Forum BatCave

Batman => Ogólnie o Batmanie => Wątek zaczęty przez: Anarky w 24 Maj 2010, 14:03:24

Tytuł: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 24 Maj 2010, 14:03:24
Jest temat o tym którego z wrogów Batmana lubicie najbardziej, teraz przyszedł czas na temat którego wroga / wrogów nie lubicie. Powodów może być wiele, od wyglądu po zachowanie i samo przedstawienie w komiksach. Wy wybieracie i wy decydujecie, Batman przeciwników miał wielu. Mile widziane zdjęcie owego jegomościa  ;)
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 24 Maj 2010, 14:28:06
1) Człowiek Gumka Do Mazania. Bo jest.

2) Hush
(http://doctorwendigo.files.wordpress.com/2009/04/hush.jpg)
Bo jest zupełnie niepotrzebnym wymysłem Loeba. Origin ma strasznie naciągany, w dodatku zerżnięty z Black Maska, a jego motywacje są żałosne. Dini go trochę poprawił, ale i tak jest słaby.

3) Jason Todd
(http://geeksofdoom.com/GoD/img/2008/11/2008-11-02-jasontodd.jpg)
Bo nic mu jeszcze nie wyszło. A skoro jest bezużyteczny to powinien leżeć tam skąd wrócił, to jest pod ziemią.

4) Dr Hurt i spółka
(http://2.bp.blogspot.com/_zu-beJIfDDc/Se_0EdjzP6I/AAAAAAAAACs/JzELrWPpWNg/s320/drHurt2008.png)
Bo cały, wzięty nie wiadomo skąd szatański wątek w Batmanie jest dla mnie idiotyczny i niepotrzebny.

Kolejność przypadkowa.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 24 Maj 2010, 15:52:04
A więc u mnie będą to postacie ogólnie za wygląd i charakter

- The Terrible Trio

(http://media.comicvine.com/uploads/1/11785/299629-89419-terrible-trio_large.jpg)
(http://images3.wikia.nocookie.net/__cb20080510194333/dcanimated/images/thumb/a/ac/Terrible_Trio.jpg/250px-Terrible_Trio.jpg)

- Crazy Quilt

(http://www.multiverso.net/wp-content/uploads/2008/07/crazy_quilt.jpg)

- Tweedledum and Tweedledee

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/thumb/1/13/Detective_Comics_74.jpg/200px-Detective_Comics_74.jpg)

- Prometheus

(http://media.comicvine.com/uploads/0/2355/96734-183217-prometheus_super.jpg)

- Zodiac Master

(http://images4.wikia.nocookie.net/__cb20100109141300/Batman/images/9/9c/Zodiacmaster_01.jpg)

- Orca

(http://4.bp.blogspot.com/_B49rvfQPG60/SIa_VnyxuGI/AAAAAAAAAr4/zRNc-guIm14/s400/Orca02.jpg)

- Kite Man

(http://images3.wikia.nocookie.net/__cb20090410154654/Batman/images/9/98/Kiteman.jpg)

- Roxy Rocket

- Baby Doll

- Egghead

Cytat: (A)nonim w 24 Maj  2010, 14:28:06
1) Człowiek Gumka Do Mazania. Bo jest.

The Eraser jak najbardziej się zgadzam

(http://images3.wikia.nocookie.net/Batman/images/7/7e/Eraser.jpg)
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 24 Maj 2010, 18:01:39
O zapomniałem, taka Orca jest rzeczywiście żałosna. Za to nie wiem co masz do Baby Doll, świetna postać.
I mógłbyś podać uzasadnienia swoich wyborów, przynajmniej tam gdzie nie chodzi wyłącznie o wygląd. ;)
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 24 Maj 2010, 19:08:08
Część nie podoba mi się ze względu na wygląd (Prometheus, Crazy Quilt), z kolei inne mogły by by zupełnie inaczej wyglądać i mieć inny charakter ( Zodiac Master , The Eraser). Potencjał wśród tych postaci jest moim zdaniem, ale tu przydały by się zmiany. Z kolei jeszcze inne postacie są wynikiem chyba tego że zabrakło pomysłu na ciekawego przeciwnika dla Batmana (The Terrible Trio, Tweedledum and Tweedledee, Orca). Natomiast Roxy Rocket i Baby Doll to przykład wprowadzenia do kreskówki nowych postaci, które w komiksie się nie pojawiły. Ryzykowne posunięcie i kompletnie nieudane...
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 24 Maj 2010, 19:27:48
Nadal się nie zgadzam co do Baby Doll, bo motyw dorosłej kobiety uwięzionej w ciele dziecka jest potencjalnie bardzo ciekawy (co doskonale pokazała m.in. pani Rice) i jak na kreskówkę całkiem dojrzały. Scenarzyści TAS oczywiście nie zawiedli. Dramat Baby Doll jest naprawdę smutny i to widać. A smutne historie chyba najlepiej pasują do Batmana.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Olek.b.10 w 24 Maj 2010, 21:43:05
Od kiedy Egghead jest złoczyńcą Batmana? A właściwie DC? Chyba że liczysz postać ze starego serialu a tam każdy był głupi...
Co do innych: Terrible Trio jest faktycznie głupie, ale jak dotąd każda kreskówka (oprócz TAS-a! ) zrobiła z nimi coś ciekawego. Prometheusa słabo znam, ale wygrywa u mnie konkurs na najidiotyczniejszy strój, jaki widziałem. Co do Roxy była OK. Baby Doll, miała świetne sceny, ale przyznaję że była strasznie irytująca.
Inne przykłady złych w byciu złymi: Cluemaster (marna kopia Riddlera) KGBeast (Karabin zamiast ręki? Poważnie?) Man-Bat (serio to tylko Lizard, tylko że tej samej "rasy" co heros. Po co to?) Scarface (świetna postać. Ale złoczyńca?) Cavalier (nawet w Brave and Bold myślą że jest głupi) Condiment King (Król przypraw- mówi samo za siebie) Dummy (Scarface nagle brzmi 10 razy lepiej. On przynajmniej nie każe się nazywać Pajac) Gorrila Boss (pracował jako ekhem, goryl dla Groda w ostatnim odcinku Brave and Bold ) Mr. Polka-Dot (gorszy niż Zodiac Master ) Ten-Eyed Man (To się liczy jako moc?)
Zaiste Batman ma bogatą historię.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 24 Maj 2010, 22:29:17
Cytat: Olek.b.10 w 24 Maj  2010, 21:43:05
Od kiedy Egghead jest złoczyńcą Batmana? A właściwie DC? Chyba że liczysz postać ze starego serialu a tam każdy był głupi...

Od kiedy pojawił się tez w Batman: The Brave and the Bold, a w starym serialu nie każdy był głupi.Po prostu ma już swoje lata i może się wydawać oraz być uważany dziś za anachroniczny i tandetny, ale wtedy był popularny i miał swoich zwolenników.

CytatCluemaster (marna kopia Riddlera)

Ma po prostu podobne metody działania co Riddler, jest mistrzem zbrodni co udowodnił chociażby w historii "Zasadzka" 8/1994 TM-Semic.

CytatKGBeast (Karabin zamiast ręki? Poważnie?)

Ok to było nieco przesadzone, ale historia "Ten Nights of The Beast" pokazała że jest nie tylko ciekawa postać ale i trudny przeciwnik dla Batmana. Już nie wspomnę nawet o oprawie graficznej Jima Aparo i o ciekawym scenariuszu tej historii. Poza tym KGBeast ma ciekawą historie, super szpieg wprost z ZSRR i wyśmienity zabójca.

CytatMan-Bat (serio to tylko Lizard, tylko że tej samej "rasy" co heros. Po co to?)

By istniał pewien ciekawy związek (przemiana) , między człowiekiem ubranym w kostium Nietoperza a człowiekiem zmienionym w bestie która też jest Nietoperzem.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 25 Maj 2010, 10:32:45
Co do Terrible Trio, to Detective Comics #832 był nieźle pokręconym numerem (zwłaszcza końcówka), więc ja bym ich nie zaliczał do tych najgorszych.
Scarface jest genialny, zresztą za czasów TM-Semic ukazała się naprawdę dobra historia z jego udziałem. A teraz ma nową towarzyszkę.
Man-Bat niech se jeszcze będzie, ale Ninja Man-Baty są żałosne.
Cluemaster rzeczywiście jest niepotrzebny, a KGBeast razi kiczem.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Olek.b.10 w 25 Maj 2010, 12:10:27
Sorry, ale nie znam dobrze komiksów. Oceniam po pierwszym wra?eniu. W teorii ka?da posta? która ma ju? par? lat musia?a zaliczy? par? dobrych historii. Co do Scarface'a: ja go bardzo lubi?, ale nie wiem jak ma robi? za z?oczy?c?. S?abo sobie umiem wyobrazi? by Najwi?kszy Detektyw ?wiata, cz?owiek który pokona Supermana w 40 na 50 przypadków, facet który umie przechytrzy? Riddlera, pokona? Bane'a i poradzi? sobie z Jokerem, móg? przegra? z Scaface'm. Co do Man-Bata o to w?a?nie mi chodzi. To tylko kole? który jest pó?-nietoperzem ot tak se. Brzmi jak by mia? by? jakim? przeciwie?stwem Batmana a wychodzi jak tani Lizard. Przynajmniej w Tas. Nie wiem mo?e kto? gdzie? zrobi? dobr? robot? pokazuj?c zwi?zek mi?dzy nim a Batmanem, ale ja nie s?ysza?em o tym. To tylko zbieg okoliczno?ci. To nie tak jakby Tarantula by? jakim? odpowiednikiem Spider-mana. A w Brave and Bold pojawi? si? te? Sweet Tooth. On si? chyba liczy jako marny bandyta.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 25 Maj 2010, 13:26:53
CytatW teorii ka?da posta? która ma ju? par? lat musia?a zaliczy? par? dobrych historii.
Oj tylko w teorii, niektórym nic nie pomo?e. ;)
CytatCo do Scarface'a: ja go bardzo lubi?, ale nie wiem jak ma robi? za z?oczy?c?. S?abo sobie umiem wyobrazi? by Najwi?kszy Detektyw ?wiata, cz?owiek który pokona Supermana w 40 na 50 przypadków, facet który umie przechytrzy? Riddlera, pokona? Bane'a i poradzi? sobie z Jokerem, móg? przegra? z Scaface'm.
No mo?e, bo to nie Scarface jest jego przeciwnikiem, a cz?owiek go dzier??cy, a by?o to ju? dwóch schizofreników. W komiksowej rzeczywisto?ci Scarface mo?e by? szefem mafii, czyli jest godnym przeciwnikiem dla nietoperza. Przy czym w przytoczonej przeze mnie historii z jego udzia?em prawie zgin??a Vicki Vale. A inn? spraw? jest ?e Scarface ma by? nie tyle gro?ny co ciekawy.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 25 Maj 2010, 15:49:22
Cytat: (A)nonim w 25 Maj  2010, 10:32:45Cluemaster rzeczywiście jest niepotrzebny, a KGBeast razi kiczem.

Z tym się akurat nie zgodzę :D

Cytat: Olek.b.10 w 25 Maj  2010, 12:10:27
Sorry, ale nie znam dobrze komiksów.

A no właśnie, przy takim temacie znajomość nawet na poziomie średnim to podstawa

Dodał bym do listy

- Signalman

(http://2.bp.blogspot.com/_rLV-ZuNPwJ4/SMMnnGLwHAI/AAAAAAAACrU/3weTY_DFqSc/s400/FridayTriviaQuiz08.jpg)

Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 25 Maj 2010, 19:35:25
Wiesz co Anarky podarujmy sobie wymienianie postaci z Silver Age'u. ;)

Ale od zaraz bo jeszcze musz? poda? Killer Motha:
(http://www.toptenz.net/wp-content/uploads/2008/07/killer-moth.jpg)
Nie tylko za wygl?d, ogólnie za ca?okszta?t.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 25 Maj 2010, 21:01:19
Killer Moth to postać co do której w zasadzie nic nie mam, historia w miarę ok. Jednak kostium rzeczywiście może budzić poważne zastrzeżenia, chociaż jak popatrzyć na innych przeciwników Batmana którzy mieli bardziej cudaczne stroje to kto wie. Niemniej postać ta nie miała nigdy historii w której mogła by się pokazać z lepszej strony...

Do listy dodał bym jeszcze

- Humpty Dumpty

- Doctor Tzin-Tzin
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: JaRo II w 28 Maj 2010, 18:11:59
 Ja w zasadzie nie mam nic do przeciwników Batmana. Batman ma bardzo ciekawą, oryginalną galerię wrogów, szaleńców tragicznie doświadczonych przez los. Jednakże wśród nich jest jedna postać, której nie lubię, wręcz nie znoszę...

Rhas Al Ghul- nigdy nie lubiłem tego przeciwnika, zawsze mnie denerwował, złościło mnie to, że w kilku przypadkach starano się zrobić z niego postać jeszcze ważniejszą niż Joker. Rhas to postać nudna, z bardzo ograniczonym potencjałem. Na pewno na tle innych wrogów Batmana Rhas się wyróżnia, gdyż nie ma zdeformowanej twarzy i nie nosi cudacznego kostiumu, ale to nie dlatego go nie lubię, po prostu jest coś w tej postaci co mnie strasznie wkurza. Wydaje się on być sztywniakiem, przesadnie poważnym pseudo czarownikiem/ wojownikiem, poza tym wątek z jego nieśmiertelnością jest kiczowaty, przesadzony. Po filmie "Batman: Początek" jeszcze bardziej zraziłem się do tej postaci, gdyż twórcy filmu utwierdzili mnie tylko w tym, że Rhas to taka nijaka, nudna postać, która plecie filozoficzne pojęcia niczym nauczyciel fizyki. Po prostu, jest to jedyny wróg Batmana, który mnie naprawdę denerwuje, nigdy tej postaci nie lubiłem, a po filmie i po kreacji Liama Neesona wręcz Rhasa na swój sposób znienawidziłem :P

Na drugim miejscu (i ostatnim) jest:

Talia Al Ghul- przede wszystkim za to, że jest córką Rhasa. Drażni mnie praktycznie wszystko, co ma związek z Rhasem, a jego córka nic ciekawego nie wniosła do historii Batmana. Owszem, coś tam z nim kręciła, ale nie była pierwsza (wcześniej była chociażby Catwoman, Trujący Bluszcz) więc w gruncie rzeczy Talia nic nowego sobą nie zaprezentowała. Tak samo nudna i bezbarwna postać jak i ojczulek.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Olek.b.10 w 29 Maj 2010, 09:58:13
Cytat: JaRo II w 28 Maj  2010, 18:11:59
Ja w zasadzie nie mam nic do przeciwników Batmana. Batman ma bardzo ciekaw?, oryginaln? galeri? wrogów, szale?ców tragicznie do?wiadczonych przez los. Jednak?e w?ród nich jest jedna posta?, której nie lubi?, wr?cz nie znosz?...

Rhas Al Ghul- nigdy nie lubi?em tego przeciwnika, zawsze mnie denerwowa?, z?o?ci?o mnie to, ?e w kilku przypadkach starano si? zrobi? z niego posta? jeszcze wa?niejsz? ni? Joker. Rhas to posta? nudna, z bardzo ograniczonym potencja?em. Na pewno na tle innych wrogów Batmana Rhas si? wyró?nia, gdy? nie ma zdeformowanej twarzy i nie nosi cudacznego kostiumu, ale to nie dlatego go nie lubi?, po prostu jest co? w tej postaci co mnie strasznie wkurza. Wydaje si? on by? sztywniakiem, przesadnie powa?nym pseudo czarownikiem/ wojownikiem, poza tym w?tek z jego nie?miertelno?ci? jest kiczowaty, przesadzony. Po filmie "Batman: Pocz?tek" jeszcze bardziej zrazi?em si? do tej postaci, gdy? twórcy filmu utwierdzili mnie tylko w tym, ?e Rhas to taka nijaka, nudna posta?, która plecie filozoficzne poj?cia niczym nauczyciel fizyki. Po prostu, jest to jedyny wróg Batmana, który mnie naprawd? denerwuje, nigdy tej postaci nie lubi?em, a po filmie i po kreacji Liama Neesona wr?cz Rhasa na swój sposób znienawidzi?em :P

Na drugim miejscu (i ostatnim) jest:

Talia Al Ghul- przede wszystkim za to, ?e jest córk? Rhasa. Dra?ni mnie praktycznie wszystko, co ma zwi?zek z Rhasem, a jego córka nic ciekawego nie wnios?a do historii Batmana. Owszem, co? tam z nim kr?ci?a, ale nie by?a pierwsza (wcze?niej by?a chocia?by Catwoman, Truj?cy Bluszcz) wi?c w gruncie rzeczy Talia nic nowego sob? nie zaprezentowa?a. Tak samo nudna i bezbarwna posta? jak i ojczulek.
Zapewne nie nienawidz? go tak bardzo, ale mog? si? zgodzi?, niezbyt mi pasuje do galerii. Ale co do niego a Jokera ró?nica jest prosta: Ra'al Ghul jest najgro?niejszym wrogiem Batmana a Joker najwi?kszym w sensie ?e osobistym. To jak Luthor a Darkseid dla Supermana. Albo jak Sabretooth a Apocalypse dla Wolverine'a.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 30 Maj 2010, 23:40:01
Tylko czy tak? posta? jak Talia al Ghul mo?na traktowa? jako stricte powa?nego przeciwnika Batmana, w sumie jest to do?? drugoplanowa posta?. Raczej b?d?ca w cieniu ojca Ra's al Ghula, a jedynie to co j? g?ównie wyró?nia to oczywi?cie romanse (z Batmanem czy z Bane)
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Picard w 31 Maj 2010, 00:23:56
No, to ja wsadz? troch? patyk w mrowisko,  :D bo nie odpowiada... mi Bane! Po pierwsze dlatego, ?e wygl?da jak latynoski zapa?nik - serio kto wymy?li? taki durny image?  ::) - co razi kiczem i tandet?. Dwa: dlatego, ?e jest zbyt hiper, super i w ogóle. Pisa?em ju? kiedy?, ?e ta posta? to skrzy?owanie intelektu i zbrodniczej finezji Hannibala Lectera z krzep? Pudziana  ;) - czy troch? nie za du?o tego dobrego? To stwarza te? kolejny problem: posta? jest zbyt pot??na by móc j? dobrze wykorzysta?. To troch? tak jak z Doomsdayem z Supermana czy ras? Borg z ,,Star Trek" - w?a?ciwie s? niezwyci??eni, wi?c albo z czasem si? ich os?abia, albo pojawiaj? si? niezwykle rzadko. Trzy: Bane to tchórz! Tak, wielki mi??niak z intelektem Einsteina nie mia? odwagi by stan?? z Batmanem do pojedynku gdy ten by? w szczytowej formie. Zamiast tego zmusi? - i tak schorowanego ju? - Bruce'a by ten walczy? z niemal ka?dym ze swoich najgro?niejszych przeciwników i zaatakowa? go gdy by? u kresu si?, na jego w?asnym terenie, co by?o dodatkowym szokiem dla Wayn'a. Równie dobrze Bane móg? by mu wpakowa? kule w plecy - by? by to równy powód do dumy jak pobicie schorowanego i wycie?czonego cz?owieka gdy i tak znacznie góruje si? nad nim i si?? i - chyba - dorównuje intelektem. Cztery: inkarnacja Bane'a w nies?awnym filmie ,,Batman i Robin"  - mówi sama za siebie:  ;D
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/3/3a/RobertSwenson-Bane.JPG)
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 31 Maj 2010, 10:22:04
Picard, ale Bane właśnie wiedział jak niebezpieczny jest Batman i dlatego postanowił go najpierw zmęczyć, zachował się racjonalnie, a nie tchórzliwie. Walka w Batjaskini też zapisuje się pozytywnie, w końcu mało który wróg Batmana się tam dostał. Zresztą Batman też nie raz walczył na terenie wroga.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 31 Maj 2010, 11:31:28
Cytat: Picard w 31 Maj  2010, 00:23:56Po pierwsze dlatego, ?e wygl?da jak latynoski zapa?nik - serio kto wymy?li? taki durny image?  ::) - co razi kiczem i tandet?.

A jak ma wygl?da? kto? kto niemal polowe swego ?ycia ?ycie po?wi?ci? treningowi mi??ni w wi?zieniu w Santa Prisca ?, ?e ju? nie wspomn? o treningu intelektualnym (nauce czytania i czytaniu ksi??ek). A co do tego ?e razi kiczem czy tandet? to odnosi?o si? to bardziej do postaci Bane z filmu Batman & Robin, sam komiksowy Bane i jego historia jest bardzo ciekawa.

CytatTrzy: Bane to tchórz! Tak, wielki mi??niak z intelektem Einsteina nie mia? odwagi by stan?? z Batmanem do pojedynku gdy ten by? w szczytowej formie. Zamiast tego zmusi? - i tak schorowanego ju? - Bruce'a by ten walczy? z niemal ka?dym ze swoich najgro?niejszych przeciwników i zaatakowa? go gdy by? u kresu si?, na jego w?asnym terenie, co by?o dodatkowym szokiem dla Wayn'a.

Bane to nie tchórz, przypominam ?e po ucieczce z wi?zienia w Santa Prisca dosz?o w?a?ciwie do jego spotkania w Gotham City z Batmanem (TM-Semic 2/95 lub Batman: Vengeance of Bane). Bane nie chcia? po prostu walczy? z Batmanem, bo chcia? go wpierw lepiej pozna?. Po to nafaszerowa? Riddlera narkotykiem Venomem (Jadem), po to te? ''wypu?ci?'' najgorszych wrogów Batmana z Arkham Asylum. Chcia? zobaczy? jak Batman radzi sobie na pe?nych obrotach, z wymagaj?cymi przeciwnikami. Chcia? te? pozna? Gotham City i ogólnie ?wiat, by nim potem rz?dzi?.

CytatRównie dobrze Bane móg? by mu wpakowa? kule w plecy - by? by to równy powód do dumy jak pobicie schorowanego i wycie?czonego cz?owieka gdy i tak znacznie góruje si? nad nim i si??

Tylko ?e wpakowanie kuli w plecy nie by?o by w stylu Bane, chcia? pokona? Batmana w walce. Niewa?ne w jakiej kondycji psychicznej i fizycznej by? jego przeciwnik, dla Bane liczy?o si? to ?e je?li pokona Batmana to Gotham City b?dzie jego.


Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Picard w 31 Maj 2010, 14:24:23
Co do tego, że Batman był niebezpieczny - pewnie, że był ale Bane i tak miał nad nim sporą przewagę fizyczną, a do tego nie był od niego wcale znowu taki głupszy, więc jednak taki zdradziecki atak był tchórzliwy. Dość powiedzieć, że w otwartej konfrontacji Bane nigdy nie dał by pewnie rady Batmanowi i stąd ten podstęp. A nie dał by mu rady chociażby dlatego, że w pełni wypoczęty - psychicznie i fizycznie - Wayn nigdy nie zachował by się tak jak to miało miejsce w konfrontacji z Banem: tj. rzucił by się wściekle, ostatkiem sił na mocniejszego przeciwnika. Pojedynek z Jean-Paulem Valley rozegrał już inaczej, dużo rozważniej, nie dał mu się sprowokować, wykorzystał znajomość terenu i psychologiczną pietę Achillesową przeciwnika. W normalnych warunkach tak samo było z Banem - tak więc ten tak naprawdę nie złamał Batmana, złamał go do spółki ze swoimi trzema pomagierami i całym Arkham. Swoją drogą to ciekawe, że ludzie bronią postaci Bane'a - nie wiedziałem, że ma on swoich fanów, np. w obronie dużo bardziej kultowego Ra's al Ghul'a nikt właściwie nie stawał.  ???
Niezasłużony triumf nie jest żadnym triumfem: 
(http://thebatman.bravepages.com/comics/villains/bane2.jpg)
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 31 Maj 2010, 14:58:02
To nie był żaden zdradziecki atak, a zaplanowane działanie. W otwartej konfrontacji między Bane a Batmanowi, mogło by być różnie. Dużo zależało by od tego w jakiej formie psychicznej i fizycznej byłby Batman i czy Bane miałby do dyspozycji Venom (Jad). W komiksie Bruce Wayne nie miał wyjścia, doskonale zdawał sobie sprawę że tylko on stoi na drodze Bane. Wiedział że tylko on może go powstrzymać, po raz kolejny więc podjął się zadania powstrzymania jakiegoś szaleńca...Tak naprawdę Bane złamał Batmana, gdyby nie nie Bane nie było by tych trzech pomagierów i ucieczki szaleńców z Arkham Asylum.

Pojedynek z Jean-Paulem Valley to już zupełnie co innego, runda pierwsza zakończyła się remisem. Rudna druga zwycięstwem nowego Batmana, ale czy był to pojedynek rozważny ? Weź pod uwagę to że teren walki z ulicy przeniósł się do pędzącego pociągu, weź pod uwagę również to że uczestniczyli w tym zwykli obywatele. Niemniej z tą piętą Achillesową masz racje, to co dawało Bane silę było również tym słabym puntem.



Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Picard w 01 Czerwiec 2010, 08:46:20
Trochę źle się zrozumieliśmy co do pojedynku z Jean-Paulem Valley: chodziło mi o walkę Wayna o odzyskanie tytułu Batmana, o to że w normalnych okolicznościach - gdy był on wypoczęty i w  pełni sił - zupełnie inaczej rozgrywał pojedynki z silniejszymi przeciwnikami. Znowu konfrontacja ma miejsce w rezydencji Waynów, ale tym razem stary Batman nie rzuca się na swojego przeciwnika, nawet wtedy gdy prowokuje go on niszcząc portret jego rodziców, Bruce cały czas jest rozważny i opanowany. Poza tym wykorzystuje właśnie teren przeciwko Jean-Paulemowi, chowa się w najwęższym miejscu jaskini, zmusza go tym samym do zdjęcia zbroi, a następnie oślepia i wykorzystuje piętę Achillesową Valley'a jaką była niepewność własnej tożsamości - biedak na dobrą sprawę nie wiedział czy jest Azralem, Batmanem, czy może tylko niewolnikiem zakodowanego w jego podświadomości Systemu? - do psychologicznego zwycięstwa nad wrogiem. Fakt, o Banie, Batman wiedział  mniej i niż o  Jean-Paulu, ale miał chociaż jeden punkt zaczepienia: sam był kiedyś uzależniony od Jadu i wiedział co robi on z człowiekiem. Gdyby doszło też do konfrontacji w Jaskini, zawsze miał przewagę terenu, którego Bane nie mógł znać. Mam nadzieje, że udało mi się wykazać, że w pełni wypoczęty Batman zupełnie inaczej rozegrał by konfrontacje z Banem niż to miało miejsce w rzeczywistości. A za niejasności w sformułowaniach zastosowanych w poprzednim poście przepraszam - rzeczywiście napisałem go tak, że można go było opacznie zrozumieć. A czy Bane rzeczywiście pokonał Batmana? Nie zrobił by tego bez swoich pomagierów i wariatów z Arkham, to pewne. Czyli jednak uważam jego atak za akt tchórzostwa i niezasłużone zwycięstwo.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 08 Czerwiec 2010, 16:50:07
Myślę że zrobił by to bez nich mając w tak fatalnym stanie psychicznym i fizycznym Batmana, on najpierw starał się go poznać zamiast z nim od razu walczyć i to było tchórzostwo. Zwycięstwo zasłużone w pojedynku 1 na 1 był lepszy, mimo tego że jego przeciwnik czyli Batman był w tym momencie słabszy. Zauważmy również fakt że Bane to również bardzo inteligenty i przebiegły przeciwnik, to on odkrył że Bruce Wayne to Batmana. (głównie na podstawie analizy ruchów, gestów). Bane to zresztą postać którą cechuje pewien dualizm, bo powinniśmy oddzielać jednak tego komiksowego od tego filmowego.

Przypominam jednak ze temat nie jest temat o Bane , jeśli ktoś ma jeszcze jakiś ciekawych przeciwników Batmana który nie trafi niech pisze w tym temacie !!!
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Picard w 08 Czerwiec 2010, 19:22:42
Co do tego, ?e temat nie jest o Banie, to fakt ale jest o przeciwnikach, których si? nie lubi, a ja próbuje uzasadni? czemu akurat nie lubi? wzmiankowanego pana! Piszesz, ?e i tak Bane by zwyci??y? maj?c Batmana w tak op?akanym stanie. OK, zgoda ale zwa?, ?e by? on w op?akanym stanie g?ównie za spraw? knowa? Bane'a: przez wszystkich wariatów jakich ten wypu?ci? z Arkham i za spraw? pomagierów Bane'a, którzy te? przyczynili si? do z?amania Nietoperza. A przewag? w starciu 1 vs. 1, Bane i tak mia?: Venom, zapewnia? mu znacznie wi?ksz? si?? ni?, t? któr? móg? sie pochwali? Batman, a - jak sam piszesz - intelektualnie te? latynoski mi??niak ;) móg? si? praktycznie mierzy? z Brucem. I w?a?nie oto mi chodzi: o to, ?e maj?c tak? przewag? fizyczn? i spory intelekt, Bane nie stan?? do otwartej walki tylko bawi? si? w wyka?czanie przeciwnika, krótko rzecz ujmuj?c Bane nie gra?, ani troch? fair. A Bane z komiksu i z filmu to nawet  nie s? te same postacie, to fakt. Dziw mnie te?, ?e nikt nie broni tu honoru Ra's al Ghul? Wprawdzie znam t? posta? g?ownie z kreskówki z lat 90 i z filmu Nolana, jednak wydaje mi si?, ?e wiem o nim  wystarczaj?co wiele by stan?? w jego obronie. :) Co mi si? w nim podoba? Jest pot??ny i podst?pny, inteligentny i diaboliczny, a w jego szle?stwie jest pewna logika. Zdaje sobie spraw?, ?e na pierwszy rzut oka Ra's mo?e si? wydawa? jak?? inkarnacj? z?oczy?cy z filmów o Bondzie - i pewnie to niektórych do niego zra?a -, ale te jego plany przej?cia kontroli nad ?wiatem maj? drugie dno: al Ghul wierzy, ?e ludzko?? zb??dzi?a, ?e ?wiat sta? si? z?ym i mrocznym miejscem i tylko rz?dy silnego i m?drego cz?owieka mog? zmieni? ten stan rzeczy. Ra's al Ghul nie jest wi?c ?otrem, per se tylko zb??kanym idealist?, który wierzy, ?e cel u?wi?ca ?rodki. Podoba?o mi sie te? filmowe wcielenie tej postaci, granje przez Liama Neesona. Niektórzy mawiaj?, ?e to z?oczy?ca definiuje bohatera, i tak by?o w tym przypadku bo Neeson gra? tu mentora Bruce'a, który jednocze?nie by? jego lustrzanym odbiciem, pokazywa? czym móg? by si? on sta? gdyby nie wytyczy? sobie pewnych granic. Konflikt tych dwojga ma wymiar filozoficzny: czy mo?na sobie ro?ci? prawo, do samos?du, czy te? nale?y jedynie wspomaga? istniej?cy wymiar sprawiedliwo?ci?, czym ró?ni si? sprawiedliwo?? od zemsty, w ko?cu: czy cel - nawet najszlachetniejszy - u?wi?ca ?rodki? I takie kwestie mnie poci?gaj?. :)
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 08 Czerwiec 2010, 20:04:51
I ju? uzasadni?e? swój pogl?d na temat Bane, wi?c chyba nie ma potrzeby by? robi? to dalej. Ty nie przekona?e? mnie, a ja ciebie i niech tak b?dzie.Dodam tylko na koniec ?e Bane nie stan?? od razu do walki z Batmanem, bo zarówno nie zna? dobrze jego i Gotham City. Facet po?ow? swego ?ycia sp?dzi? w wiezieniu, ?wiat na wolno?ci by? dla niego obcy i nowy. Chcia? wi?c to pozna?, analizuj?c i obserwuj?c. Wypu?ci? szale?ców z Arkham, po to by sprawdzi? umiej?tno?ci Batmana na najwy?szych obrotach. Cz?sto liczy si? zwyci?zca, a nie ten kto walczy? fair i przegra?. Zwyci?scy bierze wszystko, Bane wzi?? Gotham City jako nagrod?.

Co do Ra's al Ghula, otó? nie. Na podstawie kreskówki i z filmu nie wiesz wszystkiego, a ju? na pewno nie tyle by powiedzie? ?e wiesz ''wiele''. Tu odwo?am si? do tego co napisa?em w innym temacie http://www.forum.batcave.098.pl/index.php?topic=229.945, bo to te? odnosi si? do tego.

Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Picard w 09 Czerwiec 2010, 22:13:06
Pewnie, ?e z punktu widzenia z?oczy?cy zwyci?stwo jest najwa?niejsze, ale  zwyci?stwo osi?gni?te niegodnymi metodami nie jest powodem do chluby - tym  bardziej je?li sam z siebie jeste? i bez tych wszystkich wybiegów silniejszy. Nie bez powodu zawsze imponowali mi ludzie, którzy mog? pokona? przeciwnika mocniejszego od siebie, z postaci historycznych s? to mi?dzy innymi Aleksander Wielki czy król Anglii, Henryk V, którzy obaj pokonywali armie wielokro? liczniejsze od ich w?asnych wojsk, w fikcji jest mi?dzy innymi Batman, który nie raz sklepa? o wiele pot??niejszego od siebie  Supermana.  ;) A co do jaki? komiksów z Ra's al Ghulem - jakie by? mi poleci?? Bo z jego udzia?em znam tylko crossover, w którym wyst?powa? pospo?u ze Spider-manem i Kingpinem.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 09 Czerwiec 2010, 22:22:04
A jaka to różnica jakie były to metody, liczy się efekt końcowy. Przypominam że to nie nie jest dział jaki byś komiks polecił, tylko najgorszy Villain. Poprzestań wiec na tym wątku, lub daj wypowiedzieć się innym.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Roy_v_beck w 09 Czerwiec 2010, 23:54:24
Masz w podpisie anarchię a tak restrykcyjnie chcesz przestrzegać zasad?

Picard: co do komiksów z Ghulem polecam ci trylogię Demona, czyli: "Birth of Demon", "Bride of Demon" i "Son of Demon". Wszystko tam konkretnie jest pokazane, a w dodatku komiksy bardzo dobre.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 10 Czerwiec 2010, 15:05:57
Bane ma swój temat, ale Picard podał go jako najgorszego wroga Gacka, więc dyskusja jest na temat.
CytatNie bez powodu zawsze imponowali mi ludzie, którzy mogą pokonać przeciwnika mocniejszego od siebie, z postaci historycznych są to między innymi Aleksander Wielki czy król Anglii, Henryk V, którzy obaj pokonywali armie wielokroć liczniejsze od ich własnych wojsk, w fikcji jest między innymi Batman, który nie raz sklepał o wiele potężniejszego od siebie  Supermana.
No i to też zrobił Bane stosując odpowiednią taktykę. Przykładowo Bruce wygrał z Esem tylko dzięki kryptonitowi.
CytatZasady są po to żeby je łamać, ale czasem też trzeba ich przestrzegać dla dobra ludu.
Głos Ludu jest głosem Boga i tyle w temacie
Możemy zrobić forumową sondę czy Lud (a tym samym Bóg) obraził się bo ktoś polecił parę komiksów. Ja jako część tego Ludu się nie obraziłem. ;)
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Olek.b.10 w 10 Czerwiec 2010, 16:00:24
Cytat: Anarky w 08 Czerwiec  2010, 20:04:51
I ju? uzasadni?e? swój pogl?d na temat Bane, wi?c chyba nie ma potrzeby by? robi? to dalej. Ty nie przekona?e? mnie, a ja ciebie i niech tak b?dzie.Dodam tylko na koniec ?e Bane nie stan?? od razu do walki z Batmanem, bo zarówno nie zna? dobrze jego i Gotham City. Facet po?ow? swego ?ycia sp?dzi? w wiezieniu, ?wiat na wolno?ci by? dla niego obcy i nowy. Chcia? wi?c to pozna?, analizuj?c i obserwuj?c. Wypu?ci? szale?ców z Arkham, po to by sprawdzi? umiej?tno?ci Batmana na najwy?szych obrotach. Cz?sto liczy si? zwyci?zca, a nie ten kto walczy? fair i przegra?. Zwyci?scy bierze wszystko, Bane wzi?? Gotham City jako nagrod?.

Co do Ra's al Ghula, otó? nie. Na podstawie kreskówki i z filmu nie wiesz wszystkiego, a ju? na pewno nie tyle by powiedzie? ?e wiesz ''wiele''. Tu odwo?am si? do tego co napisa?em w innym temacie http://www.forum.batcave.098.pl/index.php?topic=229.945, bo to te? odnosi si? do tego.

To ciekawe, ale i kontrowersyjne stwierdzenie. Zadam ci pytanie: Nie czytam komiksów ale wiem (uwa?am) , ?e Terrible Trio to kiepscy przest?pcy. Wielu którzy czytaj? komiksy te? tak s?dz?. Jednak ci którzy przeczytali wcze?niej wspomniany  Detective Comics #832 mog? uwa?a? ich za dobre postacie. Mimo to wielu ludzi czyta komiksy i wci?? jedyne znane im wyst?pienia s? Trio s? kiepskie. Wi?c naprawd? moja opinia cz?owieka nie znaj?cego komiksów jest taka znowu b??dna?
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 10 Czerwiec 2010, 19:05:14
Bo pó? biedy jak posta? w filmie, czy animacji jest mocno wzorowana na (nie raz konkretnym) wyst?pieniu komiksowym. Ale Ra's filmowy zosta? drastycznie zmieniony, a ju? zupe?nym przyk?adem takiej zmiany s? Zsasz i Bane, pod k?tem których nie da si? oceni? postaci komiksowych.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Łubudu w 10 Czerwiec 2010, 20:19:38
Więc dyskutujmy bo temat ciekawy. Bane był dobry do pewnego momentu. Zawsze wkurzała mnie jego megalomania która była przecież ważną cechą jego osobowości. W Knightfallu jego występy były dobre, szkoda więc że nie wiedziano później jak porządnie poprowadzić jego postać. Ale nazwanie jego postępowania tchórzliwym nie da się obronić. Właściwie to postępował trochę podobnie jak Batman. Bo czy Gacek rzuca się na przeciwników frontalnie? Nie. Kryje się za to w cieniu i bezlitośnie wykorzystuje słabe punkty oponentów. Ergo: Batman jest tchórzem!
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Roy_v_beck w 10 Czerwiec 2010, 20:30:17
A tam, Bane, Bane i Bane. Nikt nie zauważył, że się koleś nawrócił? W świetnym numerze Secret Six z czasów Battle for the Cowl odwalał robotę Batmana przecież. Ogólnie mocarstwowe zapędy Bane'a zostały już dawno opanowane.
I tylko jedno mnie wkurza. Czemu on nosi maskę Spawna?
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Mel w 10 Czerwiec 2010, 21:53:01
1.Firebug
(http://media.comicvine.com/uploads/0/229/223320-133082-the-firebug.jpg)
Ten kostium mia?d?y i na dodatek ta wersja jest niczym w porównaniu do Firefly.

2.Man-Bat
(http://media.comicvine.com/uploads/0/8190/678976-batman_battle_for_the_cowl_event_20.jpg)
Jako? nie pasuje mi do ?wiata Batmana mimo swojej popularno?ci.

3.KGBeast
(http://media.comicvine.com/uploads/3/34475/929029-kgbeast.jpg)
Za imi? (to zw?aszcza) i ogólnie ca?okszta?t - z wygl?du przywodzi mi na my?l fetysze zwi?zane z ?wiekami i czarnym lateksem ( (A)nonim powie, ?e to norma w moim przypadku).

4.Hush
(http://media.comicvine.com/uploads/0/8190/426562-1143.jpg)
?enuj?cy origin, drama queen i tak spra? Jokera, ?e mu tego, kurde, nie wybacz?.

5.Cutter
(http://media.comicvine.com/uploads/4/46176/1180198-cutter.jpg)
Bo jest równie oryginalny i przejmuj?cy co Hush.

6. Ras'a Ghul
(http://media.comicvine.com/uploads/5/51843/1124451-rrob_cv12_02.jpg)
Irytuje mnie w?tek z nie?miertelno?ci?, Jam?/Szpar?/Szczelin? ?azarza i tym ca?ym wskrzeszaniem na dodatek córki nie umie dopilnowa? (za któr? te? nie przepadam). W?a?ciwie to niemal nic sensownego nie wnosi do Batmana (bo co to za sens co si? zwie "Jason Todd/Red Hood"?) i mo?e jedynie wygl?d mi si? w nim podoba.

Nie zwracajcie uwagi na kolejno??.

Ps: Tych Ludzi Gumków-do-mazania i innych Toddów czy Terrible Trio ju? nie b?d? opisywa?. Ka?dy wie co to s? za koszmarki ;D
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Roy_v_beck w 10 Czerwiec 2010, 22:08:07
Mel: jak można Husha, Ra'sa i Man-Bata tak pojechać. To ekstra postacie. Zwłaszcza origin Hush miał fajny, znaczy jeśli chodzi o te albumy Loeba i Lee, co w Polsce Egmont wydał. To bardzo dobry komiks.
A Ra's jako jedyny działa na skalę ogólno światową i wraz ze swoimi ninja i gigantyczną tajną organizacją, otoczoną aurą tajemniczości, po prostu pasuje do bat-uniwersum. Do komiksów z Batmanem wnosi zarówno mistycyzm jak i logikę. To, że go wskrzeszono to inna sprawa, i tak nie jest tak irytujący jak Todd.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Mel w 10 Czerwiec 2010, 22:18:56
CytatRa's jako jedyny dzia?a na skal? ogólno ?wiatow? i wraz ze swoimi ninja i gigantyczn? tajn? organizacj?
Mo?na te zdanie porówna? do skrobania po tablicy i zgrzytania z?bami - oto jak to s?ysz? :D

Wiesz, Roy, to kwestia gustu. Mi zawsze odpowiada?y klasyki charakteryzuj?ce si? indywidualno?ci? i które dzia?aj? na zamkni?tym wyznaczonym obszarze (Joker, Riddler, Pingwin, Ivy itd.). Nigdy nie jara?am si? motywem walki na szable czy ninja, ale to ju? mo?e by? tylko mój sposób spostrzegania universum Batmana.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Łubudu w 10 Czerwiec 2010, 22:45:58
Ra'sa nigdy jak?? szczególn? atencj? ani nienawi?ci? nie darzy?em. Ot taki typek z brod?. Niemniej jednak zawsze ?mieszy?y mnie te odbywane z regularno?ci? jak w zegarku pojedynki na szable ku nie?miertelnej chwale. Ale z drugiej strony wiele historii z nim ma rozmach i nie?le rozpisane scenariusze. A Hush rzeczywi?cie jest irytuj?cy. Kto? powinien zrobi? z nim porz?dek.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 11 Czerwiec 2010, 13:19:18
CytatRa's jako jedyny działa na skalę ogólno światową i wraz ze swoimi ninja i gigantyczną tajną organizacją
A teraz to są nawet man-bat-ninja. Z Ra'sem jest ten problem, że miał być przeciwnikiem typowo bondowym, więc trochę nie pasuje do kolesia klepiącego w masce wariatów.
CytatZwłaszcza origin Hush miał fajny, znaczy jeśli chodzi o te albumy Loeba i Lee, co w Polsce Egmont wydał. To bardzo dobry komiks.
Jego origin jest żałosny i zerżnięty ze Sionisa, w ogóle postać na siłę wciśnięta, nagle się okazało że Bruce miał przyjaciela w dzieciństwie, który w dodatku spowodował wypadek własnych rodziców i właściwie nie wiadomo czemu Bruce'a nienawidził. Ani tej niby więzi nie poczułem, ani ta nienawiść do mnie nie trafiła. Właściwie jedyny dobry jego występ był w Heart of Hush, bo pomysł z kradzieżą tożsamości był wręcz TAS'owy no i Selina go pięknie załatwiła na koniec. Teraz w Streets ma dojść do kolejnego starcia z nim, mam nadzieję że pozbędą się go ze światka komiksowego na parę ładnych lat.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 11 Czerwiec 2010, 14:15:13
Cytat: Mel w 10 Czerwiec  2010, 21:53:01
Za imię (to zwłaszcza) i ogólnie całokształt - z wyglądu przywodzi mi na myśl fetysze związane z ćwiekami i czarnym lateksem ( (A)nonim powie, że to norma w moim przypadku).

KGBeast hmmm w sumie mi nazwa nie przeszkadza, lubię tą postać. Ciut gabarytami przypominająca King Snake'a czy Bane. Kostium też uważam niezły, poza tym Mel zapomniałaś o NKVDemon. Niemniej wracając do KGBeast lubie historie Jima Aparo ''Ten Nights of the Beast''
Posted on: 11 Czerwiec  2010, 13:49:07

 
Cytat: (A)nonim w 11 Czerwiec  2010, 13:19:18
Jego origin jest ?a?osny i zer?ni?ty ze Sionisa

A tu si? musz? zgodzi?, wystarczy ju? jedna posta? o tym w?tku - Roman Sionis / Black Mask. Niemniej skoro ju? przy nim jeste?my, jego wygl?d obecny zbyt przypomina mi Red Skulla z Marvela. Osobi?cie wola?em ten stary wygl?d

(http://media.giantbomb.com/uploads/2/24948/945899-739738_black_mask_super_large.jpg)
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 11 Czerwiec 2010, 14:18:27
W sumie już nieobecny. ;)
Ja wolę nowy wygląd, ta uśmiechnięta czaszka idealnie pasowała do jego zwyrodniałego poczucia humoru. No i to rzeczywiście była CZARNA maska.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Mel w 11 Czerwiec 2010, 14:23:13
CytatPrzecie? ?e norma. Dziwne ?e jeszcze nie doda?a? nic na temat tej lufy.
A wiesz, ?e nawet nie zwróci?am na ni? uwagi? Dziwne jest raczej to, ?e t? luf? nagle TY przytoczy?e? ;D

CytatKGBeast hmmm w sumie mi nazwa nie przeszkadza, lubi? t? posta?. Ciut gabarytami przypominaj?ca King Snake'a czy Bane. Kostium te? uwa?am niez?y
No z tym kostiumem to przesada. Uwa?am, ?e musi co? by? nie tak z facetem, który nosi czarne zakolanówki na go?ych nogach.

Cytat(http://media.giantbomb.com/uploads/2/24948/945899-739738_black_mask_super_large.jpg)
O tak! Mój typ. Te? mam s?abo?? do retro looku.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 11 Czerwiec 2010, 14:31:50
CytatA wiesz, że nawet nie zwróciłam na nią uwagi? Dziwne jest raczej to, że tą lufę nagle TY przytoczyłeś
Zaraziłem się od ciebie. ;D
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Mel w 11 Czerwiec 2010, 14:39:02
Kurde faja, wyhodowałam sobie konkurencję.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 11 Czerwiec 2010, 18:24:13
Deathstroke to inna bajka, facet sam prawie za?atwi? ca?? Justice League. A swoj? drog?:
"He is also a highly formidable opponent in physical combat to the point that even Batman cannot defeat him solo (and only succeeded in defeating him with the aid of his sidekicks, in Infinite Crisis)."
Hmm Batman jest tchórzem?
A skorzystanie przez Prometheusa z he?mu downloaduj?cego mu sztuki walki to wcale nie "oszustwo". Zreszt? Batman i tak go skosi? i to w jaki sposób "On their second meeting, Batman revealed that he had tinkered with Prometheus's helmet, forcing the villain to accidentally overwrite his advanced abilities with the motor skills of Stephen Hawking. You can call Batman's move cheap and you can call it cheating, but you can't call it ineffective."
I znowu powtórz?, Batman jest tchórzem?
Nadal nie rozumiem twoich zarzutów co do Bane'a.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Olek.b.10 w 13 Czerwiec 2010, 08:47:28
Zobaczcie odcinki z Hugo Strange'm w The Batmanie to zmienicie zdanie. Tam jest jednym z najlepszych z?oczy?ców! (I kto mówi ?e tylko komiksy maj? znaczenie?)
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Roy_v_beck w 13 Czerwiec 2010, 11:43:45
Ostatnio w Detective Comics Hauna się pojawił Strange. Więc nie ma bata, abym dobrze kojarzył tą postać. A w filmie to se niech przedstawiają jak chcą, ja też mimo wszystko wolę się na komiksach opierać.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Łubudu w 13 Czerwiec 2010, 12:48:32
Nie gorączkujmy się zanadto... W temacie o świrach w trykotach którzy puchną po naciśnięciu guziczka zaczynamy dyskutować o istocie honoru i znaczeniu tchórzostwa :)
A wracając do tematu, niegdyś bardzo denerwowała mnie Harley Quinn. W TAS sprawdzała się, to prawda, ale wprowadzenie jej do komiksów wydawało mi się nieporozumieniem. Dopiero wydawane przecież od niedawna Gotham City Sirens ostatecznie mnie do niej przekonało. Jednak Dini ma klasę.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 13 Czerwiec 2010, 19:21:31
Cytat: Olek.b.10 w 10 Czerwiec  2010, 16:00:24
Więc naprawdę moja opinia człowieka nie znającego komiksów jest taka znowu błędna?

Naprawdę tak

Cytat: Olek.b.10 w 13 Czerwiec  2010, 08:47:28
I kto mówi że tylko komiksy mają znaczenie?

Ja, bo komiksy mają znaczenie gdyż są podstawą...

Co do Harley Quinn to rzeczywiście, niezbyt przekonywująca w komiksie.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: m2reily w 13 Czerwiec 2010, 19:54:00
Przeglądając ten temat widzę jedną prawidłowość, nie jedyną żeby była jasność. Mianowicie, niezbyt lubiani są złoczyńcy ze "srebrnej ery" komiksu. Zgadzam się z większością, jednak tacy jak  Kiteman powstali w czasach kiedy w historiach obrazkowych wszystko uchodziło, nawet najdurniejsze rozwiązania znajdowały uznanie. 
Z drugiej strony nie zgodzę się z krytyką Ras Al Ghula. W świecie Batmana jest on bodaj jedynym złoczyńcą nie urodzonym/powstałym w Gotham, stanowi zatem ciekawe odstępstwo od regularnej galerii łotrów. Dodatkowo, czy przywódca ogólnoświatowego kultu asasynów nie jest świetnym wyzwaniem dla największego detektywa w historii? Mel wspomniała, że nie podoba się jej nieśmiertelność Ras Al Ghula. Ok, akceptuję to, ale czy fakt, że facet umiera co jakiś czas i wraca w mnie lub bardziej niewiarygodny sposób jest jakimś problemem. W komiksach takie zabiegi są na porządku dziennym. Najbardziej dobitny przykład to Jean Grey, ile razy ona umarła?                                     
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: KillingJoke87 w 15 Czerwiec 2010, 18:12:26
Nienawidze pingwina, prosto z mostu a co! wkurza mnie ten mały hmmmm pingwin :D z cylindrem i monoklem oraz nosem którym mógłby się podrapać a paru trudno dostępnych miejscach :D, jego plany są głupie nieprzemyślane  i do tego po prostu nużące, napad na jubilera czy apteke, w kółko to samo, żadnych ambicji i celów, fakt była z nim jedna, a właściwie dwie historie który mi się spodobały a mianowicie : 1) odcinek z TAS w którym zszedł na dobrą droge za sprawą pewnej panny która jednak okazało się żę chciała jednak jego kasy i tym sposobem wrócił do punktu wyjścia 2) w komiksie Batman/Lobo bo pojawił się na jednej stronie a na drugiej efektownie wyciągnął kopyt ( płetwy? :D) za sprawą pewnego MOCNEGO cygara :D
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 15 Czerwiec 2010, 19:36:37
Jaki napad na jubilera, czy aptekę? Pingwin to w wydaniu post-kryzysowym mob boss (szef mafii brzmi zbyt znacząco), przy czym czasami zdarza mu się działać legalnie, lub półlegalnie. Nie ma może jakichś znaczących historii, ale nie ma się co dziwić, ze swoim wizerunkiem jest postacią mocno anachroniczną, a scenarzyści jeszcze szukają niepotrzebnych i naciąganych wyjaśnień dla tego. Zdarzają mu się jednak bezbłędne momenty.
No i wersja burtonowska, TAS i ta Loeba (trochę na nich oparta) były świetne.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: KillingJoke87 w 15 Czerwiec 2010, 21:28:40
I tak nie lubie dziada :p ale co do występu w filmie Burtona się zgodze, tam wypadł świetnie ale duża w tym zasługa Danego Devitto, jak i całego filmu jeśli chodzi o klimat tylko ta końcówka a dokładniej motyw inwazji rakietowych pingwinów...ale Burton to Butron więc
mu daruje :D
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: shnapps w 21 Czerwiec 2010, 14:59:43
nie czuj? zbytniego przywi?zania do któregokolwiek Clayface'a. Nie wiem, dla mnie przesadzona i zupe?nie nie batmanowa posta?. Bardziej pasuje mi do komiksów Marvela.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 09 Lipiec 2010, 12:17:08
Clayface to nie taka znów z?a posta?, fakt bardziej mo?e nadawa?a by si? do ?wiata Marvela. Jednak w sumie, dzi?ki tej aktorskiej przesz?o?ci i przemianie z cz?owieka w monstrum jako? bardziej psychologicznie pasuje mi do Universum Batmana. Jednym minusem jest tu chyba tylko to ?e by?o kilku Clayface'ów

(http://i106.photobucket.com/albums/m243/Batman1940/Comics/Clayface/Clayface20.jpg)
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Kadaver w 09 Lipiec 2010, 12:34:01
Cytat: Anarky w 09 Lipiec  2010, 12:17:08
fakt bardziej może nadawała by się do świata Marvela. J
Do świata Supermana by jak najbardziej pasował.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 09 Lipiec 2010, 12:36:40
To zależy, bo Superman równie dobrze walczył nie tylko z potworami ale i ze zwykłymi pospolitymi bandytami. Tak samo jak zresztą Batman, poza tym obie postacie są z DC a w tym świecie droga z Gotham City do  Metropolis nie jest jakaś daleka.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Kadaver w 09 Lipiec 2010, 12:42:31
Ale pospolici bandyci  nie są prawdziwym wyzwaniem dla Supermana.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 09 Lipiec 2010, 12:50:11
Wszystko zależy od tego w co są zaopatrzeni, jeśli w Kryptonit może być różnie...
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Deuce w 09 Lipiec 2010, 13:59:01
Ja zupe?nie nie lubi? nowego Brzuchomówcy, a w?a?ciwie Brzuchomówczyni. "Dummy" by? ?wietn? postaci?, kiedy by? ze Scarface'em mo?na by?o odnie?? wra?enie, ?e ta lalka rzeczywi?cie ?yje i to ona winna jest wszelkiemu z?u.
Peyton Riley znam jedynie z Gotham Underground, ale zupe?nie nie przypad?a mi do gustu w tej roli. Wesker by? znacznie bardziej szalony ni? ona, chocia? by? zawsze taki spokojny. To mi si? u niego najbardziej podoba?o.
Nie rozumiem te? niekonsekwencji ze strony DC. Cz?sto u?miercaj? ró?ne postacie, co jest jeszcze do przyj?cia. Nie akceptuj? ju? tego, ?e ich rol? zaczynaj? odgrywa? inne, przewa?nie gorsze. Dwa najlepsze przyk?ady to Riley i Arkham w roli Black Mask. Przecie? Wesker i Sionis s? nieporówywalnie lepsi, a skoro ich u?miercono to po co w ich miejsce dawa? uzurpatorów ?
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Kadaver w 09 Lipiec 2010, 15:21:48
Cytat: Anarky w 09 Lipiec  2010, 12:50:11
Wszystko zależy od tego w co są zaopatrzeni, jeśli w Kryptonit może być różnie...
Wtedy to nie przestępca jest zagrożeniem, tylko kryptonit. Kryptonit nawet bez przestępcy jest zagrożeniem, jesli Superman jest blisko.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 09 Lipiec 2010, 19:04:55
Deuce przeczytaj komiksy Diniego z Peyton, może zmienisz zdanie.

Kadaver, ale ten kryptonit najpierw trzeba jakoś załatwić, no i jeszcze złapać w pułapkę Supermana. ;)
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 13 Lipiec 2010, 16:36:47
Akurat na przykładzie historii Dark Knight Over Metropolis można taki kryptonit łatwo nabyć poprzez kradzież jeśli pracuje się dla Lexa Luthora lub jeśli zna się położenie Fortecy Samotności lub jak kto woli Fortress of Solitude. Nie mniej czy komuś jeszcze nie podobał się jakiś wróg Batmana ?
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Cowboy w 13 Lipiec 2010, 17:18:14
Catman... słaba odpowiedź na Catwoman...

http://www.dccomics.com/media/_dcu/heroes_and_villains/origin_stories/catman/1.jpg
http://www.dccomics.com/media/_dcu/heroes_and_villains/origin_stories/catman/2.jpg
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: RafBat w 13 Lipiec 2010, 17:39:55
Catman jest rzeczywiście "słabą" postacią. Nie wiadomo czy się go bać czy może się z niego śmiać... a może współczuć (ale to raczej jego twórcom).
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Kadaver w 13 Lipiec 2010, 17:44:29
Cytat: (A)nonim w 09 Lipiec  2010, 19:04:55


Kadaver, ale ten kryptonit najpierw trzeba jakoś załatwić, no i jeszcze złapać w pułapkę Supermana. ;)
W Smalville załatwić kryptonit to nie problem, biorąc pod uwagę, ile razy Clark był nim potraktowany.A co do pułapki, w SR Superman beztrosko wylądował na kontynencie i podszedł do Lexa, chociaż wiedział, jaki on jest i że wie o kryptonicie.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 19 Lipiec 2010, 17:16:54
Kadaver a kogo obchodzi jakieś Smallville?
Catman nieźle sobie radzi w Secret Six.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 28 Lipiec 2010, 21:07:37
Cytat: (A)nonim w 19 Lipiec  2010, 17:16:54
Kadaver a kogo obchodzi jakieś Smallville?

Mnie

A Catman nigdy nie należał do moich ulubionych przeciwników Batmana. Absolutnie wystarczyła mi Catwomen, bo było chociaż na co popatrzyć w komiksach z jej udziałem a i sam jej związek z Batmanem dość intrygujący.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Destruktor w 01 Sierpień 2010, 16:16:27
1. The Eraser

(http://facstaff.gpc.edu/~crednour/batman188.jpg)

2. Terrible Trio

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/3/39/Terrible_trio.jpg)

3. Magpie

(http://www.coverbrowser.com/image/batman/401-2.jpg)
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 02 Sierpień 2010, 10:15:44
Magpie czyli Sroka, która lubi wszystko co się świeci. Pojawiła się wraz z "ES" w 1990 roku w Gotham i dobrze, że szybko z niego odleciała :P
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: JaRo II w 01 Wrzesień 2010, 19:24:41
 Sroka... kwestia gustu, mi się osobiście spodobała, też pamiętam ten komiks, o którym wyżej piszesz Leon. Sroka to ciekawa postać, motyw z jej chorobliwą obsesją na punkcie złota można by jakoś ciekawie wykorzystać, niestety jest ona zbyt mało znana i raczej dobry scenarzysta nie zwróci na nią swej uwagi.

A tak w ogóle kim jest ten człowiek- gumka do mazania ( The Eraser), pierwszy raz go widzę. Czy znacie historię powstania tego indywiduum??
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: m2reily w 01 Wrzesień 2010, 19:37:36
Ciekawe czy Eraser nie był inspirowany tym kolesiem.
http://www.youtube.com/watch?v=0jhPTgv9bV8 
Może było odwrotnie, kreskówka jest 46 roku, nie wiem z którego jest ten numer.     
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 01 Wrzesień 2010, 20:23:37
Cytat: JaRo II w 01 Wrzesień  2010, 19:24:41A tak w ogóle kim jest ten człowiek- gumka do mazania ( The Eraser), pierwszy raz go widzę. Czy znacie historię powstania tego indywiduum??

Autoparodia i wymysł twórców zarazem
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: RafBat w 04 Wrzesień 2010, 11:46:26
 Taka forma autoironii była świetną zagrywką twórców komiksów z lat 40-tych. Świadczyła ona o tym, że "nie odlecieli", że nie odbiło im mimo ogromnej popularności komiksów w Stanach (wtedy szczególnie wielkiej... te milionowe nakłady, itd). Heh, wielu Czytelników (szczególnie tych młodszych) może nabrało trochę dystansu do bohaterów komiksowych... w końcu niewiele lat wcześniej Orson Welles swoją "Wojną światów" był w stanie "wmówić" części obywateli USA, że nastąpiła inwazja przybyszów z kosmosu. ;)
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 04 Wrzesień 2010, 11:53:09
O Magpie jeszcze. Rzeczywiście słaba postać, mało ciekawa wariacja na temat Catwoman z kiepskim strojem i jeszcze gorszą fryzurą. Ktoś myślał że ma pomysł.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: RafBat w 29 Październik 2010, 11:30:00
 Przypomniałem sobie o takim gostku jak Cavalier. To dopiero porażka, sorry, niby nie powinienem tak mówić chociażby z szacunku do jego twórcy (wydaje mi się, ze stworzył go sam Kane, ale mogę się mylić), ale w przypadku tej postaci widać gołym okiem brak pomysłu. Wrzucono po prostu "żywcem" postać z literatury (Dumas) w świat komiksu. Ok, żeby Was "dobić" :) daje obrazek z typkiem:(http://img8.imageshack.us/img8/1904/222392128921cavalierlar.jpg)
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 29 Październik 2010, 13:25:52
Postać rzeczywiście żałosna, nie wiem czy stworzył go Kane, ale nie musisz się bać jego krytyką, bo miał parę kwiatków na koncie.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 29 Październik 2010, 14:32:45
Podczas "Upadku Rycerza" Gacek mu dowalił w pięć sekund ;).
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Deuce w 29 Październik 2010, 18:53:20
W jednym z pierwszych numerów Secret Six, Bane "przełożył go przez kolano". Facet teraz wącha kwiaty od spodu. W najbliższym czasie nie powinniśmy go zbyt często widywać.
Czytałem też, że istniał Cavalier II, ale on nie żyje już od dłuższego czasu.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 30 Październik 2010, 11:09:10
I dobrze, bo po co komu tacy słabo wyraziści przestępcy.
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Rado w 15 Styczeń 2012, 10:18:11
Ostatnio trafiłem na kilku ciekawych badassów, z bardzo starych czasów Gacka, którzy by pasowali do tego tematu. Pierwsze miejsce mnie rozwaliło, aczkolwiek kalkulator też jest niezły.  ;)

http://www.cracked.com/article_19638_6-insane-batman-villains-you-wont-see-in-movies.html
Tytuł: Odp: Najgorszy Villain
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 18 Styczeń 2012, 09:58:46
Kalkulator był rzeczywiście całkiem niezły, ale to... Rainbow Creature... co to kuźwa miało być? Chociaż sama nazwa współcześnie mogłaby znaleźć spore zastosowanie... wszak nie jedną tęczową  kreaturę mamy chociażby w Sejmie.
PS: Z góry sorry, gdyby ktoś się obruszył tym tekstem... taa, to był tekst poniżej pasa. ;)