Bane w TDKR

[Patryk02099x]

Miejmy nadzieję, że na dodatkach na BR i DVD pokażą kulisy tej walki, choć ja myślę, że to był Hardy i gumowa kukła, a nie Bale.

[jakura]

Po łańcuchu mógł spokojnie zjechać, ale ważącego 90kg faceta by nie podniósł w taki sposób. Mógł to być fotomontaż, bo Batman wtedy ruszał nogami, więc chyba nie była to kukła.

[JaRo II]

Bane to obok Jokera najlepszy czarny charakter z universum Nolana. W ogóle to jeden z najlepszych przeciwników ostatnich lat. Bane w tym filmie doskonale udowadnia, ?e jak ma?o kto zas?uguje na miano prawdziwej Zguby i ogromnego wyzwania dla Batmana. Za? jego g?os jest po prostu genialny. Zastrze?enia jednak te? mam. Nie podoba mi si? fakt, ?e w finale opowie?ci Thalia ukrad?a Bane'owi origin. Ju? si? cieszy?em, ?e to on by? tym dzieckiem wychowanym w wi?zieniu (jak w komiksie). Druga sprawa, która mnie zdenerwowa?a to sposób u?miercenia Bane'a. Taki kozak, niezniszczalna kupa mi??ni, mistrz sztuk walki, prawdziwe zagro?enie dla Batmana... kto? taki umiera od jednego pocisku z batmotoru??!! Nie mog?em w to uwierzy?, ca?y czas liczy?em, ?e Bane si? za chwil? podniesie, ?e jeszcze nie powiedzia? ostatniego s?owa. A jednak by?o inaczej.
W ka?dym b?d? razie jest to bardzo dobry, wr?cz wzorcowy czarny charakter. W postaci tej kuleje zwie?czenie jej w?tku (?mier?, przek?amanie originu), ale poza tym Bane to prawdziwy geniusz z?a. Powiedzia?bym nawet, ?e Bane narobi? duuuu?o wi?kszego zamieszania i chaosu w mie?cie ni? sam Joker.

[Cronos]

Powiedziałbym nawet, że Bane narobił duuuużo większego zamieszania i chaosu w mieście niż sam Joker.

Co jak co, ale to jest akurat oczywiste. Bane praktycznie odciął Gotham od świata, miał możliwość zniszczenia wszystkich jego mieszkańców. Joker nie miał aż takich możliwości, on bardziej działał symbolicznie.

[Gieferg]

Jak dla mnie to gość schodzący po łańcuchu był bardziej przypakowany niż Hardy (sądząc po mięsniach na rękach). Co do łamania Batmana - co za problem choćby na lince go podtrzymać i potem ją komputerowo wymazać?

[Johnny Napalm]

Opcja z linką - tez jestem za. Batman był wtedy zbyt naturalny, żeby to była kukła. Chociaż dopiero ewentualne dodatki na dvd rozwieją wątpliwości.

[Funky]

Na YouTube pojawi?y si? wszystkie wypowiedzi Bane`a z filmu (genialny g?os który podoba mi si? bardziej od tego który mia? Joker)

All Bane's quotes in the dark knight rises (HD)

I najlepsza scena moim zdaniem z Bane`em w kana?ach, mega klimatyczna pokazuj?ca jak by? bezlitosny (w kinie naprawd? si? ba?em )

Why Are You Here? Bane Dark Knight Rises Scene

[Vespertilio]

Wystarczy? nawet sam wzrok Bane'a by cz?owieka zmrozi?o - przynajmniej mnie. A i g?os mia? w sobie w tym swój udzia?. Naprawd? bardzo dobra posta? moim zdaniem. Nawet je?li nieby?a to dok?adna kopia jak z komiksu to mia? w sobie to co?.
Ale fakt - sama te? si? zdziwi?am i by?am zawieziona, ?e w tak prozaiczny sposób zako?czy? swoje ?ycie. Do?? bezsensowna ?mier? - oczekiwa?am czego? wi?cej.

[Tengu]

@Funky, filmiki które wstawiłeś nie działają.

Ale fakt - sama też się zdziwiłam i byłam zawieziona, że w tak prozaiczny sposób zakończył swoje życie. Dość bezsensowna śmierć - oczekiwałam czegoś więcej.

Na wojnie nie ma czasu na zabawy, trzeba zlikwidować przeciwnika jak najszybciej. To tak jakbyście narzekali że Adolf Hitler zginął w tak mało epicki sposób jakim było samobójstwo. To było dobre pokazanie, że nawet taki bad-ass jak Bane, który dowodził organizacją terrorystyczną, odciął całe Gotham od reszty świata, i uwięził elity, tłumiąc przy tym nadzieje mieszkańców, mógł zginąć od zwykłych kul. Bo człowiek nigdy nie będzie nieśmiertelny. Chyba, że za jego maską kryje się idea, jak w przypadku Batmana, wtedy ktoś taki zawsze będzie wśród nas.

[Johnny Napalm]

Adolf Hitler zginął w tak mało epicki sposób jakim było samobójstwo

Polemizowałbym z tym stwierdzeniem, ale Ok, są różne zdania na ten temat.
A wracając do zasadniczego tematu, to:

nawet taki bad-ass jak Bane, (...) mógł zginąć od zwykłych kul

No i właśnie kiepsko to wyglądało. Skoro mógł zginąć od zwykłej kuli, dlaczego więc nie była to zwykła kula zwykłego policjanta, lub zwykłego mieszkańca Gotham posiadającego spluwę?
No tak, musiała go usunąć jakaś znacząca postać, żeby film miał jakąś puentę. Mimo wszystko taka puenta dla takiej postaci wydaje się mało spektakularna.

[lady_ozzy]

No i właśnie kiepsko to wyglądało. Skoro mógł zginąć od zwykłej kuli, dlaczego więc nie była to zwykła kula zwykłego policjanta, lub zwykłego mieszkańca Gotham posiadającego spluwę?

Najlepiej na pocztku filmu, skoro było to takie proste...

[LelekPL]

Mnie te? t?umaczenie Tengu nie przekonuje, tym bardziej, ?e Bane sta? za jak?? ide?. Nie by?a ona mo?e jaka? racjonalna - prze?ladowanie, terroryzm - ale by?a.

Jednak ja problemu z ko?cem Bane'a i tak nie mia?em, bo Bane zosta? na dobr? spraw? pokonany bardzo pi?knie 5 minut wcze?niej. Kiedy Batman wypowiada s?owa "then you will have my permission to die". To by? jego prawdziwy koniec, potem to by?o tylko przeci?ganie ?ywota przed ?mierci?, a g?ównym wrogiem zosta?a Talia, a nie pokonany/upokorzony Bane.

[Tengu]

Polemizowa?bym z tym stwierdzeniem, ale Ok, s? ró?ne zdania na ten temat.

Polemizowa? zawsze mo?na. Naprawd? samobójstwo przez za?ycie cyjanku potasu (lub, dopuszczaj?c ju? te drug? popularn? wersje, strzeli? sobie w g?ow?) jest bardziej spektakularne ni? ?mier? od kul "na froncie" walcz?c o swoje cele?

No tak, musia?a go usun?? jaka? znacz?ca posta?, ?eby film mia? jak?? puent?. Mimo wszystko taka puenta dla takiej postaci wydaje si? ma?o spektakularna.

No i widzisz, czyli teraz dochodzimy do wniosku ?e ta scena jednak by?a spektakularna, bo Bane'a zastrzeli?a Catwoman? Nie bardzo rozumiem wasze narzekania na zako?czenie historii filmowego Zguby. Po pierwsze, dobrze pokazano ?e w ?wiecie tak zepsutym, pe?nym z?a i przemocy, z?amanie zasad moralnych i odebranie komu? ?ycia w celu wy?szego dobra jest nieuniknione. Osama Bin Laden zgin?? w bardzo podobny sposób, a te? by? odpowiedzialny za ?mier? tysi?cy ludzi. Muammar al-Kaddafi, wymieniony wcze?niej Adolf Hitler... i Bane. Takie postaci bardzo cz?sto ko?cz? niegodn? ?mierci?. Nolan w swojej realistycznej (a przynajmniej emocjonalnie realistycznej) konwencji dobrze uchwyci? ten motyw, kiedy jako przeciwnika przedstawi? wielkiego terroryst?. A skoro taki fanboy starych filmów z Batmanem jak ja to przyzna?, to mo?e co? jest na rzeczy forumowicze

Jednak ja problemu z ko?cem Bane'a i tak nie mia?em, bo Bane zosta? na dobr? spraw? pokonany bardzo pi?knie 5 minut wcze?niej. Kiedy Batman wypowiada s?owa "then you will have my permission to die"

W pe?ni popieram. ?wietna scena, w której w ko?cu to Mroczny Rycerz wygrywa?. Po tym jak pora?k? Batmana w 'TDK' by?o wida? do samego ko?ca, zako?czenie 'TDKR' (mimo ?e mo?na to ró?nie interpretowa?) zako?czy? seri? bardziej pozytywnie je?eli chodzi o dzia?alno?? Batmana. Bo mimo i? zgin??, to powróci? do swojego miasta w wielkim stylu, obroni? go, i uda? si? na zas?u?ony odpoczynek.

[Funky]

Akurat w teorie spiskowe dotyczące Hitlera nie wierzę, w jego przypadku i nadciągającej Armii Czerwonej skończenie za pomocą trucizny i broni jest jak najbardziej logiczne. Ha to co miał powiedzieć "Koba" kiedy zdychał przez kilka godzin w swoim gabinecie?. Dla takiego mordercy była to zasłużona kara, ale zginął jak zwykły śmiertelnik (chociaż podobno mieli mu w tym "pomóc" partyjni towarzysze). To że ktoś jest furherem, wodzem lub przywódcą terrorystów (Bane) nie oznacza to że musi ginąć w epicki sposób.

A i śmierć Bane`a jednak była na swój sposób oryginalna, bo zabiła go Selina a nie Batman i wyglądało to mało hollywodzko w hollywodzkim filmie . Dla mnie jego śmierć była miłą niespodzianką.

[Tengu]

To ?e kto? jest furherem, wodzem lub przywódc? terrorystów (Bane) nie oznacza to ?e musi gin?? w epicki sposób.

Pi?knie podsumowa?e? ca?y ten irracjonalny spór.

Akurat w teorie spiskowe dotycz?ce Hitlera nie wierz?, w jego przypadku i nadci?gaj?cej Armii Czerwonej sko?czenie za pomoc? trucizny i broni jest jak najbardziej logiczne.

Najlepsza by?a teoria dwóch brytyjskich historyków, którzy zasugerowali ?mier? Hitlera na lata 60', poniewa? razem z Ew? Braun pono? uda?o mu si? uciec do Argentyny. Utrzymywali si? ze z?ota i innych maj?tków które zd??yli wzi?? se sob?, doczekali si? dwóch córek, a potem rzekomo si? rozwiedli. Ma?o prawdopodobne jak dla mnie, bo pono? Rosjanie mieli fragmenty czaszki Hitlera, a jest to raczej w miar? wiarygodny dowód na zgon niemieckiego dyktatora.