Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne
Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - The Dream

#16
Inne filmy i seriale / Odp: Ant-man
07 Sierpień 2015, 19:44:40
Cytat: Leon Kennedy w 07 Sierpień  2015, 11:04:48
To s? dwie sceny po literach? Jedna na pocz?tku druga na ko?cu liter czy jak? I jaka to by?a scena?
Pierwsza scena, umieszczona bezpo?rednio po g?ównych napisach, to ta, w której
Spoiler
Hank Pym prezentuje córce nieuko?czony jeszcze kostium Wasp.
[Zamknij]
Natomiast po wszystkich ju? napisach widzimy
Spoiler
Bucky'ego który wygl?da jakby go kto? pobi?, a Kapitan i Falcon pitol? o czym? zamiast mu pomóc.
[Zamknij]
CytatIlo?? humoru by?a chyba dwukrotnie wi?ksza ni? w poprzednich filmach Marvela
Czy ja wiem? My?l?, ?e ilo?ci? gagów "Ant-Man" nie odstawa? od chocia?by "Stra?ników Galaktyki" tudzie? drugiej cz??ci "Thora". Generalnie druga faza MCU by?a du?o bardziej komediowa ni? pierwsza, ale prym wiedzie jednak "Age of Ultron" - tylko ?e ten film akurat nie by? zabawny. :)
#17
Inne filmy i seriale / Odp: Ant-man
06 Sierpień 2015, 22:19:25
Tak, widziałem obie i miałem pisać o tej drugiej, że mi się nie podobała, ale już mi się nie chciało. :> Jakaś taka enigmatyczna, nie wiadomo o co chodzi.
#18
Nakład "Zabójczego żartu" chyba jest już wyczerpany, więc będzie problem. O ile nie zrobią dodruku, to trzeba będzie słono za niego zapłacić. Jeśli chodzi o księgarnie, to trudno mi powiedzieć bo w swojej okolicy w ogóle nie mam sklepów z komiksami. Przypuszczam, że nowości będą mieć ceny jak w Empiku czyli okładkowe.
#19
Mam tak samo jak Ty, angielski trochę umiem ale nie czuję się na siłach by czytać w tym języku książki i komiksy. W internecie pewnie znajdziesz jakieś translacje robione przez fanów. Natomiast w sklepach znajdziesz dużo wydań zbiorczych, bo Egmont co miesiąc wydaje jakiś tom z Batmanem i na pewno znajdziesz coś dla siebie. Np. w grudniu w kolekcji DC Deluxe będzie "Rok pierwszy", skoro więc interesują Cię starsze rzeczy to na pewno klasyczny komiks Franka Millera będziesz chciał mieć, zwłaszcza że opowiada o początkach Batmana. Kiedyś Kelen zrobił tutaj na forum małą ściągawkę jak czytać komiksy o Batmanie, ułożył je chronologicznie od "Roku pierwszego" poczynając poprzez "Długie Halloween" itd. Warto z niej skorzystać. Vigilante też wymienił ważne tytuły.

Jeśli chodzi o to, gdzie kupować, to ja robię zakupy głównie na bonito.pl. Co chwilę są tam ciekawe promocje sięgające -34% a czasem nawet 40% (na wybrane tytuły) a stali klienci mają dodatkowy rabat. Na aros.pl takiego rabatu już nie ma ale regularne ceny są niższe niż w Bonito, więc jeśli ktoś kupuje mniej i rzadziej, to Aros jest odpowiedniejszy. Najpopularniejszy jest oczywiście sklep.gildia.pl ale ja zamawiam tam tylko WKKM. Cenowo przegrywają z Bonito i to zdecydowanie. Ostatnio słyszałem też o niskich cenach na nieprzeczytane.pl, ale nie przeglądałem jeszcze ich oferty.

Ceny okładkowe wahają się w granicach 70-150 złotych za tom, w zależności od liczby stron. Po uwzględnieniu obniżek wyjdzie od 40 do ok. 100 złotych za tom. Ceny używanych tomów często wcale nie są niższe od nówek, więc raczej nie polecam kupować z drugiej ręki. Ludzie szukają frajerów i ustalają wygórowane ceny za tytuły, które w byle sklepie internetowym kupisz taniej. Co innego, gdy wysoka cena wynika z wyczerpania nakładu danego komiksu. Warto wypatrywać jakichś dodruków i reedycji, by niepotrzebnie nie przepłacać.
#20
Inne filmy i seriale / Odp: Ant-man
05 Sierpień 2015, 21:06:21
No cóż, jednak film nie był tak poważny jak mi się wydawało. xD Ale humor był na przyzwoitym poziomie, a nie tak denny jak w "Age of Ultron", więc daję okejkę.

Jestem naprawdę zadowolony z wypadu do kina. "Ant-Man" jest super. Prosty i bezpretensjonalny film, stawia na konkret. Nie jest rozlazłym, pseudo-epickim usypiaczem jak ostatnia część X-Men czy Avengers. Czas szybko przy nim mija, można się zrelaksować. Historia przedstawiona w filmie jest ciekawa i naprawdę wciąga. Żarty były śmieszne, muzyka dobra, wizualnie super i nawet dubbing zadowalający. Było trochę zgrzytów to tu to tam, ekspozycja kulała ale w sumie wyszedł film, który naprawdę warto obejrzeć.

A tego kto obejrzał, chciałbym zapytać, co myśli o postaci
Spoiler
Wasp w MCU. Janet może i nigdy nie była jakąś niezwykle ważną postacią w komiksach, ale to jednak członek klasycznego składu Avengers, współzałożycielka grupy, podobnie jak pierwszy Ant-Man. Co prawda obie te postacie ciekawie zinterpretowano w filmie, ale jednak trochę żal, że taka postać jak Wasp pojawiła się tylko w jednej scenie w całym MCU, i to scenie własnej śmierci. Nie zobaczymy jej jako członka Avengers, a były komiksy w którym jej postać była całkiem ciekawie napisana, np. Avengers Forever - komiks IMHO przeciętny, ale Janet w roli przywódcy Mścicieli naprawdę mi się podobała, super babka, wyszła z inicjatywą i komenderowała samemu Kapitanowi. Oczywiście fani Marvela powiedzą, że jest Hope van Dyne, że to ona będzie Wasp i w sumie nic nie tracimy, ale to trochę tak, jakby filmowym Batmanem był Valley albo Grayson - skądinąd super postacie, ale najważniejszy jest przecież Bruce Wayne. Wasp co prawda to nie ta marka co Gacek, mimo to sercu trochę żal i naprawdę cieszę się, że ekranizacje komiksów DC nie ograniczają się do jednego uniwersum ale adaptują wiele postaci na różne sposoby i w ten sposób dostaliśmy Batmana realistycznego u Nolana, Batmana mitycznego i trochę baśniowego u Burtona, Batmana komediowego u Schumachera a teraz będzie jeszcze mocno komiksowy Batman Snydera. I tak samo sytuacja ma się z Supermanem, Flashem, Amandą Waller czy Deadshotem. Dla mnie bomba. Ale podkreślę raz jeszcze - "Ant-Man" naprawdę mi się podobał i scena z Wasp robiła wrażenie. Może Hope jakoś mi wynagrodzi brak Janet.
[Zamknij]
#21
Inne komiksy / Odp: Star Wars
30 Lipiec 2015, 10:51:25
Ja jeszcze nie sprawdzałem, co Marvel wydał w ramach Gwiezdnych wojen, bo trochę się boję, że nie będzie w tych komiksach klimatu charakterystycznego dla tych z Dark Horse. Ale pierwszy numer pewnie kupię i zobaczę co dalej. Mam tylko nadzieję, że tym razem Egmont nie będzie zaczynał od publikowania nowszych zeszytów jakiejś serii po to, żeby później cofać się do starszych, tak jak to było w poprzedniej edycji SWK. :)
#22
Dobra recka, z którą zgadzam się w zasadzie w 100 procentach. Rysunki naprawdę piękne i w ogóle, ale intryga trochę rozczarowała. Niemniej fajnie, że, tak jak pisałeś, mniej znani w Polsce bohaterowie mieli dla siebie trochę miejsca i można było ich lepiej poznać. Przydatne w tym celu były też dodatki. Nie żałuję zakupu. Szkoda tylko, że niektóre pseudonimy bohaterów były przetłumaczone na polski. Moim zdaniem powinno się przyjąć konsekwentną zasadę nie tłumaczenia ich, ewentualnie dawać przypisy jeśli dana postać była wcześniej znana w Polsce pod inną nazwą.
#23
No na to bym nie wpadł. Brzmi zupełnie inaczej niż oryginał. Dzięki, Kelen. :)
#24
Zwiastun przeciętny, szczena nie opada, ale robi apetyt na więcej. Źle to nie wygląda, a Joker i Harley spodobali mi się. Najlepszym elementem trailera była muzyka. Brzmi znajomo, jednak nie mogę konkretnie skojarzyć.
#25
Zwiastun duuuu?o lepszy od tego wcze?niejszego teasera. Jednak plotki o obecno?ci Bruce'a w Metropolis podczas ataku Zoda by?y prawd?. No i faktycznie co? jest na rzeczy z martwym cia?em Zoda. Jak dla mnie to wszystko wygl?da super. Jest klimat, ?adne obrazki, Batman koksu, sceny z Supermanem te? wygl?daj? ciekawie, fabu?a raczej nie b?dzie nudna. Je?li wyjdzie z tego s?aby film, to b?d? niepocieszony.
#26
A, to w kolekcji Obrazy grozy. Dzięki za info, rzadko zaglądam tutaj na główną i przegapiłem.
#27
A jakie wydawnictwo wydaje Lexa Luthora? Bo pierwsze słyszę, żeby ten komiks miał być w Polsce i chciałbym dowiedzieć się więcej.
#28
Dopiero niedawno zainteresowałem się na poważnie serią "Lucyfer" i ostatnio sprawiłem sobie tom pierwszy, żeby sprawdzić, czy fajne, czy może nie fajne, i czy warto kupić następne. Nie rozczarowałem się, bo komiks prezentował naprawdę wysoki poziom. Mike Carey solidnie popracował nad główną postacią, dając jej jeszcze więcej charyzmy i sprytu niż Neil Gaiman w "Sandmanie". Sporo tu też postaci drugoplanowych, które mają swoje role do odegrania w pokręconej fabule, w której znalazło się miejsce dla jakichś bogów spełniających życzenia, dziewczynki która widzi umarłych i próbuje przyzywać demony a także niezwykłej talii kart. Nie brakuje brutalności i bezwzględności - a Lucyfer w tym przoduje. Już niecierpliwię się w oczekiwaniu na zastrzyk gotówki, który pozwoli mi na kupno następnych tomów. Mój jedyny problem z tym komiksem polega na tym, że ciężko mi się odcyfrowuje kwestie Mazikeen. W "Sandmanie" bez problemu dawałem sobie z tym radę, ale tutaj czasem muszę na chwilkę zatrzymać się nad dymkiem. Nie wiem, może jestem niedorozwinięty jakiś.

Pozostając przy tematyce Sandmanowskiej, w moje ręce wpadł też tomik "Śnienie: Przez bramy z rogu i kości". Niestety, na tej pozycji nieco się zawiodłem. Ciężko się brnęło przez pseudo-poetycką narrację w zeszytach napisanych przez Caitlin Kiernan (było ich bodajże 6 a więc 2/3 tomu). Fabuła też była taka sobie. Rozdział o Cluracanie i Nuali był jakby niedokończony a w dalszej części tomu ich wątek już nie powrócił. Historia nowego Koryntczyka była w miarę zadowalająca, ale przez mętną narrację ciężko było się skupić i w sumie całość wypadła trochę mdło. Obiecująco zaczynała się opowieść o Matthew, lecz niestety zakończenie było strasznie rozczarowujące. Natomiast dzieje innego kruka, Aristeasa z Marmory, okazały się niezbyt ciekawe. W sumie jedynym rozdziałem dobrym od początku do końca był pierwszy, w którym znudzony i rozczarowany życiem szef firmy odnajduje szczęście i satysfakcję jako robotnik u Mervyna Dyniogłowego. W parze z przewrotnym scenariuszem do tego zeszytu szły też rysunki mające charakter nieco parodystyczny. Ogólnie rzecz biorąc, jak na Vertigo było to dość słaba pozycja, niemniej muszę wziąć pod uwagę, że były to środkowe, a nie początkowe zeszyty serii, a więc wyrwane z kontekstu i być może nieznajomość poprzednich numerów wpłynęła na moją niezbyt przychylną opinię. A jeśli miałbym szukać plusów, to zwróciłem uwagę na humor. Nie wiem dlaczego, ale zawsze odbierałem Matthew jako taką śmieszną, pocieszną postać, chociaż zdawałem sobie sprawę, że za swego człowieczego życia na pewno było z niego niezłe ziółko. W tym tomie uchylony jest rąbek jego tajemniczej przeszłości, ale nie o tym chciałem napisać - mianowicie kruk ten często sprawia, że się uśmiecham podczas lektury i nie inaczej było tym razem. W pamięci została mi scena, w której posyła on Koryntczykowi mordercze spojrzenie, kiedy ten przekonuje pracownika dyskoteki o tym, że Matthew to tresowany ptaszek.

No i został jeszcze "Sex", który kupiłem trochę z ciekawości czy dobre, a trochę dlatego, bo stwierdziłem, że seria o tematyce seksualnej może spodobać się mojej dziewczynie, którą ostatnio zarażam komiksową pasją. Czytało się dość szybko i przyjemnie. Na pierwszy rzut oka widać tu parę typowo superbohaterskich motywów: jest bogaty właściciel firmy, który zamiast siedzieć w fotelu wolał walczyć z przestępczością w przebraniu; jest jego przeciwniczka o kocim pseudonimie z którą łączy go uczucie, a która teraz prowadzi luksusowy dom publiczny; jest pomocnik bohatera, który po tym, jak jego mentor odwiesił pelerynę na kołek stara się dalej walczyć z przestępczością jednocześnie próbując normalnie żyć i zarabiać; jest wreszcie wielka nowoczesna metropolia, w której zło lęgnie się na każdym kroku, są obecne gangi a za sznurki władzy pociąga ukryty w cieniu stary pomarszczony mafioso. Oprócz tego typu wątków sporo tu też erotyki, która nieco rozwadnia fabułę. Pierwszy tom liczy 8 zeszytów, a na dobrą sprawę wątki ledwo zdążyły się zawiązać. W sumie jest to lekka, sympatyczna lekturka, którą miło się czyta i ogląda, może niekoniecznie za sprawą dużej liczby nagich ciał ale raczej dobrze wykonanych rysunków (chyba naszego rodaka, Piotra Kowalskiego - w środku tomu niestety brak jakichkolwiek notek biograficznych) i dość oczojebnej, neonowej palety kolorów, z której korzysta Brad Simpson. Myślę, że moja dziewczyna będzie zachwycona, jak jej to pokażę. ;D
#29
Uniwersum Batmana / Egmont - komiksy z Batmanem
10 Lipiec 2015, 18:25:00
Ja jeszcze nie mam Gniewu, bo odk?d zacz??em kupowa? DC Deluxe kompletnie ola?em New 52. Ka?dy tom tej nowej kolekcji jest ?wietny i spe?nia moje oczekiwania. Jaki? tydzie? temu czyta?em Mroczne odbicie. Bardzo dobra lektura; do tej pory oprócz Wayne'a widzia?em tylko Jean-Paula Valleya w roli Batmana a Grayson te? okaza? si? by? ciekawym nietoperzem. Dzi?ki niemu te komiksy s? naprawd? wyj?tkowe. No i dowiedzia?em si? paru rzeczy, np. ?e Barbara jest adoptowan? córk? Jima, a nie biologiczn?. Musz? ze wstydem przyzna?, ?e jako? mi to wcze?niej umkn??o. Podobnie z tym synem Gordona, którego widzia?em tylko w Year One i potem kompletnie o nim zapomnia?em. W dodatkach to co zwykle przy okazji komiksów Scotta Snydera, czyli jego scenariusz, konkretnie do 8-stronicowej historii z Detective Comics #871. Oprócz tego ró?ne szkice i projekty.
#30
Jak by to miała być jakaś kreskówka, to faktycznie mogłoby tak być. ;D