seria ma by? horrorem i przyznam, ?e rysunki s? momentami przera?aj?ce. ?wietny rysowany Scarecrow, genialny kadr wyje?d?aj?cego samochodu Batmana, ogólnie szkice Fincha na wysokim poziomie. Zawsze fajnie te? ogl?da? jak Bruce nieudolnie próbuje godzi? rol? m?ciciela z byciem w zwi?zku. W historii jest do?? ciekawa posta? Ukrainki Natalii. Dobrze pokazane tortury m?odego Jonathana, s? brutalnie sceny i krew - to co powinno by? w horrorze. Wszystko psuje ko?cówka, Hurwitz ju? móg? sobie darowa? to epickie zagro?enie dla miasta i zako?czy? histori? jako? bardziej przyziemnie. Poza tym, momentami jest grubo.

Post Merge: 14 Styczeń  2013, 09:38:38

A, i przy okazji przeczyta?em jeszcze DARK KNIGHT #0 czyli historia z Joe Chillem. W sumie nic specjalnego, ale fajnie ?e w nowym uniwersum co? jednak pozosta?o bez wi?kszych zmian i Joe nie okaza? si? np. agentem obcego wywiadu dzia?aj?cym na polecenie Ras al Ghula.
Tytuł: Odp: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: nighty w 31 Styczeń 2013, 10:26:20
można dodać "b&r annual" do tytułu tematu, żeby nie zakładać nowego specjalnie? :) a piszę to głównie dlatego, że wyszedł pierwszy numer i jak dla mnie jest ogromnym pozytywnym zaskoczeniem! z jednej strony tomasi zawsze daje mi nadzieję na coś porządnego, z drugiej nie spodziewałam się aż tak dobrej pozycji :) może to wina tego, że uwielbiam damiana w roli robina i super wreszcie zobaczyć go z trochę innej strony. w każdym bądź razie ja bardzo polecam, u mnie z marszu wskoczył do ścisłej czołówki jeśli chodzi o n52.

Spoiler
rozpływam się nad małym batmanem, no i "master bruce. kindly shut up." :D
[Zamknij]

z niecierpliwością czekam na dalsze zeszyty!
Tytuł: Odp: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: kelen w 08 Lipiec 2013, 22:39:06
Jestem ?wie?o po lekturze pierwszego HC z "Batman and Robin" (dzi?ki Raff za po?yczenie!).

Damn, czu?em, ?e robi? co? nie tak nie kupuj?c tej serii. Zdecydowanie mog?em kupowa? to, zamiast "Detective Comics". Pierwsza historia jest na prawd? dobra i szczerze ?a?uj?, ?e do czasu lektury ju? zd??y?y do mnie doj?? spoilery z konkluzji historii. Aczkolwiek o historii Ducarda nie wiedzia?em praktycznie nic.

Jest w tych zeszytach sporo dobrych scen. I zmian. Pomys? ze ?wi?towaniem ma??e?stwa a nie ?mierci to w ko?cu jaki? "powiew ?wie?o?ci" w dzia?aniach Bruce'a. Jestem tylko teraz ciekaw, czy Bruce przemilczy to, co zrobi? Damian, czy jednak b?dzie si? to ci?gn?? dalej.

Tylko strasznie przykro ogl?da?o si? niektóre sceny wiedz?c, jak to si? wszystko sko?czy.
Tytuł: Odp: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: Rafalinda w 09 Lipiec 2013, 02:24:33
Told Ya Kelen ;)
Ja tylko mam nadzieję, że nie zabiorą Tomasiemu tej serii. On potrafi wydobyć z czytelnika tak wiele zróżnicowanych emocji, że aż chce się za to płacić i osobiście uścisnąć mu rękę.
Tytuł: Odp: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 08 Luty 2014, 11:49:22
Nikt tu nie pisze o tych seriach, a dziej? si? naprawd? mocne rzeczy.

Najpierw mo?e krótko o Dark Knight, bo tej serii nie czytam systematycznie, ale dorwa?em Voiceless i musz? przyzna?, ?e bardzo dobrze jest to zrobiony komiks. Bez dialogów, ale porusza bardzo istotny problem i to taki, za który cz?sto pos?dza si? takie firmy jak Wayne Enterprises. Komiks tak wzruszaj?cy jak mu si? wydaje to raczej nie jest, ale to nie znaczy, ?e jest ?le wykonany - rysunki mamy bardzo ?adne, par? pi?knych kadrów, historia, jak wspomina?em, jest istotna i dobrze wykorzystuje Batmana jako takiego "anio?a ciemno?ci".

Co do Batman and Robin, to rozumiem, ?e chyba nikt ju? tego nie czyta, bo my?la?em, ze wi?cej osób przejmie si? zmian? originu Two-Face'a, na jeszcze bardziej dramatyczny i wykorzystuj?cego inn? posta? jako odpowiedzialn? za to co przytrafi?o si? Dentowi. Bli?niaczki McKillen to rzeczywi?cie dobry dodatek do mitologii Batmana, podoba mi si? dodanie troch? irlandzkiej krwi do mafii w Gotham, no i R&R dzia?a w tej chwili jak idealna odskocznia od tego co si? dzieje w innych komiksach gdzie mamy pe?no lataj?cych czy supermocnych freaków. Tutaj mamy mafijne porachunki, jak z najlepszych komiksów o Batmanie - Year One czy Long Halloween. Historia z reszt? bardzo przypomina mi stylem t? z tych komiksów, naturalnie mo?e ze wzgl?du na to kto bierze w niej udzia?, ale chyba te? ze wzgl?du na kresk? i klimat. Bardzo kryminalny, z dobrym mrocznym Batmanem i ciekawymi i co wa?niejsze bardzo istotnymi i wiarygodnymi flashbackami. W ko?cu czuj?, ?e te zmiany w przesz?o?ci bohaterów w New 52 nie s? naci?gane i robione bez powodu tylko wa?ne i kreatywne. Tak samo, kolejna nowa osoba z przesz?o?ci Wayne'a. Zazwyczaj jest to ?mieszne, ?e po ilu? latach komiksów nagle poznajemy bardzo wa?n? osob? z przesz?o?ci Bruce'a, o której do tej pory w ogóle nie wspomina?. Tutaj McKillen s? do?? wiarygodne. Czy jest to równie dobra historia co w Long Halloween? Nie, ale origin Two-Face wcale nie jest gorszy, po prostu teraz jest to bardziej skomplikowany, z?o?ony problem.
Tytuł: Odp: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: Rado w 08 Luty 2014, 12:05:27
Przyznaj?, ?e nie ?ledz? na bie??co niczego z ongoingów poza Snyderem, a i to ostatnio nie do?? dok?adnie. Wol? czeka? na wydania zbiorcze i czyta? historie sko?czone. To co opisujesz wydaje si? by? ciekawe.

A tak z ciekawo?ci i przy okazji wszelakich originów Two-face'a, czyta?e? Jekyll and Hyde? Tam te? wprowadzili do?? istotn? posta? z przesz?o?ci Harveya.
Tytuł: Odp: Batman and Robin/Batman: The Dark Knight (DCnU 2011)
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 08 Luty 2014, 13:35:37
Jeszcze nie czytałem Jekylla, ale jest na liście. W niedalekiej przyszłości się za nią zabiorę. Póki co mogę zdecydowanie polecić historię Batman and Two-Face.