Aktualności:

"Batman: Ziemia Niczyja. Walka o Gotham. Tom 3" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Batman Returns

Zaczęty przez Leon Kennedy, 22 Styczeń 2008, 11:15:31

(A)nonim

Ok domyślam sie ze wypowiadaleś sie o Batman Begins. ;)
To jest Keaton, nie Clayton.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Final Cloud

Ach, sorry. Po paru latach wrócilem do Batmana i my sie w glowie to wszystko miesza. Przepraszam za utrudnienia...

(A)nonim

Utrudnie? nie bylo, mala pomylka tylko.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

vincent

Troche odświeze temat.
Dziś po chyba roku przerwy obejrzalem Batman i Batman Returns Burtona.
Oba filmy oglądalem nalogowo w dzieci?stwie i zapamietalem jako coś wspanialego.
I tak po obejrzeniu Batmana bylem bardzo zadowolony - film jest boski (moze pomijając scene, w której Batman wysadza Axis w powietrze, a przy okazji zbirów Jokera).
Niestety, tego samego nie moge powiedziec o BR.
Owszem, lubie 'komiksowe' elementy w filmach, ale bez przesady. Nie wiem, jakim cudem, ale jeszcze rok temu ten film tak mnie nie denerwowal. A tutaj przykra niespodzianka: siedzialem totalnie zazenowany.
Litości!
Co mnie najbardziej wyprowadzilo z równowagi? A prosze:

- scena, gdy Gordon mówi, by ktoś wlączyl bat-sygnal i nagle, gdy tylko znak pojawia sie na niebie, to reflektory Bruce'a z nietoperzami strzelają na pokój, w którym siedzi.
- batarang, który sam lata
- fruwający parasol Pingwina
- Batman mordujący swoich wrogów (najpierw spalil jednego zbira zywcem, a pó?niej wysadzil w powietrze bombą drugiego)
- mówicie, mroczny film? jaki mrok?! w 'jedynce' byl, owszem i to namacalny
- niedopracowane walki - Batman czeka na kolejne ciosy nic nie robiąc. W dodatku film stracil na brutalności przez gadki podczas walki
- scena, w której zakladniczka stoi sobie na krawedzi dachu, zamiast zejśc (jak prawdziwa blondynka) i Pingwin, który nie wiadomo skąd i nie wiadomo po co powpychal w parasol nietoperze, które poslusznie zaatakowaly ksiezniczke to chyba szczyt, kocham ją <3
- zdalnie sterowane pingwiny (wtf?!)
- Bruce ma mozliwośc zablokowania glosu z mikrofonu i podstawienia swojego, a nawet przejecia sygnalu sterującego pingwinami - zaniemówilem z wrazenia
- oczywiście, Pingwin ma obraz ze wszystkich kamer w mieście, a na ekranie widzi dokladnie poczynania swoich pociech

To wszystko, co wymienilem wyzej pobilo sonar z TDK, juz teraz na pewno nie bedzie mnie tak razil po oczach.


Naprawde, oglądając ten film, mialem wrazenie, ze widze godny prolog do 'Schumacherów'.
Ale objechalem film, no trudno - sam bylem zdziwiony.
Oczywiście byloby przegieciem nie wspomnienie plusów, a kilka duzych ten film ma:

- odwolania do poprzedniej cześci (kocham to w filmach)
- wspaniala kreacja Michelle Pfeiffer
- bal i rozmowa Bruce'a z Seliną - bezcenne. Wspaniala scena
- Bruce i Alfred

Ogólnie: 5/10





Moje opowiadania o Batmanie:

ADRENALINA

Z JASKINI NIETOPERZA

Maxie Zeus

Zapomnialeś chyba o świetnej muzyce Elfmana ;)

vincent

Ah, Zeus strzel mnie z pioruna!
Jak moglem zapomniec!
I'm sorry!
Rzeczywiście, Elfman odwalil kawal dobrej roboty, w obydwu filmach. Genialny soundtrack, w duzej mierze to on 'ratuje' sytuacje BR.
Jak moglem zapomniec?!
Moje opowiadania o Batmanie:

ADRENALINA

Z JASKINI NIETOPERZA

Huntersky

<br />http://huntersky.deviantart.com<br />WHATTUP, BIOTCH! - Harrison Ford

Funky

Lubie "Batman Returns" bo obiektywnie wg. mnie jest to bardzo dobre kino tylko nie jest to film o Batmanie. Burton skupil sie na Catwoman i Pingwinie a Bats byl postacią drugoplanową. I to najbardziej mnie rozczarowuje tak malo "Gacka". BR na mojej liście ulubionych Bat-filmów jest tuz za "The Dark Knight" i "Batman Begins"

vincent

Ee spoko, fajny temat, ale ja tu pisalem o calym filmie, nie tylko o absurdach (choc w duzej mierze, i te co mnie najbardziej razily wypisalem).

btw, wie ktoś cóz to za muzyka leci podczas balu? Nie ta pierwsza, tylko ta, co zaczyna sie, gdy Bruce I Selina do siebie podchodzą. Ten utwór jest na oryginalnym soundtracku?
Moje opowiadania o Batmanie:

ADRENALINA

Z JASKINI NIETOPERZA

(A)nonim

Cytatbtw, wie ktoś cóz to za muzyka leci podczas balu? Nie ta pierwsza, tylko ta, co zaczyna sie, gdy Bruce I Selina do siebie podchodzą. Ten utwór jest na oryginalnym soundtracku?
http://www.youtube.com/watch?v=T4y6M2AeQ00
Face to Face - Siouxsie and the Banshees (chociaz nie wiem czy tutaj nie kolaborowali z Elfmanem), kolejny powód dla którego kocham ten film. Gotyk w pelni. Nie wiem czy jest na soundtracku, ale leci wlaśnie ze slowami w muzyce ko?cowej.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Crane

Od czego macie BC? http://www.batcave.stopklatka.pl/index2.php?id=soundtrack2

Znakomity kawalek, idealnie pasujący do filmu.


Whatever doesn't kill you simply makes you... stranger.

Epid

Cytat: (A)nonim w 09 Wrzesień  2008, 22:23:49
http://www.youtube.com/watch?v=T4y6M2AeQ00
Face to Face - Siouxsie and the Banshees (chociaz nie wiem czy tutaj nie kolaborowali z Elfmanem), kolejny powód dla którego kocham ten film. Gotyk w pelni. Nie wiem czy jest na soundtracku, ale leci wlaśnie ze slowami w muzyce ko?cowej.

Elfman byl wspólkompozytorem tego kawalka. A gotyk faktycznie w pelni, bo Siouxsie And The Banshees byli jednymi z glównym przedstawicieli tzw. goth rocka w latach 80-tych. Kiedyś dośc mocno siedzialem w tej muzie.

vincent

Wielkie dzieki za odpowiedzi. Zapetlilem kawalek ;) Coś niesamowitego.
Moje opowiadania o Batmanie:

ADRENALINA

Z JASKINI NIETOPERZA

kelen

Piosenka faktycznie swietna, zaluje tylko, ze nigdzie nie moge zdobyc jej singla za normalna cene. Pozostaje kupic soundtrack z BR, ale jakzwykle, mam kase ale na co innego ... :P
Ciezke zycie kolekcjonera

(A)nonim

Cytat: Epid w 10 Wrzesień  2008, 10:39:44
Elfman byl wspólkompozytorem tego kawalka. A gotyk faktycznie w pelni, bo Siouxsie And The Banshees byli jednymi z glównym przedstawicieli tzw. goth rocka w latach 80-tych. Kiedyś dośc mocno siedzialem w tej muzie.
Sie wie. ;)
Siouxsie to w ogóle niezla jest, jedna z pierwszych punków, pierwsza dama Gothic Rocka, a jej solowa plyta z zeszlego roku miazdzy.
Róznie mi ich kawalki wchodzą, ale Face to Face, Cities in Dust, czy Arabian Knights (bas!) rządzą i muzycznie i tekstowo.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.