Ben Affleck nowym Batmanem!
https://twitter.com/wbpictures/statuses/370717625191370752 (https://twitter.com/wbpictures/statuses/370717625191370752)
https://www.facebook.com/notes/warner-bros-pictures/ben-affleck-revealed-as-batman/656526234358932 (https://www.facebook.com/notes/warner-bros-pictures/ben-affleck-revealed-as-batman/656526234358932)
I cały thread nt castingu w łeb. Muszę przyznać, że jestem zawiedziony. Nie spisuję Afflecka na straty, ale jego ostatnie sukcesy nadal mnie nie przekonują.
No i mamy też datę premiery: 17 lipca 2015.
Czyli jednak starszy Batman... Samo podejście mi się nie podobało od początku, bo nie daje Warnerowi zbyt wiele miejsca na kontynuacje i indywidualne filmy o Batmanie, a moim marzeniem było podejść do Batmana w bardziej komiksowy sposób, dając mu nowych wrogów na ekranie w tym także bardziej fantastycznych. Teraz będzie ciężko, bo Affleck ma już 41 lat. Za dwa lata wystąpi w Batman/Superman, potem może zagra jeszcze w góra dwóch filmach. Być może w solowym filmie i jeśli go zrobią to może w Justice League. Właściwie to nie zdziwiłbym się gdyby Affleck miał klauzulę podobną do Downeya Jr, że będzie grał tylko w grupowych produkcjach. Potem trzeba będzie szukać znowu nowego Batmana.
Natomiast jest sporo pozytywnych aspektów tego wyboru. Po pierwsze, Affleck nie jest takim złym aktorem. Po drugie, jest świetnym reżyserem, więc gdyby jednak robili solowy film o Batmanie mielibyśmy od razu solidnego kandydata na ten stołek. Po trzecie, jest też Oscarowym scenarzystą i zna się troszkę na komiksach, więc podczas kręcenia najbliższego filmu może mieć duży wpływ na Snydera, pozytywny wpływ. Po czwarte, wizualnie pasuje do tej roli. Wystarczy, ze poświęci teraz sporo czasu na siłowni i będzie wręcz idealny. Po piąte, DC może przecież podejść do tego jak Marvel do wspomnianego już Downeya, który wcale tak często w scenach akcji pojawiać się nie musi. W Iron Manie wystarczy CGI, a w Batmanie to samo plus bardzo dobry kaskader. To by mogło przeciągnąć długowieczność Afflecka jako Batmana. Po szóste, według mnie to oznacza, że od dłuższego czasu mieli go na myśli i pod niego od dłuższego czasu był przygotowywany film. Ktoś taki jak Affleck obecnie nawet nie musi chodzić na castingi, jest złotym dzieckiem Warnera i negocjacje z nim trwają już zapewne od jakiegoś czasu, podobnie zresztą jak prace nad filmem. Taki mój domysł.
Czy Affleck byłby moim wyborem? Nie, kompletnie nie. Całe podejście mi teraz nie pasuje. Ale jak kiedyś pisałem, dam mu szansę, bo ten aktor ma parę pozytywnych cech, które za nim stoją i jestem ciekaw co zrobi z tą rolą. Przy odpowiednim podejściu to może być strzał w dziesiątkę, a teraz pozostaje mi tylko czekać na zdjęcia z planu, przecieki wyglądu stroju, no i potem na sam trailer. Wtedy będę mógł dokładniej powiedzieć czy jest to przemyślany i natchniony wybór czy po prostu kalkulowany i bezpieczny. Ale nie da się ukryć, że Affleck na tym etapie kariery nie wybiera słabych projektów.
Nigdy nie przepadałem za Afflekiem, wolałbym kogoś mniej znanego. No ale zobaczymy jak będzie. Wczoraj pomyślałem sobie o Garym Sinise, ale facet ma już prawie 60 na karku, więc szans by nie miał. Cóż, nie lubię łączenia kilku superbohaterów w jednym miejscu, ale poczekamy, zobaczymy.
Nie ma w językach Entów,Elfów czy ludzi przekleństw które opisałyby tę tragedię..
Zawsze byłem przeciwny ocenianiu jakiejś roli pochopnie..ale tym razem nie mogę się powstrzymać..kiepski drewniany bez wyrazu...z wszystkich aktorów podawanych on.. Poprostu..!!!
NIE!!! (http://nooooooooooooooo.com/)
Nie przesadzajmy. Większość wymienianych dotąd kandydatów arcymistrzami sztuki aktorskiej nie było. A jak zauważył Lelek, Aflleck może mieć pozytywny wpływ na samą jakość produkcji przez swoje doświadczenie. A i wizualnie jest jak najbardziej ok. Myślę też, że może zostać Batmanem na dłużej, bo to jeden z tych aktorów u których starzenie postępuje z klasą :)
Zbytnim fanem Afflecka nie jestem, ale również uważam, że może pozytywnie wpłynąć na film. Pod względem wyglądu nic mi nie przeszkadza, pasuje idealnie. Na dodatek okropnie się cieszę się, że twórcy postawili na starszego Batsa, bo moim zdaniem tylko taki koncept przejdzie w filmowym uniwersum. Batman jako doświadczony bohater, dla którego pojawienie się superbohaterów to coś nowego, co będzie mu trudno zaakceptować. Mi to pasuje idealnie. ;D
No i marzenie o Richardzie Armitage i Adkinsie poszło w las ;D
A tak poważnie, myślę że to nie jest taki zły wybór, chociaż zgadzam się z Lelkiem, facet ma potencjał. Wizualnie niczego sobie, myślę że będzie dobrze. Było by fajnie, gdyby fizycznie zaangażował się tak jak Bale i Cavill w rozwój sylwetki.
Szkoda tylko, że jednak stanęło na starszym Batsie i zrobiło taki gap. Po serii filmów z Affleckiem można by już tylko skłaniać się w stronę uniwersum Beyonda. No bo szczerze, po czymś takim, to co można więcej wyciągnąć z Batsa? Nowy Begins, kolejny reboot? Marvel na tym co sobie zbudował może pociągnąć jeszcze bardzo długo, głównie dlatego że rozwinął historię więcej niż jednego bohatera. Mają większe pole do popisu, mam nadzieję, że w wypadku Justice League WB zrobi jakiś sensowny krok i zbuduje porządny movieverse. Póki co czekam na to, co wyjdzie z serialów Arrow i Flash. Jeśli tam powiedzie się wprowadzenie "mniej znanych" meta-bohaterów, to chyba nie mają się czego obawiać.
Zaskakujący wybór.
Czekam na jego pierwsze wypowiedzi o wyborze i zdjęcia, czy trailery.
Do tej pory będę siedział cicho i nie wypowiadał się w żadną stronę.
Ja jestem najbardziej zadowolony, ze w ogóle dokonali jakiegoś wyboru. Internet może przestać spekulować i narzekać na każdego nowego kandydata, a racjonalni użytkownicy mogą skupić się na omawianiu już pewnych konkretów.
Osobiście czekam na szczegóły kontraktu, na ile filmów Affleck został zakontraktowany bo to dopiero dałoby nam jakiś wgląd w to jak bardzo rozplanowaną przyszłość ma Warner. No i liczę, że dostanie również scenariusz do wglądu i ewentualnej poprawki bo jednak poziom dialogów w Man of Steel nie był powalający i widać, że Goyer bez Nolana trochę się posypał. Affleck jest być może nawet lepszym scenarzystą niż reżyserem więc byłby odpowiednią osobą do tego.
?wietna wiadomo??, wybór najlepszy z mo?liwych ! Podrzuci?em nawet jego nazwisko, ale do sondy na stronie si? nie za?apa?. Kiedy pisa?em, ?e licz? na jego kandydatur?, to sam w?tpi?em, ?e si? zgodzi. Mamy jednak ogromn? niespodziank?. Jedno jest pewne: w ko?cu dostaniemy ?wietnego Batmana i Bruce'a Wayne'a !
Cytat: Deuce w 23 Sierpień 2013, 14:38:44
Jedno jest pewne: w ko?cu dostaniemy ?wietnego Batmana i Bruce'a Wayne'a !
Nie chwalmy dnia przed zachodem s?o?ca... Po?yjemy... zobaczymy...
Jestem troch? zawiedziony.
Niektóre wymieniane nazwiska by?y po prostu wy?mienite. Jim Caviezel, Josh Brolin, Karl Urban. Afflecka stawia?em obok Gyllenhaala czy Hawke'a, jako tych których w ogóle nie widz? w tej roli. Nie wiem te? jak ocenia? wybór 40 latka do tej roli, bo za par? lat b?d? mie? problem tak jak Marvel z Downey'em Jr. LelekPL mia? troch? racji w tym ?e aktor do roli Batmana jest wyborem na lata i powinni wzi?? do roli kogo? m?odszego, tak aby starczy? na lata. Pomys? ze starszym Batmanem jest naprawd? pozytywny, ale raczej nie w przypadku kiedy chce si? tworzy? wielkie universum filmowe na wzór Marvela.
My?l? ?e Steve'a Rogersa mo?na zast?pi?, Iron Mana czy Hulka równie?, ale czy gdy Affleck odejdzie a DC nie b?dzie chcia?o innego aktora, widzowie zaakceptuj? brak Batmana lub inn? posta? w tej roli? wybór takiego aktora jak On jest praktycznie równoznaczne z tym ?e Ben Affleck w pewnym momencie b?dzie chcia? odej?? na rzecz innych projektów, aby nie zosta? zaszufladkowany z rol? Batmana. Wcielanie si? w tak kultow? posta? jest dosy? wi???ce, i my?l? ?e b?dzie nawet dla kogo? kto odegra? tyle ró?nych ról co Affleck.
Nie zamierzam wylewa? na WB ani Snyder kub?a pomyj. Raczej spokojnie poczekam na pierwsze efekty ich pracy. Faktem jest, ?e wola?bym kogo? innego w tej roli, ale póki co my?l? ?e taka bezpodstawna krytyka której na 100% u?yczyli ju? nam filmwebowe trolle nie ma na dzie? dzisiejszy sensu. Kiedy wybrano Heatha Ledgera do roli Jokera dobrze pami?tam jak wiele by?o negatywnych g?osów. Jak dzisiaj si? okazuje, zdecydowanie bezpodstawnych bo Ledger by? jednym z ciekawszych filmowych villianów które pojawi?y si? w Batmanach. Nie najlepszym, ale na pewno znajduje si? w mojej osobistej czo?ówce.
Swoj? drog?, taki starszy Batman daje pewne pole do popisu. W ko?cu mo?e dostaniemy jaki? film z t? postaci?, w którym Arkham jest zape?nione i b?dzie mo?na sobie da? spokój z przedstawianiem originów nowych z?oczy?ców. Taki Batman który ju? od lat musi si? zmaga? z Jokerem czy Two Face'm to by?oby co? nowego w filmach komiksowych. A nó?, spe?ni?oby si? moje marzenie o filmowym Nightwingu. Skoro Batman jest ju? po 40, to Dick, je?eli b?dzie istnie? w movieversum, na pewno jest ju? Nightwingiem... nie ma jednak co marzy?, na razie licz? ?e chocia? Batman zostanie godnie pokazany. Nie chcia?bym ?eby Affleck by? drewniany jak Amell jako Green Arrow w serialu. I cho? wiem, ?e to zupe?nie inna klasa aktorstwa, to obawy pozostan? tak czy owak a? do pierwszych materia?ów promocyjnych z filmu.
Ehh nie pociesza mnie ta wiadomość zbytnio bo wolałbym kogoś innego ale cóż dam mu szanse :D pożyjemy zobaczymy, czekam na pierwsze trailery bądź jego wypowiedzi co do roli.
Cytat: AntyDoctus w 23 Sierpień 2013, 17:44:51
My?l? ?e Steve'a Rogersa mo?na zast?pi?, Iron Mana czy Hulka równie?, ale czy gdy Affleck odejdzie a DC nie b?dzie chcia?o innego aktora, widzowie zaakceptuj? brak Batmana lub inn? posta? w tej roli? wybór takiego aktora jak On jest praktycznie równoznaczne z tym ?e Ben Affleck w pewnym momencie b?dzie chcia? odej?? na rzecz innych projektów, aby nie zosta? zaszufladkowany z rol? Batmana. Wcielanie si? w tak kultow? posta? jest dosy? wi???ce, i my?l? ?e b?dzie nawet dla kogo? kto odegra? tyle ró?nych ról co Affleck.
Moim zdaniem je?li WB wybra?o wersje Batmana po 40, to mo?na ?mia?o zastosowa? ten sam zabieg co w ma miejsce od wielu lat w Bondzie. Je?li Affleck odejdzie b?d? b?dzie po prostu za stary, na jego miejsce wkroczy kolejny aktor w wieku 40+. O ile ka?dy b?dzie dobrze gra?, to ja nie mam zastrze?e?, ani w?tpliwo?ci, co do Batsa ?ywotno?ci.
Cytat: AntyDoctus w 23 Sierpień 2013, 17:44:51
My?l? ?e Steve'a Rogersa mo?na zast?pi?, Iron Mana czy Hulka równie?, ale czy gdy Affleck odejdzie a DC nie b?dzie chcia?o innego aktora, widzowie zaakceptuj? brak Batmana lub inn? posta? w tej roli?
Affleck b?dzie ju? 8 odtwórc? Batmana, wi?c fakt, ?e za jaki? czas trzeba b?dzie znale?? kogo? nowego nie powinien by? problemem. Zreszt?, je?li b?dzie dba? o form?, przez 10 lat spokojnie mo?e pogra?.
Z tym zmienianiem aktorów rodem z Bonda to oczywiście bardzo dobry zabieg, ale w filmach komiksowych wolałbym tego uniknąć. Chcę aby w przeciwieństwie do pierwowzoru, bohaterowie starzeli się tak jak zwyczajni ludzie. Snyder z Nolanem stawiają na realizm, i akurat w tej kwestii go popieram. Chcę żeby bohaterowie normalnie się starzeli, a ich postacie nie dostawały młodszych aktorów, a jeśli już, to następców. Superman jak najbardziej musi trwać, jednak Batmana, Flasha, Green Arrowa, ich wszystkich można wymienić. Każdy z nich miał godnego (tutaj oczywiście jest to kwestia subiektywna) następce. Uważam że Justice League powinna dostać z trzy filmy ze swoim udziałem, a potem powinno się pokazywać nową generację bohaterów - Young Justice, Teen Titans, czy inne składy JL. W ten sposób będzie można tworzyć swoistą filmową mitologię świata DC, tak jak ma to zamiar w przyszłości zrobić Marvel Studios ze swoimi bohaterami. W końcu i tam nikt nie zamierza wiecznie pokazywać Iron Mana i Kapitana Ameryki.
Dlatego istotna jest właśnie treść kontraktu Afflecka w tej chwili. Na ile filmów planują go wykorzystać, bo może rzeczywiście widzą tą postać jak Bonda. Co do planów indywidualnych Afflecka, to myślę, że nie powinniśmy się tym przejmować. To zostało już na pewno też uzgodnione podobnie jak to miało miejsce w przypadku Nolana, czyli "zrobisz dla nas parę Batmanów, a my za to sfinansujemy Ci twoje wymarzone projekty filmowe".
Bardzo bardzo zaskakujący wybór. Totalnie się tego nie spodziewałem i jestem normalnie w lekkim szoku. Pierwsza moja reakcja była raczej "na nie", ale nauczony doświadczeniem swoim i nie tylko, nie będę marudzić i poczekam na efekty końcowe. Powtórzę, dla mnie zaskoczenie in minus, ale głowa już trochę ochłonęła i zaczynam widzieć pozytywy. Będzie dobrze.
Większość komentarzy na które się natykam w internecie są raczej negatywne dla Batflecka. Że niby grał Daredevila i Supermana to Batmana już nie może, że aktorsko drewno straszne, że to obelga dla postaci Batmana itd. Tutaj ktoś nieźle zebrał komentarze znaFców po wyborze Ledgera do roli Jokera:
http://imgur.com/r8Wnwq4 (http://imgur.com/r8Wnwq4)
Daje do myślenia prawda? Oprócz komentarzy także memów jest już mnóstwo. Niektóre są nawet śmieszne:
http://mainframereview.com/yes-ben-affleck-is-the-new-batman-this-deserves-some-new-memes/ (http://mainframereview.com/yes-ben-affleck-is-the-new-batman-this-deserves-some-new-memes/)
A tutaj komentarz Kevina Smitha o wyborze Afflecka:
https://twitter.com/ThatKevinSmith/status/370716582915215360 (https://twitter.com/ThatKevinSmith/status/370716582915215360)
Oprócz hejtu są też pozytywne komentarze i fani już próbują urealnić Afflecka w kostiumie nietoperza. Tutaj przeróbka z Daredevila:
http://imgur.com/3AqaeE5 (http://imgur.com/3AqaeE5)
A tutaj zbliżenie na twarz. Nie wygląda to źle:
http://i.imgur.com/c1StVEW.jpg (http://i.imgur.com/c1StVEW.jpg)
Cytat: lady_ozzy w 23 Sierpień 2013, 15:01:39
Nie chwalmy dnia przed zachodem słońca... Pożyjemy... zobaczymy...
Dzięki, że zauważyłaś. Pisałem to w radości, że to mój kandydat został wybrany i użyłem przez to ogromnego skrótu myślowego. Chodziło oczywiście o to, że o stronę aktorską jestem całkowicie spokojny. Najważniejsze, aby Ben dobrze się przygotował do tej roli, zrozumiał postać, a następnie odpowiednio ją odegrał. Bywały już przypadki, że dobrzy aktorzy polegli właśnie na ukazaniu Batmana.
Tak jak @kelen ani s?owem nie skrytykuj? tego pomys?u i filmu zanim nie zobacz? jakiegokolwiek materia?u w postaci zdj?cia, BTSa czy wreszcie trailera.
Nie zmienia to faktu, ?e mocno obawiam si? o Batmana w tym filmie. Affleck jak na razie zosta? jedynie wybrany na Batmana, wi?c pomijam wszelki pozytywny wp?yw jaki mo?e mie? na sam? produkcj? (scenariusz, re?yseria etc.). Boj? si?, ?e po raz kolejny dostaniemy dobrego Bruce'a (co akurat jest zaj?ciem banalnym, bo wystarczy wyj?? w smokingu obejmuj?c trzy laski), ale s?abego Batmana. Boj? si?, ?e Affleck nie b?dzie ani troch? przera?aj?cy. Boj? si?, ?e nie b?dzie detektywem. Boj? si?, ?e nikomu nie b?dzie imponowa?. ?e b?dzie Batfleckiem - Affleckiem w kostiumie Batmana, a nie Batmanem.
Obym si? myli?.
Podsumowuj?c, dzisiejszy news nie napawa mnie optymizmem. Ale niczego nie przekre?lam.
CytatBoj? si?, ?e po raz kolejny dostaniemy dobrego Bruce'a (co akurat jest zaj?ciem banalnym, bo wystarczy wyj?? w smokingu obejmuj?c trzy laski),
Bzdury... ?eby odegra? dobrze Bruce'a nie wystarczy w smokingu obj?? kilku dziewczyn, bo to przede wszystkim, i tutaj to sobie to ustalmy, nie jest Bruce Wayne. To medialna maska i kamufla? oraz jedno z zabezpiecze? ?eby kto? nie skojarzy? Wayne'a z Batmanem (ten motyw zosta? najlepiej pokazany imo w
Year One). Je?eli nowy Batman ma sk?ada? si? tylko z playboy'a i go?cia w zbroi to b?dzie to niebywale p?ytka posta?. Prawdziwym Bruce'm zawsze by? ten mroczny go?? przesiaduj?cy w jaskini, rozmy?laj?cy nad nowymi tropami i pogr??aj?cy si? w w?asnych demonach. Nie oczekuj? skrupulatnego wg??biania si? w psychik? Batmana, bo na to nie ma ani czasu ani miejsca. Natomiast obowi?zkowe jest wyra?ne rozdzielenie tych trzech osobowo?ci - playboy'a, Batmana, i tego prawdziwego Wayne'a który ujawnia si? tylko przy Alfredzie. Je?eli Batman mia?by by? taki jak Ty sugerujesz, to ja dzi?kuje ju? na starcie. Dlatego te? obawiam si? o to czy aby na pewno Ben Affleck sprosta tej roli, i b?dzie umia? nam pokaza? wyrazistego Batmana który jest postaci? na tyle z?o?on?, ?e trzeba go pokaza? widzowi na ró?nych p?aszczyznach jego osobowo?ci.
Kolejna rzecz o któr? si? martwi?, to scenariusz.
Man of Steel mi si? ?wietnie ogl?da?o, jednak nie jest to film bez wad. Przedstawienie nam genezy, Kryptonu, oraz wizualnej uczty przykry?o pewne wady. W drugiej cz??ci jednak Snyder nie mo?e skupi? si? tylko na wybuchach i bijatykach. Team up Supermana z Batmanem powinien by? mniej widowiskowy, a bardziej powinien skupi? si? na relacjach tych dwóch bohaterów oraz ró?nicach w ich pogl?dach i sposobie dzia?ania. Obaj winni ze sob? kontrastowali co najmniej tak dobrze, jak Charles Xavier i Erik Lensherr w filmie
X-Men: First Class których znakiem rozpoznawczym sta?a si? w?a?nie ta ogromna ?wiatopogl?dowa przepa??. Czemu by nie wykorzysta? tego samego dobrego schematu, gdzie zamiast nawi?zania do znanego nam konfliktu o mutanty (dalej bawi? si? w porównania do Xaviera i Magneto) umiejscowiono by ?wietnie nam znane relacje Batmana z Supermanem i rz?dem z
The Dark Knight Returns. Nie chodzi mi o ten konkretny konflikt, ale podobnie jak w przytoczonym przeze mnie filmem, pokaza? zal??ek tego. Nie widz? innej opcji ?eby ciekawiej pokaza? relacje harcerzyka z m?cicielem nie wyszczególniaj?c jednocze?nie ogromnych ró?nic które ich dziel?.
Świetne są te memy Rado, ale ten pozamiatał wszystko.
(http://mainframereview.com/wp-content/uploads/2013/08/ben-affleck-new-batman-13.jpg)
Idealny :D
W sumie to jestem zdziwiony, ze padło na Afflecka. W sumie wybór oceniam na plus. O samym aktorze słyszałem różne opinie, ale te negatywne, w większości opierały się na Daredevilu, więc ich obiektywność jest wątpliwa. Z Affleckiem widziałem tylko ten film, więc również nie oceniam gościa. Właściwie to nie miałem jakichś faworytów do tej roli, więc niusa przyjąłem raczej ze spokojem. Lamentowałbym tylko przy Orlando Bloomie i rozpaczał żewnie przy Idrisie Elbie :D
Zobaczym, co dostaniem w 2015.
Dla mnie to był spory szok, gdy wstaję sobie po nocce i słyszę, że wybrano już Gacka, a gdy usłyszałem nazwisko Affleck... trochę mnie zamurowało, ale z drugiej strony pomyślałem sobie, czemu by nie? Przecież lubisz tego gościa :)
Cytat: AntyDoctus w 23 Sierpień 2013, 23:24:48
Bzdury... ?eby odegra? dobrze Bruce'a nie wystarczy w smokingu obj?? kilku dziewczyn, bo to przede wszystkim, i tutaj to sobie to ustalmy, nie jest Bruce Wayne. To medialna maska i kamufla? oraz jedno z zabezpiecze? ?eby kto? nie skojarzy? Wayne'a z Batmanem (ten motyw zosta? najlepiej pokazany imo w Year One). Je?eli nowy Batman ma sk?ada? si? tylko z playboy'a i go?cia w zbroi to b?dzie to niebywale p?ytka posta?. Prawdziwym Bruce'm zawsze by? ten mroczny go?? przesiaduj?cy w jaskini, rozmy?laj?cy nad nowymi tropami i pogr??aj?cy si? w w?asnych demonach. Nie oczekuj? skrupulatnego wg??biania si? w psychik? Batmana, bo na to nie ma ani czasu ani miejsca. Natomiast obowi?zkowe jest wyra?ne rozdzielenie tych trzech osobowo?ci - playboy'a, Batmana, i tego prawdziwego Wayne'a który ujawnia si? tylko przy Alfredzie. Je?eli Batman mia?by by? taki jak Ty sugerujesz, to ja dzi?kuje ju? na starcie. Dlatego te? obawiam si? o to czy aby na pewno Ben Affleck sprosta tej roli, i b?dzie umia? nam pokaza? wyrazistego Batmana który jest postaci? na tyle z?o?on?, ?e trzeba go pokaza? widzowi na ró?nych p?aszczyznach jego osobowo?ci.
Pisz?c "Bruce Wayne" mia?em na my?li ow? "mask?". Bruce schodz?cy do jaskini, pracuj?cy nad sprawami i pogr??aj?cy si? w swoich demonach jest po prostu Batmanem, tyle, ?e bez kostiumu. I o tego Batmana tak?e si? boj?.
Kilka uwag, które przysz?y mi na my?l w zwi?zku z wyborem Afflecka:
1) b?dzie chyba najwy?szym jak dot?d Batmanem (1,92) i jest wy?szy od Cavilla (1,85). Batman wi?kszy od Supermana? ?ami? kanon ;)
2) jak dot?d w filmach komiskowych WB robi?o dobr? robot? z castingiem (wy??czaj?c Green Lanterna). Mam nadziej?, ?e Affleck zosta? wybrany nie na zasadzie biznesowego dealu (ty nam Batmana, my ci kas? na Twoje projekty), a naprawd? przekona? Snydera tak, jak Cavill.
3) Amerykanin wraca na "stanowisko" ikony komiksu. Ostatnio przecie? dominowali tam nie-Amerykanie (Batman, Superman, Spider-man, Profesor X, Magneto, Wolverine...).
Cytat: b.p. w 24 Sierpień 2013, 16:05:20
1) b?dzie chyba najwy?szym jak dot?d Batmanem (1,92) i jest wy?szy od Cavilla (1,85). Batman wi?kszy od Supermana? ?ami? kanon ;)
Z tym nie mam kompletnie problemu. Zawsze mówi?em, ?e kanon kanonem, ale Superman móg?by by? grany przez Petere'a Dinklage'a i nadal by?by równie silny, bo jego si?y pochodz? ze s?o?ca, a nie mi??ni. Bruce Wayne musi by? fizycznym szczytem osi?gni?? ludzkich dlatego powinien dominowa? swoj? sylwetk? Supermana.
CytatPisz?c "Bruce Wayne" mia?em na my?li ow? "mask?". Bruce schodz?cy do jaskini, pracuj?cy nad sprawami i pogr??aj?cy si? w swoich demonach jest po prostu Batmanem, tyle, ?e bez kostiumu. I o tego Batmana tak?e si? boj?.
Niestety nie umiem Ci czyta? w my?lach. Odnios?em si? do tego co napisa?e?, a napisa?e? co? zupe?nie innego.
CytatZ tym nie mam kompletnie problemu. Zawsze mówi?em, ?e kanon kanonem, ale Superman móg?by by? grany przez Petere'a Dinklage'a i nadal by?by równie silny, bo jego si?y pochodz? ze s?o?ca, a nie mi??ni. Bruce Wayne musi by? fizycznym szczytem osi?gni?? ludzkich dlatego powinien dominowa? swoj? sylwetk? Supermana.
Dok?adnie. Batman swoja postur? musi pokazywa?, ?e mimo braku boskich umiej?tno?ci Supermana sam doprowadzi? swoje cia?o do perfekcji ludzkich mo?liwo?ci. Wzrost Batmana kompletnie nie przeszkadza, a nawet mo?e by? ciekawym wyj?ciem. Superman, mimo ?e jest w naszym bogiem wed?ug naszego pojmowania cz?owiecze?stwa, zawsze by? w cieniu Batmana. Powiedzmy sobie to wprost - Bruce Wayne mo?e nie umie? lata?, strzela? laserami z oczy, czy patrze? przez ?ciany, a i tak zawsze jest dwa kroki do przodu. To jest w?a?nie rzecz która mimo realizmu musi by? w 100% przerysowana z komiksu.
Cytat3) Amerykanin wraca na "stanowisko" ikony komiksu. Ostatnio przecie? dominowali tam nie-Amerykanie (Batman, Superman, Spider-man, Profesor X, Magneto, Wolverine...).
Mi to w ogóle nie przeszkadza, a nawet si? ciesz? ?e nie wybieraj? oklepanych ameryka?skich aktorów. Cavill jest strza?em w dziesi?tk?, natomiast Affleck w tym kontek?cie mnie mocno zawiód?. Kto? tu przytoczy? nawet czarnoskórego Idrisa Elbe, gdzie nie da si? ukry? ?e to jest kompletnie nierealny i kontrowersyjny wybór, cho? uwa?am... b?d? szczery, uwa?am ?e Elba móg?by by? ?wietnym Batmanem. To by by?a zdecydowanie najwi?ksza zmiana pierwowzoru z komiksów w historii, i nawet czarnoskóry Human Torch (który ma si? pojawi? w reboocie Fantastic Four) czy Heimdall nie móg?by si? równa? z ogromnymi kontrowersjami jakie wi?za?yby si? z takim Batmanem. Wtedy oburzenie fanbojów si?gn??oby niewyobra?alnego zenitu, cho? Ci bardziej obiektywni widzowie na pewno by docenili interesuj?c? kreacj? Elby, który ju? w serialu
Luther potrafi przekona? do siebie widza. Jestem przeciwny zmianom orientacji seksualnej bohaterów, bo nie wnosi to nic do g??bi danego bohatera a jedynie propaguj? ?enuj?c? poprawno?? polityczn?. Natomiast zmiana koloru skóry, je?eli jest uzasadnione wyborem dobrego aktora, jest zdecydowanie przeze mnie akceptowalna. Ale musi by? naprawd? mocno uzasadniona.
Cytat: LelekPL
Zawsze mówi?em, ?e kanon kanonem, ale Superman móg?by by? grany przez Petere'a Dinklage'a i nadal by?by równie silny, bo jego si?y pochodz? ze s?o?ca, a nie mi??ni. Bruce Wayne musi by? fizycznym szczytem osi?gni?? ludzkich dlatego powinien dominowa? swoj? sylwetk? Supermana.
Zgadzam si? w zupe?no?ci. Jednak zawsze dominacja fizyczna uwypukla jeszcze bardziej "bosko??" Supermana, a przez to i wielko?? Batmana, gdy ow? dominacj? przezwyci??a.
Cytat: AntyDoctus w 24 Sierpień 2013, 16:50:58
Niestety nie umiem Ci czyta? w my?lach. Odnios?em si? do tego co napisa?e?, a napisa?e? co? zupe?nie innego.
Potrafisz za to wyczyta? w moich s?owach rzeczy, których tam nie ma. I stawia? niskie zarzuty obni?aj?ce poziom dyskusji na tym forum, i to nie pierwszy raz.
CytatPotrafisz za to wyczyta? w moich s?owach rzeczy, których tam nie ma. I stawia? niskie zarzuty obni?aj?ce poziom dyskusji na tym forum, i to nie pierwszy raz.
<-----
Najpierw piszesz, ?e aby zagra? poprawnie Bruce'a Wayne'a wystarczy obj?? dwie dziewczyny i zgrywa? playboy'a, a kiedy ja ?mia?em si? z tym nie zgodzi?, nagle obni?am poziom forum. Najpierw piszesz jedno, a kiedy ja si? odnosz? do tego to nagle okazuje si? ?e chodzi?o Ci o co? zupe?nie innego. Skoro faktycznie tak by?o, to nie rozumiem dlaczego napisa?e? co? zupe?nie odwrotnego.
Na początku tego aktora miałem gdzieś na liście w okolicach Orlando Blooma..póki co po odświeżeniu kilku filmów z nim nie jestem pewien..wciąż uważam że Richard Armitage to najlepszy kandydat..ale no trudno.;p
Będę dalej hejtował Afflecka z nadzieją że baaaardzo się pomylę i będzie jak w przypadku Ledgera..oj oby tak było..;)
Wciąż coś mi nie pasuje w tym aktorze..nie wiem no..coś w nim jest nie tak..póki co czekam na pierwsze materiały.
A odnośnie samego filmu..mam tylko nadzieję że film będzie miał duszę..Burtony ją miały,Nolany ją miały(może poza 3cią częścią..;> ) Gry z serii Arkham też mają..gorzej jest już z filmami Shumachera..no ale trudno. Oby tylko postać nowego Batmana nie podzieliła losów tego ostatniego ze wspomnianych..w sumie to nawet układałoby się w niebezpiecznie logiczną całóść..słabe lata 60te..świetne 90..później znowu upadek..no i Nolanowy skok w górę..oby obecna wersja wyłamała się z mojego schematu..;P
Czekam na film z niecierpliwością.:)
Dla tych co mają poważne obawy co do Afflecka:
http://www.forbes.com/sites/markhughes/2013/08/24/6-reasons-the-internet-is-wrong-about-ben-affleck-as-batman/ (http://www.forbes.com/sites/markhughes/2013/08/24/6-reasons-the-internet-is-wrong-about-ben-affleck-as-batman/)
http://www.youtube.com/watch?v=WrrjWz_CrXE# (http://www.youtube.com/watch?v=WrrjWz_CrXE#)
Czyli hejtujmy sile się da!! hejt hejt
Im więcej hejtu tym lepszy będzie Batman.:D
hejt hejt
Hejt Hitler! ;)
Nooo... nie?le, wybór Afflecka nie jest tym najgorszym z mo?liwych. Z Wayne'a mo?e i co? on w sobie ma. Zobaczymy jak poradzi sobie jako Batsy.
Teraz ?eby by?o idealnie, powinni zwolni? z roli Supermana Cavilla i da? t? rol? Mattowi Damon'owi. I b?dzi? git.
A o co chodzi właściwie z Mattem Damonem?
Wszyscy o nim wspominają i mam wrażenie że tylko ja o czymś nie wiem
CytatA o co chodzi właściwie z Mattem Damonem?
Wszyscy o nim wspominają i mam wrażenie że tylko ja o czymś nie wiem
Pewnie jakiś żart, albo chęć iście hollywoodzkiej obsady w filmach DC.
Cavillowi dajcie spokój - jest świetnym Clarkiem Kentem i dobrym Supermanem. Mimo kilku wad w MoS, to z czystym sumieniem mogę powiedzieć że żadną z nich nie był główny bohater. Henry Cavill jest moim zdaniem godzien kontynuować to co zaczął legendarny Christopher Reeve. Wizualnie jest najlepszym Supermanem jakiego mieliśmy do tej pory, a jego osobowość również (przynajmniej dla mnie) zdała egzamin bo pokazał nam jednocześnie harcerzyka i twardziela. Dobra i realistyczna mieszanka, i akurat o kreacje Supermana w movieversum DC jestem spokojny. Martwi mnie jednak Batman, choć nie skreślam Afflecka, to uważam że przewinęło się kilka o wiele ciekawszych nazwisk.
Matt Damon fajny koleś, mogliby go gdzieś wsadzić... ;D Może niekoniecznie na miejsce Cavilla, ale fajnie byłoby go zobaczyć.
Ja nie wiem o co chodzi wam z tym Affleckiem. Jak dla mnie jest to dobry wybór i jestem spokojny o jego występ ;) Wierzę, że potraktuje to poważnie i będzie nie najgorsze widowisko.
Nie wiem jak inni, ale ja pisałem to z przekąsem, dla jaj. W końcu kiedyś panowała opinia o tym, że gdzie Affleck tam i Damon. Mało brakowało a nie z Jennifer, tylko z Mattem by się ożenił.
Hm... Damon ogolony na łyso. Luthor? ;)
CytatHm... Damon ogolony na łyso. Luthor? ;)
Nie. Luthor dla movieversum DC jest tylko jeden:
(http://latino-review.com/wp-content/uploads/2013/04/Imagen-promocional-Breaking-Bad-Walter-White-interpretado-Bryan-Cranston.jpg)
Oby tylko nie wyszedł z tego Walt Luthor
Ależ ten pojedynek byłby epicki! :) Affleck kontra Damon, a gdzieś pomiędzy w to wplątany Cavill. No no... to byłoby mega! Ciekawe czy Batsy dostanie jakąś potencjalną dziewczynę, do której mógłby startować, bo zakładam, że Lois w tym wybitnym dziele się pojawi.
Cytat: AntyDoctus w 25 Sierpień 2013, 00:27:24
<-----
Najpierw piszesz, ?e aby zagra? poprawnie Bruce'a Wayne'a wystarczy obj?? dwie dziewczyny i zgrywa? playboy'a, a kiedy ja ?mia?em si? z tym nie zgodzi?, nagle obni?am poziom forum. Najpierw piszesz jedno, a kiedy ja si? odnosz? do tego to nagle okazuje si? ?e chodzi?o Ci o co? zupe?nie innego. Skoro faktycznie tak by?o, to nie rozumiem dlaczego napisa?e? co? zupe?nie odwrotnego.
PW, czyli to, co powinno by? od samego pocz?tku.
Co do Afflecka - pod wp?ywem newsa mijaj?cego tygodnia rzuci?em okiem na jego ostatnie dokonania i okaza?o si?, ?e nie mog?o to by? ledwie rzucenie okiem, a d?u?sze i g??bsze spojrzenie.
Je?li plotki co do dealu na kilka filmów, w tym na zagranie i wyre?yserowanie solowych filmów z Batmanem s? prawd?, to mog? nas czeka? kolejne - po Nolanie - lata t?uste.
Cranston powinien pojawi? si? w Batman/Superman i nie wa?ne czy zagra Luthora, czy Gordona(OBY!!!) to s?dz?, ?e mo?na by? o jego gr? spokojnym. Je?li chodzi o Damona to móglby zagra? Nightwinga, chocia? to Gordon-Levitt bardziej pasowa? mi do tej roli, ale mniejsza o to. Skoro Batman ma ju? 40 lat, to jest to idealna okazja, aby wprowadza? do fachu swego nast?pce. Zamiast ch?opca w pstrokatych slipkach, mo?na by od razu zacz?? od funkcji Nightwinga. Skoro re?yseruje Snyder to mo?na by? pewien, ?e postawi na realizm, dlatego, zamiast 9-latka, mo?na by wprowadzi? Dicka jako funkcjonariusza policji w Bludhaven, szukaj?cego po godzinach oprawcy swoich rodziców. Dick prowadzi? by ?ledztwo na w?asna reke i z czasem odkry? kto za tym stoi. Teoretycznie po drodze móg?by zacz?? ?ledzi? Bruce'a Wayne'a, aby sprawdzic, czy tajemniczy milioner nie dopusci? si? zabójstwa i tym sposobem odkryc to?samo?? Batsa. W dobrych r?kach to mog?oby sie sprawdzic. :)
Cytat: RemiRose w 26 Sierpień 2013, 00:36:07
Cranston powinien pojawić się w Batman/Superman i nie ważne czy zagra Luthora, czy Gordona(OBY!!!) t
Gordonem mógłby być, ale na Luthora mi w ogóle nie pasuje. Na Luthora by pasowali: Julian Sands, Arnold Vosloo,James Nessbit, John Cusack, Luke Goss.
Jako że do przyszłego filmu z Batmanem podchodzę z ogromną rezerwą wybór Afflecka jest mi obojętny. Chociaż to dobry reżyser ale w następnym filmie zobaczymy Supermana latającego kosmitę który kiedy walczy potrafi rozwalić całe miasto. I pewnie cały film będzie w takim klimacie dlatego też nie ważne czy to będzie Orlando Bloom czy Ben Affleck skoro koncepcja całej produkcji będzie nie dla mnie.
@RemiRose, nie wiem po co tak niepotrzebnie miesza? w wydarzeniach i biografiach postaci. Mam ma 40 ma karku, a ?e wg prawie wszystkich wersjach jego pocz?tku zaczyna? jako 25-latek, to spokojnie Dick mo?e ju? by? Nightwingiem b?d?c wcze?nie Robinem/uczniem Bruce'a. Gordon-Levitt faktycznie by?by ?wietnym odtwórc? roli Graysona (ze wszystkich partnerów Batmana, w?a?nie do tej postaci pasuje mi najbardziej) Jednak jego udzia? w TDKR uci?? mu raczej drog? kariery w filmach DC, bo zwyczajnie widzom móg?by si? dalej kojarzy? z poprzedni? postaci?. Poza tym, JGL jest moim wymarzonym kandydatem do roli Dr. Strange'a w filmowej adaptacji tego komiksu, i w?a?nie tam chcia?bym go widzie? a nie w kolejnym filmie Warnera.
Skoro Chrisowi Evansowi udział w FF nie uciął kariery w filmach Marvela, to Gordonowi-Levittowi występ w TDKR wcale nie musiał uciąć kariery w filmach DC.
Kompletnie nietrafione porównanie.
Evans zagrał postać zupełnie niezwiązaną z Avengers i Kapitanem Ameryką, a JGL miał już spory udział w filmie o Batmanie i może się to widzom mocno ze sobą kłócić. Poza tym te nieszczęsne filmy o F4 robił Fox a nie Marvel Studios, a ostatni film Nolana oraz MoS2 z nową wersją Batman robi Warner Bros, czyli dalej to samo studio. To samo studio, a w dodatku część starej ekipy w postaci Goyera czy Nolana - nie sądzę żeby ani włodarze Warnera, ani ludzie odpowiadający za poprzednią serię filmów z DC zgodzili się na wykorzystanie aktora który już odegrał znaczącą rolę w poprzednich filmowym świecie Warnera. Wykorzystanie Josepha Gordona-Levitta miałoby sens tylko wtedy, gdyby to nolanowski Robin miałby być nowym Batmanem, lub film miałby kontynuować nawet w luźny sposób trylogię Nolana. A że Snyder dąży do stworzenia zupełnie nowego świata, nie widzę sensu aby dobierali już znane i zaszufladkowane twarze.
A czy ja napisałem, że miałby zagrać w filmie o Batmanie? Może zagrać w filmie o Flashu, Hawkmanie, albo o np. Potworze z Bagien.
A co to ma do naszej dyskusji o Batmanie? bo właśnie o tym elemencie movieversum DC rozmawialiśmy jakbyś nie zauważył. Nie o innych filmach z superbohaterami, tylko właśnie o przebiegu wydarzeń związanym z postacią Batmana, stąd też nasza dyskusja o JGLu i jego potencjalnym udziale w którymś z bat-filmów. Nie widzę przeciwwskazań żeby Gordon-Levitt zagrał kiedyś którymś filmie DC, choć póki co nie widzę dla niego żadnej roli w której mógłby się sprawdzić i wykrzesać w niej z siebie coś interesującego. Za to czeka już na niego inna fantastyczna postać do odegrania - Stephen Strange (moim zdaniem jest do tej roli stworzony tak samo jak Robert Downey Jr. do swojej). Głupio tak na forum fanów Batmana kierować aktora do konkurencji, ale wolę go zobaczyć w bardziej pasującej do niego roli niż tak jak mój przedmówca wciskać do go do movieversum Warnera.
A mnie do roli Strange'a bardziej by pasowa? Christian Bale. My?l?, ?e Joseph Gordon Levitt by?by fajnym Ridlerem. Oczywi?cie pisz? to w perspektywie pó?niejszych filmów.
CytatA mnie do roli Strange'a bardziej by pasowa? Christian Bale.
Rola w takim filmie na pewno nie zainteresowa?aby Bale'a. Dr. Strange ma by? now? czo?ow? mark? Marvela w zast?pstwie za Iron Mana, a nie s?dz? by ten aktor chcia? by? zaszufladkowany w kolejnej komiksowej roli na lata. Osobi?cie uwa?am ?e Batman by? jego ostatni? podobn? rol?, i b?dzie chcia? si? raczej realizowa? w innego typu filmach, a ju? na pewno nie b?dzie to nic z wytwórni Marvela. O zatrudnienie raczej nie musi si? martwi? bo dam sobie r?k? uci??, ?e Nolan za par? lat zaanga?uje go do roli w jakim? swoim filmie. To do?? typowe dla niego ?e stawia na sprawdzonych aktorów, a jeszcze bardziej dla WB.
Podobnie jak i większość, to tak samo ja byłem na początku zdziwiony, gdy to Bena Afflecka ogłoszono nowym Batmanem. Lubię tego aktora i mam nadzieję, że się sprawdzi w tej roli. Obawy oczywiście są, tym bardziej, że Ben nie jest zbyt utalentowanym aktorem (aczkolwiek ostatnio lepiej sobie radzi w zawodzi niż kiedyś). Ciekawi mnie w jaki sposób podejdą do barwy głosu Batmana.
CytatCiekawi mnie w jaki sposób podejd? do barwy g?osu Batmana.
Nie widz? innej opcji jak modulator g?osu. Nie zdzier?? znowu Batmana z gru?lic?.
Mi?ym uk?onem by by?o, gdyby zmodulowany g?os by? dubbingowany przez Kevina Conroy'a.
Nie przesadzajmy z tym Conroyem:P Ale modulator głosu to dobry pomysł, w Arrowie świetnie to wyglądało
Ha! No no... dubbing byłby czymś nowym i zaskakującym, tylko czy nie wyszłoby to zbyt sztucznie? Oj, coś niebezpiecznie ocierałoby się o plaktikowość.
Bezczelnie pozwol? sobie podlinkowa? swój felieton w sprawie Bat-Afflecka na KMF.
Too Long, Didn't Read: to ?wietny wybór, który wbrew pozorom jest perfekcyjnie sensowny z kilku powodów.
http://film.org.pl/a/ludzie/ben-affleck-jako-batman-czyli-komu-pekla-zylka-39000/ (http://film.org.pl/a/ludzie/ben-affleck-jako-batman-czyli-komu-pekla-zylka-39000/)
Bardzo interesuj?cy artyku?. Troch? si? rozpisa?e? i poruszy?e? chyba wszystkie aspekty zagadnienia pt. "Affleck si? nie nadaje". Fajnie te? zahacza?e? o trylogi? Nolana. Podoba?o mi si? stwierdzenie, ?e pomimo jak Nolan wiele zaczerpn?? z komiksów, to trylogia jest i tak Elseworldem.
Anyway...
Ten concept art kostiumu Steve'a Scotta nawet mi si? podoba. Kaptur te? - taki podobny do tego z Injustice. Tutaj przeróbka z naniesieniem aktualnego symbolu.
(http://i41.tinypic.com/35iqhio.jpg)
A tutaj, podczas wywiadów dotycz?cych nowego Riddicka, o wyborze Afflecka wypowiedzia? si? Vin Diesel:
http://www.comicbookmovie.com/fansites/notyetamovie/news/?a=86452 (http://www.comicbookmovie.com/fansites/notyetamovie/news/?a=86452)
A tutaj, o wyborze Afflecka, wypowiedzia? si?... sam Batman! Epickie.
Batman's Message to Ben Affleck (http://www.youtube.com/watch?v=8YcOle0dahM#)
Nie wiem dlaczego wszyscy mieli taki butthurt jak się okazało że Affleck będzie Batmanem. Nie rozumiem tych ludzi, większość z nich argumentowała to Daredevilem, nagle wszyscy pamiętają 2003 rok. No ludzie przesada. Nikt jeszcze nic nie wie na żaden temat, ale jakoś wszyscy już są przekonani że to posunięcie było słabe. Proteus napisał bardzo fajny artykuł który polecam wszystkim którzy mają jakiekolwiek "ale" do Bena Afflecka. Tyle z mojej strony ;)
No i się wypowiedział w końcu. U Jimmy Fallona.
Ben Affleck Tells Parenting Stories, Talks Batman (http://www.youtube.com/watch?v=m8BaVKUoUGo#)
Co mi się podoba w tym wywiadzie to to, że Affleck ledwo mieści się już w tym garniturze. Z tego co wiem, Ben zagra jeszcze w trzech filmach przed Batmanem, jeden został nakręcony zanim go zakontraktowano, kolejny już kręcą, no i jeszcze jeden jeszcze nie ruszył, być może zostanie przesunięty nawet po BvS. ale myślę, że już mógł zacząć przygotowania fizyczne do roli.
Mnie się podoba jego pozytywne nastawienie do roli. Widać błysk w jego oczach kiedy mówi, że wie jak podejść do Batmana. Podoba mi się też, że nie przejął się w ogóle shitstormem wokół niego. Będzie robił swoje i to mu się chwali.
Ostatnio widziałem też jakąś wypowiedź pracownicy sklepu spożywczego (czy jakiegoś innego) w pobliżu miejsca gdzie kręcą jego nowy film. Tak mi się przynajmniej wydaje, bo nie mogę sobie przypomnieć kontekstu, anyway, owa Pani wypowiedziała się, że: "Ben robił u niej zakupy, był bardzo miły i miał na sobie koszulkę z Batmanem". Heh, to mi się podoba właśnie - fanboy.
Niech teraz udowodni wszystkich niedowiarkom, że ich histeryczne podejście do jego osoby było błędne... Od siebie dodam... oby.
Cytat: LelekPL w 17 Wrzesień 2013, 15:48:00
Co mi się podoba w tym wywiadzie to to, że Affleck ledwo mieści się już w tym garniturze.
Ja odniosłem odwrotne wrażenie, że Affleck zwyczajnie przytył i dlatego koszula się tak na nim rozłaziła. Obyś jednak to Ty miał rację, że jest to już tężyzna fizyczna, bo inaczej Ben będzie musiał ostro nad sobą popracować.
Mi si? w ogóle podoba postura Afflecka. Wysoki, jeszcze gdyby tak mocno przypakowa?, móg?by przypomina? namiastk? tego strasznego wielkoluda od Millera. Taki Batman to by?oby co? - po do?? drobnej budowie cia?a Bale'u (a przynajmniej takie z?udzenie sprawia? w nowym kostiumie, bo ten z BB jeszcze jako? wygl?da? i nadawa? mu powagi) mi?ym urozmaiceniem by?by 2 metrowy paker, najlepiej z bia?ymi soczewkami które odebra?yby mu jeszcze wi?cej cz?owiecze?stwa. W ko?cu Batman jako zwyk?y cz?owiek musi osi?ga? maksimum cho?by tych ludzkich umiej?tno?ci, a ja osobi?cie do tego równie? zaliczam jego form? fizyczn?.
Do 2 metrów Affleckowi trochę brakuje. A forma fizyczna nie jest równoznaczna z wielkimi gabarytami.
Jeśli chodzi o wygląd, myślę że kostium ma bardzo duże znaczenie. Bale był świetnie zbudowany, a jednak jakoś to umykało w jego wieloczęściowej, rozpraszającej uwagę zbroi. Gdyby zaś Affleck dostał strój bardziej opinający, bliższy komiksowym, muskulatura, którą niewątpliwie sobie do czasu zdjęć wyrobi, byłaby dużo lepiej podkreślona. Twórcy muszą się pod tym względem postarać, wszak Cavill podniósł tę poprzeczkę wysoko i głupio by było, gdyby Batman wyszedł jakoś mniej przekonująco od Supermana.
Có?, marzy? mi si? Jim Caviezel, w?ród innych mniej lub bardziej mo?liwych kandydatów liczy?em na Fassbendera, Barrowmana, Holloway'a czy Juliana McMahona. Ben Affleck nie jest jednak najgorszym wyborem, dodatkowo fan Gacka.. Lepiej ni? Hammer czy inny pokemon który si? pojawia? w spekulacjach ::) A Cavill na upartego podobny do Afflecka.
CytatCó?, marzy? mi si? Jim Caviezel,
O. To chyba pierwsza rzecz, z któr? si? w 200% z Tob? zgadzam. Jim od pocz?tku by? moim wymarzonym kandydatem. Jako John Reese prezentuje wszystkie cechy, które powinien posiada? Bruce Wayne. Magnes na kobiety, ?wietnie wyszkolony, do tego szalenie spostrzegawczy i szarmancki. Posta? 'faceta w garniturze' któr? wykreowa? w jednym z seriali CBS wr?cz nachalnie przypomina?a mi Batmana. Gdyby tak przybra? nieco na masie, to bezapelacyjnie by?by nasz Batman. Do tego wiek odpowiedni do konwencji Snydera. Wiem ?e by? typowany do tej roli, ale pod?wiadomie by?o dla mnie oczywiste ?e wybior? wi?ksze nazwisko pokroju Brolina czy Afflecka. Szkoda, szkoda, ogromna szkoda, bo zobaczenie Caviezela jako Wayne'a w Batcave to by?oby spe?nienie moich geekowskich marze?.
Now we're two, mówi?c Twoim "ulubionym" Batmanem. Caviezel obok talentu, prawdopodobnie ch?ci, jak i aparycji mia? wszystko by by? Batmanem. Równie? w niego nie wierzy?em, spodziewa?em si? Hammera lub Afflecka. Lepszy jednak Affleck, co by nie mówi?. Ciekawie mo?e wyj?? te? to ?e Affleck jest wy?szy od Cavilla tj. Superman b?dzie ni?szy od Batmana. Mimo do?? sceptycznego przyj?cia projektu Superman/Batman (uwa?a?em ?e Ostatni Syn Kryptonu zas?uguje na sequel z prawdziwego zdarzenia), zaczynam mie? nadzieje ?e co? z tego wyjdzie.
Umieszczenie Batmana w sequelu MoS automatycznie sprawia, ?e to b?dzie filmowy team-up a nie ?adna kontynuacja
Man of Steel. Ja te? troch? ?a?uje, bo z panteonu trykociarzy DC mi?dzy innymi Superman zajmuje szczególne miejsce w moim sercu (jestem chyba samobójc? ?e pisz? to na forum fanów Batmana, do których zreszt? sam si? zaliczam) i te? chcia?em ?eby Clark dosta? cho?by jeszcze jeden solowy film. Z drugiej jednak strony, umieszczenie Batmana i tworzenie podwalin pod filmowy ?wiat jest bardzo rozs?dnym posuni?ciem ze strony Zacka Snydera. Gdyby kolejny filmowy Superman mia? mie? solowe przygody, to na 100% zosta?by tam umieszczony Lex Luthor, i dlatego z tego miejsca, obra?em pogl?d ?e Batman jest dobrym fabularnym posuni?ciem. Wpl?tanie w wir akcji Bruce'a Wayne'a i jego mo?liwe dobra interakcja z Lexem (o ile Goyer nie skopie scenariusza) mog? by? mocnym punktem tego filmu. W dodatku ca?e to zderzenie osobowo?ci dwóch najpopularniejszych bohaterów, ca?y hype, niezale?nie od jako?ci filmu który dostaniemy, jest jak najbardziej zrozumia?y. Po przemy?leniu sprawy, ciesz? si? równie? ?e Batman b?dzie troch? starszy i bardziej do?wiadczony. Idealnie si? to wpasuje w ?ycie m?odego i porywczego Supermana, który swoimi dzia?aniami zniszczy? po?ow? Metropolis.
Cytat. Lepiej ni? Hammer czy inny pokemon który si? pojawia? w spekulacjach ::) A Cavill na upartego podobny do Afflecka.
Hammer to by?o nieporozumienie, i przez chwil? naprawd? si? ba?em ?e panowie z WB b?d? a? tak g?upi, i wybior? kogo? takiego. Affleck z pocz?tku te? nie wydawa? mi si? najlepszym wyborem, ale po stopnieniu powszechnej ortodoksyjnej frustracji troch? si? do niego przekona?em, i o ile nie daje mu kredytu zaufania, to jestem ciekaw co nam da swoim Batmanem. Na pewno b?dzie diametralnie inny od tego w wykonaniu Bale'a (na szcz??cie), ale to dalej za ma?o ?ebym jako? z wizualizowa? go sobie w g?owie. O trailerze to nawet nie warto wspomina?, ale czekam na jakie? oficjalne zdj?cia z planu, bo ju? sam Affleck w kostiumie mnie cholernie ciekawi.
Ostatnio zaczęła mnie lekko śmieszyć ta cała moda, na pytacie celebrytów "co oni sądzą o wyborze Bena Afflecka na Batmana... ?" Zaskakujące, bo wszyscy pytani twierdzą, że to bardzo dobry wybór, ciekawe ile w ich wypowiedziach jest szczerości. Ciekawe, kiedy pojawią się takie newsy:
"Co Barack Obama sądzi o wyborze Bena Alllecka na Batmana ? " lub
"Gulczas, a jak myślisz, czy Ben Affleck będzie dobrym Batmanem ? ".
CytatOstatnio zaczęła mnie lekko śmieszyć ta cała moda, na pytacie celebrytów "co oni sądzą o wyborze Bena Afflecka na Batmana... ?"
Mi to bardzo przypomina równie kuriozalną sytuacje z BBC, gdzie po wybraniu Petera Capaldiego na dwunastą wersję Doktora wszyscy związani ze stacją lub nie podkreślali że to świetny wybór a sam aktor jest niesamowity, tylko dlatego żeby przykryć średni entuzjazm niektórych z powodu powrotu w korzenie i przedstawienia ponownie nieco starszego Doktora. Tak już jest z kontrowersyjnymi wyborami, że niezadowolenie fanów i (pseudo)fanów starają się przykryć swoimi wypowiedziami członkowie ekipy lub po prostu koledzy po fachu. A Afflecka muszą naprawdę lubić, skoro nawet ludzie z Marvel twierdzą że będzie świetnym Batmanem.
Nie chodzi nawet o to, że go jakoś specjalnie lubią. Po prostu Hollywood to świat którym rządzą znajomości (podobnie z resztą jak w wielu innych miejscach). Po co publicznie marudzić na kogoś jak za parę lat później może on pomóc Ci w karierze.
Ponoć, na tę chwilę, Ben prezentuje się w ten sposób:
http://www.dailymail.co.uk/tvshowbiz/article-2499371/Ben-Affleck-shows-bulked-frame-Batman-vs-Superman.html (http://www.dailymail.co.uk/tvshowbiz/article-2499371/Ben-Affleck-shows-bulked-frame-Batman-vs-Superman.html)
Duży...dobrze.:D
Jestem ciekaw jak sobie poradzi z rolą Batmana, a przede wszystkim jak będzie wyglądać kostium :)
Na stronie głównej jeszcze tego nie ma, więc pozwolę sobie tutaj wrzucić. Jednak Christian Bale udzielał rad Affleckowi:
http://batman-news.com/2013/11/18/christian-bale-offers-batman-advice-ben-affleck-video/ (http://batman-news.com/2013/11/18/christian-bale-offers-batman-advice-ben-affleck-video/)
Ben miał już styczność z rolą super bohatera dokładnie Daredevil. Jakoś, wtedy nikt nie narzekał na niego. Osobista opinia myślę, że Ben sobie poradzi przybrał na masie wie, że zagranie Batmana to wielkie brzemię.
Bardziej mnie wkurza to, że będę musiał patrzeć na tego BUCA z S na piersiach. Obejrzałem Człowieka ze stali osobiście do aktora nic nie mam po prostu nie lubię postaci Supermana.
Nikt nie narzekał na Daredefflecka? Nie sądziłem że przy takim bólu głowy i gorączce mogę się uśmiechnąć.
Cytat: Darkoff w 09 Czerwiec 2014, 12:59:53
Nikt nie narzekał na Daredefflecka? Nie sądziłem że przy takim bólu głowy i gorączce mogę się uśmiechnąć.
Wiesz nie jestem wielkim fanem Marvel a tym bardziej Daredevil. To szmat czasu 2003, wtedy nawet nie miałem internetu, ale szperałem teraz i nie zauważyłem żadnych większych aluzji do Bena. Ale chodziło mi, o co innego między innymi o to, że miał już styczność z graniem super bohatera.
Osobiście myślę, że sobie poradzi z rolą Batmana nie rozumiem tylko dlaczego większość go skreśla dwa lata przed premierą. Widome nie będzie to taki sam Batman jak ten z Christianem.
Jeżeli wyleję krytykę na Bena to tylko wtedy kiedy obejrzę film.
Ben to facet obyty w Hollywood. Obyty przed kamerą jak i za kamerą. Ma doświadczenie w tym biznesie. I uważam, że to dobry wybór, bo na pewno mu palma nie odbije. Jak mogło, by być w przypadku kogoś mniej znanego czy młodszego, który dopiero gdzieś wchodzi w ten biznes.
Po cichu liczyłem na Raya Stevenson, ale on już dziadek ;) może zagra Batmana na starość ;).
Ale jak usłyszałem Ben nie wpadłem w histerię. Jak rozpieszczona dziewucha, która nie dostaje pieniędzy na nowy ciuch.
Ja się cieszę z Afflecka, bo będzie genialnym Batmanem, ale Daredevil był z niego taki, jak z koziej dupy trąba.
Ledgera też skreślali na początku.
Mo?e tak ju? troch? wiemy o filmie co nie co (Jedne to prawdziwe informacje,a drugie plotki). Ale zastanawiam si? jak zostan? przedstawione postacie.
Batman- Ja my?l?, ?e jako Bruce b?dzie co? pomi?dzy Keatonem a Bal'em, czyli troch? skryty i tajemniczy, ale rozrywkowy gdy trzeba. Jako Batman w odró?nieniu od Keatona,b?dzie podczas walczenia ze zbrodni? wydobywa? z siebie ca?y gniew, co mo?e by? jego zalet? jak i pi?t? Achillesow?.
Luthor- Patrze na ryj aktora i wiem chyba do czego Snyder b?dzie d??y? i dlaczego to on b?dzie Luthorem , podejrzewam, ?e B?dzie on troch? Kalk? Stephena Dorff w roli Diacona Frosta z filmu "Blade". BO ma ten wredny ryj i jest m?ody, wi?c mo?e by? a? za bardzo pewnym siebie gnojkiem, który nie zna s?owa stop.
CytatLuthor- Patrze na ryj aktora
Nie można było tego jakoś grzeczniej napisać?
Z tym "Ryjem" chciałem podkreślić jego, że tak powiem predyspozycje do ról wrednych i bezwzględnych typków
Ben da radę, a Battfleck będzie najlepszym filmowym nietoperzem w historii!
(https://i.gifer.com/AN1R.gif)
(https://gifimage.net/wp-content/uploads/2017/09/batman-dancing-gif-9.gif)
(https://i0.wp.com/gifrific.com/wp-content/uploads/2018/08/michael-scott-the-office-better-day-ice-cream.gif?resize=500%2C282&ssl=1)
Ale poważnie, to dobrze widzieć koniec ery BvS. Nawet jeśli u Kimmela mówił już wiele sprzecznych rzeczy, to wtedy było wiadomo, że to nieprawda, przy tych wszystkich dość poważnych głosach.
W BvS był dobry, ale jak widać pary starczyło mu tylko na jeden film (Suicide Squad nie liczę, bo sceny z nim trwały może 4 minuty). Nie będzie mi go brakować.
(https://i.kym-cdn.com/photos/images/original/001/108/236/397.gif)
W JL też dał radę, a był na pewno najlepiej zbudowanym potężnym Batmanem... No przynajmniej w BvS. Czy będę tęsknić? Trochę pewnie tak, ale z drugiej strony każdy aktor przychodzi i odchodzi. Chodź szkoda, że tak szybko.
W JL w większości błąkał się bez celu ze zmęczoną miną, a w scenach z dokrętek wyglądał nie na potężnie zbudowanego, tylko na Fatmana (ta napuchnięta twarz!). Sorry, ale tak słabego Batmana w filmach nie było od lat. Poniższy meme idealnie obrazuje jego przemianę na przestrzeni zaledwie dwóch filmów.
(https://i.imgur.com/e0hBhYU.png)
Nie wiem jak w JL, piszę na podstawie wrażeń z BvS, ale Affleck mógł być świetną opcją. Wyglądał doskonale zarówno jako Batman i Bruce - był groźny, mroczny i smutny jak należy. Trochę przerysowany, ale mi to pasowało. Mógłby być świetnym Batmanem, o ile byłby to Batman. A nie był.
Kogokolwiek wybiorą jako następcę Bena, niech najpierw właściwie napiszą postać. I niech wsadzą ją do dobrze napisanego świata.
Doskonale powiedziane, Mr G
Cytat: Juby w 22 Luty 2019, 07:05:24W JL w większości błąkał się bez celu ze zmęczoną miną, a w scenach z dokrętek wyglądał nie na potężnie zbudowanego, tylko na Fatmana (ta napuchnięta twarz!). Sorry, ale tak słabego Batmana w filmach nie było od lat. Poniższy meme idealnie obrazuje jego przemianę na przestrzeni zaledwie dwóch filmów.
Mnie się tam i tak w tym błąkaniu podobał :-*, a że w dokrętkach było widać brzuch i napuchniętą twarz, to chyba kazdy... widział :D. Tak czy siak tak potężnego BATMANA jak w BvS nigdy nie było.
Cytat: Leon Kennedy w 23 Luty 2019, 00:15:10Mnie się tam i tak w tym błąkaniu podobał :-*
Jak wszystko związane z Batmanem poza filmem z Westem i B&R. :* Twoje opinie niewiele więc nam mówią.
Aha, przepraszam Was bardzo, ale z drugiej strony byłem negatywnie nastawiony do jego wyboru... A gościu po prostu wybronił się aktorsko i wyglądem w BvS. W JL z tym wyglądem było różnie, ale aktorsko dalej dawał radę i wcale nie podoba mi się wszystko!!! Jestem po prostu mniej krytyczny niż Wy i
wolę koncentrować się na tym co dobre!
Szkoda żbika, ale nawet i farbowany Gosling by nie pociągnął tych filmów. I po co tu się nakręcać na wybór aktora, skoro niedorzeczny scenariusz z każdej gwiazdy zrobi żenującego głupka? Twarz Afflecka bardzo pasowała do Bruce'a, ale co z tego, skoro film nie był odpowiednio przygotowany w kwestii fabuły?
Ben Affleck powróci jako Batman na HBO Max? Zaskakujące plotki (http://filmozercy.com/wpis/ben-affleck-powroci-jako-batman-na-hbo-max-zaskakujace-plotki)
(https://lh3.googleusercontent.com/proxy/8mJ3p9O_TQBARXc6Xeicw8rrnVdmlBcL548d-wRSfX_1rBW8tIXv1Xoz-Fn55IMX-9TSkiz8DO2gEyiLI6oBAqoYbA5UwojWxREy1CJ0J8PsQbs8qA)
Tyle, że ta plotka pochodzi teraz z jakiegoś nieznanego kanału na youtubie od kolesia, który nie jest nawet potwierdzony na twitterze, a jej pierwsze pojawienie się było na 4chanie :P LOL
Poza tym sama logika wskazuje na to, że Ben Affleck nie byłby niebatmanem na HBO Max :P
Także zawsze sprawdź źródło zanim zaczniesz straszyć ludzi ;)
Że niby co, Juby?! Jaki powrót? Kinowy? Serialowy? I w sumie po co? Rozumiem wersję JL Snydera, ale to? Może mini serial by się obronił, ale to wszystko...