Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne
Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Pokaż wątki - Picard

#1
Bat-Filmy / Video-Recenzje Bat-Filmów
27 Maj 2011, 01:15:07
Warto obejrzeć - recenzent dobrze się spisał:
http://sfdebris.com/special/darkknight.asp
#2
  Istnieje taki program pt. ,,Deadliest Warrior", w którym rzekomi eksperci rozpatrują kto z najbardziej znanych wojowników w historii wygrał by w starciu jeden na jednego. Pisze o rzekomych ekspertach i rzekomych wynikach, bo mimo, że program ma niekiedy pewne wartości edukacyjne to metody badawcze w nim zastosowane, jak i wiele wniosków z tego wypływających jest bardzo wątpliwych. Ale ja nie o tym: chodzi mi o to byście przełożyli formułę tego show na Batmana. Możecie zaproponować dowolnego przeciwnika by z nim walczył, porównując style walki, inteligencje, siłę i technologię obu stron. Jakie są wasze typy do walki z Gackiem? Ja pierwszy mogę zabawić się w adwokata diabła i poddać takiego przeciwnika: więc jako fan ,,Star Trek" proponuje rozpatrzyć walkę: Batman vs. porucznik Tuvok ze ,,Star Trek: Voyager".  ;D
Tu kilka danych na jego temat:
http://memory-alpha.org/wiki/Tuvok
#3
Ogólnie o Batmanie / Batman nie zabija?
01 Maj 2010, 13:13:16
Chciał bym tu poruszyć kwestię podejścia Mrocznego Rycerza do zabijania: czy uważacie, że słusznie czyni on nie pozbawiając swych przeciwników życia? Z jednej strony to szlachetne i heroiczne nie działać jako policjant, sędzia i kat w jednym. Z drugiej jednak strony... popatrzcie na wszystkich tych maniaków, których można ostatecznie powstrzymać tylko w jeden sposób: sprawić by wąchali kwiatki od spodu!  ;D Mr. Zsasz, Joker... ilu ludzi by oni nie zabili gdyby Batman postanowił ostatecznie się nimi zająć, całe lata temu? Czy na takim bohaterze spoczywa jednak odpowiedzialność ratowania życia obywateli poprzez odbieranie życia tym, którzy mogli by im zagrozić? Co wogóle myślicie o karze śmierci jako takiej?
#4
Witam Was szanowni forumowicze!

Niewątpliwie jedną z najbardziej znaczących zalet filmów Nolana jest to, iż poruszają one różne moralno-filozoficzne zagadnienia, nadając czemuś co mogło by być zwykłym filmem akcji, swoistej głębi i wyrazistości. W związku z tym chciał bym porozmawiać tu o jednej z kwestii jaką poruszono w TDK: rzecz tyczy się sytuacji jaka zaistniała na promach, tuż pod koniec filmu. Pytanie brzmi: czy gdyby postawić Cię w podobnej sytuacji, gdyby ktoś dał Ci możliwość ocalenia życia swojego i bliskich  kosztem życia innych ludzi, to jakiego wyboru byś dokonał? W moim przypadku wszystko zależało by od okoliczności: gdybym miał do czynienia z bezpośrednią napaścią na mnie bądź moją rodzinę i musiał zabić napastnika by go powstrzymać, to pewnie bym to zrobił. Uważam, że każdy człowiek jest zdolny do pozbawienia życia bliźniego jeśli zmusza go do tego okoliczność. Inaczej by się rzecz przedstawiała gdym miał do czynienia z sytuacją analogiczną do tej z filmu: wtedy już poważniej bym się zastanowił nim zdetonował bym łudź ze skazańcami, ale ostatecznie jeśli miało by mi to ocalić życie, a tamci ludzie nie byli święci... Z drugiej strony: czy mojej życie jest aż tak cenne by w imię jego ocalenia zabierać je ludziom, którzy nic mi nie zrobili? Na miejscu skazańca jednak pewnie bym się nie wahał i wcisnął przycisk.
Czy Nolan nie jest ciut zbyt optymistyczny zakładając, że człowiek - nawet skazaniec! - nie zdecydował by się na morderstwo aby ratować własne życie? Czy racje ma Joker zakładając, że każdy człowiek to w istocie prymitywne zwierze, które - pozbawione komfortu jaki daje cywilizacja -  zwróci się ku swoje brutalnej, atawistycznej naturze? Czy też jednak ma racje Batman zakładając, że ludzie są jednak z gruntu rzeczy dobrzy, albo przynajmniej takimi czyni nas kultura, w jakiej żyjemy?
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?