Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Batman & Robin

Zaczęty przez Super Robin, 25 Marzec 2008, 09:18:54

JaRo

#45
 Byc moze pisząc co sądze o "Batman i Robin" naraze sie pewnym osobom z forum...
Przede wszystkim na początek, z pośród wszystkich 5 Warnerowskich filmów ten o Batmanie jest zdecydowanie najslabszy, ale zdecydowanie nie tragiczny. Owszem, wystepuje tu ogrom minusów w przeróznej postaci. Mroku w tej cześci jest jeszcze mniej niz przy "Foreverze", idiotycznego humoru nieco mniej (widac brak Jima Carreya), ale mimo wszystko zachowano glupie teksty i zachowania niektórych postaci. Tak wiec zbedny i durnowaty humor zostal zachowany, chod? nie jest go juz tak duzo jak w poprzedniej produkcji. Pisząc dalej, wymienie jeszcze to co mi sie spodobalo w tym filmie, a takze to co mnie w nim drazni. Chce jednak zwrócic uwage, ze mimo iz uwazam, ze jest to najslabszy odcinek serii to jednak w przeciwie?stwie do innych fanów ja tego filmu tak nie potepiam. Ma on (w moim zdaniu) swoje plusy, swój urok.
Warto jednak zauwazyc, ze wszystko co najgorsze (jak na zlośc) wlaśnie na te cześc cyklu spadlo:
- najslabszy dobór przeciwników,
- najslabszy dobór aktorów (znane megagwiazdy, a średio zagraly),
- najslabszy odtwórca roli Batmana (nie Bruce'a),
- najslabsza muzyka w tle,
- najslabszy ko?cowy final,
- najslabsze efekty specjalne (nie byly slabe, ale te momenty, kiedy Mr. Freeze wszystko zamrazal, to az oczy bolaly).
Jak na zlośc wszystko co nieprzychylne spadlo na te cześc. Jezeli o mnie chodzi to jak na jeden film mamy tutaj za duzo postaci. Batman, Robin kontra Mr. Freeze no i ewentualnie Bluszcz, ale po co byla tu jeszcze potrzebna Batgirl i ten biedny Bane? Im wiecej postaci w kostiumach, tym bardziej obraz traci na powadze i zaczyna przypominac kicz.
George Clooney wypadl najslabiej jako Batman. Dziwi mnie to bardzo, bo w filmie "Od zmierzchu do switu" zagral mega skurczybyka, a jego Batman to byl taki tatuśkowaty Superman. Za to jako Bruce Clooney pasowal, siwizna na skroniach dodawala mu powagi. Z calej starej obsady to Clooney byl najprzystojniejszy. Kilmer dobrze zbudowany, Clooney przystojny, a Keaton? Ha, na ich przykladzie aktor dowiódl swego talentu. Ani byl przystojny, ani napakowany.
Robin to dobra, filmowa postac, ale Batgirl nie byla tu potrzebna, chod? w sumie dobrze ją przedstawiono.
Pamietam swoje początki, kiedy zaczynalem stawac sie fanem Batka. Zacząlem interesowac sie jego światem, zbieralem informacje o filmach. O czwartej cześci wiedzialem tylko tyle, ze nosi tytul "Batman i Robin". I tak sobie wtedy pomyślalem - "chcialbym, aby glównym wrogiem byl Mr. Freeze". Dwie Twarze i Mr. Freeze to dwójka moich ulubionych zloczy?ców i tak sie dziwnie zlozylo, ze zająl sie nimi Schumacher. Moze i nie zdobyli uznania, ale mnie cieszy, ze dane bylo mi patrzec na ich losy na ekranie. Freeze jest calkiem dobrze przedstawioną postacią w filmie, napewno jego wątek najbardziej przykuwa uwage widza. Arnoldowi daleko do kracji Jokera, Pingwina, czy Dwóch Twarzy, ale i tak poradzil sobie calkiem nie?le, ogólnie Mr. Freeze i caly związany z tą postacią wątek to najwieksze plusy filmu.
Trujący Bluszcz byla tu zbedna, z drugiej jednak strony, jest to na tyle ciekawy przeciwnik, ze warto bylo ją wykorzystac. Powiem szczerze, ze wypadla slabo Uma Thurman. Uma to kolejna mega znana gwiazda, która swą przydotą powinna podbijac Kosmos. I ponownie nie wiadomo jak, ale ekipa Batfilmu z brzyduli zrobila calkiem ladną aktorke. Oczywiście Bluszczowi daleko do Kobiety Kota, Uma nie ud?wignela swego ciezaru. Nie zagrala zbyt ciekawie, nie ociekala przesadnym sexapilem.
Bane, no cóz zszargano go na calej linii. Postac w sumie malo znana, postac która przez swój krótki pobyt narobila w komiksie sporego zamieszania. Tu Bane przypomina jakiegoś nieporadnego zólwia Ninja z filmów z początku lat '90 (z calym szacunkiem dla zólwi). Najbardziej nie spodobalo mi sie, ze Joel nawet sie nie wysilil, aby pokazac nam co sie stalo z Banem. No bo zostal pokonany, ale co dalej. Umieścili go w Arkham, w wiezieniu Black Gate, czy moze uciekl? Nie znosze takich niedomówie?, postac wlepiono na sile, pozbawiając ją potencjalu i jakiegoś ciekawszego zako?czenia.
Pomysl na stworzenie filmu (czyli cala afera z Freezem) byl bardzo ciekawy, ale w gruncie rzeczy fabula wyszla dosc nudnawa. Film jest zbyt bardzo podobny do poprzednika w budowaniu fabuly i w kilku innych sprawach, co widac.
Podsumowując, mimo wad, ja sobie ten film na swój sposób cenie. Pewnym osobom moze sie wydac, ze zawyzam ocene, ale ja wyznaczylem ją zgodnie ze swym sumieniem.
Na zako?czenie. W starych Batfilmach brakowalo mi sali pamiątkowej, czyli miejsca w grocie, gdzie Batman umieszczal pamiątki po znaczących wrogach. W "Batman i Robin" jest szpitalna garderobiarnia z kostiumami i przyborami po zloczy?cach. Bardzo lubie te scene i za kazdym razem staram sie wychwicic z niej coś ciekawego. Na pierwszy plan wysuwa sie kostium Zagadki, Dwóch Twarzy. Widac tez kukle. Najbardziej przywodzi ona na myśl Brzuchomówce, ale on wolal pacynki.
W samym zako?czeniu filmu zabraklo mi śmierci jednego z wrogów (Freeze'a chociazby). Lubie, kiedy glówny wróg zostaje na ko?cu zabity, to dodaje dodatkowej dramaturgii i mroczności. Tu tego zabraklo.

Moja ocena: 7 / 12.

Plusy:
+ pomysl,
+ glówny przeciwnik i wątek związany z tą postacią,
+ zdjecia,
+ kostiumy,
+ efekty specjalne i wizualne.

Minusy:
- za duzo postaci jak na jeden film (Batgirl, Bane),
- zupelnie nie wykorzystany potencjal postaci Bane'a,
- brak mroczności,
- slaba muzyka,
- malo emocjonujący finalowy pojedynek,
- aktor George Clooney,
- niepotrzebny i zarazem idiotyczny humor,
- momentami przynudzająca fabula,
- zbyt duzo "dyskotekowego" nastroju.
Na początku duże Jot, a pomiędzy małym 'a' i 'o' znak Robina rozświetla to = JaRo

Juby

#46
Batman i Robin
  BATMAN & ROBIN



Jest to zdecydowanie najsłabszy film o Batmanie. Nie wiem czy zacząć tą recenzje od pochwał, czy najpierw się rozpisać jego o wadach. Zaletą Batmana i Robina z pewnością jest George Clooney, który poprawnie zagrał przystojnego Wayne'a, szczególnie w scenie rozmowy z umierającym Alfredem. Szkoda tylko, że rola Mrocznego Rycerza poszła mu tragicznie. W miarę dobrze została również przedstawiona postać Mr. Freeze'a. Zagrany został wprawdzie słabo, a nawet głupio wyglądał, ale z pewnością wyszedł on lepiej od Dwóch-Twarzy z Batmana Forevera.

Film tak jak poprzednik jest bardziej podobny do komiksów aniżeli dwa filmy Tima Burtona, ale niestety nie pokazuje nam nic nowego w stosunku do wcześniejszej części, a często nawet kopiuje on jej niektóre wątki i momenty w scenariuszu. Na niezłym poziomie stoi ciągle muzyka, scenografia, charakteryzacja i efekty specjalne, oraz ukazanie filmu w jeszcze bardziej spektakularny sposób.

Minusów tej produkcji można by wymieniać i rozpisywać się bez końca. Najgorszymi z pewnością są kiczowate neony i kolorki w całym Gotham. Podejście do filmu jest raczej komediowe, a wykonanie dziecinne (działania Batmana przypominają te z serialu, z lat 60-tych). Wszystko w filmie jest ustawione na zysk, gadżety i inne tego typu rzeczy są strasznie tandetne (pierwszy raz słabym punktem filmu są "osutkowane" kostiumy), a wszystko co się w nim toczy spowija kicz i tandetę, jaką bardzo rzadko możemy doświadczyć w kinie.

Popsute zostało także przedstawienie postaci, których napchano i obsadzono w ich rolach największe gwiazdy. Nawet to nic nie pomogło: Robin - to po prostu tragedia, nie chce go w filmach fabularnych, ma sutki, a w tej śmiesznej maseczce każdy by go poznał; Trujący Bluszcz - lubię ją jako wroga Batmana, ale tutaj Uma Thurman zagrała i wyglądała fatalnie; BatGirl - do rodzinki dołącza dziewczynka, jak milo; Bane - napakowany, nie umiejący się bić, niedorobiony, zielony potwór-debil, po prostu żałosne; Gordon - przez swoje pięć minutek w filmie wypadł gorzej niż we wszystkich innych częściach; Julie Medison - ładna, ale dla mnie za wysoka i w filmie jest może przez 3 minuty. Z tego wszystkiego wynika, że tylko Michael Gough wypadł w filmie jakoś udanie.

Aktorstwo w Batmanie i Robinie jak już wspominałem jest poniżej przeciętnej mimo zaangażowania w tę produkcję wielkich, kinowych gwiazd. Jednak aktorstwo, reżyseria, czy sama koncepcja filmu to nic w porównaniu z fabułą, gdzie umieszczono może tylko jeden interesujący wątek - chorobę Alfreda. Mimo wszystko muszę przyznać, że mimo oglądania filmu kilka razy, nie jest on wcale nudny, więc te kolorki trochę mu pomagają. Nie zmienia to jednak faktu, że z superprodukcji wyszedł im totalny gniot, kompletny kicz i tandeta sprawiająca, że słusznie został on uznany za jedno z najgorszych osiągnięć w historii kina. W sumie film został trochę źle odebrany, bo miała być to produkcja dla dzieci i jak dla mnie właśnie tylko osobą poniżej 10 roku życia może podobać się ta część przygód Mrocznego Rycerza, której zdecydowanie nie polecam. :P
Recenzja: Juby   
Ocena: 3/10

(A)nonim

Hej ale przez ten film nie mieliśmy innych filmów o Batmanie przez osiem lat i nie powstal Year One. Wiec nie wiem czy dobrze ze to to powstalo. ;)
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Mr.G

Nie bylo "Year One", ale powstal "Batman Begins" co powinno nam tą strate wynagrodzic.

Jon

,,Jedyne co mnie łączy z pornografią, to nieosiągalne marzenie o świecie, w którym wszystkie pragnienia zostaną zrealizowane"<br /><br />Kurt Vonnegut 11.11.1922- 11.04.2007

Philips V38

Supercrapafuckarifficexpealabullshit !!!! :DDD
Koleś jest najlepszy :)   !!!....Bat CreditCard....!!!

Chcialem zapomniec o tym filmie, wymazac go z pamieci, ale po obejrzeniu tego reportazu wrócily do mnie demony z przed lat...!!!....Bat CreditCard....!!!

Pozwole sobie dokonac bardzo wnikliwej analizy filmu "BiR" :
moja ocena 0,5/10...nie pytajcie dlaczego :/  a te 0,5 ? sam nie wiem....
  !!!....Bat CreditCard....!!! !!!....Bat CreditCard....!!! !!!....Bat CreditCard....!!!
Boisz się odezwać i boisz się być sobą, napisali ci w gazecie, że myślenie jest chorobą. Zasłania ci normalność brudny sztandar fanatyka, fałszywa religijność, zakłamana polityka.

Jon

Cytat: Philips V38 w 25 Maj  2008, 16:42:54
Supercrapafuckarifficexpealabullshit !!!! :DDD

Nic tak nie cieszy czlowieka, jak sprawianie radości innym.

You're welcome.
,,Jedyne co mnie łączy z pornografią, to nieosiągalne marzenie o świecie, w którym wszystkie pragnienia zostaną zrealizowane"<br /><br />Kurt Vonnegut 11.11.1922- 11.04.2007

kelen

Lol, koles jest swietny, bardzo mi przypomina mi rownie genialnego (imo) Nintendo/Video Game Nerda, ktorego jestem wiernym fanem od samego poczatku :D
Bat creditcard forever

Philips V38

dodam jeszcze od siebie : ....Bat Credit Caaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaarrrrrrrd....!!!!!!!!!
Boisz się odezwać i boisz się być sobą, napisali ci w gazecie, że myślenie jest chorobą. Zasłania ci normalność brudny sztandar fanatyka, fałszywa religijność, zakłamana polityka.

Jon

#54
Cytat: kelen w 25 Maj  2008, 18:14:22
bardzo mi przypomina mi rownie genialnego (imo) Nintendo/Video Game Nerda,
ktorego jestem wiernym fanem od samego poczatku :D

ciekaw jestem, czy myślimy o tym samym czlowieku.

polecam gościa wszystkim fanom konsol.
have fun, boys and girls...

http://pl.youtube.com/watch?v=5zUkK14bHDk
http://pl.youtube.com/watch?v=pVuT19K0NNI
,,Jedyne co mnie łączy z pornografią, to nieosiągalne marzenie o świecie, w którym wszystkie pragnienia zostaną zrealizowane"<br /><br />Kurt Vonnegut 11.11.1922- 11.04.2007

Funky

#55
Krótko mówiąc kicz i pól metra kalu (nawet nie mulu) do dzisiaj zaluje ze za postac "Nietoperza" wziąl sie czlowiek który nigdy na oczy nie powinnien zobaczyc Batmana. A to co zrobiono Banem to wola o pomste do nieba :(

P.S. Czy Schumacher wlaśnie taką mial "wizje" Batmana czy to moze studio kazalo mu iśc za ciosem?

Mel

I jedno i drugie, Funky...NIestety i WB mialo takie "wymogi"...

kelen

Cytat: Jon w 25 Maj  2008, 18:35:31
ciekaw jestem, czy myślimy o tym samym czlowieku.

polecam gościa wszystkim fanom konsol.
have fun, boys and girls...

http://pl.youtube.com/watch?v=5zUkK14bHDk
http://pl.youtube.com/watch?v=pVuT19K0NNI
Nie, nie, nie mowie o tym.
http://www.gametrailers.com/screwattack.php zakladka Angry Video Game Nerd. Jego starsze wyczyny na yt, np - http://pl.youtube.com/watch?v=y306cWw98a4 oraz wszystkie filmy na jego oficjalnen stronie - koles robi rowniez horrory 'domowej' produkcji; koles jest niezly. Polecam

Funky

W tym filmie nie tylko o pomste do nieba wola przedstawienie postaci Batmana, Freeza czy Robina ale przedewszystkim Bane`a. Wroga tak inteligentnego i który "zlamal'' samego "Nietoperza" przedstawiono jako bezmózgiego osilka na rozkazy Poison Ivy :( I dlatego bardzo chcialbym aby Nolan przywrócil do zycia tą świetną postac, no ale pewnie tak sie nie stanie... No i znów w lipcu puszczą ten chlam  :-\

P.S. "Najlepszy" byl strój Mr. Freeze`a na ko?cu filmu po prostu cudna choinka...
Posted on: 16 Czerwiec  2008, 22:48:13

 I jeszcze jedno

CytatBob Kane byl zachwycony nowym ksztaltem, jaki jego postaci nadal Joel Schumacher. "Joel ma wspanialą wizje" - zauwaza Kane. "I jest prawdziwym fanem komiksów od samego początku. Obaj tak samo zaczynaliśmy - byliśmy biednymi dzieciakami z ubogich dzielnic Nowego Jorku. Joel powiedzial cudowną rzecz w przedmowie do nowej wersji mojej ksiązki Batman and Me (Batman i Ja): "Czasami marzenia dzieci stają sie powolaniem doroslych". Kane jest bardzo szcześliwy z tego powodu, ze jego prawie 60 - letnie dziecko porusza, bawi i emocjonuje widzów na calym świecie. Czyz Bob Kane nie jest najbardziej dumnym tatą na świecie?

Jak myślicie czy Bob Kane naprawde byl zachwycony ''wizją" Schumachera czy tez mówil tak aby nie pastwic sie nad gniotem Joela  ???

Mihcim

Ten film jest doslownie dla dzieci.Jest nawet wywiad w ktorym Schumacher mowi ze przeprasza jezeli ten film zostal zle odebrany.
+Batman w tytule
-Za bardzo gejowski
-Jak pokazoja sceny w ktorej Batman ubiera swoj kostium...
-BatGirl
-Bane zbyt kosmiczny
-Zbyt Kosmiczny
-Muzyka
Ocena koncowa
2/10