Aktualności:

"Batman: Ziemia Niczyja. Walka o Gotham. Tom 3" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne
Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - Night_Wing [usunięty]

#46
Ogólnie o Batmanie / Odp: Wasze bat-kolekcje
09 Październik 2019, 22:33:29
Batman uwydatniony z prawej strony łączonej grafiki komiksowej wygląda nietypowo "Juby", tzn. dumnie, majestatycznie, z bezwzględnością wypisaną na nieco pyzatej twarzy. Bezwzględnością skierowaną do społecznego szlamu, który Mroczny Rycerz stara się zwalczać. A sam komiks ze zdjęcia, to czysta klasyka! Nie pozostaje więc nic innego, jak tylko pozazdrościć.

Absolut klasyki z wydawnictwa "DC Comics", z lat 90-tych, stanowi u mnie tylko kilka zeszytów z Supermanem. Za to "Batmana" niedługo będę oglądał w wydaniach Blu-Ray, jak wyżej zaprezentowane, te twoje "Juby", np. któryś film z kwadrologii (1989-97) - prawdopodobnie będzie to "Batman & Robin". Film oglądnę na nowym sprzęcie: TV OLED LG 65 E8; płytę odpalę na odtwarzaczu Blu-Ray 4K, który raczej kupię, a jak nie, odtworzę go na Ps4.

#47
Inne filmy i seriale / Odp: Terminator
02 Październik 2019, 19:42:57
Staram się ,,nie wychodzić z siebie", jakby kocioł fanowskich uczuć miał we mnie lada moment eksplodować, gdy tak patrzę się i patrzę na skrajnie sceptyczne, ortodoksyjne, przewidywane oceny fanów i licznych geeków, dla mającego premierę w listopadzie tego roku filmu "Terminator: Dark Fate". Nowy zwiastun - a tak naprawdę jego lekka modernizacja - do kolejnej odsłony cyklu filmowego "Terminatora" wypada dla niej bardzo korzystnie. Historia niby-przeciętnej jednostki, która ma własne życie i kochającą rodzinę, w której to życiu nic nie wskazowałoby na to, że mogłoby dojść do tragicznego wręcz punktu zwrotnego, nagle, staje oko w oko z problemem, który nie tylko może zniszczyć jej życie, ale i zniszczyć cały świat, jest dla filmu dobrą podstawą fabularną. Wtłacza się w ten sposób do produkcji specyficzny dramatyzm, a to, bez względu na ostateczny wydźwięk takiej historii na tle całości, musi się w tego typu obrazie kinowym, co "Terminator: Dark Fate" po prostu znaleźć. I tak naprawdę, nie analizując aspektów technologicznych wykorzystywanych przy realizacji "Dark Fate", wynikających z nowego spotu do tegoż to filmu, które ewentualnie w samym filmie zawieść mogą fanów zbyt dużą dokładnością, np. całe spektrum zastosowanego CGI, nowa odsłona "Terminatora", z perspektywy niedawno wyemitowanych dodatkowych ładnie zmontowanych w trailer scen, zapowiada się bardzo dobrze. Można odnieść wrażenie, że film ten wprowadzi sporo zmian w Uniwersum Terminatora, oczyszczając go z dotychczasowej gmatwaniny, z której tak samo, jak Skynet odnosi zwycięstwo wynika, że Ruch Oporu zawsze zwycięży. Będzie dobrze.
#48
Bat-Filmy / Odp: Batman Forever
27 Wrzesień 2019, 12:48:14
Adaptacja powieściowa "Batman: Na Zawsze", którą obecnie pochłaniam, którą to zażarcie, w ilości większej połowy zdołałem przeczytać, jasne, może i nie jest tym samym co filmowy pierwowzór , ale za to stanowi o wiele rozleglejsze źródło informacji, w sposób o wiele intensywniejszy - w wyrażeniu akcji i emocjonalności - opowiadający te same treści, co przelewa na ekran film. Nowelizacja wprowadza coś na miarę prologu - przytoczenia wybranych dramatycznych wydarzeń z młodych lat Bruce'a Wayne'a (Zawirowania emocjonalne, rozdarcie wewnętrzne, szukanie swej tożsamości i celu w życiu po śmierci rodziców) i Edwarda Nygmy (Skrywanie geniuszu pod warstwą skromności i uległości ,,silniejszym społecznie jednostkom", do czego można dodać początek fascynacji Bruce'em Wayne'em, który jako dziecko stracił w brutalny sposób swoich rodziców, a mimo to z perspektywy Nygmy nie poddał się żalowi i przytłoczeniu, lecz skierował się ku samozwańczej sprawiedliwości i pragnieniu zemsty za śmierć rodziców). Książkowa adaptacja klasyku kinowego "Batman Forever" nie jest w cale taka zła, jak jej oceny na wielu serwisach internetowych: fanowskich, czy jakichś czytelniczych, na to wskazują.
#49
Inne filmy i seriale / Marvel Cinematic Universe
25 Wrzesień 2019, 18:50:10
Cytat: Leon Kennedy w 25 Wrzesień  2019, 12:48:59Koniec końców i tak umiera  ;) A na takowe zakończenie nie mieliśmy żadnych szans.

Rzecz jasna mam świadomość jakimi prawami rządzi się gra w potężnym hollywoodzkim biznesie, rozgrywanym pośród blichtru, przepychu, wyższych sfer i uroku osobistego. MCU powstało nie tylko z myślą o stworzeniu dla komiksowych geeków i entuzjastów popkultury wspaniałego świata Uniwersum Marvela w materii kinowej, bazującego na potędze możliwości ,,Domu Pomysłów", ale i z myślą o czysto-ekonomicznym wzbogaceniu się tych, którzy za to wszystko płacą, odpowiadają, u czego steru stoją. Z inną wersją zakończenia "Avengers: Endgame", które widzieliśmy wiązałoby się następujące ryzyko: gdy film nie spodobałby się szerszej publiczności, na pewno nie zarobiłby tyle, ile faktycznie zarobił. Nikt nie chciałby oglądać dziwnego finiszu filmu, z którego wynikałoby np., że Kinowe Uniwersum Marvela nagle się... kończy bądź Thanos wygrywa i zmienia nie tylko Wszechświat, ale i całe Multiversum (o ile pozwoliłby mu na to One-Above-All bądź Beyonder, czy inne abstrakcyjne byty strzegące porządku w Multiversum). Widz nie poszedłby drugi, następnie trzeci, czwarty itd. raz na seans "Avengers: Endgame". Plotka o fatalnym zakończeniu produkcji poszłaby w eter. Świat byłby zawiedziony. Zamiast 2,7 miliarda dolarów z kawałkiem, mielibyśmy miliard lub może mniej w zakończeniu zestawienia światowego Box Office dla "Avengers: Endgame"... Kto wie, kto wie. To tylko ,,takie tam teorie".

A wracając do przyszłości działalności MCU, chciałbym, aby Franklin Richards i David Haller zostali włączeni do V albo VI Fazy filmowej MCU; po prostu z tak wyróżniających się pod względem mocy mutantów bezwzględnie trzeba skorzystać. Już widzę, jak Franklin i Legion ukazują się w scenie po napisach filmu "Fantastyczna Czwórka"; jak któryś z nich mierzy się z jakimś niesamowicie mocarnym przeciwnikiem. Zresztą w "Infinity Saga" od MCU mieliśmy aż trzy pstryknięcia Rękawicą Nieskończoności. Zakrawa więc na cud ostateczne odgadnięcie, jak takowe akty uwolnienia potężnej formy energii wpłyną na całe Multiversum. Gdzie tam dopiero kombinowanie, jak w tym wszystkim w MCU odnaleźć ,,miejsce" dla Franklina Richardsa.
#50
Inne filmy i seriale / Marvel Cinematic Universe
23 Wrzesień 2019, 13:35:30
"What if?...", czyli kolejna z możliwości zakończenia wielkiego zwieńczenia 11-letniego cyklu działalności MCU, "Avengers: Endgame".

Tym razem, o dziwo, doczekaliśmy się drugiej interpretacji mrocznego końca w "Avengers: Endgame". W pierwszym z fanowskich filmików pokazujących takowe zakończenie filmu, widać jak Kinowe Uniwersum Marvela w bardzo krótki i brutalny sposób po prostu... się kończy: Thanos pstryka palcami Rękawicy Nieskończoności majestatycznie ulokowanej na jego prawej dłoni i przedramieniu i zaraz po tym dostajemy napisy końcowe. Teraz, w kolejnej, bardziej apokaliptycznej odsłonie finalnych scen "Avengers: Endgame" - ukazaniu końca walecznych Mścicieli, i wyłanianiu się początku panowania mocarnego Thanosa zarazem, mamy równie okrutną, jednakże o wiele bardziej logiczną, rozdzierającą fanowskie serducho wizję zakończenia "Avengers: Endgame" i całego 11-letniego cyklu działalności MCU... Mroczna niesamowitość!



I jak forumowicze; co wy na to?
#51
Seriale animowane i TV / Odp: Young Justice
22 Wrzesień 2019, 22:02:05
"Liga Młodych: Outsiders"; pierwsze dwa odcinki sezonu za mną. Zaskoczenie? Tak, jestem zaskoczony, i to pozytywnie. Mógłbym rzec, jestem nawet lekko wstrząśnięty. Dla serialu daję kciuka w górę. Między końcem sezonu drugiego "Ligii Młodych", a cyklem "Outsiders" produkcji twórcy mieli sporo czasu, który wykorzystali, by znacznie poprawić technikę animacji. Najbardziej rzucają się w oczy: wyostrzenie konturów postaci, które trzymają proporcje i ogólny dokładny zarys formy, nawet, gdy zmienia się perspektywa, kadr, a ,,kamera animacji" przeskakuje z makro do mikroskali; większa ilość cienia, solidniejsze spektrum barw wypełniających bohaterów, jak i całą rzeczywistość. Najważniejsze jednak w tworzeniu animowanych sekwencji jest piekielnie dobra robota w kreacji płynnych, szybko montowanych scen walk, w których pojedynkujący się i to co przemieszcza się w kadrze, nie traci ostrości i konturu; po dwóch epizodach "Outsiders", w tym względzie, czuję się jakbym obejrzał 42 min pełnometrażowej animacji od "WB/DC", tworzonej w charakterystycznym stylu, przez ostatnie kilka lat.

W odniesieniu do fabuły otwierających serię "Outsiders" odcinków, dodam tylko, że
Spoiler
duża oś fabularna, która będzie skupiać cały sezon produkcji, a która to polega na próbie powstrzymania przez herosów procederu produkcji metaludzi i handlu nimi na skalę galaktyczną przez złowrogie organizacje - o ile w trakcie sezonu nie wyjdzie spod tego głębszy kontekst, bo w końcu Apokolips Darkseida pojawia się w intro graficzno-muzycznym do trzeciego sezonu "Ligii Młodych" - prezentuje się dużo lepiej niż solidnie. Nie dość że jest niezwykle dynamicznie, to na dodatek widać, że twórcy jeszcze bardziej niż w poprzednich sezonach animacji postawili na dialog społeczny i polityczne intrygi z siatką powiązań w tle, gdzie ,,za tym wszystkim" stoi ktoś niezwykle potężny.
[Zamknij]
Pierwsze dwa odcinki 3 serii "Ligii Młodych" oceniam więc na: 8,5/10.
#52
Joker / Odp: Joker (Todd Phillips)
19 Wrzesień 2019, 18:11:59
Znaczące i miłe na serduchu stają się słowa recenzenta - albo tego kto przytaczał te słowa od innego publicysty, i pisał artykuł na serwisie "naekranie.pl", który ukazał się dość dawno - mówiącego o "Jokerze" Phillipsa i samym angażu Phoenixa w taki oto sposób: ,,Jest zupełnie innym Jokerem niż Heath Ledger, ale zarazem jest tak wyjątkowy, że nikt już nie będzie chciał zobaczyć nowej interpretacji tej postaci. Jest to kreacja kompletna. Phoenix nie gra, on staje się Jokerem w popisie aktorstwa metodycznego wprowadzonym na niespotykaną skalę. Jego ciągła nieprzewidywalność w szaleństwie sprawia, że ogląda się go z wręcz hipnotycznym zaangażowaniem". Ta szczera i wzniosła wypowiedź napawa mnie optymizmem przed obejrzeniem "Jokera", lecz na ten moment umiarkowanym optymizmem - bo liczy się osobisty, nie z perspektywy tłumu odbiór filmu. O tej już ogłoszonej prawie że oskarową klasyką, produkcji, na podstawie recenzji i opinii o filmie w sieci powiedziałbym nawet, że z pierwotnej zupy niespójności dramatu i szaleństwa osobowości Arthura Flecka narodzi się Joker, ale inny niż dotychczas. Narodzi się jako kwiat o niewypowiedzianym pięknie. To będzie jeden z najważniejszych filmów tego roku. Krew, dramat, psychiczna walka. "Avengers: Endgame", mimo że nie powinno porównywać się go z Jokerem, bo jest to całkowicie inny, odrębnie kategoryzowany film, może dostać ostro po mordzie... Film tkwi w idei, a nie pieniądzach. "Joker" będzie przełomem w kreacji adaptacji Uniwersów komiksowych. Widać to nawet po zapowiedziach do jego ,,filmowej treści". Nie wierzyłem, że będę świadkiem tak specyficznej epoki i przełomów w historii kina. Z jednej strony niebotycznie zrealizowany "Avengers: Endgame" z drugiej strony jednak dramatyczny i wstrząsający "Joker".

Czekam na "Jokera", oj czekam! Płonę, jak Arthur Fleck na plakacie promującym film w technologii "IMAX"!

#53
Ogólnie o Batmanie / Odp: Wasze bat-kolekcje
04 Wrzesień 2019, 22:38:53
Bez względu, jak przez fanów przyjęte, jak bardzo korzystające ze scenariusza filmów typu ,,kopiuj, wklej i coś tam dopisz", nowelizacje absolutnej kinowej superbohaterskiej klasyki, ikony pośród filmów adaptujących komiksowe Uniwersa - produkcji, takich jak: "Powrót Batmana (1992)", "Batman: Forever (1995)", to wręcz spisany w fanowskim dekalogu obowiązek, aby dać się porwać ich lekturze, doświadczyć ich literackiej formy. W moim przypadku na chęci przeczytania powieści adaptujących tak kultowe, mroczno-baśniowe bat-filmy się nie skończyło; po prostu musiałem je mieć w swojej kolekcji. Dlatego z zakupem tych książkowych tytułów nie czekałem zbyt długo. "Powrót Batmana" C.S. Gardnera i "Batman: na zawsze" P. Davida kupiłem na Allegro, po 4zł za sztukę, plus koszt przesyłki do paczkomatu inpost: 8zł. Razem daje to niebagatelnie niski koszt za całość, 16zł. Pozostaje tylko czytać i czytać te bat-nowelizacje!



P.S. W planach mam zakup pozostałych dwóch nowelizacji, dołączając je do tych które mam. W ten sposób skompletuję całą kwadrologię bat-powieści adaptujących filmowy świat Mrocznego Rycerza z lat 1989-1997. Mówiąc krótko, na rynku wydawniczym oprócz komiksów realizuje się coraz więcej powieści; tyczy się to różnych Uniwersów komiksowych i fantastycznych, czy sci-fi. W przypadku Batmana zostaje jeszcze kilka powieści z nazwijmy to "Nowego Bat-Kanonu", z lat 2005-2012.
#54
Ogólnie o Batmanie / Odp: Wasze bat-kolekcje
25 Sierpień 2019, 14:36:25
Jak widać wasze kolekcje, czy to gadżety związane z Mrocznym Rycerzem, czy to ukochane, niezapomniane komiksy "TM-Semic" z lat 90-tych z jego udziałem, są dość ciekawe i inspirujące innych batmanowskich geeków do poszerzania swoich kolekcji i wzmacniania swej pasji. Mój osobisty zbiór najróżniejszych różności związanych z Batmanem jest skąpy. Pochwalę się jednak dość specyficznym, mało spotykanym drobiazgiem z nazwijmy to ,,bat-kolekcji" i fanowskiego asortymentu Uniwersum DC. To 4 małe metaliczne, lekkie zamykane na drobny zawias od góry pudełka, w których umieszczono smaczne czekoladowe draże w kształcie tik-taków. Gadżet, każdy z osobna, pokryty jest na całej swojej powierzchni wizerunkiem jakiejś postaci z Uniwersum DC wraz z jej wyróżniającym ją logiem. Kształty pokrywające pudełka są tłoczone, wypukłe, a całość prezentuje się na półeczce znakomicie. Tak wyjątkowo opakowane słodkości kupiłem w "Rossmanie", za około 7-8zł. Niestety mam tylko 4 takowe drobiazgi; wiem, że jest jeszcze więcej w ofercie, możliwe, że nawet 6 lub 8.

#55
"Mindhunter", sezon 2, "Orville" z Sethem MacFarlane'em, od początku, jako dość specyficzne spojrzenie na seriale space fantasy / space opera pokroju "Star Trek" itp. Tak prezentuje się serialowa całość, którą mam właśnie na swoim ,,tematycznym oku". "Orville" dopiero przede mną, jednak "Mindhunter" z połową epizodów drugiego sezonu, już za mną; w tym przypadku, jak na standardy adaptacji relacji wybitnego agenta FBI, profilera psycho-kryminalistycznego Johna Douglasa zawartej w książce o tym samym tytule, co serial jest bardzo, ale to bardzo dobrze, choć pewne niedociągnięcia występują, jednakże są one raczej na korzyść w kierunku tego, co może przekazać małoekranowe widowisko. Aspekt dramatyczny bohaterów serialu jest świetnie wpleciony w sam rytm fabularny produkcji, co pokazuje, że czysto-techniczne elementy związane ze ściganiem seryjnych morderców, nawet badanie ich psyche, modus operandi i sygnatury, nie zalewają całej treści, którą serial może nam pokazać. Zawód agenta FBI i psychokryminologa w jednym, tropiącego zabójców, notorycznych dewiantów i okrutnych morderców jest niebezpieczny, zarówno dla tego kto tą ciężką, istotną dla społeczeństwa profesję wykonuje, jak i dla jego bliskich. Właśnie to odczuwają Holden Ford i Bill Tench w serialowym "Mindhunterze". I tak rozwijany serial musi się podobać. Bo netflixowski "Mindhunter" potrafi przerazić, przytłoczyć i zszokować tym, jak ukazuje się to, co człowiek drugiemu człowiekowi może uczynić, że ostateczną formą władzy nad drugim człowiekiem jest pozbawienie go życia.
#56
Bat-Filmy / Odp: Batman & Robin
01 Sierpień 2019, 08:56:20
Z perspektywy czasu "Batman" z 1966 roku to film, który można określić: ,,z bezguścia filmowego narodził się kwiat o niewypowiedzianym pięknie". I nie chodzi o to, że jest to produkcja fenomenalna, jako adaptacja komiksowych realiów, czy jako film w ogóle. Po prostu jest pozycją kultową, i mi nie przeszkadzają uwydatnione w niej tak charakterystyczne elementy, jak: rajtuzopodobne odzienie Robina, czy peleryna Batmana zawiązywana na pętelkę, a nawet sam ,,słodki", propagatorski charakter dzieła. Podobna sytuacja ma miejsce z finalną produkcją kwadrologii Mrocznego Rycerza:"Batman & Robin" z 1997 roku; to również jest niezapomniany kultowy, przynajmniej dla mnie. film
#57
Seriale animowane i TV / Odp: Titans
26 Lipiec 2019, 11:48:34
Czy Superboy i pies Krypto, których widzieliśmy w finale pierwszego sezonu "Titans", w końcowych ujęciach finiszującego sezon odcinka, wystąpią jako stała część fabuły, czy jako okazjonalny wątek? Najbardziej me fanowskie myśli i spekulacje nęci i podsyca ewentualny angaż Superboya i Krypto w historii rozciągniętej na drugą serię "Titans": projekt Cadmus. Ach, to by było dopiero coś! Jednak, jak ja to mówię, marzenie ściętej głowy!
#58
Inne filmy i seriale / Odp: Terminator
18 Lipiec 2019, 08:51:45
Cytat: Juby w 16 Lipiec  2019, 10:36:47Nowe fotki:




W czwartek film będzie miał panel na Comic Con w San Diego, może pojawi się coś więcej.

Najważniejsze pytanie, jakie stawia przed sobą "Terminator: Dark Fate", to wpływ tak zwanego ,,zerwania" z wszystkimi filmami z Uniwersum "Terminatora" oprócz pierwszych dwóch filmów, na "Dark Fate" właśnie. Alternatywna linia czasu w produkcji Cameron-Miller? Coś jak "Flashpoint", odnoga rzeczywistości od głównej Osi Czasu, powstała na skutek jakichś aberracji w strukturze czasu, a takiego ,,psucia czasu" mieliśmy niemało, oj nie mało w dotychczasowych "Terminatorach"? I fakt, Linda Hamilton w "Mrocznym Przeznaczeniu" niezaprzeczalnie będzie wymiatać!
#59
Inne filmy i seriale / Odp: Terminator
01 Czerwiec 2019, 18:18:39
Arnold Schwarzenegger ma gest, nie powiem. Podobają mi się efekty specjalne: make up i świetnie odwzorowana z "Dnia Sądu" harleywoska kurteczka, no i charakterystyczne spodnie, co widzimy w ,,pranku" - materiale video w linku, który wrzuciłem poniżej. Być tymi ludźmi, którzy spotkali T-800, prawie że żywcem wziętego z drugiego z cyklu "Terminator", filmu, którego odegrał, jak widać na filmiku, w fantastyczny sposób Arnie, to mocne osadzające się w pamięci przeżycie.

#60
The Batman / Odp: Kto następnym Batmanem?
01 Czerwiec 2019, 09:56:21
W lekko perwersyjnym, nostalgicznym i sugestywnym klimacie ,,Noir", Pattison sprawdziłby się najlepiej spośród wszystkich możliwych gatunków i sposób realizacji filmu "The Batman". Stylistyka ,,Noir" dałaby światu zupełnie innego, odmienionego Batmana, bez żadnych happy endów, moralizowania i jasnego rozróżnienia dobra od zła, gdzie chętnie zobaczyłbym silną postać kobiecą. Każdy mały występek, a gdzie tam dopiero zbrodnie i wykroczenia przeciwników, z którymi Wayne i jego alter ego, Batman, musieliby się zmierzyć, zyskałyby zupełnie innego, tajemniczego, wysmakowanego znaczenia. Ten cień, mrok i wieczna noc, w której zanurzone byłoby Gotham City, oświetlane jedynie przez mdłe światło latarni, okna wysokich wieżowców i może wynurzający się zza gęstych chmur księżyc, byłyby dobrym rozwiązaniem dla "The Batman".